Jabłonna. Policjanci przy przedszkolu w Chotomowie mieli pracowity poranek. Kierowcy nadal ignorują znaki

przedszkole-chotomow-policja-nagranie_02_wynik

Przejście dla pieszych na ul. Piusa XI w Chotomowie (fot. czytelnik)

Od niedzieli w mediach toczy się gorąca dyskusja na temat bezpieczeństwa w ruchu drogowym przy przedszkolu w Chotomowie. Dzisiaj na miejscu była policja i zdaje się, że rodzice przedszkolaków mieli rację.

 

Rodzice dzieci uczęszczających do przedszkola w Chotomowie zorganizowali amatorski pomiar prędkości aut jadących przy placówce. Na drodze obowiązuje ograniczenie prędkości do 40 km/h. Z danych przez nich zebranych wynika, że ograniczenia nie przestrzega 80% kierowców, a rekordzista jechał 128 km/h.

Dzisiaj na miejscu pojawił się patrol policji. – Czytałem wczoraj Państwa artykuł na temat przekraczania prędkości przy przedszkolu w Chotomowie. Często jeżdżę tą trasą i o dziwo dziś zarówno przy przedszkolu jak i przy szkole na ul. Partyzantów pojawiła się policja. Pisze „o  dziwo”, bo od roku jej tam nie było – pisze do naszej redakcji jeden z czytelników. Załącza też zdjęcie policjantów kontrolujących kierowcę.

 

 

Działania zapowiedziało także starostwo powiatowe w Legionowie, które jako zarządca ul. Piusa XI przekazało dziennikarzom TVN24 informację, że jeszcze w tym roku przy przejściu dla pieszych przy przedszkolu pojawią się aktywne znaki z radarem, mierzące i wyświetlające prędkość nadjeżdżających pojazdów.

 

Smutne podsumowanie

Wspomniany wcześniej czytelnik podzielił się z nami także smutną obserwacją. – Kierowcy robią swoje. Jadąc zgodnie z przepisami, zatrzymałem się przy przejściu i przepuściłem Pana z dzieckiem. Następnie ruszyłem w kierunku ronda i jak tylko minąłem znak końca ograniczenia do 40km/h, jadąc 47km/h zostałem wyprzedzony przez innego kierowcę. Przecież dopiero co minął policję. Nie wspomnę już o drodze pomiędzy szkołami w Chotomowie. Tam również kierowcy zdecydowanie przekraczają prędkość. Moim zdaniem rozwiązaniem byłyby samochody policji bez oznakowań z rejestratorami prędkości – pisze w dalszej części listu do naszej redakcji mieszkaniec gminy Jabłonna.

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 31

  1. Tutaj też wyłączycie komentarz, bo Mizgalski wyda wam polecenie?

  2. Ten który wyprzedzał skuter raczej na światłach spotkał się z wyprzedzanym.

  3. nawet „zginęły” całe artykuły z komentarzami w temacie chucpy wokół przejścia

  4. nie dla idiotów….liczą się fakty

  5. Chyba nieco odchodzą państwo od tematu bezpieczeństwa kolo przedszkoli i szkół w gminie. Personalne animozje chyba nie powinny przesłaniać podstawowego problemu znacznego przekraczania prędkości w naszej gminie. Chotomów jest traktowany jak przelotówka. Nawet na chodnikach nie czujemy sie bezpiecznie. Niech się państwo przespacerują wzdłuż Partyzantów albo Piusa, wtedy na pewno zrozumieją strach mieszkańców.

  6. Kogo to obchodzi z czym się Pan zgadza? Coś pan zrobił w tej sprawie czy tylko pluje jadem?

  7. Mieszkam tam. Czuję się bezpiecznie.

    • Mieszkam przy Piusa. To jest tor wyścigowy pełen idiotów za kierownicą. Przestałam jeździć tu rowerem, bo się boję. To ma być normalne?

      • czy posiada pani karte rowerową ?

      • Ma pan, podobnie jak reszta tutejszych hejterów, poważne luki w wiedzy w zakresie kodeksu drogowego.

        • kłopoty z czytaniem i zrozumieniem ? pytałem Romy a nie Doroty

          • wykropkowany, kartę rowerową możesz sobie wsadzić, kiedy szaleńcy w autach mijają cie o centymetry

          • według pomiarów aktywisty stanowią poważny odsetek przekraczających predkosść

  8. Swoją drogą to czemu akurat tam powstało przedszkole gminne? W prywatnym budynku, wynajmowanym za gruby hajs przez gminę, gdzie i tak tylko część dzieci się mieści? Bo reszta przedszkolaków musi chodzić do normalnej szkoły?
    Czemu tym się nie zajmiecie?

    • Aha, czy teraz to już nie przedszkolaki powodują zagrożenie a samo przedszkole, tak?

      • To ze powstało tam przedszkole to dobrze, jest to element przejściowy, bo wójt chciał zafundować tekturowe przedszkole i to na terenie kościoła. Takie układy? Mieszkańcy się na to nie zgodzili. Na szczęście wójt nie dostał prawa dysponowania gruntem.

        • Chyba nie rozumiesz o czym jest artukuł. O prędkości zabójczej pojazdów przy przedszkolu.

        • a znasz takie miejsce na drodze gdzie nikt nie popełnił wykroczenia i przekroczenia….

  9. historia przedszkola to okres wypaczeń i złych decyzji konkretnie nijakiego Chodorskiego, najpierw powiedział ze wszystko jest ok i nie trzeba budować,nawet zwolnił dyrektorkę za to że zleciła wykonanie ekspertyzy budowlanej która potwierdziła ze budynek grozi zawaleniem. Kiedy wybuchła „epidemia” zatruć pokarmowych a analizy wody stwierdziły ciagła obecnosc bakterii Coli to wtedy przyszła refleksja po czasie i zaczął dalej mataczyć razem z przewodniczącym rady 😉 i tak ciagnie sie sprawa jak flaki z olejem

    • Coli to ty masz w głowie zamiast mózgu. Zacznij więcej czytać a mniej wymądrzać. Żadne z twoich zdań nie jest prawdziwe.

      • a jednak…Franus popuscił

  10. uwaga wielka akcja w/s przejścia dla pieszych na ulicy Piusa, na łamach Wirtualnej Polski ukazał sie kolejny ciekawy artykuł czytajcie i opowiadajcie głuchym somsiadom

  11. Połóżcie 2 progi zwalniające na wysokości przedszkola i będzie spokój. Po co tyle bicia piany ?

    • Progi zwalniające (urządzenia spowalniające) byłyby uciążliwe i dla kierowców, i dla lokalnych mieszkańców. Naszym celem jest zmniejszenie prędkości pojazdów a nie wojna z kierowcami. Mamy lepsze rozwiązanie. W czwartek będziemy je oglądać w realu, trudne słowo: sinusoida. Znajdziemy dobre rozwiązanie dla jadących powoli i totalnie wrogie dla rajdowców.

      • proponuję zerwać asfalt :
        – będzie ekologicznie ( szkodliwe asfalty smoły i destrukty)
        – będzie bezpiecznie i wolno, tak jak kiedyś wozem konnym.

        • Oskar, proponujemy umieścić pańskie ogłoszenie:
          – będę chętnie trollować (bez pojęcia o temacie)
          – będę wyciągał wnioski pozbawione sensu, tak jak zazwyczaj.

      • „trudne słowo: sinusoida”. panie Mizgalski – pana największy problem to kompleksy, i ta cała otoczka aktywisty to tylko maska dla megalomani i działań które mają podnieść pana samoocenę. Choć strasz się pan robić coś dla ludu to mało kto traktuje pana poważnie, bo już chyba nie ma grupy której pan nie obraził. Pan ludzi nie lubisz, my to bandyci co przekraczamy specjalnie prędkość, matoły co słowa sinusoida nie znają, rodzicie co chcieli przedszkole tymczasowe to głupki co kasy nie umieją wydawać, a pan to światowiec, Londyńczyk. Za każdym razem kiedy mam wątpliwą przyjemność słuchać pana to liczę w myślach zdanie w których mówi pan w temacie a nie o sobie (polecam wszystkim takie ćwiczenie). Dam panu zadanie jako inżynier. Tam przy szkole jest taka instalacja PV – pana dzieło zdaje się. Pan weźmie dziecko za rękę i pójdzie na spacer, popatrzy na jakiej wysokości są przewody DC łączące stringi (też trudne słowo) paneli PV gdy traker nie jest na płasko, pan przyjdzie i powie jakie napięcie tam jest gdy instalacja jest w pełnym słońcu (moja wiedza – do 800 – 1000 V w zależności od konfiguracji falowników), odpowie czy da się rozłączyć/zabezpieczyć odwód DC np nad prądowo (moja wiedza – nie, i strażacy w Niemczech nie gaszą domów co mają panele PV na dachu – wolą nie ryzykować gdy jest słońce. Z reszta sam pan na dachu tego zdaje się nie masz) i co się stanie kiedy jakiś małolat w słoneczny dzień postanowi podskoczyć i rozłączyć tą ładną, okrągłą wtyczkę jedną z wielu dyndających w bezładzie (moja wiedza – powstanie łuk którym można spawać i będzie tragedia bo dzieciak będzie trzymał w rękach łuk 1000 v). Ponoć pan robisz w PV i już od kilku lat zastanawiam się czemu taki promotor bezpieczeństwa dzieci nie zajmie się tym realnym problemem. Stelaż instalacji jest niechlujny, wszystko się wygina co degraduje panele, przewody w bezładzie, tam prędzej czy później dojdzie do przebić i oby się to tylko spaliło w pieruny a nie poraziło ciekawskiego dzieciaka. Więc mówiąc krótko – zajmij się pan swoim podwórkiem – później oceniaj i pouczaj innych. Polecam rodzicom popatrzeć na instalacje, sposób i wysokość poprowadzenia przewodów DC (te cienkie,z okrągłymi wtykami poupychane przy panelach – radze nie dotykać ich!!), poszukać w google jakie tam są napięcie i zagrożenia – to co napisałem nie jest wiedza tajemną. Ktoś kto postawił tego trakera przy szkole, powinien wiedzieć to i ogrodzić to należycie lub podnieś konstrukcie tak aby nikt postronny nie miał dostępu do obwodów DC.

        • errata, nie nadprądowy a różnicowoprądowy.

        • Tak jak najsłynniejszemu Chotomowianinowi Sąd Jej Królewskiej Mości wystawił świadectwo kompetencji w dziedzinie ekonomii, tak Pan teraz z dziedziny bezpieczeństwa, dzieci zwłaszcza. Brawo! W całej krasie pokazał Pan powierzchowność, amatorszczyznę tego, pożal się Boże eksperta. Znowu brawo! Szkoda, że tak rzadko można spotkać merytoryczny wtręt w te nasze internetowe gry i zabawy ludowe.

  12. Ciekawe że wszyscy interesują się przedszkole a o dwóch szkołach gdzie dzieciaki chodzą same cisza. Ciekawe którego radnego dziecko poszło do tego przedszkola i teraz próbuje zdobyć elektorat na następne wybór?

  13. obiecuję ze będe sidział mu na ogonie

Dodaj komentarz