Legionowo. Przewoził w samochodzie kradzioną kosiarkę. Policjantów próbował przekonać, że znalazł ją w lesie

policja

(fot. arch. GP)

W piątek (28 maja) policjanci w Legionowie wylegitymowali 36-letniego mężczyznę, co do którego mieli podejrzenia, że może posiadać narkotyki. Mężczyzna nie posiadał środków odurzających, ale okazało się, że w swoim samochodzie przewozi kosiarkę spalinową, która została skradziona parę dni wcześniej w Jabłonnie. Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży, do którego się przyznał.

 

 

W piątek wieczorem w Legionowie policjanci patrolujący ulice miasta zatrzymali do kontroli mężczyznę, którego podejrzewali, że może posiadać przy sobie narkotyki – Mundurowi z Legionowa patrolując miasto podjęli czynność legitymowania wobec mężczyzny, co do którego mieli podejrzenia, że może posiadać środki odurzające. Po sprawdzeniu okazało się, że 36-latek tym razem jest „czysty”. Jednak mundurowi zwrócili uwagę na kosiarkę, którą mężczyzna przewoził w samochodzie – informuje podkom. Justyna Stopińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Legionowie.

 

 

Tłumaczył, że kosiarkę znalazł w lesie

Mężczyzna próbował przekonać mundurowych na różne sposoby, że posiada kosiarkę legalnie, ale funkcjonariusze nie dali się oszukać – Początkowo 36-latek próbował przekonać policjantów, że znalazł ją w lesie, chwilę później tłumaczył, że kupił na miejskim targowisku. Jak się okazało, po sprawdzeniu w policyjnych systemach kosiarka pochodziła z kradzieży. Mundurowi ustalili, że dwa dni wcześniej została ona skradziona z jednej z posesji w Jabłonnie. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Funkcjonariusze zabezpieczyli również skradzioną kosiarkę – dodaje podkom. Justyna Stopińska.

Śledczy po zebraniu dowodów przedstawili 36-latkowi zarzut kradzieży, do którego się przyznał. Za kradzież może grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności, jednak mężczyzna już w przeszłości miał podobne problemy z prawem, dlatego teraz odpowie za kradzież kosiarki w warunkach recydywy.