Komisariat w Jabłonnie opóźniony o kilka miesięcy

52045c173b5f8.jpg

Problemy z budową komisariatu trwają od jesieni 2010 roku. Początkowe kłopoty z dokumentacją, z wykonania przyłącza wodnego, nie zakończyły fatalnej serii dla tej inwestycji. Za kilka dni komisariat w Jabłonnie miał być oddany. Jednak do przeprowadzki policjantów jeszcze długa droga.

W Jabłonnie na placu przy ul. Modlińskiej, za pocztą, trwa budowa dwukondygnacyjnego budynku, w którym znajdzie się komisariat policji. Budynek będzie miał ponad 690 m² powierzchni użytkowej. W ramach inwestycji powstaje m.in.: dyżurka, pokoje biurowe, pokój przesłuchań, archiwum, pomieszczenia gospodarcze i magazyny. Jak informuje rzecznik UML Michał Smoliński powstanie tu także maszt antenowy, instalacja telefoniczna i komputerowa, system alarmowy i przeciwpożarowy, czyli wszystko to co w przyszłości może służyć zapewnieniu bezpieczeństwu mieszkańców. – Po wybudowaniu nowej siedziby, policja zyska nowoczesny budynek, w pełni przystosowany do swoich potrzeb – mówi Michał Smoliński. Na nowe pomieszczenia czekają niecierpliwie policjanci, którzy obecnie pracują w ciasnych pokojach w starym budynku straży pożarnej przy ulicy Modlińskiej.

Na działce gminnej
Działka będąca własnością Gminy Jabłonna, na której powstaje komisariat policji została przekazana 8 lipca 2008 r. Jej powierzchnia to 2936 m². W lipcu 2009 r. na przylegającej działce ustanowiona została służebność (lokowanie mediów i droga dojazdowa). Urząd zainwestował również określone fundusze. W ramach dofinansowania budowy komisariatu policji gmina przekazała środki Komendzie Stołecznej Policji. W latach 2009-2010 zgodnie z uchwalonymi w tych latach budżetami gminy wyniosły one 300 tys. zł.

Zrezygnują z wykonawcy?
Według nieoficjalnych informacji inwestor, obserwując problemy z wykonawcą i brakiem wypłacalności firmy PASS-BUD sp. z o.o., zastanawiał się nad wycofaniem się z umowy z wykonawcą. Taką wersję potwierdzają również właściciele hurtowni budowlanych, a robotnicy mówią o problemach z materiałami budowlanymi. – Cóż, jak mam budować, jak nie ma materiału? Już raz był przestój z tego powodu. Wtedy z opresji wykonawcę wybroniła hurtownia Budmar. Materiał dostarczyła mimo braku wpłaty, pieniędzy nie dostawała przez kilka miesięcy – pisze do nas jeden z czytelników.

Stan surowy
Na terenie budowy zbierały się kolejne komisje, które miały ocenić stan zaawansowania prac. Podczas naszej wizyty na budowie było jedynie trzech pracowników, którzy przygotowywali się do prac wewnątrz budynku. Ponieważ opóźnienia dotyczące budowy są widoczne nawet dla laika, zwróciliśmy się do Komendy Stołecznej Policji z prośbą o informację, jak duże obserwują niezgodności w stosunku do harmonogramu prac. Ciekawi byliśmy decyzji, jakie zapadły wobec wykonawcy. Czy zostały podjęte jakieś kroki naprawcze? Czy też inwestor zrezygnuje z usług nierzetelnej firmy? Według KSP prace budowlane trwają nieprzerwanie na budowie przy montażu zbrojenia na I piętrze wieńca i podciągu. – Firma Pass-Bud zgromadziła na budowie niezbędne materiały do wykonania dachu obiektu – mówi asp. szt. Tomasz Oleszczuk z zespoły prasowego KSP.

Kilka miesięcy
Jak informuje KSP, powodem sporu, który pojawił się pomiędzy inwestorem a wykonawcą są stwierdzone opóźnienia w stosunku do harmonogramu rzeczowo-finansowego a terminem oddania inwestycji, który upływa w dniu 26.10.2012r. Inwestor nie ukrywa, że jest on realnie zagrożony, bowiem opóźnienie prac wynosi kilka miesięcy. Ostatecznie wykonawca pozostał na budowie. Jednak termin oddania inwestycji nadal nie jest znany.

Iwona Wymazał