Legionovia Legionowo. Impel pokonany!

legionovia_107

Legionovia Legionowo (fot. arch. GP/MM)

 W pierwszym meczu lepsze okazały się legionowianki, które pod Wrocławiem wygrały z Impelem 3:1. Obecnie Impel i Legionovia mają na swoim koncie po 15 punktów i zajmują odpowiednio 10 i 11 miejsce w rozgrywkach. Było więc o co walczyć. Do Legionowa powróciła z nowym zespołem była zawodniczka Legionovii, Iga Chojnacka.

Pierwszy set był… dziwny. Najpierw legionowianki prowadziły 3:1, by chwilę później przegrywać 3:6. Od razu zareagował trener Piotr Olenderek i wziął czas dla swojego zespołu, by dziewczęta wróciły na właściwy tor. Po części się to udało, bo legionowianki doprowadziły do remisu po niezłej kiwce Pauliny Szpak. Wydawało się, że Legionovia złapała właściwy rytm, a tu znów niemiła niespodzianka, bo Impel wyszedł na prowadzenie 12:8. I kolejny zwrot sytuacji w tym spotkaniu. Miejscowe siatkarki doprowadziły do remisu i tym razem przez dłuższy czas utrzymywały prowadzenie. Po ataku Magdaleny Damaske „Novia” prowadziła już 22:19, ale… nie wygrała tego seta. Wrocławianki zagrały zdecydowanie lepiej w końcówce i doprowadziły do remisu po 24. W tym momencie błędy po obu stronach siatki, doprowadziły do kolejnego remisu po 25. Chwilę później w ataku świetnie zagrała Ilona Gierak, a akcja Beaty Mielczarek została zastopowana blokiem.

Podniosły się!

Drugi set był wyrównany do stanu 4:4. Wtedy to przyjezdne zaczęły przeważać, a Legionovia popełniać błędy. Przy stanie 5:8 trener Olenderek musiał poprosić sędziów o przerwę na żądanie. Nic to nie dało. Chwilę później zrobił to ponownie, bo Impel prowadził już 11:5. W grze miejscowych nie nastąpiła jakaś zmiana na lepsze. Impel nadal utrzymywał 5-6 punktów przewagi. Sygnał do lepszej gry dały Klaudia Alagierska i Alicja Grabka, które popisały się skutecznym blokiem, a chwilę później przyjezdne popełniły błąd i Legionovia przegrywała już tylko 13:15. Tym razem wrocławianki musiały posłuchać rad swojego trenera Marka Solarewicza. Chwilę później był już remis po 17, a następnie 18:18. Zdenerwowane siatkarki Impelu zaczęły popełniać błędy, a Legionovia zaczęła grać na miarę oczekiwań trenerów i kibiców! Zrobiło się 23:18!!! Tej partii nie można było już przegrać. I tak się stało, ku radości całej Areny Legionowo. Wygrana 25:20 i Legionovia wróciła do gry.

Poszły za ciosem

Po dziesięciominutowej przerwie siatkarki powróciły na parkiet. Tym razem lepszy początek zanotowały legionowianki, które objęły prowadzenie 8:4. Po czasie na żądanie dla Impelu, miejscowe zaczęły kontrolować przebieg tej części gry. Kolejne akcje i kolejne zdobyte w nich punkty dla Legionovii pokazywały, że wszystko układało się po myśli trenera Olenderka i jego siatkarek. Wynik mówił sam za siebie. A atak ze środka Anny Bączyńskiej był przedniej marki. Legionovia prowadziła w tym momencie 20:14. Dwa punkty Impelu spowodowały, że odpocząć przez chwilę musiały gospodynie. Potem dokończyły dzieła. Wygrały 25:21.

Dobiły rywalki

Czwartego seta legionowianki rozpoczęły asem serwisowym Joanny Pacak. Kolejne akcje Legionovii przynosiły punkty i przy stanie 5:2 drużyna Impelu zebrała się na naradę ze swoim trenerem. Na pewno to poskutkowało, bo wrocławianki zaczęły odrabiać straty (7:8). Przy stanie 10:9 podopieczne trenera Olenderka wrzuciły drugi bieg i podwyższyły prowadzenie do stanu 13:9. Znów o czas poprosił trener Solarewicz. Na rozpędzone legionowianki to nie podziało. Konsekwentnie zdobywały punkty i było widać, że bardzo zależy im na zakończeniu spotkania po czwartym secie. Prowadziły już 18:11, ale… pozwoliły dać nadzieję Impelowi. Całe szczęście, że tylko chwilową. Końcówka znów należała do „Novii”, która mogła cieszyć się ze zwycięstwa, po wygranej w tej partii do 19.

Legionovia Legionowo – Impel Wrocław 3:1 (25:27, 25:20, 25:21, 25:19)

Legionovia Legionowo: Jasek, Mielczarek, Pacak, Damaske, Rasińska, Mikołajewska, Wójcik, Bączyńska, Grabka, Alagierska, Szpak, Adamek (L), Korabiec (L).

Impel Wrocław: Nichol, Flendrich, Szczurowska, Wawrzyniak, Wołodko, Murek, Świętoń, Ociepa, Trojan, Gałucha, Łozowska, Gierak, Chojnacka, Pancewicz (L), Stenzel (L).