Znamy wstępny projekt czwartego wariantu kolei do Serocka (MAPA)

220414800_5814649301938648_1629896430888262319_n

Urząd Miasta i Gminy w Serocku zaprezentował czwarty wariant przebiegu linii kolejowej na odcinku Zegrze Południowe – Serock. Trasa omija najgęściej zabudowane tereny i przebiega w sąsiedztwie kilku domów w Jadwisinie. 

Przedstawiony dzisiaj (22 lipca) wariant przebiegu linii kolejowej na odcinku Zegrze Południowe to efekt spotkań konsultacyjnych, które odbyły się wcześniej w Borowej Górze i Stasim Lesie. To tam wszystkie trzy zaproponowane wcześniej warianty trasy spotkały się z silnym sprzeciwem mieszkańców. W związku z tym ratusz i projektanci PKP opracowali czwarty wariant, który przebiega po zachodniej stronie obwodnicy, przez Jadwisin.

 

 

Prawdopodobnie rozwiązanie to spotka się ze sprzeciwem mieszkańców Jadwisina. Tory będą kolidować z jednym budynkiem i mogą bezpośrednio sąsiadować z kilkoma kolejnymi. Jednak na pewno jest to wariant, który mniej koliduje z istniejącą infrastrukturą. Projekt zawiera 3 najważniejsze elementy. Po pierwsze, tory mają się pierwszy raz skrzyżować z DK61 na wysokości Zegrza. Linia kolejowa ma tam być poprowadzona w wykopie. Po drugie mniej więcej na wysokości Instytutu Hodowli i Aklimatyzacji Roślin zlokalizowana ma być stacja kolejowa. Po trzecie na wysokości rezerwatu w Jadwisinie tory maja być poprowadzone na estakadzie.

 

 27 lipca 2021 r. o godz. 18.00 przy ul. Szkolnej 46 (wiata) w Jadwisinie odbędą się konsultacje społeczne.  Więcej informacji na temat spotkania w TYM miejscu. 

 

RÓŻOWY WARIANT TRASY PRZEBIEGU LINII KOLEJOWEJ NA ODCINKU ZEGRZE-SEROCK W TYM MIEJSCU. 

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 82

  1. Brawo, a jednak udało się i w wykopie i na estakadzie. No i jeden dom a nie czterdzieści albo i więcej?

    • Mieszkancy Borowe Gory i Stasiego Lasu zachowuja sie wyjatkowo egoistycznie mowiac, u nas nie tylko w Jadwisinie. Z punktu widzenia ekonomicznego taniej zaplacic za wykupienie kulkunastu domow na tanszym tetenie, niz budowac kilkabbardzo drogich tuneli i estakad i przebudowywac calkiem nowe wiadukty itp.
      Tylko, ze Jadwisin to obszar chronionego krajobrazu i na dodatek planowana linia mialaby przechodzic przez teren bedacy pod jurysdykcja konserwatora. Towarowe sklady i halas w rezerwacie.
      Bez szkody dla wszystkich nalezy poprowadzic przez tereny niezamieszkale i samym srodkiem gminy, tak zeby wszyscy mieli taka sama odleglosc jesli wogole ktos bedzie z tego korzystal. Wszyscy beda zadowoleni, koszty beda niskie, nie bedzie potrzeby wznosic drogiej infrastruktury, estakad, wiaduktow i burzyc starych domow.

  2. Odsunięcie trasy kolejowej od zabudowy mija się z celem ponieważ tracimy podstawową funkcjonalność jaką jest dostępność do kolei dla mieszkańców. Stacja kolejowa w polu gdzie w zasięgu dojścia pieszego jest kilka domów nie ma sensu. Taka kolej traci atrakcyjność z uwagi na odległość między skupiskiem zabudowy miejskiej a stacją, wydłuża też ogólny czas podróży. Niesie za sobą także zwiększenie kosztów ze strony gminy w późniejszym okresie z uwagi na konieczność uruchomienia komunikacji dowozowej z osiedli do stacji. Ale oczywiście krzykacze i protestanci zawsze się znajdą szczególnie ci, którzy nie jeżdżą do Warszawy i ta kolej jest im zbędna. Przy tak dużych inwestycjach nie da się wszystkim dogodzić zawsze będzie grupa, która straci tzn. nieco pogorszy się jakość życia przy trasie kolejowej. Niemniej zysk znakomitej większości mieszkańców takich miast jak Serock czy Pułtusk jest niepodważalny. Pozostaje mieć nadzieję, że zostanie wybrany wariant, który będzie optymalny z punktu widzenia dojeżdżających codziennie do Warszawy mieszkańców miast.

  3. WL gdzie mieszkasz? Bo na pewno Twoj dom nie będzie wykupiony przez gminę prawda? Ośmieszasz się! Aktualny wariant zdecydowanie jest korzystny i nie niszczy ludzia zycia, zdrowia i nerwów. A na pewno każdy chętnie przejdzie przez kładkę do pociągu. To raptem tylko kładka wiec gadasz głupoty. Następna rzecz, w Warszawie Aktualnie buduje się tyle bloków ze napewno kupisz tu mieszkanie i nie będziesz musiał juz dojeżdżać i to rozwiązanie proponuje wszystkim, którzy biedni ubolewają nad dojazdami. Skoro Was to tak meczy to po co mieszkacie poza Warszawa taki kawał, bo dom? Na Białołęce tez możecie wybudować dom i do pracusi tylko kilka minutek 🙂 tylko cwaniaczku pytanie czy na taką Białołękę cie stać 🙂

    • Podpisałeś się człowieku mądrością ludową. 40 km od Warszawy to żadna odległośc i to jest naturalne że wiele osób będzie szukać pracy w Warszawie. A jak Tobie nie pasuje rozwój, to Ty się wyprowadź dalej, myślę, że w obrębie 100 km od Warszawy na pewno znajdziesz jeszcze głuszę, gdzie Ci nikt ani pociąg ani samochód przeszkadzać nie będzie. A nie rozwalasz życie ludziom, którzy muszą dojezdzac do pracy czy też do szkoły, bo Ty już zapewne swoje życie zawodowe zakończyłeś, albo rozwijasz je „bujnie” w gminie nie ruszając tyłka poza.swoje miejsce zamieszkania.

      • Akurat prowadze własną działalność bardzo dobrze prosperującą w domu, który chca mi odebrać wiec to ja potrafiłam się rozwinąć na miejscu i nie potrzebuje dojeżdżać do Warszawy. Ciebie zas zapraszam do zamieszkania w Mieście tam gdzie pracujesz. Warszawa sie ucieszy. Chętnie pomogę w znalezieniu mieszkania, na pięknym osiedlu 🙂

  4. Wariant korzystny i oczekiwany przez mieszkańców Stasiego Lasu i Borowej Góry, to jest ten „mityczny szlak” Panie Traxx! 🙂
    Jadwisin praktycznie nie odczuje budowy tej linii jednocześnie wzrośnie „wartość” miejscowości posiadając przystanek kolejowy a myślę że mogli by coś więcej ugrać… 😉
    Uważam że z racji iż na drodze kolei stoi jeden! budynek mieszkalny to wykupem tej nieruchomości powinna zająć się serocka Gmina gdyż mają możliwość nabywać nieruchomości a temu człowiekowi zapłacić godziwą stawkę.

    • Czuję się wywołany do tablicy.
      Otóż w poprzedniej dyskusji wyraźnie napisałem, że istnieje możliwość poprowadzenia szlaku wschodnią stroną DK61, nie raz pisałem też, że wolałbym ją przez sam rezerwat bo lepiej wyciąć 10-cio metrowy pas drzew niż wysiedlać 80 rodzin. Także to nie jest ten mityczny szlak, tylko jedna z możliwości, nie brama wcześniej przez projektanta pod uwagę ze względu na specyfikę przepisów środowiskowych, ale brana pod uwagę i przez przedstawicieli gminy i przez osoby zainteresowane od strony technicznej trasowaniem tej linii. Napisałem dokładnie tak „Jeżeli tor będzie w wykopie, to na pewno z murami oporowymi, aby go zawęzić. Można próbować przerzucić tor na wschodnią stronę DK61, ale będzie się to wiązało ze znaczną przebudową samej DK61 na wysokości Rezerwatu, oraz przebudową węzła na południowym wjeździe do Serocka. Jest to możliwe.”
      Ze względu na przepisy środowiskowe wybrano więc wariant kompromisowy – wschodnia strona DK61 z minimalną liczbą wywłaszczeń, ale nie ingerująca w Rezerwat tylko wchodząca pod DK61, którą z kolei trzeba będzie przenieść na estakadę.
      Tak jak już wspominałem przepisy środowiskowe wstrzymywały projektanta przed brnięciem w wariant wschodni, ale koszty przebudowy DK61 i poprowadzenia linii w dłuższym wykopie okazały się, po dodatkowych analizach, niwelowane przez mniejszy koszt mostu na Narwi (jest krótszy) i samej linii po południowej stronie rzeki oraz mniejszym kosztem wywłaszczeń i wykupów gruntów. Koszty społeczne również są mniejsze.
      Także generalnie dla samej gminy jak i dla całej linii jest to wariant najlepszy i w zasadzie jedyny spełniający pokładane w nim nadzieje, czy dający oczekiwane możliwości.
      Byłem wczoraj na spotkaniu w Jadwisinie, ale generalnie takie konsultacje to jest koszmar.

      • Wypada podziękować za odpowiedź @RAXX Bez zbędnego bicia piany, przeprowadzenie linii po stronie Jadwisina to najlepsza opcja dla tego obszaru. Myślę że bilans kosztów ekonomicznych, społecznych i ekologicznych przemawia za przejściem przez Jadwisin.
        Jestem przekonany że ten wariant będzie wybrany do dalszych opracowań.
        Jadwisin i jego mieszkańcy „przy okazji” powinni ugrać coś dla tej miejscowości, co może powstać przy okazji przystanku kolejowego? He? 😉

        • Nic dodać, nic ująć. Gmina i inne samorządy chcą skorzystać z szansy, jaka pojawia się raz na sto lat. Niestety część mieszkańców widzi tylko czubek własnego nosa i stosuje XIX wieczną retorykę. My nie chcemy kolei bo „kury się nie będą niosły” itp itd. Argument o pękających budynkach na przykład… można przejechać się do Legionowa, przy ul. Kościuszki są dwa, stare budynki kolejowe – mieszkalne, w jednym z nich jest przychodnia lekarska. Na pewno nie mają one fundamentów „przystosowanych do wykorzystania w okolicy linii kolejowej”. Były remontowane w podobnym czasie co sama LK9 i stacja w Legionowie. Jeżeli ktoś na którymkolwiek z nich, lub w którymkolwiek z nich znajdzie jakieś pęknięcia konstrukcyjne to odszczekam zalety nowej linii. Mało tego, w przychodni, jak już się skończy ta cała pandemia, postawię kubek z wodą w czasie, w którym przez stację będzie jechało brutto około 4 tys ton i jestem pewien, że woda nawet nie zadrży. Mogę filmik nagrać albo zachęcić każdego do testu. Budynki te stoją kilkanaście metrów od skrajni najbliższego toru, a towary do Warszawy jadą właśnie tym skrajnym torem. Inżynierowie i projektanci taboru zrobili naprawdę dużo, by pociągi były wyciszone, a szlak nie przepuszczał drgań – zmienna granulacja podsypki, strunobeton, maty przeciwwibracyjne, kształt pudła, koła monoblokowe, odsprężynowanie pudła, konstrukcja wózków, w tym zmniejszenie ich ilości i zastosowanie wózków wspólnych Jakobsa. Mam wrażenie, że większość przeciwników nadal widzi kolej jako ziejące ogniem piekielnym, sapiące i plujące olejem parowozy oraz prymitywne wagony, przebudowane z dyliżansów. Inne „argumenty” są trudne do komentowania, jak choćby ten, że dzieci będą pod pociągi wpadać.
          Jestem jednak pewien, że zwolenników linii jest znacznie więcej niż przeciwników. Nie znam wniosków studium, ale obecność tej linii w dokumencie strategicznym – Masterplanie dla Warszaskiego Węzła Kolejowego, entuzjazm PKP PLK (pomimo, że projekt ten zżera 1/3 całkowitego budżetu programu Kolej+) i taka generalna wola budowy napawają mnie optymizmem.

          • Widzę że Tobie też utkwił w głowie argument o wstrząsach niosących się na kilometr od których będą pękać budynki, dzieci wpadające pod pociągi i skrajne niebezpieczeństwo bo MOŻE kiedyś będzie tam jechała cysterna z paliwem 😀 Dziwne że tych na drodze jakoś nie widzą.
            Byłem na wszystkich spotkaniach jednak te w Jadwisinie dałem radę wysłuchać na dwa razy, mix dziwnej argumentacji i wodzirej chcący za wszelką cenę zabłysnąć spowodowały że musiałem ochłonąć…
            Tak, masz również rację że ludzie którzy zostali w „minionej epoce” i z racji wieku czy braku konieczności podróżowania nie znają nowoczesnej kolei, niestety do tej części mieszkańców najtrudniej jest trafić z argumentami a krzyczą najgłośniej.
            Budowa tej linii to ogromna szansa dla wszystkich gmin przez które będzie przebiegać, liczę że gdy opadną pierwsze emocje to okaże się że jednak ta kolej nie gryzie i warto poświęcić jeden dom i 15 metrowy pas wzdłuż ekranów.

          • Również na to liczę, z tyłu głowy mam jednak przekonanie, że ta linia i tak powstanie, za 15 lat będzie jednak więcej płaczu. Teraz możemy mieć jeszcze na nią jakikolwiek wpływ. Tego jak widać nie rozumieją. Straszenie przy tym przedstawicieli gminy jakimiś prokuratorami i zarzutami o niegospodarność to w ogóle jakiś Monthy Pyton. Gmina wykazała się wielką gospodarnością, po pierwsze zgłaszając się do programu, który daje możliwości jak nigdy przedtem, a po drugie przyłączając do niego gro samorządów, co pozwala na rozłożenie kosztów.
            Pan wodzirej (lepiej bym tego nie ujął) to też ewenement – stawianie pytań z tezą przeczy idei dyskusji i konsultacji, a tam były w zasadzie tylko takie. Albo teza i koniec dyskusji, albo pytanie. Chciałem się odezwać do przedstawicieli gminy, Pana Jakuba szczególnie, żeby na takie pytania nie odpowiadał, ale skończyłoby się awanturą.
            Pan wodzirej zresztą przeczył sam sobie – wskazywał, że chronologia budowy domu wygląda tak, że najpierw wybieramy działkę, potem technologię budowy, na końcu pierdoły typu przekątna telewizora. Wszystko prawda, tylko że ten opis idealnie scharakteryzował zadawane przez niego pytania. Gmina jest na etapie wyboru działki i ogólnego zarysu inwestycji, przygotowuje dopiero szczegółowe ekspertyzy, a Pan wodzirej zadawał pytania o przekątną ekranu i kolor ręcznika w łazience. Kwintesencją tego było dość retoryczne pytanie Pana Jakuba do jednej z pań mieszkanek, czy na tym etapie chce ona znać tymczasową organizację ruchu w Jadwisinie na czas budowy? Chciało mi się śmiać i płakać jednocześnie.
            Zagrożenie wyciekiem też dobre, ostatnia taka akcja jest z 2018 roku z bazy Orlenu. Ile cystern miało w tym czasie wypadek na drodze nie wiem, dziesiątki. Jeden pociąg z 30 wagonami cysternami GATX to 90 ciężarówek z naczepami-cysternami. Jeden pociąg to jeden prowadzący i jedna zmienna mogąca być przyczyną zdarzenia, 90 cystern to dziewięćdziesięciu prowadzących i 90 zmiennych. Prawdopodobieństwo wypadku jest całkowicie niewspółmierne.
            Ah i jeszcze te inwazyjne gatunki migrujące po torach i wypierające rodzime gatunki. Rak amerykański został zapewne wyrzucony z jakiegoś pociągu i podstępem zajął całe jeziorko w Jadwisinie, wypierając nasz swojski gatunek. Nie słyszałem, żeby linia do Przasnysza przechodziła przez jakieś granice stref klimatycznych, aby miało co po niej migrować. Z południa w każdym razie, bo z ojcem doszliśmy do wniosku, że może to chodzi o niezwykle inwazyjny podgatunek Kurpiów, którzy napłyną w sposób niekontrolowany z północy i zajmą nasze osady. To faktycznie trzeba się zastanowić na sensownością budowy.

            W całej tej historii najbardziej szkoda mi tej jednej rodziny do wywłaszczenia. Nie krzyczeli, zdają się rozumieć sytuację, ale są sami. Jak jest kupa wysiedleń, to działa instynkt stadny – ok, jest to społecznie kosztowne, ale jednak nie jesteś sam, są inny w tym samym położeniu i jest jakoś raźniej w nieszczęściu. Natomiast tutaj są całkiem sami i gmina powinna naprawdę wykazać się w zapewnieniu tym mieszkańcom godziwych warunków życia i rekompensat.
            Pozdrawiam.

          • Przyznaje się, wyszedłem po argumencie „znam Jadwisin z dzieciństwa”… Znam to znaczy pamiętam krowy dwa razy dziennie i ob.srane ulice i inne rewelacje?
            Jadwisin z popegierowskiej wsi z 700 duszyczkami rozrósł się do obecnych rozmiarów i dalej się rozrasta, ta słynna „cisza i spokój” przejdzie do historii jak nieszczęsne krowy i odwrotu od tego nie ma.
            O okolicznych miejscowościach jak np. Dosin nie wspomnę, kur gospodarze mieli mniej niż teraz tam ludzi mieszka.
            Kolej to szansa na to że wszyscy nie będziemy spotykać się przed rondem w Zegrzu dwa razy dziennie stojąc w korku, tą szansę trzeba KONIECZNIE wykorzystać.

          • @RAXX – to tylko tyle i nie stać cię na nic więcej?

          • @GRZECZNY_M Dokładnie, nic nie jest nam dane na zawsze, spokój też nie. Jeśli nie pomyślimy o przyszłych pokoleniach, to oni przeklną nas w przyszłości. Już dzisiaj pojawiają się zarzuty, że takie rzeczy to się planuje 30 lat temu. Oczywiście, nawet 100 lat temu. Niestety nikt wcześniej nie był na tyle zdeterminowany i dalekowzroczny, aby projekt rozpocząć i doprowadzić do końca. Ale traktowanie powielania błędów poprzedników jako remedium na tą sytuację jest absurdalne. Za trzydzieści lat następcy powiedzą to samo. Dlatego dzisiaj jest ten moment kiedy trzeba to zrobić.

            @BEKHUR W kontekście czego ma mnie być stać na coś więcej? Krytyki tego festiwalu dziwnych pytań i tez w Jadwisinie? Nie zanotowałem wszystkiego, pewnie byłoby mnie stać. Nie przypominam sobie jednak ani jednej sensownie przedstawionej kwestii, za to dziwnych teorii było sporo. Choćby ta o zapaści kolei. Podawanie historycznych danych na ten temat nie ma sensu, bo podejście władz centralnych i samorządów (nie wszystkich) się zmieniło. Mamy oczywiście takie województwa jak Warmińsko-Mazurskie (czyt. Szuwarowo-Bagienne), w którym rządzi „niedasie”. Mamy też Dolnośląskie, które samo przejmuje linie i je przywraca do życia. W zasadzie co roku reaktywowana jest jakaś linia na terenie kraju, budowana jest obecnie nowa w Małopolsce, całkowicie przebudowywana i elektryfikowana jest Magistrala Transwersalna. O przykładzie Chin czy Hiszpanii nie ma sensu nawet pisać.

  5. Znacznie drozsze beda te estakady, nowy wiadukt w Jadwisinie, tunele pod droga 61, niz laczne koszty wykupu posesji przeznaczonych do wyburzenia, ktore zostana poniesione za wykup domow przaznaczonyych do wykupu w pierwszych 3 wariantach.
    Jadwisin to miejscowosc polozona calkowicie na Obszarze Chronionego Krajobrazu, w przeciwienstwie do Dosina, Borowej Gory, ktore sa poza obszarem szczegolnej ochrony. Pociag generuje halas, a w Jadwisinie sa dwa piekne, ciche pelne dzikich ptakow rezerwaty przyrody.
    Calkowicie heretyczny i oderwany od rzeczywistosci pomysl.
    Juz z droga lokalna byl problem, bo konserwator przyrody nakazal zmienic przebieg obwodnicy z powodu wyjatkowych walorow terenow szczegolnie chronionych pod wzgledem przyrodniczym.
    Jadwisin rowna sie Rezerwat, a rezerwat to cisza i minimalng halas i brak torow kolejowych w poblizu.

  6. Futurystyczna herezja po mocnych dragach wieczorowa porą albo po drinku.

    • Sporysz, pokrzyk, samosiejka….

  7. Komu jest potrzebna ta nitka pkp?

  8. Zrezygnujemy, wszyscy niezadowoleni, a jeszcze gmina czyli my bedziemy partycypowac w utrzymaniu tego pociagu. Ostatecznie niech idzie przez nieuzytki tak zeby nikt nie musial znosic tego uciazliwego halasu pod oknem. Nie robmy mieszkancom na zlosc. Kazdy dojezdzal do Legionowa do pkp, to z przyjemnoscia dojedzie do Zegrza i bedzie bez wyburzania, bez halasu, bez ogromnych kosztow ponoszonych przez gmine. Zrobmy najpierw wszystkim drogi, latarnie, kanalizacje.

  9. Wartosc gruntow przy torach kolejowych to uciazliwosc nie wzrost wartosci dzialek tylko drstyczny spadek. Skorzysta tylko ten ktory za wyburzenie dostanie na nowy dom za jakies 20 lat jak mu sie chalupa aktualnie nowoczesns zestarzeje i bedzie juz nieatrakcyjna na rynku, wtedy zgarnie kase i postawi sobie nowa w nowej technologii ktora bedzie za 20 lat.

  10. Granice strefy ochrony konserwatorskiej zalozenia Jadwisin to obszar lezacy w prostakacie pomiedzy droga krajowa 61, jeziorem Zegrzynskim, a ul. Szkolna i Ogrodowa, az do konca rezerwatu Jadwisin.
    Natomiast caly Jadwisin to Obszar Chronionego Krajobrazu.
    Miejscowosci takie jak Borowa Gora i Stasi Las nie leza w strefie chronionego krajobrazu, ani tym bardziej w strefie ochrony konserwatorskiej.

  11. Trzeba coś dać aby coś mieć. Ale trzeba to robić zawczasu, przewidywać konsekwencję. Współczuję tym , którzy znalezli się na trasie potencjalnej trasy.

  12. Bardzo dobry wariant! Byłem sceptyczny wobec tego pomysłu, kiedy zakładał wysiedlenie wielu rodzin z Borowej Góry, Stasiego Lasu itd. Ale teraz, przyznaję – szacun dla gminy, że posłuchała mieszkańców i przystała na ich propozycje przeniesienia linii na niezabudowane tereny przy drodze krajowej.

  13. Kolej przez Obszar Przyrody Chroniony i przez teren podlegly konserwatorowi w Jadwisinie przy samym rezerwacie, no, no, trzeba przyznac, ze wiekszej glupoty wymyslec sie nie da. Jadwisin to dwa ogromne rezerwaty i najbardziej malownicze miejsca w calej gminie i zarazem najdrozsze tereny w tej gminie. Zniszczmy to wszystko, a nieuzytki i pola niech leza w gminie dalej odlogiem niewykorzystane. Wiekszosc osob i tak musi dojechac do stacji Pkp, to czy to bedzie Zegrze czy Ludwinowo czy Jachranka czy jakies Debe (tam gdzie sa tylko tanie pola do wykupu i halas nikomu nie zagraza) to kazdemu wszystko jedno.

    • Dewastacja (inaczej tego nazwać nie można) skarpy i lasu pomiędzy Geovitą a Zegrzem z ograniczonym dostępem do linii brzegowej jest ok bo kilka domków powstanie i tam terenu chronionego nie ma. A najcenniejszy fragment krajobrazu to pas drogowy przy 61 wraz z ekranami i tego tak bardzo żałujesz?

      • Dokładnie, argument o Obszarze Chronionego Krajobrazu jest w ogóle kuriozalny, bo mówimy tutaj o widoku w stronę rzeki/jeziora, a nie o krajobrazie w stronę drogi krajowej. Tymczasem linia kolejowa nie ingeruje w żaden sposób w krajobraz doliny Narwi, przesuwa tylko granicę tego obszaru od skrajni drogi do skrajni torów, więc o jakieś 10m na wschód, dodajmy bezużytecznego terenu będącego pasem oddziaływania DK61.
        Przez sam rezerwat zaś nie idzie, tylko będzie go omijać dokładnie tak jak robi to dzisiaj droga krajowa. DK znajdzie się z kolei ponad linią kolejową.
        Linia kolejowa niczego więc nie niszczy (nie mówię o etapie budowy, bo rzecz jasna będą wykopy i inne prace ziemne, ale po zakończeniu budowy wykonawca ma przywrócić stan pierwotny), tylko wykorzystuje już istniejący i oddziaływujący pas drogi krajowej.

  14. Wariant różowy jest dalej jednym z wariantów. Powstał bo taka była wola suwerena. Ostatecznie nie suweren będzie decydował o wyborze docelowego przebiegu szlaku kolei. Co zdecyduje? Koszty i celowość.
    Kolej być musi. Kolej jest potrzebna dla Serocka i gminy. Ci co na trasach lub blisko wytyczonych tras mieszkają są przeciwni i wypowiadają się słowami: każdy, wszyscy, w imieniu mieszkańców itp. Otóż nie każdy i nie wszyscy chcą przez następne lata dojeżdżać do planowanej stacji w Zegrzu. I wcale nie jest dobrze jak jest teraz.
    Ci co nieco dalej i trochę dalej od tras mieszkają są za koleją. Których jest więcej?
    Koszt wykupu działek, domów, wypłata ludziom odszkodowań, to grosze dla inwestora.
    Zawsze i wszędzie przy komunikacyjnych inwestycjach są sprzeciwy. Gdyby tak wszystkich słuchać, to nadal jeździlibyśmy po końskich łbach bo nie da się pogodzić interesu jednostki z interesem ogółu. Inwestor nie musi posiadać zgody mieszkańców na cokolwiek ale zgoda konserwatora jest wymogiem, warunkiem niezbędnym do budowy.

  15. Podsumowujac wszystkie spotkania i wypowiedzi wnioski sa nastepujace:
    1. Kolej moze isc beposrednio przy trasie dwupasmowej na pasie zieleni na ktorym teraz stoja ekrany od strony Borowej Gory – bez wyburzen, ekrany mozna przesunac do samych domow. Plusy linii po stronie Borowej Gory to brak zamykania trasy 61, brak tunelow, brak estakad. Najnizsze i najszybsze koszty realizacji trasy kolei bez wylaczania z vuzytkowania trasy 61 i przerzucania kolei slalomem.
    2. Jedyna mozliwa opcja po stronie Jadwisina jest tylko jedna to poprowadzenie 3km pociagu pod ziemia, pod droga lokalna wzdluz ekranow, bez zamykania zjazu w Akacjowa, bez utrudnien dla ludnosci, bez szkody dla mieszkancow, bez halasu jaki generuje kolej, z ominieciem rezerwatu i obszaru chronionego krajobrazu. Moze konserwator przyrody zalozenia Jadwisin wyrazi akceptacje na przebieg pociagu pod ziemia.
    Inna opcja w Jadwisinie nie wchodzi w gre !!!!!!

    • Chyba grzybki wczoraj dobrze weszły, co kolego? 😁 I nie wycieraj się tutaj konserwatorem bo planowany przebieg trasy leży w granicy oddziaływania drogi krajowej więc niewiele stracisz. Poczekajmy spokojnie na rozwój wydarzeń.

    • Konserwator nie będzie miał tu nic szczególnego do opiniowania.

      Kolej po stronie zachodniej DK61
      – dłuższy i droższy most kolejowy na Narwi
      – konieczność przejścia przez poligon
      – znacznie głębszy wykop po podejściu do DK61
      – co najmniej kilkanaście wywłaszczeń
      – przebudowa kładek dla pieszych
      – przebudowa całego ciągu komunikacji lokalnej wzdłuż DK61
      – przebudowa wiaduktu w ciągu ul. Szaniawskiego
      – budowa wiaduktu w ciągu drogi powiatowej W1802 do Dębego
      – przebudowa DK61 za węzłem Serock Południe, aby mogła pod nią przejść linia kolejowa w stronę Serocka

      Kolej po stronie wschodniej DK61:
      – jedno wywłaszczenie
      – budowa nowego odcinka ulicy Akacjowej i normalne, legalne włączenie jej w pełnoprawne skrzyżowanie z DK61
      – przebudowa kładek dla pieszych
      – budowa przejścia pod DK61 po stronie południowej
      – przeniesienie DK61 na estakadę po stronie północnej
      – przebudowa kolektora ściekowego
      – przebudowa krótkiego odcinka ulicy Szkolnej
      – mniejsze zagłębienie linii w stosunku do wariantu zachodniego – łatwiejsze odwodnienie, mniejsze koszty konstrukcji oporowych

      Reasumując:
      – koszty budowy podobne
      – utrudnienia w organizacji ruchu podobne, przy czym w wariancie wschodnim łatwiejszy powrót do stanu zbliżonego do pierwotnego, ponieważ komunikacja lokalna zostaje z grubsza w tym samym miejscu, w którym jest obecnie, ale usprawniona
      – koszty społeczne – znacząco niższe dla wariantu wschodniego

      Nie bardzo jest się nad czym tutaj zastanawiać.

  16. Wyrażam solidarność z Mieszkańcami Jadwisina, którzy NIE CHCĄ linii kolejowej przebiegającej przez te tereny! To co robi teraz UMiG Serock to zwykłe chamstwo na zasadzie: „jak nie da się rozwalić życia tym bo jest wielki sprzeciw, to rozwalmy je kawałek dalej innym”. Od lat Miasto i Gmina Serock nie potrafi uruchomić linii autobusowej (elektrycznej), która kursowałaby co powiedzmy 3-4h do Warszawy i z powrotem. Uruchomienie linii autobusowej na trasie Serock – Warszawa, to jedyne czego tutaj trzeba. Droga DK61 jest. Przystanki są. Niczego nie trzeba niszczyć, przerabiać czy kombinować, utrudniając życie mieszkańcom. Dodatkowo… śmieszy mnie ten 4 wariant i fakt, że zamiast wyciąć trochę drzew to kombinuje się jak z koniem pod górę, planując poważną przeróbkę DK61. Ciekawe czy któryś z urzędników zastanowił się przez chwilę jak będzie wyglądał tutaj ruch lokalny, czy bezpieczeństwo mieszkańców gdyby ta kolei powstała? PRL w wersji 2.0 się kłania i sławny cytat z pewnej komedii tj.: „Panie dyrektorze, ale tutaj jest jezioro! – A nie… to jezioro damy tu a ten niech sobie stoi w zieleni”. Miasto i Gmina Serock to tereny mocno już zurbanizowane. Taką kolei powinno się planować 20-30 lat temu, a nie teraz wyraźnie „na kolanie”, kładąc tory pod nosem mieszkańców. NIE DLA LINII KOLEJOWEJ PROWADZONEJ TAK BLISKO BUDYNKÓW! WARIANTY 1,2,3,4 DO KOSZA!

    • Kowalski, opcje! Kolej przyda się każdemu z nas, naszym dzieciom na dojazdy do szkoły na studia etc. Jeżeli będzie realna szansa to czemu by tego nie przeboleć i w perspektywie paru lat mieć alternatywny sposób dojazdu do stolicy?

    • Tu nie tylko w Jadwisinie jest problem. W przypadku wariantu 2 czy 4 w Serocku jest dokładnie to samo. Jest możliwość budowy stacji kolejowej bliżej ulicy Warszawskiej i nie prowadzenia torów blisko osiedli i zabudowań to nie ma żadnej dyskusji. Urzędnicy za nic nie chcą zorganizować spotkania dla mieszkańców tylko na chama próbują im po stronie miasta pod domami puścić tory kolejowe. Jest droga przez pola gdzie odległość od najbliższego domu to ponad 300 metrów. Zamiast tego Gmina poniszczy ludziom domy i działki bo nie wysilają się nawet żeby tory szły przy obwodnicy tylko tną centralnie wszystko środkiem na końcu pięknym łukiem zawracając na wschodnią stronę obwodnicy przy domach, jakby chcieli zrobić tej części miasta na złość albo za coś ich ukarać. Mało tego na dzień dzisiejszy projekt Wariantu 2 na terenie Serocka nie zawiera żadnych barier chroniących przed dźwiękiem. Nie dajcie się nabrać na bajki o cichej kolejce. Jeszcze nikt takiej nie wybudował. Oddziaływanie hałasu to ponad 100 metrów. Kolej będzie jeździć 160km/h. Będzie głośno a tym co mają domy bliżej w ciągu paru lat popękają ściany o zszarpanym zdrowiu przez uciążliwy hałas nie wspominając. Jak Gmina Serock i PKP chcą kolei to niech ją poprowadzą tak żeby nie niszczyć ludziom dorobku życia i spokoju, zwłaszcza jeśli mają taką możliwość. Nie ma potrzeby budowania stacji za wszelką cenę po stronie miasta. Ludzie siedzą w domach i płaczą zamiast działać zbierać podpisy i wysyłać sprzeciw bezpośrednio do PKP aby zablokować tą inwestycje w takiej postaci. Tutaj nie ma na co oglądać się na innych, bo gmina w Serocku tylko czeka żeby wykorzystać nieuwagę mieszkańców i przepchnąć projekt w takiej postaci, a za odszkodowania ludzie nie kupią sobie ani działki w takim standardzie ani nie pobudują domu.

  17. Bądźmy realistami, kiedy czytam o pomysłach 3 km tunelu, przebudowach kładek, budowie dłuższego i jednocześnie droższego mostu nad Narwią to odnoszę wrażenie że autorzy tych postów nie jeżdżą pociągami
    Wystarczy spojrzeć na „modernizację” trasy nad morze aby zobaczyć że zrobiono to po „kosztach” byle najtaniej,że niepraktycznie, kogo to obchodzi
    Dobitnie widać to na Gdańskim, jedno wejście do tunelu, ostatnio „zmodernizowane” za pomocą schodów ruchomych co jeszcze zmniejszyło przepustowość
    Naprawdę myślicie że na marginalnej linii kolej wybuduje 3 km tunel skoro na strategicznej trasie nad morze wykonała plan minimum ?

    • Daro: Nie chwal się, że potrafisz czytać, bo nawet jeżeli to potrafisz to czytasz bez zrozumienia.

      • Boguś,dostajesz ścisku zadu bo nie możesz przeżyć że potrafię czytać ze zrozumieniem i wyciągać wnioski
        Polecam maść na ból d….y

        • Daro: jak już znalazłeś związek między czytaniem ze zrozumieniem i maścią na ból d….y, to raczej idź po poradę do psychiatry, bo to już nie moja działka.

  18. Tak tunel, bez zadnych kladek i estakad, tylko tunel. Podobno koszty tu nie graja roli, tak twierdzi PLK. Poza tym estakady i przebudowy bylyby rownie kosztowne, a halasu i placu budowy na drodze 61 bysmy latami doswiadczali. Ma byc nowoczesnie, bez halasu, bez wyburzen czyli tylko tunel na tym dyskusyjnym krotkim odcinku w Jadwisinie. Reszta trasy normalnie po ziemi po wolnych terenach poza obszarem chronionym.

    • Koszty nie grają roli? a kto Ci Michaelu taką bzdurę powiedział? PLK to by wyskrobała g..ówno spod siebie i zjadła, popatrz na standard wykonania linii Wa-wa – Gdańsk prze L-wo, wszędzie cięcia, oszczędności itd.

    • Sprawdziłem z ciekawości, obecnie najdłuższy tunel w Polsce pod Martwą Wisłą o długości 1.3km kosztował prawie MILIARD
      Już widzę jak PLK na marginalnej dla ruchu linii wydaje około 3 MILIARDÓW na sam tunel

      • A na TVP poszły 2 MILIARDY dotacji i nadal mają ramówkę jakby w wiadrze z gównem mieszał, bankrut LOT dostał 3 MILIARDY, 1,3 MILIARDA kosztowała elektrownia Ostrołęka którą właśnie rozbierają, 3,5 MILIARDA będzie kosztowało wybudowanie nowej Ostrołęki (gazowej) itd… Więc nie irytuj się chłopczyku kosztami gdańskiego tunelem gdyż on rozwiązał mnóstwo problemów komunikacyjnych tego miasta.
        Z koleją przebiegającą przez Serock będzie podobnie.

        • Chłopczyku, prędzej mi wyrośnie kaktus na dłoni niż PLK wybuduje tunel za 3 miliardy na marginalnej dla ruchu linii skoro położyła modernizacje linii strategicznych
          Nie bądź śmieszny, nie porównuj pieniędzy wydanych na propagandę
          I jeszcze jedna sprawa której praktycznie nikt nie porusza, kto będzie przewoźnikiem na tej nowej linii
          SKM z brakami taborowymi, z pociągami bez toalet kiedy z samego Serocka do Przasnysza jest coś około 60 km
          Koleje Mazowieckie które na tej linii są nieobecne ???

          • Wyceniłeś zakres prac? Na jakiej podstawie? To że po pustostanie który posiadasz zatknięty na szyi coś się obiło to nie znaczy że trzeba się tym chwalić.
            Weź tego swojego błogosławionego adoratora i zajmijcie się sprawami waszego miasta, dwóch specjalistów niczym Głupi i Głupszy a pełno was pod każdym artykułem!

          • Na jakiej linii mają być obecne KM, skoro ta linia nie istnieje? Co za głupoty, ludzie.
            Braki taborowe, mówimy o sytuacji za 10 lat? Skąd może Pan widzieć, jak się będzie przedstawiała sytuacja taborowa przewoźników za dekadę?
            Pragnę tylko przypomnieć, że przez ostatnią dekadę ci sami przewoźnicy zakupili i wyremontowali łącznie co najmniej kilkaset składów pociągów, więc o czym my piszemy?
            Tutaj ostatnie tylko przykłady :
            https://www.skm.warszawa.pl/07-04-2020-nowe-pociagi-dla-warszawskiej-skm/
            https://www.rynek-kolejowy.pl/mobile/koleje-mazowieckie-odebraly-pierwszego-flirta-z-nowego-zamowienia-97354.html

  19. Raxx zlituj sie i nie wypisuj nie popartych wyliczeniami bzdur, wszystko to gdybanie na zasadzie wydaje mi sie.

    • Co jest nie wyliczone? Liczba wywłaszczeń dla poszczególnych wariantów jest nie wyliczona? Może liczba kolizji z obecnym układem komunikacyjnym jest nie wyliczona? Długość mostu jest nie do wyliczenia? Jak ktoś potrafi się posługiwać mapą, zna maksymalne niwelety dla konkretnych parametrów linii to jest też w stanie przewidzieć rozwiązania konstrukcyjne przebiegu w terenie. Dla laika to może i czarna magia, trudno.

      • Jak na razie to nic nie jest wyliczone. Powstaje jedynie dokument zwany studium w którym za 1,1 miliona zdecyduje się czy lina powstanie czy też nie
        Ale i tu jak podaje Rynkek Kolejowy
        „Kolejne samorządy zgłaszają problemy ze znalezieniem pieniędzy i zapowiadają wycofanie się z programu.”
        Podejrzewam że na studium cała inwestycja się zakończy bo koszt budowy całej linii przekroczy możliwości finansowe samorządów
        I znowu za Rynkiem Kolejowym
        „Według naszych informacji, to dopiero druga umowa podpisana na opracowanie niezbędnego do realizacji Kolej Plus studium. Znów dotyczy to budowy nowej linii kolejowej na Mazowszu – pierwszą umowę na przygotowanie studium planistyczno-prognostycznego podpisały bowiem Kozienice.”
        „Ogromnej większości przetargów wciąż nie ogłoszono. W tym tygodniu zgodnie z opisywanymi przez nas obawami, definitywnie wycofano z programu jedyny pomorski projekt – dotyczący linii 212 na odcinku od Korzybia do Bytowa.”

        • Daro chłopie coś z Tobą jest naprawdę nie tak, niby coś czytasz ale zrozumieć z tego to „średnio” łapiesz… W artykule który cytujesz mowa jest o tym że Radni z powiatu bytowskiego nie chcieli przekazać pieniędzy na STUDIUM!!! które było niezbędne do zakwalifikowania tej inwestycji do programu Kolej +
          Gmina Kępice jako lider wysłała pismo do PLK że rezygnują, nie odwrotnie. Dokumentacji nie mieli żeby startować, rozumiesz już czy łopatą wyłożyć?

          • Znowu za Rynkiem Kolejowym
            W tym roku Ministerstwo Infrastruktury szacowało, że modernizacja 25 kilometrów linii Bytów – Lipusz, a więc połowy zakładanego odcinka, może kosztować nawet 360 milionów złotych. Pomimo zastrzeżeń co do znacznego udziału własnego, zdecydowano jednak o przystąpieniu do programu i złożeniu pierwszego wstępnego wniosku

            Chyba widzisz o co poszło, o to że sama modernizacja linii to gigantyczny koszt którego samorząd nie dał rady udźwignąć
            Nie mieli kasy a nie dokumentacji

          • GRZECZNY_M: Daro to legionowski następca Ernesta Malinowskiego, budowniczego kolei w Peru i Ekwadorze, projektanta i budowniczego Centralnej Kolei Transandyjskiej i dla Daro budowa kawałka linii kolejowej przez jakiś tam Serock to tyle co splunąć.

        • Elementy, które wymieniłem są policzalne.
          Studium kosztowało 1,5m, Marszałek dofinansował 900k, samorządy dały 600k. Jest ich 18, więc każdy po około 33k. Studium jest konieczne do dalszego procedowania, jak sam Pan zauważył jest to zespół analiz które dadzą odpowiedź na pytanie, czy warto tą linię budować, czy nie. Nie czy się opłaca, tylko czy warto.
          Koszt całego przedsięwzięcia jest szacowany na 2 mld złotych, trochę mniej, ale zakładam z górką. Jeżeli projekt będzie realizowany w ramach programu Kolej+ to samorządy muszą pokryć 15% wartości, to jest około 300 mln złotych. Jak już wspomniałem samorządów jest 18, na każdy wychodzi więc 16,66 mln złotych. Pan wybaczy, ale to nie jest kwota astronomiczna w kontekście skali tej inwestycji. Samorządy mogą ponadto uzyskać odszkodowania za grunty przekazane pod budowę, mogę też nie brać odszkodowań i rozliczyć wartość gruntów ze swojego piętnastoprocentowego wkładu. Przypuszczam, że dla każdej gminy wartość gruntów to będzie kilka milionów złotych, więc wartość wkładu własnego dalej spada. Dodajmy do tego możliwość finansowania środkami UE oraz kredytowania i naprawdę nie widzę problemu we współfinansowaniu nowej linii kolejowej przez samorządy. Wkład własny na pewno spadnie poniżej 10 mln zł, myślę, że znaczenie mniej.
          Jest jeszcze inna możliwość, ale nie chcę o niej na razie za bardzo pisać. Ma ona jednak związek z tym, że ta linia kolejowa, jak wspomniałem w innym komentarzu, pochłania około 30% budżetu PLK na program Kolej+. Dodatkowo linia ta byłaby drugą, od lat 50-tych XX wieku, pełnoprawną linią kolejową budowaną w Polsce. Pierwszą jest obecnie realizowana linia Podłęże – Piekiełko w Małopolsce. Także projekt ten ma znaczenie ponadregionalne, zarówno społecznie, ekonomicznie jak i propagandowo i z tym wiążą się możliwości innego finansowania.

        • Co do linii nr 212 na Pomorzu to nie poszło o koszty inwestycji, tylko o to, że kapuśniaki z Bytowa nie wiedzieli jak wygląda finansowanie połączeń na trasach regionalnych. Bali się partycypować w studium, bowiem w przypadku, gdyby – nie daj Boże – przeszło, a po linii zaczęłoby coś jeździć, to musieliby w całości sami finansować te przewozy. To jest dopiero „dalekowzroczne” myślenie, tylko nie w te stronę, co potrzeba. Widać jakość demokracji, wybrańcy uwalili fajną szansę przez własne braki w wiedzy i głupotę.

          • RAXX, bardzo dobre pytanie, kto będzie przewoźnikiem jeżeli powstanie linia do Przasnysza, jak będzie z finansowaniem takiej linii
            SKM z powodów taborowych odpada, pozostają Koleje Mazowieckie w które już teraz co roku wpompowywane są gigantyczne środki
            Myślisz że znajdą się chętni którzy zapłacą coś około 300 zł miesięcznie za bilet ???

        • Odpowiedziałem na te pytania kilka postów wyżej, z linkami. Nie chcę go przeklejać, bo znowu pójdzie do moderacji. Już raz poruszał Pan temat przewoźników i taboru, proszę przewinąć do góry.
          Tak, uważam, że spokojnie znajdą się osoby wydające tyle na bilet miesięczny, już teraz są na innych liniach.
          Obecne będą zarówno KM jak i SKM. Pasażerskie przewozy kolejowe, poza kwalifikowanymi (z rezerwacją miejsc) nigdy nie są całkowicie rentowne, w żadnym kraju, i zawsze są w jakimś stopniu dotowane. Przynoszą one jednak całkiem inne korzyści, stąd chęć ich utrzymywania.

          • Przez osobników tekla, boguś itp towarzystwo które ma niewiele do powiedzenia umknęła mi niestety odpowiedź w sprawie taboru
            Obecnie zamawiany przez SKM tabor nadal nie posiada toalety, nikt nie zdecyduje się wypuścić na taką trasę, zresztą tabor SKM obsługuje wszystkie linie
            Więc albo pasażerów czeka mix przewoźników SKM i KM i przesiadki albo KM całkowicie wkroczą na linię której dotychczas nie obsługiwały czyli Warszawa, Wieliszew, Serock

          • @Daro: Wyżej napisałeś „prędzej mi wyrośnie kaktus na dłoni niż PLK…..” i możesz się stać wyjątkiem w teorii rozwoju życia sformułowanej przez Karola Darwina. Co jednak zrobisz, jak kaktus się rozmnoży i wyrośnie ci na drugiej dłoni? Jak wyjmiesz tego ochlapusa, żeby się odlać? Po nogach będziesz lał?

          • Szybciej niż może się zdawać do Warszawy nie wjadą prywatne auta z normą emisji EURO 3 a później poleci 4,5 i 6. Londyn jest tego najlepszym przykładem i to rozwiązanie będzie kopiowane w innych miastach.
            Nikt w Warszawie czy Legionowie nie będzie budował kolejnych i ogromnych parkingów P&R żeby stały na nich samochody przyjeżdzające z okolic. Tereny miejskie są ograniczone i zbyt cenne żeby przeznaczać je na ten cel.
            Korki, zapowiedzi drastycznej podwyżki cen paliw (mandatów też) wskazują że będziemy musieli przesiąść się do transportu publicznego a kolej która dociera do centrum miasta jest najlepszym rozwiązaniem.
            Elektromobilność? W kraju w którym średni wiek samochodu osobowego to 12 lat i energetyce opartej na węglu to łabędzi śpiew. O planach budowy polskiego elektrycznego auta dla mas z litości nie wspomnę….
            300 złotych to dziś 55 litrów ON i niewiele mniej PB95, więc dużo te 300 złotych czy jednak mało?

        • Ok, no mogło umknąć.
          Przewozy realizowane przez SKM są typowo aglomeracyjne i taki też jest ich tabor. Innymi słowy są traktowane jak autobusy, metro i tramwaje, a tam też nie ma toalet. Przejazd aglomeracyjny trwa do 40 minut, zakłada się więc, że toalety nie są potrzebne. Lepiej to miejsce przeznaczyć dla pasażerów, albo na rowery na przykład. W ogóle, w odróżnieniu od wymienionych innych form transportu, kolej przewiezie znacznie więcej rowerów, osób na wózkach czy na przykład pasażerów na miejscach stojących. Zrobi to przy tym szybciej i nieporównywalnie bezpieczniej.
          Z powyższych względów SKM, moim zdaniem, dojedzie maksymalnie do Serocka. Dłuższe relacje obsłużą Koleje Mazowieckie, dokładnie tak, jak to ma miejsce na trasach do Działdowa, Skierniewic, Siedlec czy Dęblina. Będzie wspólny przebieg na pewnym odcinku, żadnych przesiadek. Chyba, że relacja będzie niestandardowa, to przesiadka może okazać się konieczne. Ale obaj przewodnicy będą dla siebie uzupełnieniem, dla pasażerów nic się nie zmieni w porównaniu z ruchem na innych liniach. Jestem również pewien, że na wspólnym odcinku będzie wzajemne honorowanie biletów.

          • Po spotkaniu w Stasim Lesie usłyszałem chyba od ludzi z PLK że w Serocku na stacji mają być tory odstawcze na których będą kończyć bieg pociągi SKM więc raczej będzie jak napisałeś – bezpośredni pociąg relacji Serock – Warszawa Zach. linią średnicową przez Centralny? Na bilecie ZTM? Bajka! 😀

          • Doskonale wiem że SKM to typowe przewozy aglomeracyjne, w założeniu dość krótkie, stąd brak toalet. Nie jest to szczęśliwe rozwiązanie bo w zasadzie zamknęło drogę do dłuższych połączeń
            Problem jest w tym że mnóstwo moich znajomych ZNOWU przesiadło się do samochodów
            Czworo znajomych z pracy dojeżdża razem bo dojazd wychodzi ich taniej oraz nie czekają 1,5 godziny rano na pociąg
            Z jednej strony mamy duże ceny za bilety, przy dwóch osobach pracujących 2×300 zł plus karta miejska robi się spora suma
            Do tego pogarszająca się oferta przewozowa, chociażby wspomniana 1,5 godzinna przerwa rano w stronę Działdowa
            Jeżeli zmiany nie pójdą w tym kierunku to na linii do Przasnysza potoki pasażerskie będą tam gdzie obowiązuje karta miejska

        • @GRZECZNY_M Inaczej sobie tego nie wyobrażam, myślę, że wszyscy zaangażowani zdają sobie z tego sprawę. Wygoda użytkowników będzie determinować popyt.
          Nie jestem tylko pewien czy celem jest relacja przez Dw. śródmieście, Linią Średnicową, czy może Dw. Gdański i dalej Zachodni nowo odbudowaną linią obwodową. Może obydwie relacje, ciężko mi powiedzieć. Muszę sprawdzić, czy linia obwodowa uzyska bezkolizyjny przejazd w stronę Okęcia po przebudowie Dworca Zachodniego… Dobra sprawdziłem, uzyska jak to określono „w miarę bezkolizyjny” przejazd na linię radomską. Będzie więc znacznie lepiej i będzie można trasować nowe, ciekawe relacje.

          @DARO Nie ma sensu puszczać SKM na dłuższe relacje, nie próbujmy jej tam pchać bo nie do tego została stworzona, zrobią to dobrze Koleje Mazowieckie. SKM zagęści podaż przewozów na najbardziej newralgicznych odcinkach. Zauważ, że to nie tylko brak toalet, ale także ustawianie siedzeń w stylu metra, bokiem do kierunku jazdy (co ogranicza też prędkość składu) oraz sama ilość miejsc siedzących, mniejsza niż w składach regionalnych. Po prostu SKM ma tego nie robić i nie będzie.
          Niestety nie dopasujesz rozkładu do każdej indywidualnej potrzeby, tutaj zawsze będą jakieś kompromisy. Choć trzeba przyznać, że kierunek do Działdowa rano to kierunek „pod prąd”, więc nie dziwi mnie mniejsza ilość pociągów. Miej jednak na uwadze, że linia LK9 jest wykorzystywana maksymalnie i rozchodzi się w szwach, nie ma za bardzo możliwości trasowania tam nowych pociągów. Do tego dochodzą potrzeby cargo, które też narzeka, że musi wykorzystywać dalekie objazdy, bo na dziewiątkę już więcej się nie wpuści. Dodatkowo była ona do niedawna po raz kolejny modernizowana na pewnych odcinkach do prędkości szlakowej 200 km/h, to też powodowało zmiany w rozkładzie i utrudnienia w ruchu. Poczekajmy do 13 grudnia na nowy rozkład i zobaczmy, jak to będzie wyglądać.
          Jednym z powodów budowy dodatkowej „Szprychy” CPK, tej przez gminę Wieliszew, jest właśnie chęć odciążenia LK9 ze składów dalekobieżnych. Zwolniłoby to miejsce dla dodatkowych pociągów regionalnych i towarowych. Niestety wszystkiego na raz nie osiągniemy, po latach zaniedbań dostosowujemy się do nowej rzeczywistości.

  20. A po co tunel pod Narwia, ma byc most. A metro w Warszawie to tunel duzo dluzszy niz 1,3 km.

  21. A tak na marginesie deklaracja dojazdu do Serocka z Gdanskiego w 38 minut to bujda na resorach, bo skm z Gdanskiego do Wieliszewa jedzie codziennie 35 minut a w rozkladzie podany czas jest krotszy. To jakim cudem pociag mialby w 3 minuty pokonac 4 stacje z Wieliszewa do Serocka ?
    Realny czas dojazdu do Serocka to raczej blizej 50 minut, wiec zadna rewelacja jak do Gdanskiego autem dojedziesz w 35 minut a koleja w 50 minut.

  22. Deklaruja pociag co 15 minut, to czemu do Wieliszewa nie ma jak wrocic i przez ponad godzine nie ma zadnego pociagu od przed 16.00 az do za 3 minuty 17.00 wyjazd z Gdanskiego. Pojedzcie na Wieliszew i zobaczcie ze stoja tam 4 auta doslownie z powodu braku kursow w godzinach szczytu, wszystko jedzie co 10-12 minut ale tylko prosto czyli dojedziesz do Legionowa i dalej na Nasielsk, ale do Wieliszewa dno. To jakim cudem mialoby byc inaczej do Serocka. Final bedzie taki, ze bedzie burdel powstana tory i nie bedzie pociagow, a potem zamkna trase, zarosnie krzakami jak kiedys Zegrze.

    • Ramzes poruszyłeś bardzo ciekawą sprawę. Jakiś czas temu poruszyłem temat beznadziejnego rozkładu jazdy SKM S3 i S9
      Oczywiście część użytkowników nie widziała nic złego w tym że w Legionowie Piaski są 1.5 godzinne przerwy pomiędzy pociągami, że pociągi S3 i S9 odjeżdżają w odstępie 4 minut a potem przez godzinę nie na nic
      Niektórzy pisali wprost że poprzewracało nam się w d…ch i domagamy się pociągów pod drzwi i sugerowali że z Legionowa można przejść się na Piaski na piechotę
      Skoro jest tak blisko to znaczy że pociągi są zbędne.
      Do obrazu całości dodajmy ciągłe zmiany rozkładu jazdy,przy pociągu który kursuje co godzinę zmiana odjazdu o 20-25 minut nie jest już kosmetyczną zmianą , dodajmy do tego brak pociągów poza Legionowo Piaski w godzinach szczytu, przecież wiadomo w jakich godzinach ludzie kończą pracę a pociąg dojeżdża jedynie na Piaski od lat

      • Ostrzeżenie przed judaszowskim Daro!
        W twoim przypadku ciekawość to pierwszy stopień do piekła propagandowego i robienia ludziom wody z mózgu. Twój język jest charakterystyczny dla znanego referatu propagandy np. słowo „poruszyłem”, które użyłeś jest częścią sloganu propagandowego tego referatu – Legionowo. Porusza!
        Ile srebrników ci za to płacą ty gebelsowski Judaszu?

        • Daro, a jak tam blok na Olszankowej? Będzie w wersji max czy jednak znając życie mini, i będziesz miał nowych sąsiadów bardzo blisko?

        • Daro to legionowski Kopernik i przekleństwo deweloperów: Wstrzymał dogęszczenia, ruszył zrównoważony rozwój miasta i świeci nam jak Słońce.

  23. Nie sądzę aby w tak krótkim czasie nastąpił taki wysyp członków mojego fanklubu
    W takim razie wniosek nasuwa się sam, psychopata który pisze posty sam na nie odpowiada

    • Tak Daro, psychopatyczne kundelki spuszczone ze smyczy znowu zaczęły jazgotać. czas teraz na poezję, wierszyki, pewno siedzą i piszą . Pozdrowienia

      • Daro kimże jesteś: karą czy nagrodą boską?

        • Myślę, że Daro jest normalnym człowiekiem reagującym na patologię bo ona go wkurza.

          • Victorio a czy ja pisałam, że Daro jest nienormalny – piromanie jeden. Przed chwilą czytałam, że dorobiłeś sobie do d.py miotacz ognia bengalskiego i lepiej uważaj, żebyś po grochówce chałupę nie spalił albo innego nieszczęścia nie narobił.

  24. A ja myślę że jest to ewidentny syndrom odstawienia leków psychotropowych, to jest chora osoba i w tych kategoriach trzeba ją oceniać.
    Pozdrawiam

  25. No to jesteśmy w domu 🙂 czytając powyższą wymianę uprzejmości.

  26. @ Tekla to kolejne wcielenie trolla internetowego. Ja mam wątpliwości, potrafię to jednak uzasadnić i wdać się w dyskusję
    Ty zaś troll internetowy potrafisz tylko obrażać i wyśmiewać, jazgotać, ale nawet słowem nie zająknąć się w temacie

  27. Serockowe urzędasy, weźcie się lepiej do roboty zamiast siedzieć tu i incognito wypisywać farmazony.

  28. Sporysz, pokrzyk, samosiejka….

  29. Z Nieporętu byłoby o 1 przeprawę przez DK 61 mniej

  30. Wzieli sie w Serocku do roboty i przyznali burmistrzowi Borkowskiemu za jego ,,ciezka prace” maksymalna pensje 20.041 zlotych.

Dodaj komentarz