Zrewitalizowany teren wokół jeziorka „Leśniczówka” został oddany mieszkańcom. Teraz, po niespełna kilometrowym spacerze od wejścia do lasu przy ul. Zakopiańskiej możemy odpocząć pod drewnianą wiatą. W wydarzeniu uczestniczył Minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak a także Prezydent Legionowa Roman Smogorzewski, Wójt Gminy Jabłonna Jarosław Chodorski a także Nadleśniczy Nadleśnictwa Jabłonna Paweł Szymański.
Wydarzenie, które swój finał miało w niedzielę 17 września poprzedzone było wielomiesięcznymi zabiegami ze strony mieszkańców Legionowa Dariusza Grodeckiego i Adama Kaczyńskiego. Panowie przez kilka miesięcy pracowali aby samorządy Legionowa, Jabłonny oraz Nadleśnictwo Jabłonna doszły do porozumienia i wspólnie odtworzyły infrastrukturę turystyczną, która w tym miejscu znajdowała się do końca lat 80 XX w.
Miasto sfinansowało
Budowę trzech drewnianych wiat sfinansowało miasto Legionowo i Nadleśnictwo Jabłonna. Podczas niedzielnej uroczystości prezydent Legionowa Roman Smogorzewski zadeklarował, że w przypadku kolejnych tego typu inicjatyw miasto także nie pozostanie obojętne i chętnie zainwestuje w tym miejscu. –Mam nadzieję, że to jest pierwszy krok i deklaruję, że jeżeli będzie zgoda ze strony właściciela, czyli Nadleśnictwa Jabłonna, to jesteśmy bardzo otwarci, żeby tego typu urządzeń, być może także sportowych, pojawiło się tu więcej. Miasto Legionowo będzie chciało dalej rozwijać ten teren, żeby podobnie jak w latach 70. i 80. stał się wspaniałym, cudownym i magicznym miejscem spotkań – zapowiedział na koniec prezydent miasta.
Marsz Pamięci
Otwarcie terenu rekreacyjnego poprzedziło inne wydarzenie. Legionowski las był miejscem kaźni dla mieszkańców miasta w trakcie II Wojny Światowej. W latach 1942-44 dochodziło tu do egzekucji dokonywanych przez Niemców na cywilnej ludności. W trakcie marszu złożono kwiaty przy dwóch grobach znajdujących się tuż przy ścieżce. – To byli ludzie, którzy padli ofiarą brutalnej okupacji, którzy padli ofiarą niemieckiego terroru. To byli cywile, to byli ludzie, którzy byli zatrzymywani w łapankach, potem osadzani na Pawiaku, a potem wywożeni właśnie w takie miejsca jak to i tam mordowani. To byli Żydzi, którzy uciekli z getta. To byli ludzie, dla których wolność była czymś najważniejszym, którzy tej wolności przez okupanta zostali pozbawieni. Jesteśmy im winni pamięć, jesteśmy również winni pamięć tym, którzy dziś żyją, dlatego, że te wszystkie zdarzenia nie mogą być zatarte. – powiedział podczas wydarzenia minister Mariusz Błaszczak.
Podczas Apelu Pamięci w pobliżu Jeziorka Leśniczówka z udziałem szefa MON dokonano odsłonięcia tablicy przedstawiającej historię Jeziorka Leśniczówka.
