Jabłonowskie lasy pozostają

520468a639da6.jpg

7 czerwca 2013 roku Wójt Gminy Jabłonna wydała decyzję w sprawie spornego ponad 30-hektarowego terenu leśnego. Lasy na granicy Jabłonny i Warszawy pozostaną na tę chwilę niezagrożone.

 

Na tę decyzję wójt gminy Jabłonna, Olgi Muniak, czekało kilka tysięcy mieszkańców jabłonowskich osiedli, oraz kilkunastu właścicieli prywatnych działek leśnych umiejscowionych na granicy Jabłonny i Warszawy. Gmina Jabłonna w nowym, przedstawionym do konsultacji, studium przestrzennym proponowała nieprzekształcanie terenu leśnego pod zabudowę mieszkaniową. Mieszkańcy osiedli sąsiadujących z tym urokliwym lasem rozpoczęli walkę o ochronę cennej flory. Pod petycją w ochronie jabłonowskich lasów podpisało się przeszło tysiąc mieszkańców gminy.

6 czerwca wójt Gminy Jabłonna rozpatrzyła uwagi do studium. Dzisiaj opublikowano decyzję, w której uznano przekształcanie leśnych działek na budowlane za nieracjonalne. – Wobec ogromnych kontrowersji, jakie wywołał podczas drugiego wyłożenia do wglądu publicznego projektu Studium, fakt wskazania pod przyszłą zabudowę mieszkaniową jednorodzinną wolnostojąca działek, które w dużej mierze są porośnięte lasami, zrezygnowano z tego zapisu. Na terenie gminy występują znaczne rezerwy terenowe, na których istnieje możliwość zabudowy, a nie jest ona realizowana. W takiej sytuacji bardzo utrudnione jest racjonalne przewidywanie rozwoju przestrzennego, ale także uzyskanie zgód odpowiednich organów na zmianę przeznaczenia gruntów rolnych i leśnych na cele budowlane – czytamy w uzasadnieniu do rozstrzygnięciu uwag do nowego studium.

iw

fot. foter.com

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 40

  1. Od dawna było wiadomo, że tylko Pani Wójt Muniak może podjąć jedynie słuszną decyzję, uwzględniającą z najwyższą starannością interes i dobro społeczności lokalnej. I po co była ta cała burza grupki niezorientowanych awanturników?

  2. o tak to dzielna kobieta 🙂

  3. Pytanie po co pani wójt ujęła to w planie, po to żeby teraz zmieniać na pewno nie, czy teraz z własnej pensji zapłaci za te plany studium, czy my mieszkańcy za to zapłacimy.
    Odpowiedź pewnie już znacie.
    Moim zdaniem urzędnicy za błedne decyzje powinni płacić ze swojego, a nie publicznego.
    Dopiero jak powiało odwołaniem nastąpiła zmiana decyzji, niestety nie da się już wybielić. A co z pozostałymi 400 ha w całej gminie do odlesienia, o których mówi pół Jabłonny?

  4. Do Terezy – to najsłabszy komentarz jaki widziałam. „ze tylko pani wójt i tylko słuszna decyzja” . A skąd taka wiara, ucina sobie pani rękę ? Omni, wszech … Boska wójt ! Buhahaha
    P. S. Tak ze strachu i aseertywnosci podjęła taka decyzje. Nic jej tj nie kosztuje. A dobry Pr jest. Ostateczna decyzja należy do rady. Sprawa lasu jest więc daleko od zamknietej

  5. Nędzny PR, teraz lOla zrobi szklane oczy i powie nie chciałam wycinki, ale rada tak zdecydowała.
    „Nie władza ko­rum­pu­je. Ko­rum­pu­je lęk przed ut­ratą władzy”.

  6. @jaguś: A wam – jak mawiał Marszałek Piłsudski- kury szczać prowadzić, a nie politykę robić!

  7. kto posłuchał wójtowej w radio to wie że to jest mąż stanu i pierwszy sekretarz w jednym hahahahahah

  8. Nie słuchajcie tych genetycznie antywójtowych ochlapusów, bo to mogą być geje z samopomocy chłopskiej.

  9. Pani Wójt mydli oczy, przedstawia sie jako „dobra ciocia”, przecież jeszcze Rad Gminy może nie uchwalić jej propozycji. Jest to scenariusz do przewidzenia, bo przecież Radnym zależy na przekształceniu tych terenów w budowlane. Oni są właścicielami tych lasów. Nie cieszmy się, to tylko mydlenie oczy przez Panią Wójt.

  10. Pani Wójt rozpoczęła już kampanię przed wyborczą. Nie dajcie się nabrać, ostateczna decyzja w rekach Rady.
    Poza tym Tereza apeluje o minimum kultury.

  11. zosiaPani Wójt mydli oczy, ,,,a ma czym bo wynagrodzenia stanowia 43,59 % wydatków ogółem …….tak wiec jest czym dzielić 🙂 i czym mydlić …….

  12. Kompromituje się za każdym razem, czy chcecie przez kolejne lata dalszych kompromitacji i „zbawiania dusz” za nasze pieniądze

  13. to fakt jest najgorszym wójtem w historii naszej ziemi ukochanej. Precz z nią i jej wołomińskim towarzystwem 1!!

  14. moczdevelopment wydupcy dwa mrówkowce z boku i będą puszczać psy do lasu. Słonecznymgłąbom mrówkowce zasłonią światło i znów przyjdą do gminy.

  15. jaka królowa tacy i słudzy unizeni wierni do ostatniej złotówki w kasie

  16. moczu, proponuję od razu iść do urologa bo popuszczsz i z daleka jedzie betonową koalicją.

  17. na Woli zrobiliśmy Żoliborz (Aktorski) i w Jabłonnie coś wymyślimy. Jaką proponujecie nazwę? musi być z moczu w środku, np.: słoneczny PANmoczu

  18. Kolejny wspaniały sukces Pani Wójt i wszyscy mieszkańcy Gminy Jabłonna powinni być dumni z takiego włodarza.

  19. Moja „duma” zostaje w kibelku, kiedy pomyślę o kanalizacji. Jestem tak dumny z „cudotwórczej” pani zarządzającej tym bajzlem, że jak idę do kibelka i pomyślę, że jej dwie kadencje na wozie (osiem lat) to permanentny zastój i brak kanalizacji oraz pitnej wody, to odechciewa się funkcjonowania. Nie pozyskała środków na nią i spieprzyła projekty, które leżą bo są nieużyteczne, a mieszkańcy pewnie zapłacą za nie, bo firma chyba wygra w sądzie „śmierdzącą sprawę” na kwotę ok. 1 mln zł. Tak duma mnie rozpiera i wszystkich mieszkańców, którzy będą musieli spłacić, brak kompetencji. Proponuję wysłać ją do Wołomina, a najlepiej do Konstancina, bo tam mają za dobrze i jest wiele do spieprzenia.
    Nie, przepraszam, szkoda Konstancina, po prostu trzeba wysłać ją na emeryturę. No dobra, koniec żartów.
    Proponuje takie hasło przed czekającymi nas już niedługo emocjami, mam nadzieję że się przyjmie.
    „Baba z wozu, koniom lżej”

  20. Awantura, awantura a jakoś straciliście z oczu jakościową zmianę zarządzania Gminą Jabłonna. Oto w przypadku, w którym właściciele lasu próbują ten las wykarczować, zaproponowali oni zmiany w Planie Zagospodarowania (ich święte prawo). Mieszkańcy i sąsiedzi tych terenów nie chcieli się na to zgodzić (to jest także ich święte prawo). Mamy więc dwa rozbieżne interesy, dwóch grup. Organ samorządu, reprezentujący nas wszystkich, wysłuchał jednej i drugiej strony i podjął na tej podstawie decyzję administracyjną. I to jest właśnie ta jakościowa zmiana w zarządzaniu UG Jabłonna na plus: mieszkańcy mają wpływ na decyzję swoich reprezentantów a Urząd słucha argumentów obu stron. Właściciele działek w lesie albo wiedzą, co posiadają, albo kupili je niedawno ale nadal z wiedzą co do stanu prawnego tych terenów. Inni mieszkańcy podejmowali swoje decyzje o kupowaniu działek budowlanych na podstawie np. bliskości terenów leśnych (bez znaczenia prywatnych czy nie). Zmiana charakteru terenów leśnych na działki budowlane, moim zdaniem, nie ma uzasadnienia i podjęta decyzja przez Urząd Gminy to jest bardzo dobry sygnał, że samorząd, podejmując tak ważną decyzję, wziął pod uwagę silny sprzeciw mieszkańców. To naprawdę ma sens. Zaś klejenie tej decyzji z innymi niedostatkami w gminie w jeden wątek sensu raczej nie ma, tylko przeszkadza w merytorycznej dyskusji. Sumując: nie jestem żadną ze stron w tym konflikcie, ale bardzo mi się podoba sposób przeprowadzenia tego procesu przez UG Jabłonna.

  21. procedurę zatwierdzania studium kończy głosowanie rady gminy.Nie ma tu żadnej łaski UG który jest li tylko wykonawcą projektu.Projekt jest wykonany pod zamówienie .Świadczy o tym sam projekt studium w wielu miejscach.To jest projekt- manipulacja który uwzglednia życzenia grupy uprzywilejowanej w tym i radnych. Jest to Qurestwo że po przez „dojścia” do urzędników wykorzystujących
    stanowisko służbowe do załatwia sprawy na drodze bezprawia, traktując pozostałych jako krezusów postępowań administracyjnych. Uwzględniając bardzo słabe przygotowanie do wykonywania zawodu w przeciwieństwie do bardzo dobrego lawirowania w materii urbanistyczno-architektonicznej nie należy sie dziwić że ład przestrzenny jest bezładem.

  22. poza komentarzem Marcina, reszta słaba i nie odnosi się do artykułu, szkoda.

  23. Wszystko odnosi się do artykułu. Słabe qwerty są twoje podchody, jeśli jesteś dobry/a to nie grozi ci zwolnienie, nie musisz popierać słabeuszy. Szkoda takich tekstów, mieszkańcy mają już dość, czy ty tego nie rozumiesz? Mam nadzieję że zrozumiesz, bo wtedy byłoby to słabe.

  24. czyżby słoikowo chciało przejąć rządy w naszej gminie

  25. Mieszkańcy protestujący przeciwko planom dewastacji lasów na terenie gminy Jabłonna nie powinni być uspokojeni. Tak naprawdę wójt powiedziała w audycji, że jej decyzja może być zmieniona przez radę gminy. Zgadnij koteczku, jaka będzie decyzja rady gminy, w której część radnych jest osobiście zainteresowana przekształceniem obszarów leśnych w tereny budowlane?

  26. Niestety w tekście jest kilka nieścisłości. Po pierwsze, sporny obszar to ponad 400 hektarów lasów, a nie 30 hektarów. Te 30 hektarów było tylko szczególnie skandaliczne. Po drugie, sprzeciwów było prawie 2000. Tak powiedziała wójcina w audycji radiowej. Jest spora różnica pomiędzy 1000 a 2000.

  27. Gmina jest bardzo źle zarządzana. Katastrofa, jaka następuje w wyniku braku gospodarza woła o pomstę do nieba. Należy radę oraz wójtową odwołać w referendum. Wybrać nowe władze, które nie będą na pasku dziwnych grup interesów. Mamy dość nieudaczników z Wołomina oraz wójtowej, która ich przygarnęła. Mamy dość też radnych, którzy nie dbają o interes ogółu mieszkańców.

  28. nieścisłości w artykule, podpisany protokół o rozstrzygnięciu złożonych uwag
    do studium, to dzień 27 maj 2013 roku ,zarządzenie wójta nr 48 /oficjalna strona BIP/ tekst protokołu i mapa. Teraz to radni zadecydują o
    losach uwag i studium. Ta pani co jest wójtem w momencie podpisania protokołu zakończyła swój udział w procedurze.Zgodnie z ustawą musi przekazać sprawę pod obrady rady. Numer z ponownym wyłożeniem i etc. nie przejdzie. Chyba żeby chciała aby prokurator wszczął śledztwo w/s niegospodarności przy realizacji zamówienia publicznego na wybór wykonawcy studium.

  29. Gmina jest źle zarządzana to prawda, nie dopuszczono punktu obrad, w którym mieszkańcy mogliby przekazać swoje uwagi i rozmawiać z gminą o studium, dopiero po awanturze mieszkańców, w oczach kamer telewizyjnych i radia oraz nacisku mieszkańców wstawiono punkt w obradach rady.
    Wójt nie wstawiła takiego punktu do obrad. Tylko nacisk mieszkańców wymusił to. Jeden z radnych poprosił o wstawienie punktu do porządku obrad. Dopiero mieszkańcy otworzyli oczy urzędowi.
    Nie ma tu mowy o poprawie jakości zarządzania.

  30. Gmina jest źle zarządzana to prawda, nie dopuszczono punktu obrad, w którym mieszkańcy mogliby przekazać swoje uwagi i rozmawiać z gminą o studium, dopiero po awanturze mieszkańców, w oczach kamer telewizyjnych i radia oraz nacisku mieszkańców wstawiono punkt w obradach rady.
    Wójt nie wstawiła takiego punktu do obrad. Tylko nacisk mieszkańców wymusił to. Jeden z radnych poprosił o wstawienie punktu do porządku obrad. Dopiero mieszkańcy otworzyli oczy urzędowi.
    Nie ma tu mowy o poprawie jakości zarządzania.

  31. Pytanie za 100 punktów, a dotyczy radnych. Czy prawo dopuszcza, aby radny stanowił prawo w swoim prywatnym interesie? Jeśli jest właścicielem działki lub też ktoś z jego rodziny jest właścicielem, to wydawałoby się, że – w państwie prawa – głosować nad przekwalifikowaniem działek nie powinien.

  32. Drugie pytanie za 100 punktów, a dotyczy radnych, którzy z zawodu są nauczycielami. Mówi się o istnieniu etosu nauczyciela i stawia się nauczycielom nieco wyższe wymagania niż przedstawicielom innych grup zawodowych. Pytanie do radnych-nauczycieli: Czy etyczne jest głosowanie w interesie kolegów-właścicieli działek, czy też należałoby rzetelnie zważyć co jest większym dobrem: zachowanie lasu czy jego zabudowanie?

  33. wygląda na to, że trzeba będzie pilnować sprawy, teraz oraz przez kilka następnych miesięcy. Nie można dopuścić do przekrętu.

  34. OTOprocedurę zatwierdzania studium kończy głosowanie rady gminy.Nie ma tu żadnej łaski UG który jest li tylko wykonawcą projektu.Projekt jest wykonany pod zamówienie .Świadczy o tym sam projekt studium w wielu miejscach.To jest projekt- manipulacja który uwzglednia życzenia grupy uprzywilejowanej w tym i radnych. Jest to Qurestwo że po przez „dojścia” do urzędników wykorzystujących stanowisko służbowe do załatwia sprawy na drodze bezprawia, traktując pozostałych jako krezusów postępowań administracyjnych. Uwzględniając bardzo słabe przygotowanie do wykonywania zawodu w przeciwieństwie do bardzo dobrego lawirowania w materii urbanistyczno-architektonicznej nie należy sie dziwić że ład przestrzenny jest bezładem.

  35. Idą ulewy , ciekaw jestem czym dziury w wale zatka rada i wójtowa . Jak wał się rozdupczy to Rajszew , i sąsiedzi popłyną.

  36. To się mieszkańcom należy: Za ponownym przeprowadzeniem procedury wyłożenia projektu studium ukierunkowań i kierunków rozwoju Gminy Jabłonna przemawiają zasady ogólne kpa, w szczególności zasada uwzględniania z urzędu interesu społecznego i słusznego interesu obywateli (art. 7) i zasada pogłębiania zaufania obywateli do organów państwa (art. 8) oraz względy postępowania w ramach dobrych praktyk administracyjnych.

  37. olaboga, a jak pizdnie kometa, to będzie dopiero nieszczęście 🙂 Ludzie, czy Wy nawet w publicznej dyskusji nie potraficie zachować minimum dyscypliny w dyskusji? Macie argumenty „za” lub „przeciw” – przedstawcie, zróbcie Forum, otwórzcie stronę na Fejsie, ale nie zamieniajcie komentarzy pod tekstem gazety, co chce Wam wszystkim pomóc, w chlew. Dużo racji ma obywatel – zwolennicy pił w lesie mogą zwrócić się z wnioskiem o ponowne wyłożenie projektu studium (ich prawo), lecz przytaczane powody z KPA były już brane pod uwagę (albo tak mi się wydaje) i UG Jabłonna ma prawo taką prośbę odrzucić. To z kolei otwiera drogę do całkiem innej ścieżki, lecz znowu tracimy z celownika prawdziwy problem: Gmina jest sposobem organizacji wspólnych interesów nas, mieszkańców. Urząd jest jedynie organem, działającym w naszym imieniu. I jasne jest dla mnie, że nie wszystkie decyzje organu będą się wszystkim podobać, ale to jeszcze nie powód, żeby wszystko unurzać w gównie. Jeśli część posiadaczy lasów poczuła się szejkami, to czas spojrzeć w oczy: to jedynie wytwór ich wyobraźni, bo to są tereny leśne a nie budowlane. To, że się to nie podoba – świetnie to rozumiem, ale czy z prawem stanowionym (decyzją Urzędu) chcecie polemizować, używać takiego stylu rozmowy jak niżej? I skąd ta moda na dzielenie na „swoich” i „przyjezdnych”? Bo może się okazać, że tych przyjezdnych jest dziś znacznie więcej, niż miejscowych, ja strzelam, że dziś to już jest 70% mieszkańców. I jaki z tego wniosek? Żaden. To po co tak dzielić, to pomaga taka segregacja? Bo prawa, jako mieszkańcy, mamy takie same.

  38. Marcin …skracaj troche bo komentarz dłuższy niz artykół

  39. @prozaik: a co, tobie tylko skrótowce wychodzą? częstochowskie chyba, nie?

Dodaj komentarz