Będą podtopienia, spółki na ratunek

52044a501b149.jpg

21 listopada w poniedziałek w auli Starostwa Powiatowego w Legionowie odbyło się spotkanie z przedstawicielami Urzędu Wojewody. Część zaproszonych mieszkańców nie chciała jednak słuchać wyjaśnień prelegentów i w trakcie zebrania wyszła manifestując swoją niechęć do utworzenia spółki wodnej.

Na spotkaniu obecni byli: dr Bogusław Kazimierski z Państwowego Instytutu Geologicznego, dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej Zarząd Zlewni Narwi w Dębem Zenon Chęć, kierownik Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych Inspektorat w Nowym Dworze Mazowieckim Tadeusz Kiliś, Wójt Gminy Wieliszew Paweł Kownacki oraz Wójt Gminy Nieporęt Sławomir Mazur. Ze strony Wojewody w dyskusji uczestniczyli Kierownik Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego Roman Jaworski oraz Teresa Stachowicz z Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego. Spotkaniu przewodniczył jako gospodarz Starosta Legionowski Jan Grabiec, pracownicy Starostwa, urzędów gmin oraz mieszkańcy i inne osoby zainteresowane.

Winne opady
Zebranie miało dotyczyć kwestii m. in. podtopień, które wystąpiły na terenie powiatu legionowskiego. Według informacji od mieszkańców zaproszenia zawierały informację o tym, źe tematem przewodnim będą działania przy Kanale Bródnowskim. Poniewaź niektórzy byli zainteresowani pracami na kanałach szczegółowych, mieli nadzieję, źe równieź to zagadnienie zostanie poruszone w czasie dyskusji. Dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej Zarząd Zlewni Narwi w Dębem Zenon Chęć zapewnił zebranych, źe stan wody na Jeziorze Zegrzyńskim oraz remont stopnia wodnego nie ma wpływu na istniejące podtopienia. – Chodzą pogłoski o podnoszeniu poziomu wód dla poprawy źeglugi czy pracy elektrowni – mówił dyrektor. – Pracownia w Dębem funkcjonuje poza strukturami RZGW. Plotki nie są prawdziwe – przekonywał. – 61 mm rocznie na m2 to średnia roczna ustalona na podstawie wielu lat dla Legionowa. W lipcu spadło 413 mm, a 59 mm spadło tylko 31 lipca – zapewniał dyrektor. Kierownik Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych Inspektorat w Nowym Dworze Mazowieckim Tadeusz Kiliś zwrócił uwagę na konieczność przeprowadzenia konserwacji na Kanale Sierakowskim, rowie R, usunięciu większej ilości drzew z Beniaminówki i Czarnej. Obiecał, źe w miarę otrzymywanych środków prace sukcesywnie będą wykonywane.

Tereny zalewowe
Dr Bogusław Kazimierski z Państwowego Instytutu Geologicznego przedstawił mapę powiatu i opowiedział jakie tereny w Polsce są szczególnie predysponowane do wystąpienia podtopień. Wyjaśnił, źe w ostatnich latach w wyniku panujących warunków hydrologiczno–meteorologicznych poziom zwierciadła wody sukcesywnie się podnosi. Prognozy na następne lata nie napawają optymizmem. Ryzyko podtopienia wodami opadowymi lub roztopowymi jest proporcjonalne w stosunku do odległości do cieków wodnych i zbiorników. Na terenie powiatu wskazano rejony, które są najbardziej naraźone na problemy z wodami. Zagroźenie istnieje w obszarach połoźonych wzdłuź rzek Wisły, Narwi, Jeziora Zegrzyńskiego, Jeziora Górne, Okońskie oraz łączących je rowów i kanałów. Dotyczy to równieź ujściowego odcinak Kanału Źerańskiego i Beniaminówki. Naraźone na podtopienia są obszary sąsiadujące oba brzegi Kanału Bródnowskiego. Takiego ryzyka nie ma w Serocku za wyjątkiem fragmentu w widłach Narwi i Bugu, w północno-wschodniej części Legionowa, w Gminie Jabłonna i większej części Gminy Nieporęt. Starosta Jan Grabiec potwierdził, źe na terenach powiatu jest bardzo realne zagroźenie powodziowe. Jednak by konserwować wały przeciwpowodziowe trzeba zapewnić dziesiątki milionów złotych. Niektóre tereny są szczególnie naraźone. – W przeciągu 6-7 minut domy mogą być zalane z kominami. Kaźdy powinien znać procedury ewakuacyjne – przekonywał starosta. – Wezwanie do ewakuacji ogłaszamy przecieź w trosce o źycie mieszkańców.

Złe prognozy
18 pażdziernika na spotkaniu z Wojewodą Piątek RZGW został zobligowany do prac nad melioracją podstawową. – Niestety sytuacja będzie nieciekawa – usłyszeli mieszkańcy od starosty – W okresie wiosennym będą znów problemy. Nie da się z dnia na dzień poprawić meliorację. Ustalono, źe podstawą działań będzie konserwacja rowów odwadniających a do tego celu niezbędne będzie reaktywowanie spółek wodnych. 
Iwona Wymazał