Burza na sesji w Jabłonnie, nie wiadomo co z wycinką lasu – komenatrze czytelników

520468735f5c7.jpg

Na wczorajszej sesji Rady Gminy Jabłonna pojawiło się około 50 mieszkańców gminy. Byli to głównie protestujący przeciwko nowym zapisom w studium zagospodarowania przestrzennego przewidującego przekształcenie 100 prywatnych działek leśnych na działki budowlane, co najpewniej będzie oznaczało rychłą wycinkę dużych połaci jabłonowskiego lasu.

 

Na spornym terenie obowiązuje studium z 2000 roku. W 2009 roku radni podjęli decyzję o przystąpieniu do prac mających na celu jego zmianę. Opracowanie zlecono firmie zewnętrznej. Według przygotowanego dokumentu, sporny teren, czyli 34 hektarów lasów, składający się z działek prywatnych, zostanie przeznaczony pod luźną, jednorodzinną zabudowę mieszkaniową. Minimalne wielkości działek ustalono na 1500 m2. Domy będą mogły mieć do 2 kondygnacji, a właściciele nieruchomości będą musieli zachować 70% powierzchni zielonej na swoich działkach.

100 działek
Wójt Gminy Jabłonna broni się, że do urzędu wpłynęło ponad 200 wniosków zarówno od strony protestujących przeciwko wycince, jak i od właścicieli przekształcanych terenów. – To trudne zadanie dla mnie, bo w tej chwili będę musiała podjąć decyzję, które wnioski przyjąć, a które odrzucić – zwracała się do mieszkańców Wójt Olga Muniak, którzy tłumnie przyszli na obrady sesji.

Walczą o własność
Działki w spornej okolicy mają też radni. Radny Tomasz Wodzyński przyznał, że jest jednym z właścicieli działek i nie ma powodów, by się z tego powodu wstydzić. Zwrócił uwagę, że wszyscy używają sformułowania „nasz las” i korzystają z tego terenu jak z publicznego, podczas gdy jest on własnością prywatną. Właściciele prywatnych gruntów leśnych protestowali przeciw propagandowym hasłom używanych przez stronę walczącą o zachowanie lasu. Mówili o podatkach, które płacą z tytułu posiadania działek i kosztach, jakie ponosili w związku z zalesieniem. Ich celem jest wybudowanie tam małych domów i estetyczne zagospodarowanie terenu.

Walczą o las
Protestujący przeciwko zmianie przeznaczenia terenów pod zabudowę nie chcą, by las, który znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie ich domów, zamienił się w kolejne osiedle mieszkaniowe. Argumentują, że lasy stanowią ochronę gminy, należą do Warszawskiego Parku Krajobrazowego oraz oddzielają ją od torowiska oraz oczyszczalni ścieków Czajka. W walkę o ochronę lasu zaangażowało się Stowarzyszenie Jabłonna jak i Stowarzyszenie Zielone Mazowsze.

Więcej o sprawie w najbliższym wydaniu Gazety Powiatowej, we wtorek 28 maja.

Iwona Wymazał

 

Do naszej redkacji już docierają komentarze odnośnie kontrowersyjnych zmian w studium zagospodarowania przestrzennego Gminy Jabłonna. Czekamy na kolejne pod adresem mailowym redakcja@gazetapowiatowa.pl, lub na naszym funpage na facebooku. 

 

Magdalena Barcz
Jabłonna

Lasy, które są przedmiotem dyskusji należą do Warszawskiego Obszaru Chronionego Krajobrazu, utworzonego dla całej aglomeracji warszawskiej. Obszar ten „jest (…) nazywany systemem osłony ekologicznej miasta. Utrzymuje on równowagę ekologiczną pomiędzy terenami czynnymi biologicznie i zabudowanymi, zapewniając mieszkańcom aglomeracji warszawskiej właściwe warunki klimatyczno-zdrowotne”. Ma więc znaczenie nie tylko dla mieszkańców Jabłonny.

Po drugie na terenie sąsiadującym z lasami, o których dyskutujemy, znajduje się obszar ochrony ścisłej – rezerwat Bukowiec Jabłonowski. Pozwolenie na budowę domów w bliskości rezerwatu z pewnością wpłynie na jego ekosystem (poprzez choćby zaburzenie gospodarki wód gruntowych w wyniku doprowadzenia do domów mediów i ich użytkowania).

To nie chodzi tylko o to, czy mieszkańcy okolicznych osiedli będą mieli gdzie pójść na spacer. To również teren cenny przyrodniczo, którym nie można rozporządzać wedle czyjegoś widzimisię.
Gmina Jabłonna rozporządza innymi, znacznie większymi obszarami, których zabudowa nie zaszkodzi przyrodzie. Dlaczego więc zezwalać na niszczenie tego, co jest największym dobrem gminy?

 

 

Krzysztof Dawcewicz, 24.05.2013
Na wszystkich forach wrze, stworzono strony na facebook.com typy ratujmy las i Olga Muniak musi odejść, czyli widać, jak wielkie jest niezadowolenie z obecnej władzy. Władza czuje, że to ich ostatnia kadencja i musi na koniec załatwić swoje sprawy, bo później będzie za późno. Właścicielami są radni, pracownicy gminy i znajomi znajomych..

 

Czemu nie interesowali się tymi działkami 10-15 lat temu, gdy Jabłonna była szczerym polem a metr kwadratowy kosztował 5zł. Narzekają na napływowych mieszkańców, takich jabłonowskich słoików, a to tylko dzięki tym ludziom te działki kosztują dziś nawet 500zł/metr.

Teraz przybliżę swoją osobę. Jestem doradcą ds. Nieruchomości w największej agencji nieruchomości w Polsce, METROHOUSE, specjalizuję się w Jabłonnie i okolicach, bo mieszkam właśnie w Jabłonnie. Pracuję już kilka ładnych lat, moimiklientami są miedzy innymi niektórzy właściciele tych działek i to od nich wiem dużo szczegółów, wiem jakie mają plany i sami przyznali, że nawet nie wiedzą, gdzie są granice ich działek, kilku nigdy tam nie było, a walczą jakby tam mieszkali. Tylko jeden z nich chce się tam faktycznie wybudować, reszta myśli tylko o zarobku. Wójt zasłaniała się tym, że działki są wąskie, a długie, więc niby byłby problem z postawieniem czegoś, ale nie dodała, że te działki można scalić i na nowo podzielić. Taki właśnie jest plan właścicieli, wiem to właśnie od nich. Nawet odliczając część ziem na drogi wewnętrzne-dojazdowe to zostaje 32 hektary. Działki w okolicy kosztują nawet 400zł/metr, a takie specyficzne działki w lesie to rarytas, w Konstancinie potrafiły kosztować dwa razy drożej niż zwykłe. Niech kosztują 500zł/metr, to wychodzi 160 milionów złotych. Właścicieli jest 12, więc średnio na rękę wychodzi po ponad 13 milionów… nie dziwie się im, że walczą.

 

Oczywiście rozumiem trochę tych właścicieli, też bym nie chciał, żeby ktoś właził na moje podwórko i się rządził, ale żaden z nich nie zajął się swoją własnością i nie zajmuje teraz. Mają też pretensje, że wchodzimy na ich działki z dziećmi, z psami… a czy któryś z nich ogrodził swoją działkę, albo postawił tabliczkę, że jest to teren prywatny. Dla ludzi las to las, nikt nie będzie jeździł po urzędach i pytał, czy przypadkiem kawałek działki, przez który przechodzi jest prywatny czy nie.

 

Narzekają, że muszą płacić podatek… niech oddadzą działki dla lasów państwowych i po problemie.

 

Jest też inne rozwiązanie, mogą oddać działki gminie, a gmina może im dać w zamian inne działki niezalesione w innych lokalizacjach, Jabłonna, to duża gmina.

 

 

Marek Moczulski, 26.05.2013

Chciałbym zwrócić uwagę na kilka aspektów związanych z pracami nad projektem studium dla gminy Jabłonna. Sprawę należy rozpatrywać na kilku płaszczyznach.

 

Po pierwsze, dotyczącej zasadności oraz potrzeby opracowania tegoż studium. Pamiętajmy, że poprzednie studium było uchwalone w roku 2000. Do opracowywania nowego przystąpiono już w 2008 roku. Do tej pory nie podano żadnego racjonalnego argumentu, dlaczego jest potrzebne nowe studium i to kilka lat po uchwaleniu obecnie obowiązującego. Co prawda, podano w projekcie uzasadnienie, że nowe studium będzie lepiej chronić przyrodę. Nie jest to przekonywujący  argument, zwłaszcza wobec planów przekształceń zwartych terenów leśnych w tereny budowlane.

 

Po drugie, mamy do czynienia z wieloma manipulacjami. Szczególnie kiedy próbujemy dyskutować nad zasadnością przyjęcia określonych rozwiązań. Na pytanie, dlaczego na obszarach położonych w całości na terenie WOChK, co więcej będących lasami ochronnymi, planuje się zabudowę mieszkaniową? W odpowiedzi słyszymy od urzędników, to jest tylko zapis teoretyczny, bo nikt później  nie pozwoli na zmianę tych terenów w budowlane. Skoro tak, to dlaczego w ogóle przyjmuje się takie założenia. Przecież jest to marnowanie naszych pieniędzy. Następnie otrzymujemy odpowiedź, bo właściciele działek tak sobie zażyczyli. A tymczasem na spotkaniach z władzami gminy członkowie Stowarzyszenia Jabłonna byli wielokrotnie zapewniani, że nawet , jeśli ktoś zgłasza pomysł zmiany przeznaczenia terenów leśnych położonych w obszarze WOChK, to i tak nie zostanie on wzięty pod uwagę.  Na ostatniej sesji Rady Gminy było podobnie, urzędniczka twierdziła, że prawdopodobieństwo rzeczywistego przekształcenia terenów położonych we wschodniej części wsi jabłonna w budowlane jest wręcz znikome. Pytanie więc jest zasadne, o co w tym wszystkim chodzi? Manipulacja następna, to przekazywanie informacji na temat ilości uwag do studium. W trakcie sesji pada stwierdzenie ze strony Pani Wójt; obowiązują zasady demokracji, wpłynęła duża ilość uwag, ponad 200, zarówno przeciw projektowi studium jak i popierających projekt. Fakty nijak się mają do tych stwierdzeń. Podpisów z krytycznymi uwagami do studium było ponad 1000. Przewodniczący Rady Gminy próbował istotnie opóźnić rozpoczęcie dyskusji nad studium. Kiedy to się nie udało do końca, w stronniczy sposób prowadził obrady sesji. Stronniczość polegała też na tym, że odebrał mi prawo oświadczenia, kiedy zostałem publicznie pomówiony w trakcie obrad.

 

Po trzecie, mamy do czynienia z problemem właściwego funkcjonowania organów gminy. Musimy odpowiedzieć sobie na pytanie, po co jest gmina, jakie funkcje powinien spełniać urząd? Czy ma realizować interes społeczny, czy też interes prywatny. Kiedy jest sprzeczność między jednym a drugim, to jakie  znajduje rozwiązanie? Modelowym niestety przykładem jak jest postrzegana rola gminy Jabłonna przez część urzędników jest następujące stwierdzenie „ nie ma czegoś takiego jak interes społeczny”. To szokujące zdanie padło w tym roku dwukrotnie z ust urzędników gminy. Ostatnim razem słyszałem je właśnie w czasie konsultacji społecznych nad studium w dniu 27 marca 2013. Nawiasem mówiąc w czasie tejże dyskusji mieszkańcy nie zostali zaszczyceni obecnością przez nikogo z zarządu gminy. Było kilku radnych, z czego część zainteresowana przekształceniem lasów w działki budowlane. Jeśli nie ma czegoś takiego, albo tak trudnego do wyobrażenia przez niektórych jak interes społeczny, wówczas rzeczywiście mamy problem. Nie będzie wówczas możliwe oddzielenie interesu osobistego od ogólno-społecznego. W wypadku konfliktu interesów może brać górę interes osobisty. Konsekwencje traktowania gminy jako realizującej interes prywatny mogą być opłakane.  Do tego dochodzi sposób zarządzania gminą. Jak jest w tej materii w gminie jabłonna? Czy mamy infrastrukturę? Czy pozyskujemy środki unijne na rozwój infrastruktury? Czy mamy dobrego gospodarza? Koszmary infrastrukturalne np., ulicy Leśnej, brak kanalizacji czy wodociągu na większości obszaru gminy, etc. są odpowiedzią na pytanie o gospodarza gminy.

 

Po czwarte mamy trochę sztucznie wywoływany rzekomy konflikt pomiędzy tzw. „starą” a „nową” Jabłonną. W rzeczywistości  zmienia się gwałtownie struktura socjo-demograficzna gminy. Co roku do gminy sprowadza się prawie 1000 nowych mieszkańców.  Do tej pory część nowo osiadłych mieszkańców gminy nie partycypowała w wystarczający sposób w życiu publicznym gminy. Podobnie zresztą sporo tzw. „starych” mieszkańców. To się na szczęście zmienia. Jest szansa, że głupie pomysły, w sposób istotny dotykające przyrodę w gminie przekonają wielu mieszkańców, „nowych” i „starych” do aktywniejszego włączenia się w życie publiczne gminy. Pamiętajmy, w skali kraju można zmienić niewiele, ale w skali gminy można zmienić wszystko. Mamy jedne powietrze, jedno środowisko, niezależnie czy jest się „starym” czy „nowym” mieszkańcem. W rzeczywistości mamy wspólny interes, aby polepszać razem jakość życia w gminie, aby nasze dzieci miały lepiej.

 

Po piąte, powtarza  się często argument,  że prawo przekształcenia lasów w budowlane  należy do świętych praw własności. Ci, którzy sprzeciwiają się przeznaczeniu lasów w tereny budowlane są odsądzani od czci i wiary. Rzekomo  ingerują w prywatną własność. Chcę podkreślić z całą stanowczością, że jest to kolejna manipulacja. W naszym stowarzyszeniu nie ma osób, które roszczą sobie prawo do ingerowania w dysponowanie czyjąś własnością. Rzecz w tym, że mamy tutaj do czynienia ze zwartymi lasami, które powinny podlegać szczególnej ochronie. Nikomu nie zabieramy jego własności. Chcemy tylko zachować lasy dla przyszłych pokoleń. Nie sprzeciwiamy się żadnym transakcjom sprzedaży gruntów leśnych. One mogą być przedmiotem obrotu jako las.  Stowarzyszenie Jabłonna wielokrotnie deklarowało władzom gminy sposoby możliwych rozwiązań rekompensacyjnych dla tych, którzy czują się pokrzywdzeni, że 70 lat temu zostali zmuszeni do zalesienia.  Wierzę, że można znaleźć rozwiązanie. Pewnie nie wszyscy się na to zgodzą, a już najmniej będą zadowoleni pośrednicy obrotu działkami. Przecież jak się potnie las na działki, to prowizji będzie co niemiara, przy innym rozwiązaniu środki trafią tylko do właścicieli.

 

Jacek Kłos, 27.05.2013

Gmina Jabłonna wydaje nasze pieniądze na studium, a nie realizuje swojej misji prezentowanej przez p. Wójt:

„Gmina Jabłonna jest przyjazna, bo władze gminy z radością witają nowych mieszkańców i przedsiębiorców, czyniąc nieustanne starania w kierunku poprawy jakości życia i prowadzenia biznesu na terenie gminy Jabłonna.”

W świetle ostatniej sesji i zachowań władz powyższy tekst to parodia, bo gdzie ta przyjaźń wobec mieszkańców. 1200 osób protestuje i to nie jest ważne, bo interesik grupki jest ważniejszy.

W gminie nie ma wodociągu (w ilu gminach w Polsce go nie ma?), nie ma kanalizacji w wielu miejscach, drogi są w opłakanym stanie, nie ma chodników, nie odśnieżano wielu ulic, bo ponoć nie ma pieniędzy, ale pieniądze na studium są. Składam zapytanie publiczne: ile na nie wydano. 

Większość ludzi się tu sprowadziła ze względu na bliskość lasu, a teraz go zabierają, czujemy się oszukani, płaciliśmy za nasze działki drożej, bo przy lesie, a teraz okaże się, że są w środku osiedla.

Starzy mieszkańcy mieli na tych działkach wysypiska śmieci (mogę kilka wskazać) gdzie zakopano szkło ze szklarni i inne odpady, dzisiaj natura trochę to przykryła. My, nowi, sprzątamy tam gruntownie co roku i dlatego las nie wygląda jak wysypisko. Starzy mają nam za złe, że to robimy, a my tylko nie chcemy mieszkać na wysypisku.

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 94

  1. Pan przedodniczący nie wyszedł z roli nauczyciela, a jego za-ca też nauczycielka bezpretensjonalnym wyłączeniem mikrofony dała dowód jakie metody pedagogiczne stosuje w swojej pracy.

  2. Jaka burza? – to typowa próba zadymki przez grupkę ekoterrorystów.

  3. a pan pośrednik wyciął numer……

  4. Ta awanturująca się grupka uczyniła sobie styl życia z protestowania przeciwko wszystkiemu i najlepiej postawić przed nimi lustra to będą protestowali przeciwko sobie.

  5. Czemu nie interesowały ich te działki gdy były warte kilka złotych, a teraz gdy dzięki zasiedleńcom cena podskoczyła do 500zł/metr, to nagle chcą się tu budować i drzewa wycinać… Deweloperzy już do nich pukają z propozycjami i las trzeba będzie wyciąć, bo radni tu działki mają… Rządzących dobro mieszkańców nie obchodzi, tylko tylko żeby mieć jak najwięcej w portfelu..

  6. 34 hektary, 340000 metrów kwadratowych, każdy metr takiej ładnej, budowlanej działki w lesie to około 500zł, suma to 170 milionów złotych, 12 właścicieli czyli po 14 milionów na głowę… Wy byście nie walczyli?

  7. czy prawdą jest, że prowodyr obrońców lasu, pan prezes stowarzyszenia = szef rady nadzorczej developera co już zabudował całą Białołękę do Czajki? I do czego mu ten „las” w Jabłonnie jak tu nie mieszka? a może on lepiej umie liczyć niż jabłonowskie małorolne?

  8. Kzyś…… policz jaką prowizję można zainkasować, i ile ta rola/ nie chodzi o grunty/ jest warta

  9. Podatek za teren lesny to 1500 m2 – 6 zł….To rzeczywiscie „duzy” koszt. 70% powierzchni zielonej – to moze byc sama trawa…Badzmy europejskimi troglodytami od razu wylejmy wszedzie beteon.

  10. A jaki byl koszt zalesiania tego lasu ok 60 lat temu? Na pewno tez kosmiczny…Mysle, ze pół osoby może zrobić zrzutkę i oddać temu Panu „koszty”. Rozumiem walkę o własność. Od tego jest sąd i odszkodowania, a nie wójt i krótkowzroczna wycinka. Niech przynajmniej ktoś z tych za wycinką użyje inteligentnych, naukowych, argumentów. Argumentem kogoś z szerszym horyzontem myslowym niż czubek indywidualnego nosa nastawionego na krótkowzroczny zysk.

  11. Podatek za cały ten teren to jesli się nie mylę ok. 32 ha x 41 zł= 1312 zł ZA ROK. To jest wartościowy argument za niszczeniem drzew???? W głowie się nie mieści poziom tej dyskusji.

  12. Ankiety W listopadznie minęła połowa kadencji rządów Wójt Gminy Jabłonna. Jak oceniasz działalność Wójt w tym okresie ? Bardzo źle (58%, 325 Głosów) Źle (32%, 181 Głosów) Dostatecznie (3%, 19 Głosów) Bardzo dobrze (2%, 12 Głosów) Nie mam zdania (2%, 12 Głosów) Dobrze (3%, 10 Głosów) Głosujących: 559 Głosuj

  13. calineczko. Na miejscu wiadomo kogo za mniej niż 10% tyłka bym nie ruszył… ale trzeba sobie emeryturkę zapewnić, bo już ludzie więcej się nie nabiorą i nie wybiorą :)))

  14. Każda grupa ma swój cel i swoje racje. NAJGORSZE w tym wszystkim sa złodziejskie typki z Rady Gminy i Muniak. Głosów przeciw wycince było ponad 1000 i kłamanie o tym jest chamówą! Ci którzy mieli te ziemie z dziada pradziada trzeba im jakoś pomóc, ale tacy jak jeden znajomy Pan- który wykupił je za bezcen, bo kolesiostwo miało mu po cichaczu je przekształcić to kryminał! Złodzieje! A wszyscy pewnie kościółkowi! Won ze stołków. Pogonmy to towarzystwo kolesi!

  15. Jadwigo. Jakie koszty zalesienia? Połowa to samosiejki, a drugą połowę posadziły dzieciaki za komuny, w czynie społecznym na lekcjach W-Fu. Co do podatku, to jeśli właścicielom nie chce się go płacić, to niech oddadzą działki Lasom Państwowym albo mnie :))

  16. Jadwigo. Jakie koszty zalesienia? Połowa to samosiejki, a drugą połowę posadziły dzieciaki za komuny, w czynie społecznym na lekcjach W-Fu. Co do podatku, to jeśli właścicielom nie chce się go płacić, to niech oddadzą działki Lasom Państwowym albo mnie :))

  17. kRZYSIU …Z TYM RUSZENIEM DUPSKA to masz rację.To jest tendencja ogólno gminna, bo jak idziesz coś załatwić do ładu albo pracowni to musisz trafić na przerwę w rozmowach rodzinnych albo na koniec konsumpcji, inaczej dupa blada, n

  18. Trzeba podkreślić że rozmowy kuluarowe ze starymi mieszkańcami- właścicielami owych działek były naprawdę merytoryczne czego nie można powiedzieć o tych którzy niby mają a nie mają .Tych to należało pogonić w pi……bo to oni robili najwięcej zamentu

  19. Należy mieć na uwadze przede wszystkim ochronę przyrody. Zniszczyć łatwo, nie chcemy mieć zabudowy tam gdzie jest las. Las ten pełni funkcje ochronne dla miasta Warszawy, a także dla Jabłonny.
    Władze gminy gminy chcą skonfliktować „starą jabłonnę” z „nową jabłonną”. Nie dajmy się na to nabrać. Lasy są cenne dla wszystkich, nie tylko mieszkańców „nowej jabłonny”.
    Dyskusja jest możliwa, ale bez inwektyw oraz oszczerstw. W Polsce inwektywy oraz oszczerstwa są karalne.

  20. Według zapisów studiów tereny obecnie leśne przeznaczone pod zabudowę mieszkaniową to ponad 400 hektarów!!!!
    34 hektary to tylko teren w bezpośrednim otoczeniu cennego rezerwatu Bukowiec Jabłonowski!!!!

  21. A może należałoby zastanowić się nad referendum w celu odwołania Pani Wójt Olgi Muniak oraz Rady Gminy?
    Nie jest to takie trudne, już udało się pognać „umiłowanych włodarzy” w wielu miejscach w Polsce.

  22. Bardzo proszę o podawanie rzetelnych informacji , podpisów przeciw wycince zebrano ponad 1 100 , a nie jak Pani Wójt powiedziała ponad 200 , a co zresztą radnych którzy po przepisywali działki na syna , męża .

  23. Tu jest mowa o wnioskach nie podpisach pod sprzeciwem.

  24. Ja sam też zbierałem podpisy. Było ich złożonych ponad 1000 (mamy pod tym stempel Urz Gm. Jabł.) Dodatkowo bardzo wiele wniosków sprzeciwu było wysłane drogą elektroniczną. Dlaczego nikt o tym nie wspomniał? Muszę dodać, że wszyscy wiedzieli, co będzie najważniejszym tematem tej sesji. I….okazało się, że pracownica UG nie doniosła na sesję o godz. 11 omawianej mapy. Czy ktoś sobie to wyobraża w swoje pracy np. z klientem. Nie donieść strategicznego dokumentu….dostałby po uszach. A tu…chill out. Tak profesjonalne i respektujące mieszkanców mają Radni. Jak tak się przygotowują do ważnych dla nich spraw, to strach myśleć jak ich profesjonalizm przekłada się na sprawy dla nich niewygodne, „nieistotne”…

  25. Ważnych podpisów przeciwko wycince było ok.150, pozostałe podpisy z różnych powodów były nieuprawnione lub wielokrotnie powtarzały się.

  26. @ Kamil nie pisz o czymś co jest ci obce

  27. Drogi Kamilu, a w jaki sposób udał Ci się zweryfikować, że sponad 1100 podpisów przeciw wycince było tylko 150 ważnych? A co to znaczy, że podpisy były nieuprawnione? A jakie są według ciebie kryteria, które uprawniają lub nie, żeby podpisać się pod protestem? Czy jesteś biegłym grafologiem żeby stwierdzić, że podpisy się powtarzają? A czy przeprowadziłeś taką weryfikację podpisów pod listą za wycinką?

  28. Drogi Kamilu, a w jaki sposób udał Ci się zweryfikować, że sponad 1100 podpisów przeciw wycince było tylko 150 ważnych? A co to znaczy, że podpisy były nieuprawnione? A jakie są według ciebie kryteria, które uprawniają lub nie, żeby podpisać się pod protestem? Czy jesteś biegłym grafologiem żeby stwierdzić, że podpisy się powtarzają? A czy przeprowadziłeś taką weryfikację podpisów pod listą za wycinką?

  29. AndyD: nie upieraj się, bo dobrze wiadomo, że liczb głosów uprawnionych przeciw wycince, po dodatkowej weryfikacji wzrosła z początkowych ok. 150 do ok. 200. Kryteria oceny ważności głosów są powszechnie znane, a przynajmniej tak powinno być.

  30. Kurcze, co za wspaniałomyślność i dobra wola. Pomimo oczywistej oczywistości, że z trudem udało się uznać za prawidłowe aż 150 głosów przeciw wycince, to złagodzono kryteria i przeprowadzono weryfikację i udało się zakwalifikować aż 200 głosów!

    A tak przy okazji nie znam powszechnie znanych kryteriów, a przynajmniej tych, które zostały zastosowane w tym przypadku. Może ktoś mnie oświeci? Bo jeżeli takim kryterium jest zameldowanie w gminie Jabłonna od 5 pokoleń, posiadanie świadectwa chrztu świętego z naszej parafii oraz rekomendacji radnych gminy, to ja tych kryteriów nie spełniam i mój podpis jest nieważny 🙁

  31. AndyD: coś zaczynasz z tego kumać, chociaż w dalszym ciągu niewiele ale teraz liczba głosów uprawnionych spadła z ok. 200 do ok.199.

  32. A tak na poważnie, to cała sytuacja zakrawa na kryminał. Radni gminy, którzy są bezpośrednio lub bezpośrednio poprzez członków rodziny, zainteresowani materialnie w podniesieniu wartości posiadanych przez siebie działek leśnych, decydują czy zmienić ich przeznaczenie i na tym zarobić.
    Doradcą Urzędu Gminy, jest rzeczoznawca, który zapewne doradza właścicielom tych działek jak można na nich zarobić. Zresztą jak wieść gminna niesie, pan ten też jest jednym grona szczęśliwych posiadaczy działek leśnych, a także uczestniczył przy wielu transakcjach kupna/sprzedaży tych terenów ostaniach latach.
    To chyba jest niezły temat np. dla CBA. Nie od dzisiaj wiadomo, że korupcja i nepotyzm, o których się mówi na najwyższych szczeblach władzy, prawdziwy problem stanowi z dala od ministerialnych struktur, a właśnie na najniższych szczeblach władzy państwowej i samorządowej, gdzie „wszyscy wszystkich znają”.

  33. A ja jestem za powstaniem takich osiedli w lesie i zaznaczam , że nie posiadam w Jabłonnie działek. Ale wiem , żeby powstały u nas miejsca pracy to muszą mieszkać tu bogaci ludzie , którzy zechcą zainwestować w okolicy . Tak się dzieje na trasie do Piaseczna do Otwocka do Janek. Tam mieszkają bogaci ludzie którzy prowadzą do tego by powstawały w okolicy firmy zatrudniające pracowników. A co my mamy teraz większość jedzie do centrum lub do innych oddalonych centrów biurowych. Trzeba ściągnąć ludzi z głową na karku by rozruszać te tereny. A po drugie budownictwo zawsze napędza gospodarkę i daje pracę . Nie blokować a rozwiać tereny inwestycyjne.

  34. Karolu, też jestem za tym aby w rozwijać inwestycje w Jabłonnie i żeby osiedlali się tutaj ludzie bogaci, którzy zechcą zainwestować i tworzyć miejsca pracy. Ale mam pytanie dlaczego kosztem lasów? W naszej gminie jest bardzo wiele terenów które można przekwalifikować na budowlane. Pola, łąki, nieużytki itp. Problem polega na tym, że te tereny albo zostały już sprzedane przez dotychczasowych właścicieli, albo trzymają się ich kurczowo aby otrzymywać dotacje unijne do gruntów rolnych, gdyż same z siebie nie są „produktywne” na tyle by były atrakcyjne.
    Ponieważ te tereny już są „posprzątane”, to ci którzy mają działki leśne podjęli akcję, żeby też na tym zarobić i „skomercjalizować” tą własność na najlepszych dla nich warunkach. Przy okazji warto by zobaczyć jak zmieniała się własność tych działek leśnych w ostatnich latach. Mam niejasne przeczucie, że są osoby, które skupywały te działki za bezcen, zwłaszcza po uchwaleniu MPZP bodajże w 2006 roku. Wtedy tereny te zostały wyłączone z możliwości zabudowy.
    Teraz, po paru latach podejmuje się prace nad studium, które będzie stanowić podstawę do zmiany MZPZ. Pytanie, czy ci nowi nabywcy działek nie zaplanowali tego scenariusza wcześniej? A co ich łączy z Urzędem Gminy i Radą Gminy? Takich pytań ciśnie się na pęczki.

  35. hahaha. myslicie, ze jak bogaty kupi sobie w lesie ziemi, pierdzielnie wille to jeszcze zacznie inwestowac w miejsca pracy dla mieszkańców… hahahah. interesy bedzie robil gdzie indziej, tam gdzi ekasa a tu bedzie mial oazę spokoju do odpoczyku po pracy.

  36. A jednak inne tereny podwarszawskie jakoś się lepiej rozwijają . A tu co kanalizacji , wodociągi to głównie studnie lokalne osiedlowe generalnie jak kot napłakał. Pełno gruzu i śmieci w lasach i na polach. No bo jak się buduje to szkoda parę groszy na kontener. Szambo śmierdzi rozprowadzane po działkach. Wieczorne wypalanie śmieci w piecach. Jaka to ekologia ??

  37. Dość nieudolnych i skorumpowanych rządów w gminie Jabłonna. Skandal z próbą zniszczenia lasów przez Radę Gminy i Wójta nadaje się do prokuratury. Jeśli jest prawdą że regionalna dyrekcja ochrony środowiska wyraziła zgodę na zniszczenie lasów ochronnych położonych na terenie wochr (tak Muniak mówiła na sesji) to należy natychmiast zawiadomić CBA.

  38. Niech najpierw gmina zajmie się infrastrukturą.

  39. Prawda jest taka, że radni będą głosować za uchwałą dzięki której osobiście zarobią ogromne sumy pieniędzy. Samo to jest skandalem niezależnie od durnego pomysłu wycięcia lasów w Jabłonnie.

  40. Hej, wy tzw nowi z blokowisk. osiedlili się u nas i chcą rządzić. Nic z tego. Wara od naszych lasów. Zabronimy wam wstępu do lasu. blokersy pieprzone

  41. Masz rację, nowi, siedzieć cicho. Krzysiek na sesji jednego z was urządził. Ten wasz prowodyr miał mine jak by go szlag trafił a Kowalik zabrał mu mikrofon. Nic nam nie zrobicie

  42. Dobrze go krzychu urządził, nie z nami takie numery, włodek poprawił. wyprosił z sali, i dobrze. niech się więcej nie pojawia na sesjach ten lysy prowodyr.

  43. „panom” juz dziękujemy ,jesteście wolni

  44. według starej prawdy nie ze skutkiem ale z przyczyną trzeba się rozprawić.Pani wójt będąc młodą sekretarką/od sekretarza/ napatrzyła się jak to robili ówcześni jej szefowie i skutecznie wciela w życie pobrane nauki, za co w podzięce układ, zapewnia jej byt w szeroko rozumianym znaczeniu.

  45. Spoko, las będzie tylko trochę dalej i będzie zdrowiej, bo leśne kleszcze też będą dalej. Śpiew leśnych ptaków będzie nagrany i odtwarzany z głośników na ulicy. Zapach lasu nie ma znaczenia, bo Czajka i tak swoje zrobi. I o co chodzi?

  46. Do jabłoniaków. Żeby nie my, żebyśmy nie chcieli się tu osiedlać, to nadal mielibyście tylko pola i pusto w kieszeni. To dzięki nam wasze ugory zaczęły być coś warte i nagle o lesie sobie przypomnieliście… Nawet jak wójtowa pójdzie wam na rękę, a pójdzie, to decyzja będzie zaskarżona do NSA, tam sprawy ciągną się kilka lat, później będzie już nowa władza i układów nie będzie, ale za to las będzie. hahahaha!!!

  47. @Krzyś: możesz skarżyć się nie tylko w NSA, ale nawet w samym USA – działki jak wino i czym starsze tym lepsze i cenniejsze.

  48. Jasiński urządzi kaźdego kto będzie występował przeciwko nam. Moczylski był ukarany dla przykładu.

  49. Widać, że jablonaki muszą wrócić do podstawówki, bo nawet trzech zdań bez błędu nie potrafią napisać, ba, nawet podpisać się bez błędu nie potrafią, no i proponuję poznać imię człowieka, z którego się bezsensownie naśmiewacie, ten Pan nazywa się Marek Moczulski, nie Leszek, widać, że w czasach komuny się zatrzymaliście, nieuki….

  50. Była wyraźna deklaracja, że po wycince drzew w innej części gminy będą nowe nasadzenia w identycznej ilości i powierzchnia zalesienia gminy nie ulegnie zmianie.

  51. Korab… a kogo ty chcesz uszczęśliwić NASADZENIAMI ?

  52. Więc niech nabierają mocy i wartości przez kolejne kilkaset lat… Tak czy inaczej nikt tu ani jednego domu nie wybuduje, nie w tym wieku :)))

  53. Ach ty Ptysiu pulchniutki dowcipy się ciebie trzymają, buziaczki pa słoneczko

  54. Na sesji padło hasło że właściciele oddali za darmo na drogi 1.5 ha, to ja sie pytam czy państwo zapłacicliscie tzw opłate planistyczna to raz i opłate adiacencka to dwa.Czemu Pani Wójt zapomniała o wystawieniu decyzji o zapłacie? przecież miała na to sporo czasu, czy to nie jest przestępstwo? czy w tym temacie doradzał jej profesjonalny rzeczoznawca majątkowy? i jeśli tak to kto zacz ?

  55. Do Jabłoniaka, Jabłoniaka 2 oraz Jab3

    Uważajcie gostki. W internecie nie ma anonimowości. Myślicie, że jak skryjecie się pod pseudo, to możecie wypisywać bzdury? Pewnie „rzeczoznawca”, tak aktywny w czasie sesji rady gminy, wynajął sobie typka, który ma czynić ferment w internecie Myślicie, że zastraszycie ludzi? Myślicie, że „rzeczoznawca” Krzychu, który rzekomo na sesji”jednego z protestujących urządził”, jest bezkarny?
    Wy też nie będziecie bezkarni, mimo, że myślicie, że Was nie widać, bo używacie pseudonimów.

  56. włodek, kowalik, krzychu… widać, że ci wszyscy to jedna klika i załatwiają wspólnie swoje interesy, ten „rzeczoznawca” Krzysztof Jasiński, zwykły mały człowiek uważający się za kogoś ważnego, gadający bez sensu i od rzeczy. Jest właścicielem małego paska o szerokości 5m i kogo on urządził? Chyba siebie kłamiąc, oczerniając innych i próbując zabłysnąć, a później płacze w telewizji, że naruszamy jego prawo własności…a gdzie ogrodzenie tej jego działeczki, gdzie tabliczka, że to teren prywatny? Nie ma, bo on nawet nie wie gdzie ta działeczka dokładnie jest jak i reszta jabłoniaków, śmieszni starzy ludzie…

  57. No tak,pewnie było: zobaczyli, że gmina się rozrasta, powstają nowe osiedla przy lesie to pokupowali sobie działki leśne bez prawa do zabudowy za grosze – być może większość kupiona za kadencji obecnej wójt (nie zdziwiłoby mnie gdyby sprzedawała je gmina) – dogadali się, żeby przekształcić działki na budowlane i teraz ich wartość wzrośnie kilkaset procent. Może CBA zbyt krótko interesowało się gminą Jabłonna. Niedługo zapewne będzie można kupić atrakcyjne działki w Jabłonowskich lasach.

  58. Super rzecz. Jasiński pokazał leszkowi Moczylskiemu jego miejsce. Jasiński powiedział wczoraj szwagierce, moczyslkieo załatwił na amen. Było super kiedy prowydyr sę wsiek

  59. @Korab – dzięki za info, bo to zupełnie zmienia sprawę i wycofuję swój podpis przeciw wycince drzew.

  60. miejscowy i jabloniak .panom już dziekujemy.Żegnamy !!!

  61. No Robi padłam toż kurde nasadzenia są obligatoryjne przy wycinaniu nawet jednego większego drzewa z działki. A las to cały ekosystem, a nie jeden krzak na działce. Drzewa nie rosną 2 lata tylko dziesiątki, a w międzyczasie zwierzyna to tynk z nowych domów będzie jadła. SZOK…

  62. Właściwie powinno być wstyd gminie za ta opłaconą publiczność rezygnujących z prawdziwego lasu na rzecz nasadzeń. W końcu każdy woli pomoczyć nogi w kałuży niż popływać w jezierze. Nie mogę wyjść z podziwu…

  63. ……według starej prawdy nie ze skutkiem ale z przyczyną trzeba się rozprawić.Pani wójt będąc młodą sekretarką/od sekretarza/ napatrzyła się jak to robili ówcześni jej szefowie i skutecznie wciela w życie pobrane nauki, za co w podzięce układ, zapewnia jej byt w szeroko rozumianym znaczeniu.

  64. Ludzie wy się zastanówcie. Dlaczego dajecie się wpuścić w maliny i stajecie przeciwko sobie? Weźcie się razem do kupy i wystąpcie przeciwko szemranemu samorządowi!!! Co od nich macie, jak rządzą tą gminą? Czemu tak dobrze dzieję się np. w Serocku, Ząbkach, a tu…Żal mi właścicieli ziemi- (tych co dziedziczyli, nie skupowali), żal mi też drzew i ekosystemu. Czemu gmina teraz sobie o tym wsyzstkim przypomniała, czemu nie odkupiła lub nie dała odszkodowań za ten ziemie już lata temu? Czemu gmina nie chce zachować drzew (wg. map chcą kosić 400ha), aby zachować atrakcyjność miejsca, chlubić się modną na świecie ekologią? Zadbać o lokalnych jednych id drugich o ich zielone płuca i interesy jednocześnie?! Gdzie parki, gdzie i ile -sadzonych jest nowych drzew- dla zdrowia i ozdoby? Gdzie kanalizacja w gminie- na którą można było dostać dotację? Za chwilę nie mając jej,UE nałoży na nas kary i gmina będzie becalować z naszych kieszeni!!! Czemu nie dostarczy info właścicielom jak czerpać korzystać z posiadania lasu- uprawiać, dotację itd? Za to gmina robi i jedną i drugą stronę tylko dla korzyści finanswoych własnych i swoich bliskich!!! Nie kłócić się tylko pognać tych zacofanych złodziejaszków!!!!!

  65. do Eli Legio. Masz rację co do sedna sprawy ale szemrany samorząd wy też macie i jakoś nie możecie zebrać się do kupy żeby wystąpić przeciwko ich poczynaniom. 30 lat należałam do Biblioteki na Sowińskiego a teraz kiedy jest powiatową to chcą ją zlikwidować żeby sprzedać działkę spółdzielni i co jak walczycie? Pokażcie mądrale jak to się robi w końcu miastowi jesteście to nawet łatwiej skrzyknąć blok czy dwa.

  66. Miśka- czemu piszesz do mnie w obraźliwym tonie „mądrale”? Może potrzebna jest iskra, problem, który będzie bulwersował wielu, może jacyś liderzy. Widocznie w Legio brakuje 🙂 Trzeba ciągnąć w górę, nie w dół. Bierzcie przykład z lepszych niż my 🙂

  67. Gdzie jest spokój , nie można nic buchnąć.
    🙂

  68. Ludzie z Legionowa nawet o tym nie myślą, ale powinni się przyłączyć, bo jak powycina się las, do smród czajki dotrze i tu. Las to naturalna bariera, jak go nie będzie, to smród będzie jak na całej białołęce obecnie każdego wieczora, że mieszkania nie można przewietrzyć przed snem… Białołęka już nic nie poradzi, ale my wspólnie możemy!!

  69. Jestem zbudowany ilością wpisów na forum i zaangażowaniem w tą sprawę mieszkańców Jabłonny.
    Bardzo proszę abyśmy nie odpuszczali. Jest to chyba pierwszy raz, gdy tak powszechnym stał się ruch na rzecz naszej gminy.
    Wygląda na to, że p. wójt oraz radni zrozumieli, że to już ostatnia kadencja, kiedy mogą robić co chcą, a „nowi” dadzą się kiwać na lewo i prawo. Stąd ta desperacka próba zmiany planu zagospodarowania i póki się da zarobienia na tym w ten czy inny sposób.

    Apeluję żeby ci którzy zaangażowali się w obronie lasu pociągnęli dalej i włączyli się do działania podczas najbliższych wyborów samorządowych. Może uda się nam zmienić dotychczasowy skład rady gminy na taki, który odpowiada aktualnej strukturze mieszkańców i wybrać wójta, który nie będzie dbał jedynie o swój interes oraz interes starych znajomych i pociotków.

  70. DO RTL,na jakiej częstotliwości nadajecie? Nie mogę Was znaleźć..

  71. Dla Krzysia 🙂
    F1= help

  72. na RTL ,ciekawszy bedzie filmik jak to Prosiaczek i Krzyś wyczyniali cuda …..

  73. pewnie szukali miodu a tu niespodziawka pszczólki, osy i szerszenie dali im łupnia
    🙂

  74. Do RTL, ciężko napisać? Ja pytam serio. Jeśli chcemy żartować, to w F1 wygrał wczoraj Rosberg 🙂

  75. Wczoraj usłyszałem ciekawy kmentarz od jednej przemiłej pani: „Mój byly mąż stwierdził, że i tak uchwalą to nowe studium e gminie, bo radni mają w tym swój interes a Wójtowa mie będzie walczyła o kolejną kadencję i śmieszną pensję na 4 lata, kiedy jednym pociągnięciem może ustawić się jak Łuba do końca życia”. Samo życie. Tak ludzie gadają.

  76. Widziałem dzisiaj w lesie dziki z małymi nie były w humorze, coś wiedzą o planach gminy.

  77. Dzięki mag33, ale miałem nadzieję, że posłucham wójtowej w radiu w samochodzie…
    Do AndyD. znam p.Łubę, wrak człowieka, a sprawy w sądzie ma do dziś dnia, chłop z nerwów się roztył i nie żebym się z niego wyśmiewał, nie mam takiego zamiaru, chłop waży około 150kg i groszem nie śmierdzi. Jeśli zrobił jakieś przekręty, to niech wójtowa popatrzy na niego, że nie warto!!

  78. Akcja Ratujmy las to akcja o wymiarze społecznym – która ma szerszy kontekst. Jako społeczność mówimy: DOŚĆ! Cała ta historia dosadnie obnaża stosunki jakie Panują między Urzędem a mieszkańcami Jabłonny A i Jabłonny B. Ostatnie zamieszanie, czy tego chcemy czy nie – ewidentnie dowodzą takiego stanu rzeczy. Są równi i równiejsi. Dowodem na to jest ciągnąca się kilkanaście lat kuriozalna sytuacja na Leśnej, czy ulico-osiedlu czy jak ją tam zwał Słoneczna Polana. Jeśli do Urzędu idą mieszkańcy Jabłonny B – nic zrobić się nie da. Jeśli swoje roszczenia zgłaszają mieszkańcy Jabłonny A – trzeba uszanować ich interes i pojawiają się możliwości. Może zacznijmy najpierw od uporządkowania obecnego pasztetu i dopiero zabierajmy się za kolejny. Po co nam kolejny pasztet, skoro nie radzimy sobie z skonsumowaniem obecnego ?

  79. Już o 12:00 Pory Roku w Radiu KIM. Dziś gośćmi będą Pani Olga Muniak, wójt gminy Jabłonna oraz jeden z mieszkańców.

    Porozmawiają o planach zmiany studium zagospodarowania przestrzennego i wynikających z tego zmianach terenów leśnych na tereny budowlane.

    Dyskusja będzie na przykładzie gminy Jabłonna i otaczających ją lasów, problem jednak istnieje na terenie całego kraju. Wszyscy deklarujemy miłość do przyrody i chęć jej ochrony lecz gdy pojawia się możliwość zysku szybko o tych deklaracjach zapominamy.

    Co powinno być priorytetem, ochrona środowiska naturalnego czy dbałość o interesy wąskiej grupy mieszkańców?

    Zapraszamy do dyskusji na FB i proszę o zaznaczanie czy jesteście Państwo mieszkańcami gminy Jabłonna, czy pochodzicie z innych terenów.

    Dyskusja już dziś o 12:00 na http://www.radio-kim.pl Zaprasza Jakub Janik

  80. Czy ktoś coś wie jak wypadł wywiad z wójtową, podobno radio nawaliło.. prawda?

  81. Prawda, informują na fb. Wywiady, telewizja – nowa celebrytka rośnie. Bez oglądania się za siebie zdepcze drzewa w lesie. Będzie znana nie tylko z tego, że jest znana ale i z tego, ze zniszczyła las ?

  82. Pani wójt w radio KIM oGŁOSIŁA swojA wole wspierania demokracji co oznacza że zdecydowała się na POZOSTAWIENIE L A S Ó W w projektowanym studium.

  83. Nie tak do końca, bo jak powiedziała, ona nie decyduje, ale wnosi propozycję. Zadecyduje rada gminy składająca się ze starych jabłoniaków i właścicieli tych działek…

  84. @ Krzysiu nie należy wątpić w człowieka :)))0

  85. Dokładnie Krzyś, to jeszcze nic nie znaczy. To tylko mały krok do przodu. Sprawy należy pilnować i monitorować. Rada ma głos…Dopóki sprawy nie przypieczętują, nie należy dać im uśpić naszej czujności

  86. Chciałbym bardzo wierzyć w naszą wójtową, ale jak na sesji rady gminy usłyszałem z jej ust, że to tylko 30 pare hektarów, że było tylko 200-300 głosów sprzeciwu, a jej decyzja będzie „konstruktywna”, to jakoś nie potrafię jej zaufać. Cieszę się z jej deklaracji, ale odbieram to jak chęć „umycia rąk” i późniejsze zrzucenie winy na członków rady. Może po wszystkim powiedzieć,że ja byłam z Wami, ale rada chciała inaczej, a ja nic nie mogę… Obym się bardzo mylił!

  87. Komentarz na FB: Pamiętajcie o jednym dotychczasowe deklarację wójt nie zawsze się pokrywały z rzeczywistością! Nie raz nie dotrzymano słowa wobec składanych nam obietnic. Dlaczego do tej pory m.in. . na ostatniej sesji w temacie liczby głosów, było tyle matactwa w sprawie? Nie usypiamy, lecz sprawdzamy dalsze działanie krok po kroku i patrzymy na ręce. Dopóki sprawa nie jest zamknięta, nie jest przypieczętowana. Niestety, żyjemy w takiej rzeczywistości, że deklaracje słowne nic jeszcze nie znaczą!!!! Liczy się działanie.

  88. ja się trzymam takiej zasady: jak masz przed sobą człowieka na widok którego telepią tobą myśli i zastanawiasz się czego w nim jest wiecej; chama czy złoczyńcy to nie słucham a patrze co robi

  89. Nie mam wątpliwości powinniśmy wybrać nowego wójta, który zadba o nasze publiczne pieniądze i nie będzie dbał o interes jednostki tylko o interes większości mieszkańców !

  90. … i nową radę gminy

  91. Czy nie warto wzorem Warszawy zacząć zbierać podpisów do referendum w sprawie odwołania wójt oraz rady gminy jabłonny? Nieudolne oraz głupie rządy powinny nie powinny być tolerowane. Jest chyba już znacznie więcej niezadowolonych mieszkańców gminy niż beneficjentów lokalnej sitwy. Kompletny brak infrastruktury,marnowanie środków publicznych to wizytówka wójt oraz rady.

  92. jestem za……

  93. wszystko na to wskazuje, że las ma mniejsze szanse niz jego właściciele

Dodaj komentarz