Legionowo. Firma Auto-Mat wciąż bezumownie korzysta z działki miejskiej przy targu. Sprawą zajmuje się Sąd Okręgowy w Warszawie

autokomis targowisko

Przy targowisku miejskim w Legionowie wciąż działa autokomis, fot. GP/ms (archiwum GP)

Władze Legionowa złożyły do Sądu Okręgowego w Warszawie pozew o wydanie mierzącej blisko 2,5 tys. m² nieruchomości położonej w bliskim sąsiedztwie targowiska miejskiego, między ulicami Piotra Wysockiego i Jana III Sobieskiego w Legionowie, nielegalnie zajmowanej od kilku miesięcy przez firmę Mat-Auto, której właścicielem jest członek rodziny Ireny Boguckiej, prezes zarządu miejskiej spółki KZB Legionowo. Dopiero jak ta nieruchomość zostanie odzyskana, będzie można pomyśleć o organizacji na niej ogólnodostępnego parkingu dla mieszkańców z okolicznych bloków.

Autokomis i prywatny parking przy targowisku miejskim

Przybliżmy. Od 2012 r. na wynajmowanym od miasta Legionowa blisko 2,5 tys. m² placu położonym między ulicami Piotra Wysockiego i Jana III Sobieskiego oraz pomiędzy zmodernizowaną częścią targowiska miejskiego, myjnią samoobsługową Karcher i lecznicą dla zwierząt Legwet, firma Mat-Auto prowadzi autokomis i prywatny parking. Przedsiębiorca prywatnie jest rodziną Ireny Boguckiej, prezes zarządu miejskiej spółki KZB Legionowo. W latach 2012-2018 Rada Miasta Legionowo podjęła 3 uchwały zezwalające na najem tej nieruchomości na rzecz tego przedsiębiorcy. Ostania umowa dzierżawy tego gruntu została zawarta na okres 5 lat i wygasła 30 listopada 2023 r., ponieważ miejscowy samorząd nie przedłużył jej na okres 3 kolejnych lat.

Bezumowne korzystanie z nieruchomości

Mimo, iż przedsiębiorca nie ma legitymacji prawnej do zajmowania powyższej nieruchomości i prowadzenia na niej działalności gospodarczej wciąż to robi. Trwa to już od 5 miesięcy. Innymi słowy korzysta z tego terenu bezumownie. Legionowski samorząd stara się odzyskać tę nieruchomość. Jeszcze w grudniu 2023 r. zaczęto naliczać tej firmie kary za bezumowne korzystanie z tego gruntu. Przyjęły one formę podwojonej stawki miesięcznego czynszu dzierżawnego i wynoszą obecnie blisko 6,5 tys. zł brutto miesięcznie. Oprócz tego, do przedsiębiorcy wysyłane były wezwania do opuszczenia terenu, a sprawą bezumownego korzystania z nieruchomości zajął się się zespół radców prawnych pracujących na rzecz Urzędu Miasta (UM) w Legionowie.

 

Eksmisją przedsiębiorcy zajmuje się Sąd Okręgowy w Warszawie

Wiosną 2024 r. władze Legionowa podjęły bardziej radykalne kroki, aby odzyskać tę nieruchomość. – Ze względu na uchylanie się dzierżawcy od wydania nieruchomości, gmina miejska Legionowo złożyła do Sądu Okręgowego w Warszawie pozew z żądaniem wydania nieruchomości – poinformował 3 kwietnia 2024 r. radną Agatę Zaklikę wiceprezydent miasta Marek Pawlak w odpowiedzi na jej ostatnią interpelację w przedmiotowej sprawie. Wspomniana radna po raz kolejny domagała się bowiem od władz lokalnych organizacji na tym placu ogólnodostępnego parkingu na mieszkańców z pobliskich spółdzielczych bloków. W przeszłości o pomyśle realizacji takiej inwestycji w tym miejscu informowaliśmy wielokrotnie, m. in. w tej wiadomości.

Kto powinien utrzymywać ewentualny parking na targu? Miasto, spółdzielnia, czy może mieszkańcy?

Obecne władze Legionowa dość sceptycznie podchodzą do organizacji na koszt budżetu miasta ogólnodostępnego parkingu dla mieszkańców na tej części targowiska miejskiego. Proponują inne rozwiązania w tym zakresie – oczywiście pod warunkiem skutecznego odzyskania tej nieruchomości. – Zasadnym jest rozważenie, aby organizacja i pokrycie kosztu funkcjonowania parkingu przeznaczonego dla mieszkańców wspólnot mieszkaniowych odbyło się na koszt tych wspólnot, bowiem zapewnienie miejsc parkingowych dla mieszkańców budynków jest obowiązkiem zarządcy budynków – sugeruje radnej Zaklice wiceprezydent Pawlak. – Gmina w takim wypadku może rozważyć pomoc poprzez np. wydzierżawienie terenu na rzecz Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko-Własnościowej (SMLW) lub udostępnienie go dla organizacji parkingu społecznego, wzorem parkingu po drugiej stronie ulicy Jana III Sobieskiego – dodał następnie.

Do sprawy będziemy wracać.