Jabłonna. Będzie działka pod szkołę w Jabłonnie. Radni byli niemal jednogłośni (wideo)

sesja Rady Gminy Jabłonna

foto: GP/jj

Podczas ostatniej sesji Rady Gminy Jabłonna (28 marca) przegłosowano wiele uchwał dotyczących inwestycji oświatowych, w tym dotyczących przedszkola w Chotomowie. Najwięcej kontrowersji budziła jednak uchwała dotycząca zakupu działki pod budowę szkoły w Jabłonie.

Podczas gdy radni zebrali się już o godzinie 9:00 w środę 28 marca, by rozpocząć sesję Rady Gminy Jabłonna, Jarosław Chodorski był w drodze do Warszawy, gdzie miał wziąć udział w przetargu na zakup prawa użytkowania wieczystego od PAN, działki położonej przy ul. Akademijnej w Jabłonnie.

 

Po co był spór?

Zasadność zakupu działki kwestionowało kilku radnych. Nikt otwarcie nie sprzeciwiał się potrzebie budowy kolejnej szkoły w Jabłonnie. Jednak kwestia, czy placówka powinna powstać na tej czy innej działce i czy grunt można było pozyskać bezpłatnie, budziła już wiele kontrowersji. Mimo różnych nieporozumień i wskazywania, że taka transakcja jest niepotrzebnym generowaniem kosztów, a nawet propozycji budowy szkoły na terenie wsi zachodnich, ostatecznie nikt z radnych w głosowaniu nie sprzeciwił się. Jedynie radna Dorota Świątko wstrzymała się od głosu.

Dyskusja nad projektem uchwały i głosowanie: 

 

Radość rodziców

Z takiego wyniku głosowania najbardziej byli zadowoleni rodzice, zarówno z Chotomowa jak i z Jabłonny. Od początku tego sporu podkreślali, że w sprawach oświaty chcą porozumienia. Oprócz zakupu działki w Jabłonnie na sesji uchwalono też zabezpieczenie środków pod budowę przedszkola w Chotomowie.

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 7

  1. No i brawo, rodzice zagoniwszy radnych do narożnika, za jednym zamachem zakończyli odwieczne generowanie nieistniejącego konfliktu Jabłonna-Chotomów, doprowadzili do dwóch najbardziej potrzebnych decyzji w gminnej oświacie oraz dali Legionowskiej Mafii Samorządowej po łapach. Jestem pod wrażeniem knock-out’u, jakiego mieszkańcy dokonali na radnych. Trochę szkoda, że wielu odwiecznych radnych było tak biernych, ale z tego niech każdy wyciąga wnioski sam, wybory wkrótce. Przełamaliśmy bezczynną radę, duża rzecz dla naszych dzieci, niezależnie z której wsi.

    Teraz musimy obronić Gminę przed kandydatką Zenona Chojnackiego (co dziwne, kandydatkę #LMS, popiera i Syguła, i Modzel. Tu też niech każdy pomyśli o co kaman, w sytuacji, gdy za chwilę wchodzi ustawa Deweloper+/Specustawa Mieszkaniowa i zgodnie z jej treścią okaże się, że walka o jabłonowski samorząd to nie jest jakaś tam walka o fotel wójta czy rady, bo to są drobniaki. To będzie potyczka decydująca o następnych inwestycjach Legionowskiej Mafii Samorządowej na terenie Gminy Jabłonna. Nie wierzycie? Sprawdźcie sami – poczytajcie jak urośnie/zmieni się rola samorządu, projekt jest obecnie w Ministerstwie Rozwoju). Dlatego to najbliższe wybory zdecydują, czy Jabłonna stanie się kolejnym blokowiskiem SMLW, czyli @LMS, czy też zostanie naszą Jabłonną. Nie przestawajmy patrzeć radnym na ręce, potrzebujemy jakościowej zmiany w Gminie, potrafiącej nas obronić przez interesami Legionowskiej Mafii Samorządowej.

  2. Tyle zamieszania z zakupem działki, krzyków, złych emocji. Oto na sesji wszyscy obecni Radni zagłosowali za zakupem działki pod szkołę w Jabłonnie. Ta sytuacja zmusza mnie do zadania pytanie o co chodzi >????

  3. O utrzymanie sie Radnych przy „korycie”, bez wzgledu na koszty jakie ponosza mieszkancy Jablonny. Dlatego glosujmy tylko na nowych kandydatow, ktorzy jeszcze nie byli Wojtem lub Radnym.

  4. wypowiedź Krzyżanowskiego – wyborczy bełkot. Przewodniczący Modzelewski może i pozwala na taką kampanie, ale na szczęście rodzice sprowadzili go na ziemię.

  5. przeczytane na facebooku:
    „Żeby móc jeszcze bardziej efektywnie działać na rzecz mieszkańców naszej gminy, ukończyłem studia, ukierunkowane tym razem na samorząd terytorialny i rozwój lokalny. Budowanie solidnych kompetencji, to jedna z najważniejszych cech, która powinna towarzyszyć każdemu, kto ma poważne zamiary wobec swoich wyborców. Przyszłość gminny powinna być oparta na kompetencjach, a nie na przypadkach.”
    Uff! Odetchnąłem. Nadciąga ratunek dla Jabłonny!
    Zagadka dla Mizgala: proszę, bez poszukiwań spróbować zgadnąć kto jest autorem 🙂

    • al czy o nagrodach tam cos było, bo to dla nas jest najwazniejsze 😉

    • pewnie chodziło o „zagadkę dla Marcina”. Ale nie, jednak nie wiem. To zdanie jest tak okrągłe i wyzute z treści, że można je przypiąć każdemu i wciąż niesie ono zero sensu. Razi ilość przymiotników, czyli tekst był męczony z tuzin razy przez amatora. Może w następnym życiu spotkam samorządowców, którzy będą pisali o czynach, faktach i liczbach. Głęboko rozumiem ten wycinek myśli Naczelnika z Żoliborza, który chce kadencyjności w samorządach. Szkoda, że nie miał odwagi przykrócić samorządów już teraz. Jak pomyślę, że taki grzybek będzie radnym jeszcze z 10 lat (120 miesięcy x 1800 zł diety), to myślę ile pieniędzy szlag trafi. Bo pomyślcie – co by to zmieniło, gdybyśmy na 16.000 mieszkańców mieli tylko 5 radnych? W innej rzeczywistości, w której funkcjonuję równolegle, tak właśnie jest. Co nam daje ta zgraja wiecznie knujących a bezczynnych dla mieszkańców ludzi?

Dodaj komentarz