Jabłonna. Kiedy koniec korków? Co ze skrzyżowaniem Modlińskiej i Chotomowskiej?

Zbigniew-Garbaczewski

Radny powiatowy Zbigniew Garbaczewski kilka dni po rozmowach w Zarządzie Województwa Mazowieckiego, fot. GP/AM

Skrzyżowanie ul. Modlińskiej z ul. Chotomowską w Jabłonnie nadal pozostaje „kłopotliwe”. Pomysłów na jego usprawnienie było i jest wiele.  Jedno jest pewne, przy okazji szukania „idealnego rozwiązania” prowadzone są kuluarowe rozmowy. Jest już nawet ich jeden owoc – chodnik na ul. Partyzantów. Czy będzie część dalsza?

 

Punktem wyjścia do napisania niniejszego tekstu było przypadkowe spotkanie z radnym powiatowym Zbigniewem Garbaczewskim. –Wiadomo, że w gminie Jabłonna nie ma pieniędzy na zrobienie skrzyżowania, a zwłaszcza ronda, które może kosztować nawet 2 mln. zł. Światła z lewoskrętem i prawoskrętem to nieco mniejszy koszt, ale i tak stanowi to ok. 1 mln – 1,2 mln zł. Pojawiły się nowe możliwości. Jeżeli gmina wykona projekt, to istnieje możliwość, że Marszałek Województwa zajmie się tą kwestią – powiedział w czwartek 22 października bieżącego roku.

 

Pierwsza kuluarowa rozmowa

Wójt Jarosław Chodorski podczas kwietniowej sesji informował o tym, iż zostało zawarte nieoficjalne porozumienie między nim a ówczesnym starostą Janem Grabcem. – W dniu dzisiejszym odbyłem rozmowę ze starostą Janem Grabcem. Podejdziemy do tematu realizacji obu zadań (przyp. red. mowa tutaj o wykonanej w wakacje inwestycji budowy chodnika wzdłuż ul. Partyzantów oraz o skrzyżowaniu Modlińska/Chotomowska). Do realizacji chodnika dołożymy się kwotą 200 tys. zł(…). Nie 250 jak było przy pierwszej propozycji. W zamian za to wykonamy wspólnie ze starostwem zadanie dotyczące skrzyżowania Modlińska/Chotomowska – mówił wójt podczas kwietniowej sesji, zdradzając kulisy kuluarowej rozmowy. Mimo, że porozumienie nie zostało spisane w budżecie gminy Jabłonna, zabezpieczono wówczas 80 tys. zł. na wykonanie projektu przebudowy skrzyżowania ul. Modlińskiej (droga wojewódzka) z ul. Chotomowską (droga powiatowa).

 

 

Rozmowa skonsumowana

Wspomniana rozmowa starosty z wójtem w końcu została spisana. 21 maja bieżącego roku  podpisano umowę, której przedmiotem była wspólna realizacja oraz współfinansowanie zadań inwestycyjnych dotyczących budowy chodnika wzdłuż ul. Partyzantów w Chotomowie oraz wykonania projektu dla skrzyżowania Modlińska/Chotomowska. Zaznaczono w niej, że wszelkie prace związane z przygotowaniem, wykonaniem oraz koordynacją drugiego z wymienionych zadań będą prowadzone przez gminę.

 

Kuluarowe spotkanie nr 2

15 października odbyło się kolejne kuluarowe spotkanie w celu omówienia sytuacji związanej ze skrzyżowaniem Modlińska/Chotomowska. Miało ono miejsce w siedzibie wicemarszałka województwa mazowieckiego Wiesława Raboszuka, który jest zarządcą drogi wojewódzkiej 630 (Modlińskiej). W spotkaniu poza nim uczestniczyli: wiceminister administracji i cyfryzacji Jan Grabiec, radny Rady Powiatu Legionowskiego Zbigniew Garbaczewski oraz radny Rady Gminy Jabłonna Mariusz Grzybek. Zdaniem radnego Garbaczewskiego udało się wtedy dojść do porozumienia z Wiesławem Raboszczukiem i otrzymano ustną deklarację, że Zarząd Województwa Mazowieckiego zajmie się przebudową skrzyżowania Modlińska/Chotomowska. Warunkiem jest jednak powstanie projektu, do którego zobowiązała się gmina Jabłonna. –  Zarząd Województwa Mazowieckiego prosi, aby w pierwszej kolejności zrobić projekt budowlany, i z tym projektem po prostu do nich przyjść. Wtedy będzie możliwość wprowadzenia niezbędnych środków do obrad województwa. Dla województwa nie jest to duży projekt finansowy. Najprawdopodobniej przy niewielkim wsparciu finansowym gminy i powiatu województwo przebuduje to skrzyżowanie w ciągu roku lub dwóch lat – mówi Zbigniew Garbaczewski.

 

Z drugiej strony

Przebudowa skrzyżowania ul. Modlińskiej z ul. Chotomowską jest zadaniem, które powinno być realizowane przez Zarząd Województwa, ale dotychczas brak było jakichkolwiek konstruktywnych deklaracji z jego strony. Gmina przystępując do porozumienia z Powiatem przejęła również zarządzanie części drogi wojewódzkiej. Stało się to na podstawie Uchwały Województwa Mazowieckiego.

 

Kiedy projekt?

Obecnie według deklaracji wójta Jarosława Chodorskiego gmina ma już wykonaną koncepcję skrzyżowania. Po jej analizie i konsultacjach ze specjalistami zapadnie decyzja nad ostateczny kształtem skrzyżowania Modlińska/Chotomowska. Wtedy dopiero zapadnie ostateczna decyzja, czy powstanie tam rondo, czy światła.

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 38

  1. gdyby nie interwencja niejakiego Janka sygnalizacja była by już wykonana 🙂 panowie radni walcza w temacie z wiatrakami od….. 8 lat. Zamieszczanie bajek i kolorowych fotek jest niczym wobec konkretu tj. uchwały sejmiu wojewódzkiego z grudnia 2014 roku o przekazaniu części drogi 630 w zarząd gminy. Swawolne działanie i podpisanie przez wójta umowy-porozumienia w tej sprawie jak widać ma kłopoty z niestrawnosciami po rozmowach „konsumpcyjnych”

    • Lechu, chłopie przestań mącić w pustym wiadrze. Miałeś czas na mądrości i wykazywanie się, teraz to już raczej czas minął. Tylko się kompromitujesz.

      • w sprawie kompromitacji jesteś dla nas mistrzem 😉

        Uchwała 107/5/14
        Zarządu Województwa Mazowieckiego
        z dnia 16 grudnia 2014 r.
        w sprawie przekazania Wójtowi Gminy Jabłonna zadania zarządzania częścią drogi wojewódzkiej nr 630 – ul. Modlińskiej – skrzyżowanie z drogą powiatową nr 1820W ul. Chotomowską na odcinku od km 15+637 do km 15 + 837 w miejscowości Jabłonna

        • szach-mat 🙂
          a tak na poważnie: czy to znaczy, że brakuje nam wyłącznie projektu i kasy? Bo jeśli tak, to te nasze radne Garbaczewko-Grzybki marnują swój czas (ich prawo), ale zaraz wpakują nas w jakieś problemy…

          • powiem wiecej… wykonano niezbedne pomiary ruchu drogowego, przedstawino dwa warianty w stadium koncepcj, światła i rondo. Z uwagi na koszty wybrano rozwiązanie ze światłami. Uzgodnienia uzyskały wstepną zgode MZDW. Powiat skwitował to milczeniem. Co wiecej MZDW wyraził zgode na wybudowanie świateł na podstawie wykonanej tymczasowej organizacji ruchu drogowego. Taki wariant ogranizczał czsowo realizacje do trzech miesiecy.Koszt całego procesu inwestycyjnego to 250 tys. zł. I tu pojawił sie nagle pomysł wujka dobra rada o realizacji autorskiego pomysłu.Dla mnie nie ulega wątpliwości ze to miał być kolejny etap budowania popularnosci. W tak zwanym między czasie udało sie zdopingować Zakład E nergetyczny do przebudowy stacji trafo. Na podstawie zamówień dla inwesycji do 30tys eu, przygotowano i wysłano zapytanie do 5 firm projektowych realizujących tego typu zadania dla MZDW oraz GDKiA……….Przy pomocy MZDW gmina Jabłonna uzyskała zgodę zarządu województwa na „dzierżawę ” kawałka drogi niezbędnej do instalacji świateł. I to była szansa na realizację na wiosne 2015 roku………….

          • Załamka. I oni teraz potrzebują i Grabca i Marszałka żeby to „załatwić”? Żenujące jakich mamy radnych, naprawdę. Pytanie dlaczego UG nie rozpoczął realizacji nasuwa się samo… Szkoda, że mieszkańcy nie wiedzą, kto naprawdę odpowiada za poranne korki, może o tym powinna napisać pani Agnieszka?

  2. Pan Garbaczewski dobrze mowi. To idealny kandydat na Wojta.

    • ….Luiza ty zła mężczyzna jesteś….oby nie powiedzieć żes……:)

      • Andzia, a Ty jak Gandzia za duzo wciagasz i Cie przymulio. A pan Garbaczewski i tak Wojtem Jablonny bedzie. Wczesniej czy pozniej.

        • oby później, najpóźniej jak to możliwe. Platformę wyplenimy też w samorządach.

  3. Kandydat może idealny ale kampanię miał do luftu.

    • A Jarek Chochol kampanie mial super (cukierki, lizaki, baloniki rozdawal; czasami lezal na wycieraczce, zeby mu drzwi otworzyli; czego on ludziom nie obiecal; nawet kontrkandydatom sie podlizywal, zeby potem im dowalic), a rzadzi do LUFTU.

      • Kontrkandydatom lizał żeby im potem dowalić? Ech, widać wszystkie Jarki są takie same.

  4. Oooj… kurczaczek! Wczesnie sie ta kampania wyborcza rozpoczela. Jeszcze Jarka nie odwolali, a juz… Cho, Cho…. obym czegos nie przegapila. Bedzie sie dzialo, ze Cho, Chooo.

  5. Garbi+Grzybek na tropie skrzyżowania 🙂 Za 2 tygodnie Janek przestanie być figurą a stanie się opozycją i chłopcy-cudotwórcy zostaną z niczym. Tak się kończy „załatwianie” spraw zamiast zwykłego, konsekwentnego procedowania: papiery, wnioski, uchwały, SKO, WSA i do celu. Ale po co, przecież Platforma zawsze wszystko załatwiała właśnie…

    • A to dobre, czyli 3 x G…

      • cholerka, nie zauważyłem, faktycznie 🙂

  6. Mazgaju i ty mówisz o załatwianiu? A kto miał super cichą umowę z Lady Odnowiciel, bez przetargów i konkursów. Całe szczęście dziennikarze wyśledzili to. To jest właśnie typowe geszefciarstwo! I ty komuś zarzucasz „załatwianie”? Bez wstydu.

    • radio Erewań w pełnej krasie – z przymiotników nie zgadza się ani jeden. Z czasowników – też nie. Rzeczowniki – podobnież 🙂

      • Dla odświeżenai słabej pamięci z gazety goniec lokalny:

        !!!WAŻNE!!! TAJEMNICZA UMOWA MUNIAK I MIZGALSKIEGO

        W bieżącym wydaniu Gońca piszemy o kontroli z Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego i betonowych elementach jakie można podziwiać na działce gminnej tuż obok komisariatu policji, na tyłach budynku poczty. Działka ta została użyczona prywatnemu przedsiębiorcy na okres 3 miesięcy. Umowa podpisana jeszcze przez Olgę Muniak trwa do końca lutego.
        Według planu zagospodarowania przestrzennego teren ten przeznaczony jest pod działalność sportową i rekreacyjną.

        !!!Dziś rano udało nam się uzyskać zaskakującą informację!!!

        Postanowiliśmy dowiedzieć się, czy umowa podpisana między Olgą Muniak a Marcinem Mizgalskim gwarantuje przywrócenie działki do stanu sprzed użyczenia.

        !!!Jak poinformowano nas w UG, nie możemy uzyskać takiej informacji, ponieważ w umowie znajduje się zapis o zakazie informowania o jej treści osób trzecich.!!!

        Okazuje się, ze była pani wójt, Olga Muniak na koniec swojej kadencji podpisała umowę z panem Marcinem Mizgalskimi na użyczenie działki gminnej na zasadach które nie mogą być znane mieszkańcom. Aż strach pomyśleć, co tam się znajduje. Postaramy się specjalnie dla Państwa ujawnić zapisy tego dokumentu.

        • Aż strach pomyśleć co tam się znajduje – dlatego polecałbym założyć kaftan bezpieczeństwa aby podczas lektury pan redaktor z gońca sobie albo komuś krzywdy nie uczynił.

          • sensacja goni sensację czyli „Goniec” na tropie 🙂

            To może podpowiem, jak to wygląda w realu: a) PINB umorzył postępowanie z powodu niezasadności złożonego donosu (donos został złożony przez nowego wójta), b) nieznajomość prawa szkodzi: państwo z Gońca mają podstawowe braki w zrozumieniu tak samo faktów jak i obowiązującego prawa (wyjaśnię to, gdy ustalimy stawkę za korepetycje dla autora z Gońca), c) na działce gminnej nie ma żadnych „betonowych elementów” (co każdy może sprawdzić) i grande finale d) Minął już rok a lokalne hejty wciąż nie mogą tego wszystkiego przeżyć 🙂 Patrząc na to, kto pisuje w Gońcu oraz na ewidentny brak kompetencji prezentowany w tekście, nieodmiennie nasuwa się myśl, że autor sensacyjnego tekstu musi być z wojska 🙂 O prawdziwych konsekwencjach odrzucenia tej dotacji przez radę gminy i nowego wójta pisałem już wcześniej: Gmina straciła krok nr 2, czyli przyznaną już dotację na 600k zł + VAT oraz perspektywę dla 5 mln od NFOŚ. Straciła też dochody na poziomie ~30k zł rocznie (takiej wartości byłyby oszczędności w energii dla Domu Ogrodnika). Ja osobiście – mam lepiej, prościej i mniej kontaktu z lokalnymi sensatami. Chichotem historii są ówczesne obietnice UG co do „błyskawicznych planów inwestycyjnych na tym terenie”; zdaje się, że Leszek przyszedł na radę nawet z jakimś planem nasadzeń. Dziś wyłącznie psie gówno się tam nasadza.

  7. Tamta sprawa to jedno a przecież teraz jeszcze wysoka komisja d/s kontroli budowy CeKS wysledziła ukrycie kosztów związanych z trakierem w wątku dot. porządkowania terenu wokół szkoły. I kto tu jest królem geszefciarzy? 🙂

    • drżę z niepokoju 🙂 będę zrywał boki, czytając kolejny raport komisji 🙂

  8. Jabłonowski basen po remoncie wreszcie otwarty! W transludzie usłyszałem że podobno z tej okazji niektórzy pracownicy ug tudzież wybrani radni mieli cichaczem zmawiać się na wspólną kąpiel. Mnie osobiście nic do tego, niech tam się do woli pluskają… tylko dlaczego od razu w Adriatyku???

  9. youtube.com/watch?v=7i5Zzo89rhg
    🙂

    • youtube.com/watch?v=Q9kpKPO0g5A 🙂 mój ulubiony radny nie tylko ma problemy z czytaniem raportu (którego jakoby jest autorem), nie tylko nie potrafi nawet przeczytać nazw materiałów budowlanych, ale też różnica między 12 mln a 1,2 mln to dla niego żadna różnica 🙂 Panie Syguła – nie ma czegoś takiego, jak „PCV” a gdyby pan obejrzał na własne oczy projekt szybu windy, to by pan głupot nie gadał o wodzie 🙂

    • dzieki latajacy to jest jasny i pouczający przekaz

    • nie wiem, czy dobrze zrozumiałem, lecz wygląda, że wójt chce osiągnąć (za pomocą włoskich wycieczek o dość niejasnych celach, skladach i terminach) większość w radzie. Ale pod postacią jednego Zenona (bo też Zenon „zakazał wójtowi gadać z kimkolwiek”). Hm. Pomijając już lokalny rozkład sił politycznych (hłe, hłe, Zenon, no daj spokój, trza było za Janem do Warszawy ciągnąć), to mnie jakoś arytmetyka nie teges i nie styka mi ta większość z jednego radnego, po prostu. Gromki śmiech Modzela najlepiej mówi, jak to wygląda 🙂

  10. Najciekawsze jest to, że gminę na spotkaniu reprezentował radny Grzybek. O ile się orientuję (czytałem kiedyś to w jakiejś ustawie) gminę na zewnątrz reprezentuje wójt.,

  11. Poprzedniego wójta często reprezentował wicewójt. Praktycznie był w każdym wywiadzie telewizyjnym. Miał to pewnie w swoich obowiązkach. Ale jak może p. Zenon zakazać czegokolwiek? To musi być prowokacja. Takie ploty rozsiewa się, dla osiągania swoich celów.

  12. może na stare lata już słuch zawodzi, ale na nagraniu Zenon sam się przyznał, że knuje z wójtem i zabrania mu gadania w celu skonsumowania wojaży do odległej Italii. Melduję więc, że festiwal Sanremo jest od 9 do 13 lutego 2016, więc tenor od dzików da radę się jeszcze doszkolić, trzymajmy kciuki, żeby nie zabłądzili do Grecji tam ponoś wszyscy cienko śpiewają.
    Co do reprezantacji to wicie-rozumicie – musi to niechybnie być wpływ morowego powietrza; taki jeden, lokalnie zaczadzony prezidą, zaczął już sam sobie na piśmie udzielać zgód w obszarze kompetencji KZB sp. z o.o., więc i wsiowym lokalsom się udzieliło: oto trzech panów G pojechało do miasta załatwić coś, co już dawno jest załatwione (będzie prawie rok). Jest więc aż trzech ojców tego wielkopomnego sukcesu, pewnie gazetkę z tego zrobią 🙂

    • To może do tego Sanremo łódką Jarka popłyną. Arek będzie dbał o czystość pokładu (polerka), a Zenon będzie dostarczał wszystkim żywność polując na lwy morskie.

      • Wg stanu mojej wiedzy lwy morskie są niejadalne (ich charakterystyczna ruda grzywa zawiera groźne toksyny)

  13. gazetke jak gazwtke ale szopke to chyba tak jak trzej królowie do żłoba lezą

    • „Trzej Mędrcy G” (brzmi jak nazwa kabaretu) – przyjechali znikąd (bo to ani kompetencje powiatu, ani ministerstwa), załatwili nic (bo rozmówcą była osoba, która rok temu scedowała prawa na Gminę), a legendę stworzą na swoją modłę (drukarnie gazetek jug grzeją wrotki). Zbychu to wiadomo – kawalarz na maksa, on dla jaj zrobi wszystko. Grzybuś wiadomo – bez pojęcia, on też gotów zrobić wszystko (acz z innych powodów). Ale Jan pomiędzy nimi? Dziwne, trochę nie ta liga i zwyczajnie nie wypada dawać twarzy do wcześniejszych dwóch. Ból w tym, że i żłób się zakończył (dziś na zapleczu Kancelarii Premiera stoi tir i trwa wyprowadzka. Pod MENiS – tak samo).

  14. A moze by ich wyslac w podroz – 3 lata dookola swiata? To akurat im kadencja minie i nie popsuja w Gminie zbyt wiele.

    • Aldo zbiera punkty, PUNKT! 🙂

Dodaj komentarz