Legionowo nie otrzymało pieniędzy na wymianę pieców, fotowoltaikę i termomodernizację

ratusz-legionowo

Ratusz w Legionowie, fot. GP (archiwum)

 Legionowski ratusz nie otrzymał pieniędzy z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (WFOŚiGW) na realizację 3 proekologicznych inwestycji w mieście. Brak środków nie ma żadnego wpływu na finansowaną z budżetu gminy wymianę pieców węglowych na gazowe.

Planowane w 2017r. fotowoltaika na dachu legionowskiego ratusza, termomodernizacja 4 miejskich budynków oraz wymiana pieców dla łącznie 107 legionowian będą musiały jeszcze trochę poczekać. – Wnioski te będziemy oczywiście powtarzać w tym roku. Zatem te wszystkie projekty powrócą do budżetu, jak tylko WFOŚiGW ogłosi konkursy – obiecywał wiceprezydent Marek Pawlak na ostatniej miejskiej sesji (31 stycznia br.).
Dzięki licznym pytaniom nowego legionowskiego radnego, Mirosława Grabowskiego podczas ubiegłotygodniowej sesji (31 stycznia br.) dowiedzieliśmy się, że miejskim urzędnikom w 2017r. nie udało się uzyskać pieniędzy z WFOŚiGW na realizację 3 proekologicznych inwestycji w mieście. Mimo poprawnie złożonych wniosków o dofinansowania bez podania konkretnych uzasadnień odmowy, Legionowo wykluczone zostało z 3 konkursów.

Jednym z nich był ten dotyczący wymiany kotłów gazowych starego typu na nowocześniejsze kondensacyjne. W ramach tego programu legionowianie mogli uzyskać dofinansowania w kwocie po 5 tys. zł – dotacje te nie mogły jednak przekroczyć 75 procent poniesionych kosztów brutto. Do programu zgłosiło się łącznie 107 legionowian. – Wniosek złożyliśmy w marcu 2017r. W sierpniu 2017r. WFOŚiGW dał nam promesę. Przeprowadziliśmy 3 albo 4 przetargi. Byliśmy w stałym kontakcie z łącznie 107 zainteresowanymi mieszkańcami. Chcieli oni wymienić piece gazowe na gazowe, ale o lepszym standardzie. W grudniu 2017r. WFOŚiGW zmienił reguły gry. Wcześniej była mowa, że musimy tylko zapłacić za te piece. W grudniu dowiedzieliśmy się, że musimy je jeszcze zamontować i uruchomić. Zrealizowanie takiej dużej dostawy było niemożliwe. Dlatego też skreślono nas z tego projektu – tłumaczył legionowskim radnym wiceprezydent Marek Pawlak na ubiegłotygodniowej miejskiej sesji (31 stycznia br.) – Tych 107 osób, z którymi rozmawialiśmy o wymianie pieców nie zostawimy na lodzie i będziemy próbować otrzymać dla nich te dotacje – zapewnił.

Brak środków z WFOŚiGW nie ma żadnego wpływu na finansowaną z budżetu gminy wymianę pieców węglowych na gazowe.

 

Fotowoltaika i termomodernizacja trochę później?

Drugą proekologiczną, oszacowaną na kwotę przeszło 700 tys. zł inwestycją, która póki co nie została zrealizowana z pieniędzy WFOŚiGW jest montaż paneli fotowoltaicznych na dachu legionowskiego ratusza. Trzecim miejskim przedsięwzięciem, któremu w 2017r. odmówiono finansowania z WFOŚiGW była termomodernizacja 4 budynków komunalnych. Za kwotę przeszło 1,8 mln zł budynki stojące przy ulicach Stefana Batorego 4, Kwiatowej 90, Olszankowej C i Targowej 62 w Legionowie miały zostać docieplone. – W zasadzie bez podania jakiejś większej przyczyny zostaliśmy też skreśleni z innego kluczowego projektu, czyli z montażu instalacji fotowoltaicznej na dachu ratusza. Złożyliśmy też wnioski o dofinansowanie na termomodernizację 4 budynków. Tam też bez żadnego specjalnego uzasadnienia nie otrzymaliśmy tych środków – informował odpowiedzialny za legionowskie inwestycje wiceprezydent Marek Pawlak. Zgodnie ze złożoną przez niego na tej sesji obietnicą wszystkie 3 przedsięwzięcia mają być ponownie wpisane do legionowskiego budżetu, tak szybko, jak tylko WFOŚiGW ogłosi odpowiednie konkursy.

 

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 8

  1. Oj, kłamczuszek z pana Pawlaka. Niedługo mieszkańcy dowiedzą się o faktycznych powodach braku dofinansowania z WFOŚiGW.

  2. Kłamczuszek Pawlak zapomniał, że porażkę Smogogród zawdzięcza jednej konkretnej rekomendacji, wskazującej na nieprawidłowości w legionowskim samorządzie. Tak szanowni mieszkańcy, zaczynamy płacić za funkcjonowanie #LMS w mieście, a kolejne konsekwencje nadciągają.

  3. Coś mi tu się nie zgadza. Dlaczego Pawlak mówi że „ponownie zostaną wpisane” skoro w tabelach, załącznikach do budżetu Kwiatowa 90 jest? Wiec jej nikt nie wykreslil w miedzyczasie, chyba ze to jakas ściema.

    • Termomodernizacja będzie wykonana z budżetu miasta. Jeden budynek rocznie. Koszt każdego budynku 500 tys. Więc nie wiadomo po co opowiadają mieszkańcom te bajki.

  4. Może fotowoltaika jest w tej chwili najefektywniejszym rozwiązaniem ekologicznym, jednak w naszym kraju nie jest najlepszą inwestycją. Niestety. Montaż paneli fotowoltaicznych wymaga dużego wydatku, który zwraca się dopiero po kilku lub nawet kilkunastu latach. Poza tym takie rozwiązanie w polskim klimacie jest niestety za mało wydajne i dosyć ryzykowne – ilość produkowanej energii zależne jest od pory dnia i przede wszystkim pogody, która ostatnimi laty nas nie rozpieszcza, zwłaszcza w okresie letnim. Dodatkowo opłacalność instalacji uzależniona jest również od jej wielkości – im inwestycja jest mniejsza, tym tworzenie jej jest mniej opłacalne. Zastanawiające jest również to, że większość producentów ogniw deklaruje 25 lat ich działania, ale udziela na nie tylko 10 lat gwarancji. Hmm… Tak więc jak panele zepsują nam się po zakończeniu gwarancji, będziemy musieli je naprawić lub w najgorszym wypadku ponownie zakupić nowe. Pytanie, czy wtedy również będzie na ten cel dofinansowanie? Jak nie, to 100% kosztów zapłacimy z własnej kieszeni 🙁 Dlatego zdecydowanie wolałbym otrzymać dofinansowanie do nowego kotła, aniżeli zaryzykować i zdecydować się na same kolektory słoneczne. Więc jak na razie pozostanę przy swoim kotle na biomasę (pellet), EEI Pellets. Na pewno, w porównaniu do kotłów na węgiel jest to bardziej ekologiczne rozwiązanie. Z czasem może fotowoltaika pójdzie w takim kierunku, że stanie się dużo bardziej opłacalna, nawet w naszym klimacie. Pożyjemy, zobaczymy 🙂

    • same bzdury Andrzeju. Zacznij więcej czytać a mniej pisać 🙂

  5. Szarpana, drapana czy wyciągana kasa czyli tzw dotacja…
    Nikt za swoje nie ma zamiaru instalować fotowoltaiki bo to się nie opłaca!!!!!!!!!!!!
    Wrócił komunistyczny zwyczaj wyciągania kasy od większości dla mniejszości. A do tego teoryje o „opłacalności” inwestycji.
    Żebractwo z ekologią na sztandarze.

    • o, kolejny, co nie kuma i mu się „nie opłaca” 🙂

Dodaj komentarz