Oszustwa „na wnuczka”, oszustwa na pokazach – współczesne zagrożenia czyhające na osoby starsze

oszustwa seniorzy

Policja ostrzega seniorów przed oszustami, fot. www.policja.pl (archiwum GP)

Regularnie media obiegają informacje o osobach, najczęściej starszych, które zostały oszukane i wykorzystane na rozmaite sposoby. Pomysłowość przestępców budzi nieraz zdziwienie nawet doświadczonych przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości. Często osoby starsze tracą w wyniku takich przestępstw oszczędności całego życia, których nigdy nie udaje się odzyskać. Jak się przed tym chronić?

Czym charakteryzuje się tak zwane oszustwo „na wnuczka”?

Mechanizm działania sprawców jest w większości przypadków bardzo podobny. Do seniora dzwoni osoba, która podaje się za członka jego rodziny, czasem za wnuka, czasem syna, czasem dalszego krewnego, czasami mówi że jest np. kolegą bliskiego członka rodziny. Informuje go, że zdarzył się wypadek, że potrzebuje pieniędzy na pokrycie strat, informuje o konsekwencjach, co go czeka, jeśli tych pieniędzy nie zdobędzie. Najczęściej próbuje ustalić z seniorem, żeby ten przekazał pieniądze znajomemu, który po nie przyjdzie. Osoby starsze bardzo często oszczędności trzymają w domach. Ponadto wiadomo, że bardzo kochają swoje dzieci, wnuki, zawsze są gotowi im pomóc, dlatego są tak łatwą ofiarą dla oszustów. Po przekazaniu pieniędzy ślad po osobie, która telefonowała, jak również po tej, która odebrała pieniądze, ginie. Potem okazuje się, że członek rodziny nie miał żadnego wypadku, wszystko u niego w porządku, ludzie orientują się, że zostali oszukani.

Zadziwiające jest to, że choć tak wiele mówi się o metodach działania sprawców (piszą o tym gazety, informuje telewizja, a nawet w kościołach księża odczytują apele policji z prośbą o ostrożność), nadal do takich czynów dochodzi.

A co kryje się pod określeniem oszustwo „na policjanta”?

To kolejny z przestępnych sposobów działania sprawców. W dużej mierze jest tożsamy z oszustwem „na wnuczka”, bowiem również zakłada podstępne uzyskanie od osoby starszej korzyści majątkowej w postaci pieniędzy. Tu jednak sprawca nie podszywa się pod członka rodziny, a przedstawia jako policjant, czasem też pracownik innych instytucji państwowych. Informuje o konieczności przekazania pieniędzy w związku z prowadzonym postępowaniem, historie wymyślane przez sprawców są tu naprawdę bardzo różnorodne. Trzeba przyznać, że metoda ta jest wyjątkowo perfidna, szczególnie biorąc pod uwagę zaufanie społeczeństwa do organów ścigania, do policjantów. Często nie uwierzymy obcej osobie która do nas dzwoni, ale co innego jeśli do naszego mieszkania zapuka policjant. Tym bardziej jest to niebezpieczne.

 

 

 

 

Jak można się przed tymi przestępstwami chronić?

Przede wszystkim ważne jest zwiększanie świadomości społecznej odnośnie tych czynów, szczególnie u osób starszych. Wszelkie działania, takie jak artykuły prasowe, materiały telewizyjne, wywieszanie plakatów, roznoszenie ulotek na ten temat, czy wcześniej już wspomniane „ogłoszenia z ambony” są tu bardzo pożądane. Po drugie, należy zawsze w sytuacji, kiedy mamy komuś powierzyć nasze pieniądze, stosować zasadę ograniczonego zaufania. Jeśli ktoś podaje się za członka naszej rodziny – powiedzmy, że do niego oddzwonimy, skontaktujmy się z tą osobą na posiadany przez nas numer telefonu do niej i upewnijmy się że to z nią rozmawialiśmy. Nie dawajmy nigdy pieniędzy osobom obcym, nie zgadzajmy się na zostawianie ich w wyznaczonych miejscach. Pamiętajmy, że policja nigdy, w żadnej sprawie nie będzie od nas oczekiwała pieniędzy, a tym bardziej ich wpłaty na wskazane konto. Kiedy odbierzemy podejrzany telefon, lub odwiedzi nas osoba wzbudzająca nasz niepokój, natychmiast skontaktujmy się z najbliższą jednostką policji.

O czym jeszcze warto pamiętać?

Należy mieć na uwadze, że organy ścigania prowadząc postępowanie zobowiązane są do zachowania tajemnicy, nigdy policjant nie będzie nam zdradzał szczegółów prowadzonej akcji. Poza tym zawsze należy poprosić taką osobę o wylegitymowanie się, po czym warto zadzwonić na komisariat lub do innej instytucji, za pracownika której się podaje, i upewnić się, że taka osoba rzeczywiście tam pracuje.

Czy sprawcy mają również inne sposoby na wyłudzenie pieniędzy?

Jak już wcześniej była mowa, katalog pomysłów sprawców jest bardzo szeroki. Zasadnicze metody działania (telefon do osoby starszej, namawianie na przekazanie pieniędzy), są zasadniczo te same. Sprawcy próbują podszywać się jednak pod różne osoby i wymyślają coraz to inne historie. A to potrzebują pieniędzy na inwestycję na giełdzie, inaczej grozi im utrata dużej gotówki, a to podszywają się pod osobę bliską starszego człowieka, i mówią że zostali porwani, potrzebny jest okup, a to są akurat w trakcie finalizowania bardzo atrakcyjnej transakcji, i pilnie potrzebują pieniędzy. Jak widać, niezależnie od opowiadanych historii, wszystko sprowadza się do wyłudzenia od osoby starszej pieniędzy.

Bardzo często do seniorów dzwonią przedstawiciele firm oferujący zaproszenia na bezpłatne pokazy, np. sprzętu medycznego, garnków. Często każdemu uczestnikowi obiecują atrakcyjne prezenty. Czy tu również kryje się jakieś zagrożenie.

Niestety często zdarza się że tak. Głównym celem takich firm, trudniących się sprzedażą bezpośrednią, dokonywaną podczas tzw. pokazów, jest zysk. Prowadzący te pokazy używają rozmaitych metod manipulacji i socjotechnik, aby skłonić konsumentów do zakupu. Często oferowane towary, sprzedawane nawet po kilka czy kilkanaście tysięcy złotych, tak naprawdę są warte dużo mniej. Zdarza się, że np. taki sam komplet pościeli z merynosów albo komplet garnków można kupić na aukcji internetowej dziesięć razy taniej. Jednak niebezpieczeństwo nie wynika tylko z faktu, że senior może znacznie przepłacić. Bardzo często, z uwagi na wysoką cenę, płatność jest rozkładana na raty. Osoba starsza bywa tak zmanipulowana zachętami prowadzących pokaz, że nawet nie ma świadomości, że właśnie zawiera umowę kredytu, często bardzo wysoko oprocentowanego. Co więcej, gdy od takiej umowy chce odstąpić, firmy wyszukują różnorakie powody, aby to uniemożliwić.

No właśnie, czy w przypadku zakupów na pokazach można od takiej umowy odstąpić i odzyskać pieniądze?

Tak, ponieważ są to umowy zawarte poza lokalem przedsiębiorstwa, bowiem najczęściej pokazy odbywają się w wynajętych salach, hotelach, itp. W ciągu 14 dni od zawarcia umowy należy przesłać na adres firmy, pocztą lub mailowo oświadczenie o odstąpieniu od umowy, a następnie odesłać zakupione produkty. Sprzedawca ma 14 dni od dnia otrzymania ich na zwrot pieniędzy. Jeśli łącznie z umową sprzedaży zawarliśmy umowę kredytu, to w przypadku tzw. kredytu wiązanego również ta umowa ulegnie rozwiązaniu.

Jak widać, na osoby starsze czeka bardzo wiele niebezpieczeństw. W każdej sytuacji należy zachować zdrowy rozsądek, nie być łatwowiernym, wszystko dokładnie sprawdzać, czytać podpisywane dokumenty, a w przypadku podejrzenia popełnienia przestępstwa – zawiadamiać policję.
Dla osób, które chciałyby skorzystać z pomocy prawnej, informuję że BEZPŁATNE PORADY PRAWNE organizowane są w poniedziałki w godzinach 16:15-20:15 w siedzibie Kancelarii Radcy Prawnego – ul. Piłsudskiego 33 lok. 302 w Legionowie, II piętro (kontakt telefoniczny do fundacji: +48 724 543 692). Kancelaria jest Lokalnym Punktem Bezpłatnej Pomocy osobom pokrzywdzonym przestępstwem Ministerstwa Sprawiedliwości. Możliwe jest również uzyskanie wsparcia finansowego i psychologicznego.
Luiza Zaręba
Prawnik Kancelarii REGENT LEGAL
W razie pytań, kontakt z autorką do artykułu: tel. 669-134-666