Anna Barbara Skoniecka ps. „Hanka” (1927–1944) – działaczka lewicowej konspiracji, uczestniczka powstania warszawskiego, zginęła w sierpniu 1944 r.
Urodziła się 2 lutego 1927 r. w Mławie jako najmłodsza córka Jana i Władysławy Skonieckich. Na początku lat 30. zamieszkała wraz z rodzicami i starszym rodzeństwem w Legionowie. Uczęszczała do Szkoły Powszechnej nr 3.
Podczas okupacji A. Skoniecka wstąpiła do legionowskiej grupy Związku Walki Młodych, przyjęła pseudonim „Hanka”. Jednocześnie kształciła się w szkole handlowej przy ul. M. Kopernika. Uczestniczyła w lekcjach tajnego nauczania, co zapamiętała jej znajoma Bronisława Romanowska-Mazur. 12 stycznia 1944 r. żandarmeria i policja niemiecka okrążyła dom Skonieckich działaczy PPR przy ul. Królowej Jadwigi 13. W walce i w płomieniach zginęli rodzice Anny, brat Jerzy, wychowanek Skonieckich 14-letni Władysław Nalazek oraz nieznana kobieta. Po ich śmierci A. Skoniecka ukrywała się w Warszawie. Wstąpiła do grupy wypadowej Oddziału IV Zaopatrzenia i Broni w Sztabie Głównym AL. Uczestniczyła w akcjach ekspropriacyjnych wykonywanych na zamożnych volksdeutschach, rozprowadzała bony „Daru Narodowego”.
W powstaniu warszawskim „Hanka” została łączniczką w sztabie Armii Ludowej na Starym Mieście. Według autorów monografii Warszawa Prawa Podmiejska za udział w walkach powstańczych dowództwo Armii Krajowej odznaczyło ją Krzyżem Walecznych. W połowie sierpnia 1944 r. otrzymała ze sztabu AL rozkaz przekroczenia linii frontu i nawiązania kontaktu z przedstawicielami PKWN lub według innych wersji z dowództwem Armii Czerwonej. W czasie tej misji A. Skoniecka zginęła. Okoliczności jej śmierci znamy z relacji Władysławy Piaskowskiej „Władki”, która wraz z nią uczestniczyła w wyprawie. W 1949 r. W. Piaskowska tak pisała: W czasie powstania warszawskiego w dniu 15 sierpnia 1944 r. wraz z tow. „Hanką”, (…) wysłane zostałyśmy przez tow. Konarzewskiego z zadaniem przejścia linii frontu w okolicy Międzylesia. „Hanka” i „Władka” wyruszyły wzdłuż brzegu Wisły na południe. W okolicach Międzylesia zostały złapane przez Niemców i przymusowo skierowane do kopania rowów strzeleckich. Dzięki temu mogły zorientować się w sytuacji. Niemcy przygotowując linię obrony założyli system zasieków i pól minowych. Żandarmeria stale patrolowała ich zaplecze. Przejście na stronę Armii Czerwonej wydawało się niemożliwe. Po kilku dniach A. Skoniecka i W. Piaskowska zbiegły z robót w okolice Kolonii Zerzeń. Tam za pośrednictwem jednej z kobiet udało im się przekupić niemieckiego żołnierza. Piaskowska dała mu wówczas złotą obrączkę. 21 sierpnia 1944 r. nad ranem Niemiec przepuścił je przez swoje stanowisko. Łączniczki podążały wzdłuż kanału w kierunku Borkowa (obecnie w dzielnicy Warszawa Wawer). Przed pozycjami radzieckimi weszły na minę. A. Skoniecka została ciężko ranna w brzuch. Z powodu wewnętrznych obrażeń i krwotoku zmarła po niespełna godzinie. Po tym żołnierze Armii Czerwonej przewieźli jej ciało do wsi Zagóźdź. Tam została tymczasowo pochowana. Liczyła wówczas 17,5 lat. Obecnie spoczywa wraz z rodzicami na cmentarzu w Legionowie.
Jacek Emil Szczepański