Jabłonna. Na obwodnicy pojawi się rejestrator przejazdu na czerwonym świetle

skrzyzowanie brzozowa obwodnica jablonny

Problematyczne skrzyżowanie przy obwodnicy (fot. GP/kg)

Niebawem na terenie całej Polski zostaną zainstalowane rejestratory przejazdu na czerwonym świetle. Jedno z urządzeń znajdzie się na obwodnicy Jabłonny. 

Do końca czerwca br. na skrzyżowaniach i przejściach dla pieszych na terenie całego kraju Generalna Inspekcja Transportu Drogowego zainstaluje 20 nieoznakowanych rejestratorów przejazdu na czerwonym świetle. Urządzenia stanęły już m.in. w województwie dolnośląskim, pomorskim i wielkopolskim. Niebawem jeden z rejestratorów zlokalizowany zostanie na DK 61 w rejonie skrzyżowania ulicy Brzozowej z Modlińską w Jabłonnie.

Jak działa urządzenie?

Na skrzyżowaniu zostanie zainstalowany system kamer oraz czujników. W momencie kiedy włączy się czerwone światło wszystkie pojazdy znajdujące się na skrzyżowaniu zostaną zarejestrowane, dodatkowo kamera będzie śledziła też moment opuszczania skrzyżowania. Ujęcia z tyłu pojazdu pozwolą na odczytanie numerów rejestracyjnych nie tylko samochodów, ale także motocykli. Również kierowcy wjeżdżający na żółtym świetle zostaną uchwyceni, ponieważ nie zdążą opuścić skrzyżowania przed zapaleniem się czerwonego.

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 9

  1. zabierać się za budowę obwodnicy 10 lat, po czym po kilku latach użytkowania „obwodnicy” wprowadzić ograniczenie prędkośći do 50km/h BEZCENNE….

  2. Powinni jeszcze zamontować sekundniki żeby kierowcy widzieli czy zdążą przejechać czy nie. Bo w innym przypadku to jest loteria czy zdążę przejechać czy gdy będę metr przed sygnalizatorem zapali się pomarańczowe. W takiej sytuacji logiczne jest że nie zdążę wyhamować a wjazd na skrzyżowanie to gwarantowany mandat.

    • Żółte, panie „kierowco”, żółte!

  3. historie, kiedy zatrzymałem się przed pasami a kijanka za mną już nie – właśnie skończyłem odkręcać po 4 miesiącach. I dlatego uważam, ze karanie nic zapewnia bezpieczeństwa, bo kamera robiąca foto samochodów, KTÓRE JUŻ WJECHAŁY ZA CZERWONY SYGNALIZATOR nie ma żadnego związku z bezpieczeństwem. Karanie jest proste, ale ono zawsze następuje post factum, czyli o WIELE za późno.

    Co nam da kara dla gościa, kto wjeżdża na czerwonym na skrzyżowanie i zabija niewinna osobę? Nie dbamy o bezpieczeństwo bierne, a myśląca organizacje ruchu a jedyny ratunek widzimy w karaniu. To urządzenie to dowód na średniowieczny sposób myślenia decydentów.

  4. Kompletna bzdura.. jeżeli będę jechał i metr przed skrzyżowaniem światło zmieni się na żółte jak mam zahamować? Zaciągnąć ręczny skręcić koła i zamknąć oczy?

  5. cóż za głupota! kto to wymyślił??? czy panowie którzy projektują podobne urządzenia w polsce wiedzą że droga zatrzymania pojazdu powinna być adekwatna do długości światła żółtego. na zachodzie działa to bardzo ładnie natomiast w polsce, zacofanym kraju albo predzej kraju złodziei nie ma takich norm… i że niby tu jest ta junia???? żałosne państwo i żałosna władza!!! kiedy to się w końcu zmieni….

    • Zmieni się wówczas, jak tacy jak ty zaczną respektować prawo obowiązujące wszystkich i przestaną ustanawiać dla siebie wyjątki.
      Czepiasz się nawet projektantów bo Ty wiesz lepiej; żałosne.
      Projektant zapewne dostosował czas światła żółtego do obowiązującej w tym miejscu prędkości i z pewnością dodał trochę na idiotów jadących szybciej (są granice) oraz tych niedorozwiniętych mających „przedłużony czas reakcji”.
      Jeśli nie dajesz rady opanować samochodu widząc żółte światło masz kilka możliwości:
      jeździj zgodnie z przepisami (prędkość-przynajmniej przed skrzyżowaniem);
      skup się na drodze podczas prowadzenia
      a jeśli to nie pomoże
      idź do lekarza lub przestań kierować.

  6. a prawda jest taka, że żółte jest ustawiane „na oko”, czego najlepszym dowodem jest skrzyżowanie Modlińska/Pomorska, gdzie policjanci połapali się, że żółte jest tam o pół sekundy krótsze, sygnalizator jest odsunięty, przez co naturalnie wielu kierowców zjeżdża z tego skrzyżowania już na czerwonym. Wtedy zza muru Pomorskiej wyjeżdżają czający się policjanci i po 400 metrach „pościgu” usiłują wlepić mandat. Mają dowody? Oczywiście nie. Dlatego doradzam kupno rejestratora wideo do samochodu a po konsultacji z szefem drogówki z Warszawy, ul. Waliców – doradzam za każdym razem zgłaszanie kryjących się za murem czy za banerem policjantów na numer 997 (nie 112, bo tam Was odeślą). Tak więc długość działania sygnalizatora „żółte” ma duże znaczenie. Co do oceny projektantów – przy okazji budowy ronda przy CEKS mieliśmy okazję paru poznać. Nie polecam nikomu. To smutne doświadczenie, pokazujące jedną z przyczyn najwyższej wypadkowości dróg w Polsce na tle innych krajów UE. Projektanci z wczoraj dziś projektują układy drogowe dla natężenia ruchu z jutra. O tym, jak to wygląda na poziomie zarządców dróg (a to oni zlecają zmiany projektantom) to już szkoda gadać, z lokalnego podwórka miałabym przykładów na parę artykułów. Ad meritum: fotopułapka to najgłupsze z możliwych rozwiązań niebezpiecznych dla uczestników ruchu rond S1 i S2 – one wymagają przeprojektowania a nie mandatów, te nikogo nie uratują.

Dodaj komentarz