Jabłonna. Zmiany w linii 731. Petycja 500 mieszkańców – „Żądamy dialogu!”

monika-chodorska-jaroslaw-chodorski

Na głównym planie Państwo Monika i Jarosław Chodorscy, fot. GP/AM

Ubiegłotygodniowe ustalenia przedstawicieli Urzędu Gminy Jabłonna, ZTM, SMLW i Urzędu Miasta Legionowo w sprawie transportu zbiorowego w Jabłonnie wywołały wśród mieszkańców gminy falę krytyki.

Jeden z nich, Edmund Kęsicki, postanowił napisać petycję wyrażającą sprzeciw w tej sprawie. Podpisało się pod nią 400 mieszkańców osiedla Leśna Polana i Przylesie. Kolejne 100 podpisów zebrał radny Artur Szymkowski.

Podpisy pod petycją zostały zebrane w ostatni weekend (16-17 maja). Pismo dostarczono w poniedziałek i wtorek do wójta Jarosława Chodorskiego, Prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko Własnościowej Szymona Rosiaka i władz Zarządu Transportu Miejskiego. Dokument wystosowano do każdej z tych osób z osobna, ponieważ, jak mówi Kęsicki, odpowiedzialność spoczywa na wszystkich. Ponadto inicjatorowi całej akcji i jednocześnie mieszkańcowi osiedla Przylesie udało się sprawą zainteresować radnych i w efekcie został zaproszony na wczorajsze posiedzenie Komisji Budżetowej. Dyskusja była gorąca.

W petycji

W piśmie autor wyraża ubolewanie nad decyzją dotyczącą likwidacji przystanków linii 731 na ul. Akademijnej, w tym pętli. Jednocześnie stwierdza jednoznacznie, że zaproponowane rozwiązanie utworzenia nowej linii nie jest zadowalające.- Propozycja (złożona bez konsultacji z nami) utworzenia bliżej nieokreślonej linii 700, w nieokreślonym czasie, bez połączenia z metrem oraz z Legionowem jest wyrazem całkowitego lekceważenia mieszkańców – napisane jest w jednym z fragmentów petycji. – Osiedla rozbudowują się, ale nie nadąża za tym rozwój komunikacji, o czym informowaliśmy poprzednie władze gminy. (…) Budowa nowych mieszkań i domów jest ważna, ale nie mniej ważna jest infrastruktura komunikacyjna. Jest to zadanie władz gminy oraz spółdzielni – można przeczytać dalej.

Pytania bez odpowiedzi

Wójt Jarosław Chodorski został poinformowany o terminie wydania nieruchomości (31 maja 2015 r) dopiero 23 kwietnia bieżącego roku. Z drugiej strony porozumienie wykorzystania części należącego do Spółdzielni gruntu pod pętlę ZTM od początku zakładało tymczasowość. Wiadomo, że odbywały się na ten temat rozmowy między prezesem SMLW a wicewójtem poprzednich kadencji Tadeuszem Rokickim. Z punktu widzenia Rokickiego najlepszym rozwiązaniem było przebudowanie ul. Brzozowej, w miejscu jej połączenia z drogą techniczną, biegnącą wzdłuż obwodnicy – po to, aby mogły tam swobodnie skręcać autobusy przegubowe. Dlaczego nie rozpoczęto żadnych prac w tym kierunku – nie wiadomo. Co więcej, najwyraźniej nie było takich planów, ponieważ w tegorocznym budżecie, stworzonym przecież przez poprzednią panią wójt Olgę Muniak, nie ma środków na przebudowę ul. Brzozowej.

Na komisji

Na wniosek Radnego Marka Zielińskiego do porządku obrad wprowadzono kwestię dotyczącą likwidacji ronda. Edmund Kęsicki przedstawił radnym trudną sytuację komunikacyjną mieszkańców. Zarzucił on m.in., że SMLW zajmuje się skomercjalizowanym budownictwem. – Ja rozumiem komercję, jeżeli jednak rozwija się tam budownictwo, to należy zadbać również o mieszkańców. (…)Prywata proszę bardzo, ale sprawy mieszkańców również– mówił. Kęsicki zapowiadał, że mieszkańcy są na tyle zdesperowani, że zamierzają zorganizować blokadę i wykorzystać wszystkie prawnie dozwolone formy protestu. Skierował również kilka słów bezpośrednio do wójta. – Rozumiem, że ma pan trudną sytuację. Musi pan jednak dbać o mieszkańców, nie o prezesów – mówił.

Bez wyjścia

Wójt zadeklarował chęć poprawy komunikacji, jednocześnie podkreślił, że obecna sytuacja jest efektem wielu zaniedbań. Przypomniał również o wypracowanym rozwiązaniu wprowadzenia nowej linii dedykowanej mieszkańcom terenów w pobliżu likwidowanego ronda. Przyznał jednak, że bolesną konsekwencją zmian jest brak połączenia z Legionowem. Podkreślał, że prawa własności należy szanować. – Nie można w żaden sposób podważać tego, że ktoś jest właścicielem i chce swój teren odzyskać – mówił. Ze strony radnych padały propozycje tego, aby wprowadzić krótkie autobusy zamiast przegubowych, a w zamian za to podwoić częstotliwość ich kursowania. Według informacji skarbnik Beaty Stolarskiej nie będzie to możliwe, ponieważ gminy nie będzie na to stać. Kiedy pojawiła się sugestia ze strony Edmunda Kęsickiego, aby poprosić prezesa Rosiaka o przynajmniej pół roku na to, aby gmina mogła dostosować łuki do autobusów przegubowych, okazało się, że to nic nie da, bo Jabłonna nie ma środków w tegorocznym budżecie na tak dużą inwestycje.

W rezultacie

Obecni na komisji stwierdzili ostatecznie, że Szymon Rosiak powinien pójść w kwestii ronda na ustępstwa. Padały oskarżenia, że oprócz mieszkania Spółdzielnia nie oferuje nic dla mieszkańców.  W efekcie Marek Zieliński został poproszony o zorganizowanie spotkania z mieszkańcami, na które ma zostać zaproszony wójt oraz prezes SMLW. Ponadto radni przegłosowali wniosek z prośbą do wójta o zorganizowanie kolejnego spotkania z ZTM, władzami Spółdzielni Mieszkaniowej i władzami miasta Legionowa w sprawie zmiany autobusów z przegubowych na mniejsze i jednocześnie zwiększenie częstotliwości kursów w ramach możliwości budżetowych gminy.

Edmund Kęsicki apeluje do mieszkańców o przybycie na zebranie, które odbędzie się w najbliższy poniedziałek 25 maja o godz. 18:00 w Domu Ogrodnika. – Zapraszam, abyście państwo przyszli w jak najliczniejszym gronie. Niech nasz głos sprzeciwu będzie rzeczywiście słyszalny. Nie pozwólmy na rozwiązanie, które stanowi krok do tyłu w rozwoju infrastruktury naszej gminy – mówi.

Treść petycji do Wójta Jarosława Chodorskiego:

My mieszkańcy Osiedla Leśna Polana, Osiedla Przylesie (należącego do SMLW) stanowczo protestujemy przeciwko planom likwidacji przystanków linii 731 na ulicy Akademijnej ( w tym pętli). Jest to nasze jedyne połączenie z Warszawą i Legionowem (w którym znajduje się m.in. siedziba zarządu SMLW oraz Starostwo Powiatu).

Planowana likwidacja wymienionego wyżej połączenia odbywa się bez konsultacji z mieszkańcami. Żądamy  natychmiastowego nawiązania z nami dialogu społecznego. Zaproponowane rozwiązanie jest naszym zdaniem nie do przyjęcia ponieważ uniemożliwia ono 3 tysiącom mieszkańców dojazd do pracy, szkół i innych instytucji środkami komunikacji publicznej.

Informujemy, że od 2008 roku, kiedy to zlikwidowano autobus 801, który kursował co 15-20 minut, nastąpiło pogorszenie komunikacji. Likwidacja linii 731 oznaczałaby całkowity jej brak. Propozycja (złożona bez konsultacji z nami) utworzenia bliżej nie określonej linii 700, w nieokreślonym czasie bez połączenia z Metrem oraz Legionowem jest wyrazem całkowitego lekceważenia mieszkańców.

Uzgodnione 14 maja w Urzędzie Gminy Jabłonna tymczasowe rozwiązania na spotkaniu, w którym wzięli udział Wójt Gminy Jabłonna, Prezes SMLW, przedstawiciel Urzędu Miasta Legionowo oraz przedstawiciel ZTM są dla nas nie do przyjęcia. Osiedla rozbudowują się, ale nie nadąża za tym rozwój komunikacji, o czym informowaliśmy poprzednie władze gminy. Najlepszym rozwiązaniem byłoby pozostawienie obecnej pętli autobusu 731. Gdyby to okazało się niemożliwe rozwiązaniem byłaby przebudowa ronda przy ulicy Akademijnej, tak, aby mogły na nim zawracać autobusy linii 731? Taka propozycja padła podobno z ust prezesa Szymona Rosiaka. Budowa nowych mieszkań i domów jest ważna, ale nie mniej ważna jest infrastruktura komunikacyjna. Jest to zadanie władz gminy oraz władz spółdzielni.

W załączeniu podpisy mieszkańców osiedli.

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 68

  1. Niby walczą o ekologię, a teraz jeszcze autobusy likwidują !!!
    Kiedy w Warszawie trwają bitwy w obronie drzew, w obronie miasta bez smogu, Powiatowa pisze o tym, że smog w Legionowie rośnie w siłę….tymczasem nowości w podwarszawskiej Jabłonnie:

    Mamy przed sobą uzasadnienie do uchwały Rady Gminy na sesji 20.05.2015 W SPRAWIE POZBAWIENIA CHARAKTERU OCHRONNEGO LASU W JABŁONNIE terenu ulicy Zagajnikowej…co czytamy….Marszałek Województwa może wydać zgodę na zniesienie ochronnego charakteru lasu na cele nieleśne jeśli zostaną spełnione dwie przesłanki: ważne względy społeczne oraz brak innych gruntów. Proszę spojrzeć na mapkę ul.. To my się pytamy- BRAK GRUNTÓW, WZGLĘDY SPOŁECZNE na ulicy Zagajnikowej, jakie? KASA KASA KASA? EKOLGICZNA ignorancja? I dalej co czytamy o projekcie: wskazuję się ponadto, iż działka położona jest w sąsiedztwie terenów zabudowanych, poza zwartymi kompleksami leśnymi (????? PROSZĘ SPÓJRZCIE NA MAPĘ earth view), w bezpośrednim sąsiedztwie granic administracyjnych miasta Warszawa. Istotną okolicznością do zmiany jej przeznaczenia na cele nieleśne jest uzyskanie wcześniejszych zgód na zmianę przeznaczenia działek przyległych, możliwość połączenia i zagospodarowania z działką sąsiednią. Na podkreślenie zasługuję też fakt, iż gmina Jabłonna charakteryzuję się dużym udziałem powierzchni lasów (ok 43%) w całej powierzchni gminy. Są to w większości rozległe, zwarte kompleksy leśne, będące własnością Skarbu Państwa, pełniące w istocie funkcję ochroną (…) Stanowią one część osłony ekologicznej Warszawy.

    W dokumencie gminnym jest ewidentne nadużycie polegające na stwierdzeniu, iż obszar nie leży w sąsiedztwie obszaru leśnego (patrz mapa) oraz to, że można po kawałku ciąć każdy las. O

    ZGROZO- czyli jak nie Państwowe drzewo to nie ma żadnej funkcji? Ciąć las i betonować okolicę ???!!!! Nie dajmy wójtowi cichcem po kawałeczku ZNISZCZYĆ naszej leśnej okolicy! Trzymajmy rękę na pulsie.

    Przyjdźcie na radę gminy 20.05. ten temat powinien być ok. godz. 17 !!!

  2. Banda gminnych nieudaczników!!! Żeby przez 8 lat nie wykupić tych kilkuset metrów gruntu!!! To by wyszło kilka razy taniej niż profilowanie paru łuków dla autobusów przegubowych. A Spółdzielnia niech nie zachęca potencjalnych kupców ich mieszkań/domów na Przylesiu reklamami o „dogodnym połączeniu osiedla Przylesie z Legionowem i Warszawą autobusem linii 731”!!!

  3. Pozbawiają nas, kilka tysięcy osób z tej części Jabłonny, dobrej komunikacji z Warszawą i, co ważne, również z pobliskim Legionowem. Władze gminy nie potrafią dbać o interes sporej części mieszkańców. Za co my płacimy podatki?!

  4. Tak wychodzi brak doświadczenia i to co było u poprzedniczki zarządzanie poprzez chaos i zamieszanie. Sprawy komunikacji muszą być zaplanowane i przemyślane.

  5. trzeba napraawic błąd dziejowy 😉

  6. Trzeba przygotować referendum o odwołanie Wójta.

  7. Szkoda,że nie wszyscy mieszkańcy Osiedla Przylesie wiedzieli o tej petycji bo pewnie zebrano by więcej podpisów.

  8. Szkoda, że nasz radny nasza Pani Sołtys nic w tej kwestii nie zrobili. Przepraszam, 100 głosów radny zebrał, a przejść się po całej Leśnej i zebrałby ponad tysiąc, ale szkoda im czasu, Sołtysowej też. Ruszcie tyłki w końcu, za coś pieniądze bierzecie!!

  9. ” Zarzucił on [p. Kęsicki] m.in., że SMLW zajmuje się skomercjalizowanym budownictwem. – Ja rozumiem komercję, jeżeli jednak rozwija się tam budownictwo, to należy zadbać również o mieszkańców. (…)Prywata proszę bardzo, ale sprawy mieszkańców również” – klasyczne pobożne życzenia. 🙂
    „Inwestor dąży do maksymalizacji zysków” – jak nie dalej jak wczoraj przytomnie zauważył (w sąsiedniej dyskusji) nasz dyżurny analityk rzeczywistości. Komunikacja? A po co się tym martwić? Niech gmina zapewnia – takie w końcu jej zadanie 😉 Ciekawe że jakoś nikt nie wspomina o wzrastających wydatkach na oświatę (czy mieszkańcy Przylesia wiedzą ile to procent z 60-cio milionowego budżetu?) które wynikają z rozbudowy osiedli budownictwa wielorodzinnego? Za niebawem będzie kolejna petycja bo braknie miejsca w szkołach. I do kogo wtedy pretensje? Do UG że wystarczająco dużo szmalu nie ma? Jest tak jak pisałem: „partia Legionowo” rozgrywa Jabłonnę od lat. Chcecie zmienić wójta bo uważacie że jest winien obecnemu stanowi rzeczy? Na kogo? Może na namiestnika tych z Legionowa? Oj, wtedy to dopiero zaczęło by się budowanie, „na całego” 🙂

  10. W okolice Bukowego Dworku / Szkolnej tez nikt nie dotarł z wieściami i petycjami do podpisania. A pewnie też wiele podpisów by się zebrało…. No szkoda, że niby mamy jakichś przedstawicieli, a jakby nie mamy….

  11. Wielcem zadziwion waszą wiarą w jakąś szczególną moc zebranych podpisów. 🙂 Przydałby się w gminie jakiś alchemik który by zgromadzone tysiące na jakże potrzebne środki pieniężne zamienił.

  12. wystarczy dokonać analizy budzetu….niestety sama nasza skarbnik nie wie i „rąbła” sie o 2,3 mln to o czym tu gadać. Skoro przybywa dzzieci to znaczy ze rodzina jest, a wiec podatki i przychody do budzetu tez powinny być coraz to wieksze 😉 a jest inaczej bo mieszkańcy maja dośc cwaniaków i oszukańców-przebierańców

    • …więc sami cwaniakują i wpływy uszczuplają 😀

  13. PIT – osiedla przynoszą pokaźne przychody do budżetu gminy. Sami oświetlają swoje osiedla i kanalizacji gmina im nie budowała. Potrzebują tylko szkoły i komunikacji ! Nie siedzą w GOPsach bo są w większości młodzi i nie ogladają się na daniny.

  14. osiedla przynoszą pokaźne przychody do budżetu gminy” – podejrzewam że nawet niejednej 🙂

    ps. ” Potrzebują tylko szkoły i komunikacji” vs „nie oglądają się na daniny” 😉

  15. tak po prawdzie spóldzielnia wykonała projekt zgodny z miejscowym planem zagaospodarowania wykonanym przez gminę 😉 dodat KOWO WŁAŚCICIELEM TERENU POD ULICA JEST PAN, stan trwa od bardzo wielu lat

  16. Niestety mieszkańcy osiedli nie chodzą na wybory, nie wiedza kto jest ich radnym ! Dopiero problemy powodują przebudzenie – o zabrali nam autobus , o nie ma miejsca w szkole czy przedszkolu itd

  17. przypominam: Rada Gminy – organ stanowiący i KONTROLNY. Gdzie byli myślami gdy zatwierdzali taki a nie inny MPZ dla tego obszaru Jabłonny? Może jakiś ówczesny czarodziej zaszeleścił i ich zaczarował? 🙂

    • Gdzie byli? Może w czyjejś kieszeni?

  18. Jesteście głupimi rządzącymi, jeśli chcecie zlikwidować 731 na os. Przylesie.

  19. sesja to kolejna żenada ………………..władzy B R A K P O M Y S Ł U. całkowity brak odpowiedzialnosci !!!

    • Dokladnie moja droga. Ta władza nie ma żadnego pomysłu ani kompetencji. Ja na jego miejscu podałabym sie do dymisji. WSTYD!!! Wszystko zwalac na poprzednikow? To po ch…ja za przeproszeniem sie pan za to brał! ? Dla kasy? To jedyne racjonalne uzasadnienie…

  20. zwalanie likwidacji ronda przez Rosiaka na poprzednich wójtów dowodzi, że obecny wójt nie ma nic do zaproponowania. To, w połączeniu w biernością sołtyski za chwilę wygeneruję kolejną nierozwiązywalną historię i Gehenne mieszkańców (którzy powinni już dawno wziąć za łeb Rosiaka i domagać się przekazania tej ziemi na rzecz Gminy. Zbudował i sprzedał bloki? Owszem. A teraz co, zlikwiduje infrastrukturę?). Tak więc rozwiązanie jest pomiędzy Rosiakiem a Chodorskim.

    • Nie jestem pewien czy wójt jest w stanie porozumieć się z Jarosławem Chodorskim, a co dopiero z innymi.

  21. Żądamy zamknięcia zjazdu z DK61 w Szarych Szeregów w Jabłonnie. Na wniosek samozwańczej grupki kilku mieszkańców Jabłonny pozostawiono nielegalny zjazd z DK61. Zjazd, którego miało nie być i którego nie ma w projekcie! Dzięki Wam Bukowiec jest rozjeżdżany kawalkadą ciężarówek!!!

  22. Czas spojrzeć prawdzie w oczy. Jedyne na czym skupiał się „miłościwie nam panujacy” to uczepienie się koryta 🙁 Tak bardzo wierzyłem że pojawia się ktoś świerzy, z koncepcją a tu…. Zonk. Daj Boże żeby choć w połowie dorównał poprzedniej Pani Wójt. Może”Powiatowa” poprosi w końcu panią Muniak o komentaz? Jako ex wójt i mieszkaniec gminy chyba ma jakieś ciekawe spostrzeżenia. Wszyscy na pewno z zainteresowaniem przeczytają wypowiedzi kogoś kto bez kartek od sztabu wie kim jest i czego chce. Gdzie są pańscy ludzie panie Jarku? Dlaczego pańscy „sztabowcy” już pana „nie znają”? Czuje że mieszkańcy już oliwią kółka w taczkach. Pozdrawiam.

    • PANIE I PANOWIE TRZEBA DZIAŁAC NIE BYC BIERNY TO JUŻ MOJA 2 AKCJA OD 2012 DO OBECNEJ W SPRAWIE POPRAWY KOMUNIKACJI. -ALE TERAZ JEST SZANSA ZE 25 O5 2015 O GODZ 18 W DOMU OGRODNIKA POZNAMY SIĘ I WSPÓLNIE BEDZIEMY DZIAŁAC DLA DOBRA NASZEGO POZDRAWIAM E. KESICKI

      • Panie Kesicki (a może Kęsicki), wyłącz pan sobie przynajmniej Caps Locka w komputerze (to taki szeroki klawisz z lewej strony), bo z pańską „polszczyzną” to już chyba nic nie da się zrobić.

  23. ja Wam mówię, zrewidujecie krytykę Muniakowej tak jak i ja to zrobiłem. Wiele jej zarzucałem, mieliśmy niezłą kosę miedzy sobą, ale miała ona odwagę podejmowania decyzji trudnych (także dla siebie). Nie twierdzę, że zrobiłaby lepiej (bo tego nie wiem), ale ona miała na Rosiaka bata. To była i jest harda zawodniczka. A teraz tego bata nie mamy. I Rosiak, likwidując miejsce dla autobusu, śmieje się mieszkańcom w twarz, wiedząc o obecnej słabości jabłonowskiego samorządu. Likwidacja publicznej komunikacji to dwa kroki wstecz w drodze rozwoju Gminy, kompletny bezsens.

    • „w tegorocznym budżecie, stworzonym przecież przez poprzednią panią wójt Olgę Muniak, nie ma środków na przebudowę ul. Brzozowej”. Jesteś niewiarygodny, Marcin. A pan Rosiak pójdzie na kompromis, kiedy 1000 mieszkańców zacznie działać solidarnie, Wsparcie wójta jest niezbędne, gmina ma pewne instrumenty wpływu na przedsiębiorcę. Musi podjąć decyzje dla dobra wspólnego.

  24. Na szczęście moja wiarygodność jest poza twoją oceną 🙂 Zwróć uwagę, ile minęło dni od zaprzysiężenia wójta do przegłosowania uchwały o budżecie. Jak już policzysz – wtedy zadaj sobie pytanie co wójt robił przez ten czas i czy faktycznie mantra „to nie ja, to ona” ma uzasadnienie Do tematu:. ja osobiście wam życzę, żebyście Rosiaka rozjechali, z wójtem czy bez, bez różnicy, bo nawet jeśli nie korzystam z Waszego autobusu, to z pewnością wielu z was z niego korzysta. PS. wójt bez planu nie ma żadnych instrumentów ani też żadnych decyzji, ma jedynie gładkie słówka, to zdanie jeszcze do nas wszystkich wielokrotnie wróci.

    • Coś takiego jak twoja „wiarygodność” już dawno nie istnieje, więc faktycznie nie ma czego oceniać.

  25. Nie kazdy ma samochod likwidacja 731 jest katoatrofa nie bedzie dojazdu do legionowa tam jezdze z dzieckiem do lekarza na szkolna jedt daleko i dojazd do warszawy tez bedzie ciezki jablonna zastanie odcieta od swiata zrobmy cos z tym bo tak byc nie moze w warszawie jezdza przegubowe autobusy po malych ulicach i jest dobrze a jablonna ma problem jest to smieszne i zlekcewazenie mieszkancow porazka mog przeciez jezdzic krotkie autobusy jak przegubowce nie moga jest to jakies rozwiazanie. Ulice niemaja nic do tego budujac. Nowe osiefla mogli zdudowac szersze ulice a nie teraz szukaja problemu musimy miec dojazd do legionowa i warszawy

  26. A ja się zastanawiam, czemu wszyscy żądają, by jakiś pan Rosiak (przypuszczam, że to ktoś ważny z SMLW) oddał ziemię pod zatokę autobusową. Czy nasza gmina nie wiedziała, że prędzej czy później nastąpi ten dzień, kiedy trzeba będzie się zmierzyć tym problemem? Skoro ziemia była użyczona, to jasne jak słońce, że nie Jabłonna jest jej właścicielem. Z tego, co czytam, miesiąc temu gmina dostała kolejne przypomnienie. I co z tym zrobiła? Wygląda na to, że schowała do szuflady…. więc czemu teraz pretensje nie do tych osób, co trzeba? Ja obwiniam za całą tę sytuację tylko i wyłącznie pracowników urzędu gminy! Zaniedbali sprawę haniebnie i teraz mydlą nam oczy „nowym połączeniem do Warszawy”. A ja dziękuję, i sądzę, że wiele osób też – za takie dobrodziejstwo – wolę zostać przy starym.

    • Gmina od dawna wiedziała. O ile dobrze pamiętam to inicjatywa powstania zatoczki wypłynęła z SMLW. Gmina (wójt) wierząc w trwałość prowizorki olała sprawę. Przypomnienia spółdzielni też, bo po co coś robić? Zresztą będzie na kogo zwalić. W razie czego z prezesa Rosiaka zrobi się czarnego luda. Odpowiedzialność zaś za komunikację spoczywa na gminie!

      • ale Pan Rokicki na urlopie, to czego chceta?

  27. Wina jest po obydwu stronach: Gminy i Spółdzielni. Gmina nie spełnia swojej roli w prostej kwestii przez wiele lat, jest nieprofesjonalna i nieudolna. Spółdzielnia – od 8 lat sprzedając mieszkania i domy reklamowała te inwestycje (robi to do tej pory!) jako dobrze skomunikowane z W-wą i Legionowem przez autobusy 731 i 741, a teraz chce pozbawić mieszkańców najważniejszego autobusu. Wiele osób brało pod uwagę ten dogodny dojazd komunikacją publiczną, zamieszkując tu. Rosiak ma obowiązek zadbać o interes swoich mieszkańców nawet wtedy, gdy Gmina to nieudacznicy. Nie może zlikwidować tej pętli, mają się jakoś dogadać między sobą i tyle.

  28. jak pamiętam, ten radny od dzików obiecał nową ulicę przez pola do Legionowa, może teraz zacznie działać bo jakoś chyba nie interesuje go ten rejon własnego okręgu wyborczego. I tak ziści się wizja Wójta zawarta w ankiecie komunikacyjnej, krótkich linii lokalnych, tylko większość mieszkańców pracuje w Warszawie lub Legionowie a to połączenie się likwiduje. Nasza władza funkcjonuje w oderwaniu od rzeczywistości lub w świecie lat minionych, kiedy Jabłonna to była typowa wieś „ogrodnicza”.

    • Dziękuję za uznanie. Ale nie jestem w stanie sam, jako radny wygrać z parszywą dziewiątką ani z wójtem

      • Ale przecie Pan Rsdny-Niezaradny zawsze może abdykować, nawet Benedykt XVI mógł. Może się rozchorować, już ta w UG wskazą konowała co ich leczy miesiącami. A co, pachnie dieta, nie boli?

      • Dziku, nie podszywaj się pod osobę która nie jesteś i nie obrażaj ludzi w imieniu osoby publicznej, którą nie jesteś!!!!!! Jeśli jesteś taki odważny podpisz się swoim imieniem i nazwiskiem. Radny okręgu nr 4.

    • Spokojnie, jest na to czas. Bez przesady kadencja obliczona jest na cztery lata. Droga potrzebna, ale są rzeczy potrzebniejsze i te nie ruszają.

  29. Szanowny Panie Miro
    Może z Pana polszczyzną jest lepiej , ale niech Pan nie krytykuje ludzi, którzy poświęcają swój czas i energię dla dobra wszystkich mieszkańców osiedla.
    Przydałaby się lekcja kultury.

  30. Witam, Pani Elu, do zobaczenia w poniedziałek w Domu Ogrodnika o 18, tak naprawdę nie wiemy kim jest ten Miro, może bezdzietny i bezrobotny, może rencista? Nie ma potrzeby poparcia ani komunikacji, ani parkingów, bo ja wiem? może jakby wykopywali słupy wysokiego napięcia, to z obawy przed brakiem prądu w komputerze, a obeznany wielce, wszak pisze, że wie co to caps lock, może ? Zostawmy , Pani Elu,wszak” ……szczekają, karawana idzie naprzód”.Pozdrawiam.

  31. Pana Mira zapraszamy do Domu Ogrodnika w najbliższy poniedziałek… ale już na godzinę 15. (mehr info na stronie UG) 😉

    • Pozdrawiam całą karawanę. A propos savoir vivre’u, istnieje coś takiego jak netykieta, która obliguje do m.in. poprawnego pisania po polsku (jak ktoś ma problem może korzystać ze słownika), nieużywania dużych liter oraz stosowania interpunkcji, bez której czasami ciężko zrozumieć o co piszącemu chodzi (casus Kesickiego/Kęsickiego). Niestety, internetowe fora bezlitośnie obnażają poziom wykształcenia większości piszących, którzy mają problem ze sformułowaniem i poprawnym napisaniem prostych zdań. Panie Teresa i Ela tylko to potwierdzają.

      • @ Miro. Teresa i Ela to pikuś. Ewa reprezentuje mistrzostwo Polski.

      • Już Mickiewicz zauważył, że ” w słowach chęć tylko widzim, w działaniu potęgę. Trudniej dzień dobrze przeżyć niż napisać księgę”. Mniej pisz, Miro, więcej działaj. a i fora internetowe przestaną być potrzebne. Brakuje nam ludzi z inicjatywą, a nie klakierów. Nie sztuka chować się za Nickiem, pokaż twarz, jeśli się nie wstydzisz i nazwisko. Wyjdź z loży szyderców i podejmij dialog. I nie czekaj. Pierwsza okazja już dziś o 18.00.

  32. No, po takim mądrym tekście w moich oczach od razu pan zyskał 🙂

    • No, nie wiedziałem, ze można mieć tekst w oczach. Ale o tym właśnie pisałem. O nieporadności językowej.

  33. (od razu pan zyskał opinię bubka) 🙂

    • Bubki popisują się egzaltowanymi cytatami z rocka progresywnego, które mają tych bubków nobilitować w oczach gawiedzi.

      • Celne uwagi. Brawo! Postaram się poprawić, bo jestem grzesznikiem językowym. Z tym rockiem progresywnym to w punkt…

        • Obietnica (oby szczera) poprawy załatwia rozgrzeszenie.

          • Czy kwestię formy pokuty Fekalisty może Eminencja zostawić w mojej gestii?

          • Osobisty spowiednik?

  34. chciałbym napisać: 10/10 😀
    nic z tego
    ps. rp miał tę właściwość że cały był pełen egzaltacji 😉 (dla odmiany właśnie słucham Sam Smith – „I’m Not The Only One” )

    • Po pierwsze nie cały rp był egzaltowany (chyba, że wszystko co wykracza poza schemat zwrotka-refren jest egzaltacją), po drugie wspomniany SS też jest nieźle afektowany.

  35. Pan Wójt Jarosław Chodorski udaje głupa mówiąc że do tej pory nie wiedział o problemie własności ziemi na której znajduje się rondo i droga dojazdowa. Szanowni Państwo ten Pan przed wyborem na stanowisko Wójta obiecywał wszystko byle objąć stołek i kasę. Od wyborów samorządowych minął już prawie rok i co to za gospodarz gminy który nie zna jej najważniejszych problemów, jakim mn. jest komunikacja. Zapoznając się argumentami Pana Wójta wnioskuję że jego poziom myślenia jest bardzo ograniczony i nawet z całym szacunkiem uczniowie szkoły podstawowej by ich nie przyjęli. Pan Wójt powinien postawić sobie za honor załatwienie sprawy ale to jest dla niego za trudne. Panie Wójcie skoro problemy gminy Pana przerosły, nosi Pan spodnie to bądź Pan chłopem wstydu oszczędź i podaj się do dymisji do puki czas.

    • „do puki czas” – Miro musi być w siódmym niebie….

  36. Miro, czepiasz się polszczyzny pana Kęsickiego i radzisz mu, żeby włączył sobie Caps Locka. Pozwól, że i ja ci coś poradzę. Włącz sobie myślenie. Mógłbym poradzić Ci, jak to zrobić, ale zabrałoby mi to nieco czasu. Tobie, nad czym ubolewam, zrozumienie tego, mogłoby zabrać całą wieczność. Pozdrawiam. Nie oczekuje odpowiedzi.
    kuba

    • Nie wątpię, że instrukcja (w szczególności pisana), jak włączyć myślenie, zajęłaby ci dużo czasu . Najpierw sam musiałbyś zgłębić temat. Przynajmniej powierzchownie.

  37. Na stronie UG ważne info: „W wyniku negocjacji pomiędzy Wójtem Gminy Jabłonna a Prezesem Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko – Własnościowej w Legionowie (SMLW) Szymonem Rosiakiem nie będzie zapowiadanych zmian w funkcjonowaniu linii 731. ” To chyba dobra wiadomość na weekend 😉

  38. Ciekawe, swoją drogą, jakiego a r g u m e n t u użył wójt w „negocjacjach” (w komunikacie podają że to była „dobra wola wszystkich stron” 😀 )

    ps. I co pan na to, drogi Fekalisto? W te pędy lecę zgłosić kandydaturę naszego Tintina do kolejnej nagrody 😉

    • Prezes Rosiak rozumie w przeciwieństwie do wójta interes mieszkańców i daje ostatnią szansę na normalne załatwienie sprawy. Wójt nie użył żadnego argumentu, bo to jest w jego przypadku słowo obce. Wiem skądinąd, że w sprawę popychał jeden z radnych powiatowych. Nie jest to zasługa wójta, który ma pół roku na ostateczne załatwienie sprawy.

      • Przydałby mi się w gospodarstwie taki pracownik fizyczny jakim jest radny powiatowy Zbigniew G. Najpierw popychał Żuka teraz popycha coś dla Rosiaka i/lub Wójta. Żeby nie powiedzieć takie „popychadło”…

        • Skąd ta personifikacja, kiedy napisałem, że popychał sprawę. A Żuk to całkiem sympatyczny był, z kolei żuk już mniej, bo on co innego i naprawdę nieprzyjemnego popycha.

  39. Jakby rozeźlony Garcia (czyt. Garsija) szpadą brzuszysko (zgaduję że potężne) panu rozpruł to by pęk fiołków się z wnętrza bynajmniej nie wytoczył. Także proszę nie zgrywać francuskiego pieska.

Dodaj komentarz