Kto wybuduje szkołę i dlaczego nie chcą Zambetu?

520450d22c539.jpg

Budowa Centrum Edukacyjno-Sportowego w Chotomowie IA to największa inwestycja Gminy Jabłonna, która pochłonie w sumie około 18 mln zł. W styczniu 2012 roku został rozstrzygnięty przetarg na wykonanie pierwszego etapu. Postępowanie wygrała firma Zambet z Pułtuska, jednak UG Jabłonna i radni nie chcą, aby ta firma wykonywała inwestycję.

I etap Budowy CEKS to budowa szkoły podstawowej, małej sali gimnastycznej oraz pomieszczeń administracyjnych. Budynek będzie miał 2 kondygnacje, bez piwnic, długość 117 m, szerokość 32 m i wysokość 11 m. Konieczne będzie wykonanie równieź dojazdów, parkingów, elementów infrastruktury technicznej przy ulicy Kisielewskiego. Postępowanie przetargowe prowadzono w trybie przetargu nieograniczonego na podstawie ustawy z dnia 29 stycznia 2004 roku. Od 7 listopada 2011 roku rozpoczęły się prace nad przygotowaniem oferty przetargowej. Utworzono komisję, przygotowano dokumentację, a poniewaź do gminy wpłynęło szereg zapytań od zainteresowanych firm, termin otwarcia ofert został przesunięty na koniec grudnia. Do przetargu stanęło 13 firm. Najkorzystniejszą ofertę złoźyła firma Zambet na 11 802 898 zł.

Złe doświadczenia z Zambetem
Jednak sam UG Jabłonna podchodzi nieufnie do tego wyboru. W 2006 roku firma Zambet rozpoczęła budowę hali sportowej przy Szkole Podstawowej i Gimnazjum w Jabłonnie. Jakość wykonanych prac była jednak nie do zaakceptowania i w 2007 roku gmina musiała wykonać ekspertyzę jakości wykonanych na hali prac. Wnioski z oględzin były wówczas druzgocące. Nie było źadnych wątpliwości co do niskiej jakości prac murarskich, które w przyszłości mogły mieć wpływ na eksploatację obiektu. Obwiniano równieź nadzór, który nie dopełnił swoich obowiązków. Zawilgocenia, zastoiny wody na stropie, uszkodzone pustaki, niechlujstwo wykonania prac murowych, raźące błędy, niska jakość robót spowodowały konieczność remontu zanim budowa się zakończyła.

Zarzut o fałszerstwo
– Rozwaźaliśmy rozwiązanie umowy z Zambetem – mówi zastępca wójt Tadeusz Rokicki o problemach w roku 2007. Prawo zamówień publicznych jasno stanowi, źe jeźeli oferent nie został wykluczony z postępowania to jeźeli zaoferuje najkorzystniejszą cenowo ofertę – wygrywa przetarg. Wydaje się jednak źe jabłonowscy urzędnicy znależli sposób na to by Zambetu na budowę nie wpuścić. – Zostały złoźone 4 referencje [przez Zambet przyp. red. ] z Urzędu Miasta Legionowo, miasta Nowy Dwór Mazowiecki, Samodzielnego Wojewódzkiego Zespołu Publicznych Zakładów Psychiatrycznych w Warszawie i Urzędu Miasta i Gminy Piaseczno. Dla potwierdzenia tych referencji w ofercie, poprosiliśmy o ponowne wystawienie referencji, ale efekt do końca nie jest taki, jakiego się spodziewali – mówi wójt Rokicki. W nadesłanych dokumentach jeden z podmiotów przyznał, źe w trakcie realizacji inwestycji był zmuszony nałoźyć na Zambet kary umowne. Ponadto, według informacji zastępcy wójta, Urząd Miasta w Garwolinie wniósł wniosek do prokuratury o moźliwości popełnienia przestępstwa przez pułtuską firmę. Chodzi o sfałszowanie referencji burmistrza Wawara, które posłuźyły do wygrania przetargu na budowę garwolińskiego aquaparku. Ostatecznie Zambet został wykluczony z postępowania przetargowego i inwestycji nie realizował.

Przeciwna realizacji inwestycji przez Zambet jest min. radna Agata Lidner. Na sesji Rady Gminy Jabłonna argumentowała, źe nie są potrzebne referencje innych, skoro sami na własnej skórze przekonali się o niesolidności firmy. Prawo jednak jest tutaj przejrzyste. Jeźeli Zambet przygotował dokumentację przetargową bez uchybień to jego odrzucenie moźe się okazać dla urzędników niemoźliwe. Urzędnicy gminni muszą więc znależć potwierdzenie dla swoich domniemań w sprawie referencji lub przygotować się na ciągłe kontrole na przyszłej budowie.
Następną firmą w kolejności atrakcyjności ofert jest firma Polbud S. A., która zaoferowała około 12 mln zł. Róźnica między ofertami to 240 tysięcy zł.

iw