Namiętność zaklęta w dżwiękach

520442e38110a.jpg

Tango to nie tylko taniec. Tango to sposób na źycie, stan umysłu, filozofia – mówił Manuel Romero. Cięźko się z tym nie zgodzić, kiedy z zainteresowaniem śledzimy kaźdy ruch tancerzy na parkiecie. Namiętność, źywiołowość, ale teź tęsknota. To elementy tanga argentyńskiego. Nie byłoby jednak tanecznych kroków, gdyby nie muzyka. Pełne pasji i słońca Argentyny dżwięki zaprezentował nam w minioną niedzielę zespół Sentido del Tango. Koncert odbył się w Salonie Artystycznym filii MOK-u przy ulicy Targowej.

Występ zatytułowany „Świat Tanga“ rozpoczął się parę minut po dwunastej. Ku mojemu zaskoczeniu sala pękała w szwach. Pracownicy MOK-u musięli dostawiać krzesła, a i tak nie wszyscy się nie zmieścili. Ci, dla których zbrakło miejsc, zdecydowali się śledzić koncert z korytarza.

W nastrój występu wprowadziła nas Sylwia Rosińska, dyrektor filii MOK-u na Targowej: – Jak karnawał to i taniec, a jak taniec, to najlepszy – tango. Tango to taniec miłości, taniec romantyczny, ale i sama muzyka równieź tworzy taki klimat. Przez świat tanga przeprowadzi Państwa zespół Sentido del Tango, zapraszam. Dyrektor zapowiedziała następnie muzyków, którzy juź po chwili pojawili się na scenie: Piotr Kopietz (bandoneon, akordina), Gabriela Machowska (fortepian) i Mateusz Szemraj (gitara).

Argentyńskie tango to bardzo bogaty gatunek muzyczny. Zespół postanowił wyjść temu na przeciw i zaprezentował publiczności róźne odcienie tej muzyki, odbiegające od siebie stopniem źywiołowości, melancholii czy taneczności.

Trio rozpoczęło występ od klasycznego oblicza tanga. Emocje i namiętność, jakie niosą ze sobą argentyńskie dżwięki sprawiły, źe moźna było niemal poczuć na skórze słońce Ameryki Południowej. Tylko trzy instrumenty, a magia muzyki tak duźa, źe z łatwością przeniosła nas na argentyńskie uliczki obok klasycznych tangeros [muzycy wykonujący tango – przyp. aut.], wygrywających swoje pieśni.

Innym zaprezentowanym przez muzyków nurten tanga było Tango Nuevo [współczesne tango łączące elementy klasycznego tanga tanecznego, elementy muzyki jazzowej i klasycznej – przyp. aut.]. Zespół grał głównie utwory Astora Piazzolli, mistrza Tango Nuevo, który mimo iź urodził się w Argentynie, nie był tam mile widziany. Wraz z rodziną wyemigrował do Nowego Jorku, gdzie powstała większość jego dzieł granych do dziś w największych salach koncertowych.

Sentido del Tango zaprezentowało teź dwa własne utwory inspirowane Tangiem Nuevo, a w szczególności twórczością Astora Piazzolli.

Między kompozycjami Piotr Kopietz wciągał nas coraz głębiej w świat tanga, opowiadając ciekawostki związane z tą barwną muzyką oraz z instrumentami, które jej towarzyszą, jak choćby dość egzotyczny bandoneon czy wykorzystywana teź przez Sentido del Tango akordina.

Muzycy mimo młodego wieku okazali się być sprawnymi instrumentalistami. Studenci Akademii Muzycznej im. Fryderyka Chopina pokazali, źe świetnie rozumieją o co chodzi w tangu. Brakowało mi jednak tego źaru, jaki powinien płynąć nie tylko z muzyki, ale i z samego występu. Choć dżwięki były piękne, to namiętność w występie zespołu została trochę z tyłu. Mimo tego koncert był naprawdę interesujący i warty wysłuchania. Dyrektor filii MOK-u na Targowej juź zapowiedziała powtórkę imprezy w czerwcu. Nowy sezon koncertów ruszy natomiast od lipca.

Wróbel