Jabłonna. „Powitanie lata” w Skierdach w towarzystwie aktorów z Teatru Rampa

mecz-skierdy_05

fot. GP/am

Jeden z aktorów Teatru Rampa Robert Tondera zamieszkał w Skierdach przed dwoma laty. Jak donoszą organizatorzy, to on był autorem pomysłu zorganizowania meczu pomiędzy artystami a mieszkańcami.

Wszyscy przybyli goście mogli zakosztować podczas piątkowego pikniku (12.06.2015) gościnności w prawdziwie polskim stylu.

 

Jak mówi Robert Tondera sam nie wziął udziału w meczu, ponieważ nie mógł zdecydować, w której drużynie zagra – „Legion Rampa”, czy „Rajski Team”. Utożsamiał się on w równym stopniu z każdą z grup. Do uświetnienia imprezy, która co roku odbywa się w Skierdach w połowie czerwca, zmobilizował go „nie zupełnie zadowalający stan boiska” powstałego w ubiegłym roku. Zbliżający się mecz spowodował wzmożone działania na rzecz jego udoskonalenia. Teraz na tym terenie nie ma żadnych kamieni i nierówności. Przy nawadnianiu trawy w ostatnim czasie brała udział nawet straż pożarna. Pokazywane nam przez aktora zdjęcia sprzed dwóch tygodni prezentowały soczyście zieloną murawę. Niestety upał zrobił swoje.

Inicjatywa oddolna

Co roku „Powitanie lata” w Skierdach organizowane jest przez dwie panie sołtys,Hannę Grzelak z Rajszewa i Teresę Młynarek ze Skierd, oraz przez Rady Sołeckie obu wsi. Do grona organizatorów zalicza się również radna z tych terenów Dorota Świątko i Inicjatywa Lokalna „Nowoczesne Gospodynie”. Nie do przecenienia jest tutaj zaangażowanie okolicznych mieszkańców. Wójt Jarosław Chodorski  nie krył uznania dla organizatorów. – To spotkanie jest dowodem na to, że inicjatywy oddolne są najlepsze – powiedział.

Zacięta walka

Około godziny 17:00 stanęły naprzeciw siebie drużyny zespołu  „Rajski Team” i „Legion Rampa”. W pierwszej z nich zagrali mieszkańcy Skierd i Rajszewa. Do drugiej zaangażowany został zespół związany na co dzień z Teatrem Rampa. W skład weszli nie tylko aktorzy, ale również współpracownicy, pracownik księgowości, administracji, a nawet bufetowy. Na boisku znaleźli się m. in.: Konrad Marszałek, Marcin Rychcik, Robert Kowalski i Daniel Zawadzki. Najbardziej obleganym spośród nich był ostatni z wymienionych, znany szerokiej publiczności za sprawą roli Michała w Klanie. Choć gra toczyła się w przyjaznej atmosferze, nie zabrakło emocjonujących akcji. Ostatecznie wynik meczu to 3:1 dla aktorów. Spotkanie arbitrował doświadczony sędzia i zaangażowany samorządowiec – Paweł Lewandowski.

Część oficjalna

Podczas części oficjalnej spotkania Robert Tondera podziękował wszystkim, którzy zaangażowali się w przedsięwzięcie, a w szczególności jednej z osób. – (…) Psuła się woda – on tutaj był; orali, równali boisko – on tutaj był; mało tego – on jest tutaj dzisiaj i jutro też tutaj będzie. Wynosił stoły, szykował to wszystko. To jest gospodarz! – mówił aktor o Waldemarze Oman, pracowniku GOKiS.  Następnie dyrektor naczelny Teatru Rampa Witold Olejarz wręczył wójtowi Jabłonny dziewięciotomową historię Teatru Rampa z prośbą o udostępnianie jej mieszkańcom. Na koniec zwycięska drużyna otrzymała puchar dyrektora Teatru Rampa. Robert Tondera oznajmił z satysfakcją, że „ od jutra to boisko służy młodzieży”.

Mniam…

Po części oficjalnej wszyscy udali się na poczęstunek przygotowany przez mieszkańców. Oprócz standardowych grillowanych kiełbasek, same smakołyki. Wśród nich pyszne sałatki, własnoręcznie upieczony chleb, rogaliki, ciasta i absolutny hit – pieczone ziemniaczki. Wśród kulinarnych atrakcji danie w sam raz na upalne popołudnie – makaron z truskawkami przygotowany przez Fundację Trzciany. Biesiadowanie trwało długo, a przysmaków starczyło dla wszystkich.

Święto dzieci

Nie zabrakło atrakcji dla dzieci, które kiedy przestały kibicować drużyną, mogły skorzystać z przejażdżki konnej lub poskakać na trampolinie. Ponadto Robert Tondera prowadził konkursy dla całych rodzin – w rzucaniu butem do celu i biciu piany. Najmłodsi cieszyli się również na kolejny dzień, podczas którego przygotowano w Skierdach atrakcje tylko dla nich.

Przewiduje się, że podobne mecze będą organizowane tutaj co pół roku. Najważniejsze jednak jest to, że boisko teraz jest rzeczywiście gotowe do gry.