Połączą Legionowo i Jabłonnę?

520466cc44a60.jpg

Nieoficjalnie, od tygodnia mówiono o tym, że starosta Jan Grabiec szykuje rozwiązanie mające zaszachować niezadowolonych z proponowanych rozwiązań komunikacyjnych przy CEKS w Chotomowie. 16 kwietnia w Starostwie Powiatowym doszło do kolejnego spotkania z przedstawicielami gminy Jabłonna. Nie będzie ronda, którego domagali się mieszkańcy i przedstawiciele gminy. Jest obietnica czegoś o wiele lepszego.

 

16 kwietnia w Starostwie Powiatowym odbyło się spotkanie, zorganizowane na prośbę przedstawiciela mieszkańców Chotomowa Marcina Mizgalskiego. Przypomnijmy, że to już kolejne zebranie, którego celem miało być ustalenie, jakiego rodzaju skrzyżowanie ma powstać w bliskiej okolicy budowanej szkoły. Do placówki w Chotomowie we wrześniu przyszłego roku ma tu uczęszczać około 1000 dzieci, a w następnym etapie rozbudowy CEKS, kolejne 600 gimnazjalistów. Obawy Marcina Mizgalskiego dotyczyły bezpieczeństwa dzieci, bowiem na bezpośrednio przyległej do budowanej szkoły, ulicy Partyzantów – Chotomowskiej, kierowcy jeżdżą z prędkością około 100 km/h.

Propozycja starosty
Pierwsze spotkania przebiegały w burzliwej atmosferze, konflikty personalne odsuwały przedmiot dyskusji tak daleko, że trudno było marzyć o realizacji tego przedsięwzięcia. By emocje ostygły, a wszystkie strony nabrały dystansu do sprawy, potrzeba było dwóch miesięcy. W tym okresie starostwo przygotowało trzy warianty projektu rozwiązań drogowych, w którym zaplanowano przejście dla dzieci, azyl, wygięcie osi jezdni i zatoki autobusowe. Bezpieczeństwo na tym odcinku ma zapewnić sygnalizacja świetlna, oznakowanie i barierki ochronne. Nie brano pod uwagę wariantów wykonania rond, które na polecenie Wójt Gminy Jabłonna Olgi Muniak, zostały opracowane 2 miesiące wcześniej. Nie znaczy to jednak, że całkowicie zrezygnowano z tego pomysłu.

Bezpieczniej dla dzieci
O konieczności zapewnienia bezpieczeństwa i znalezieniu rozwiązania, które zwolni ruch aut, na wtorkowym spotkaniu wypowiadał się komendant powiatowy policji Paweł Piasecki. Komendant opowiedział się za wariantem zaproponowanym przez starostę Jana Grabca, z azylem dla pieszych na środku drogi. Prosił jednak o pewne modyfikacje, które według jego doświadczenia, zwiększą bezpieczeństwo pieszych. Jedna z nich to oświetlenie przejścia, które ma dodatkowo uczulać kierowców na zdjęcie nogi z gazu i ograniczenie prędkości do 40 km/h oraz konieczności zatrudnienia osoby przeprowadzającej dzieci przez przejście tzw. stopka.

Jak ograniczyć prędkość?
Wraz z innymi uczestnikami spotkania dyskutowano nad rodzajem nawierzchni na skrzyżowaniu, rodzajem zwalniaczy, które zostaną zaakceptowane przez przewoźników transportu zbiorowego.  – Przypominam, że każdy wypadek przy prędkości powyżej 40 k/h może być dla dziecka śmiertelny – mówił do zebranych Marcin Mizgalski. – Mieszkańcy są zdesperowani. Malują na płotach znaki drogowe z prośbą, zwolnij. To strefa zamieszkania. Nie powinniśmy odpuszczać, robimy to dla dzieciaków, róbmy to dobrze – przekonywał mieszkaniec Chotomowa. Janusz Karmel zwrócił uwagę na zbyt bliską odległość przejścia dla pieszych od zatwierdzonego w projekcie wyjazdu ze szkoły. Wszyscy zaś zgodzili się ze starostą, że fotoradar będzie bezsprzecznie najskuteczniejszą metodą, by kierowcy zdjęli nogę z gazu.

Projekt połączenia gmin
Na dzisiaj to rozwiązanie jest dobre – oceniła propozycje starosty Jana Grabca, wójt Olga Muniak. Reszta ustaleń z zebrania to pokłosie ostatnich negocjacji na linii gm. Jabłonna – Starostwo Powiatowe. Zarówno wójt Muniak, jak i starosta Grabiec zgodnie przyznali, że obok przedstawionej koncepcji bezpiecznego przejścia dla pieszych, powinien powstać kompleksowy projekt obejmujący połączenie dwóch gmin Legionowa i Jabłonny. Według starosty ulica Kisielewskiego jest obciążona zbyt dużym ruchem tranzytowym. W planach jest więc wywłaszczenie dwóch działek w okolicy ul. Legionowskiej, tak by ulica Parkowa miała przedłużenie aż do Chotomowskiej. Tam też na przecięciu tych dwóch dróg, mogłoby powstać rondo. Gdyby doszło do porozumienia, latem mógłby ruszyć przetarg na projekt, podziały geodezyjne, wywłaszczenie, a pod koniec roku pozwolenie na budowę. Wszystko zależy od ustaleń, wielkości projektu i funduszy. – Jeśli piłka jest po naszej stronie – powiedział starosta. – Chciałbym na ten cel znaleźć środki zewnętrzne – zaznaczył, jednak że konieczne jest porozumienie gminy i powiatu. Przy dobrej woli i szybkim tempie prac, w listopadzie przyszłego roku rondo mogłoby być gotowe.

Iwona Wymazał

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 14

  1. Co, ronda nie będzie, to jakaś bzdura

  2. Rondo na wsi?????

  3. Znaczy sprawa dogadana pomiędzy Wójtem a Starostą, co potwierdzaja w swoich wypowiedziach. Pozostali uczestniczy spotkania też to potwierdzają. Brawo wreście wszyscy mówią jednym głosem !!!. Nie wyczytałem tu jednak czy powstanie rondo czy inny typ skrzyżowania. Ważne by nasze dzieci były bezpieczne

  4. Czegoś tu nie rozumiem. Jest ruchliwa, niebezpieczna ulica? – jest! ma być wybudowana nowa szkoła, której nie ma jeszcze? ma być wybudowana! zatem: DLACZEGO NOWĄ SZKOŁĘ BUDUJE SIĘ PRZY RUCHLIWEJ TRASIE?! żeby utrudnić życie kierowcom? – wszak ograniczyć prędkość najłatwiej, a i na radarze zarobić można… Żałosny kraj! I jeszcze do tego dorabianie ideologii, że to o dobro dzieci chodzi. A nie można wybudować szkoły z dala od ruchliwej ulicy? Brakuje gminie miejsca? A dzieciaki na boisku będę te smrody z ruchliwej ulicy wdychały codziennie, a hałas będzie zakłócał skupienie na lekcji…

  5. Rondo będzie, spokojnie, tekst nie oddaje całości ustaleń, bez ronda nie zaakceptujemy projektu.

  6. światła na wsi? Jak już chcą udupić kierowców to wybieram rondo.. :/ A Pan Piasecki z tym jego 40km/h to już śmiech na sali.. :/

  7. Żadnego ronda nie będzie i nic nie będzie. A jak będzie to zobaczycie go jak szpital. W Jabłonnie nie będzie żadnych inwestycji powiatowych bo naród ciemny i nie chce platfusa wybrać na wójta. Co innego np. Nieporęt, tam wróbelki ćwierkają o szansach.

  8. Po 6-ciu miesiącach starań mieszkańców udało się nam przekonać starostę do pilnych zmian w organizacji ruchu przy największej szkole w Powiecie Legionowskim (tak, po oddaniu obu etapów będzie to największy obiekt szkolny w całym powiecie).

    Co ustaliliśmy:

    1) budowę przejścia dla pieszych wraz z wysepką na środku i diodowymi znakami pionowymi. Termin realizacji: czerwiec 2014

    2) przejście będzie oznakowane poziomo w dwóch kolorach, tzw. pasy „biało-czerwone”,

    3) na obu kierunkach jazdy przed przejściami zamontowane zostaną „kocie oczy”. Będziemy pilnować, by były to urządzenia NIE odblaskowe a emitujące własne światło, np. takie: lunaro.pl/produkty-info-11-2-pl.htm lub podobne (oprócz światła chodzi tu też o odśnieżanie),

    4) nawierzchnia przed przejściem w obu kierunkach zostanie wymieniona na nawierzchnię o innej klasie oporu, tzw. „hałasująca nawierzchnia/baranek”, minimum 30 metrów przed przejściem.

    5) na całej długości szkoły obowiązywać będzie ograniczenie prędkości do 40 km/h, w obu kierunkach. Poprosimy też o naklejenie na asfalt takich samych znaków poziomych i wykonanie ich w technice odblaskowej,

    6) przy przejściu przy szkole pojawi się „Pan Stop”. Jeśli szkoła będzie prowadziła zajęcia na dwie zmiany – będziemy mieli dwie takie osoby,

    7) przejście zostanie całodobowo oświetlone kierunkowo, za pomocą białego światła. Zostawiamy fachowcom czy będzie to LED czy metahalogen, ważne, by kolor odcinał się od rozproszonego, pomarańczowego oświetlenia ulicy Chotomowskiej. To przejście ma wyraźnie różnić się od innych rozwiązań drogowych na tej ulicy.

    8) oba przystanki autobusowe obok szkoły zostaną przeniesione i schowane do zatoczek. Zostaną one oddzielone od drogi płotkami drogowymi, a przystanki z każdej ze stron będą za przejściem, by uniknąć sytuacji wychodzenia zza autobusu na pasy,

    9) u zbiegu Chotomowskiej, Partyzantów i Kisielewskiego powstanie rondo, mające na celu wymuszenie zmniejszenia prędkości do 40 km/h. Dla wygody większych pojazdów będzie pewnie ono przejazdowe, ale wykluczające przejechanie nie z dużą prędkością. Rondo to zostanie zrealizowane razem z przejściem, to jest PRZED oddaniem szkoły do użytku w czerwcu 2014.

    10) nastąpi dobudowanie chodnika od ul. Kisielewskiego w stronę Chotomowa, po prawej stronie, minimum do nowego przystanku w stronę Chotomowa, Termin realizacji: czerwiec 2014

    11) na tym samym planie zostanie też zaproponowane rozwiązanie skrzyżowania ul. Legionowskiej (przedłużenie Parkowej) z ul. Chotomowską/Partyzantów. Wg opracowywanego obecnie w UG Jabłonna MPZP ma być to skrzyżowanie równorzędne, zostawiamy decyzję Starostwie. Skrzyżowanie to, z powodów budżetowych, zostanie zrealizowane w roku budżetowym 2015,

  9. z ustaleń faktów /poprzedni artykuł/ i tego opisu Marcina wynika że jednak starostwo wykonało projekt „dawno” niż gmina 🙂 przystąpiła do szturmu atomowego.Chyba że chciała być pierwsza niż Korea :))) bo ludzie tak chcieli

  10. Starosta jak Kim Ir Sen – wszystko przewidział i wszystkiemu zaradził. No. To spokojnie poczekamy do czerwca i kolejny raz powiemy: „sprawdzam”. Bardzo łatwo się wówczas przekonamy kto cudotwórca a kto ściemniacz. Szach.

  11. Marcin: A co z budową ciągu pieszo-rowerowego wraz z oświetleniem części ul. Chotomowskiej? To też pilne zadanie. Nawierzchnia powinna być asfaltowa a nie z tandetnej kostki partacko ułożonej jak na odcinku między Kisielewskiego a kościołem, najlepiej gdyby droga rowerowa była wydzielona od chodnika.

  12. Obiektywny – święta racja (dla mnie budowa ścieżek rowerowych z kostki to masakra). Na wydzielenie ścieżki od chodnika na dziś mamy już miejsce na pasie drogowym, teraz kwestia przeprowadzenia tego projektu. Ponieważ mamy tu opór Starosty Jana Grabca, dlatego najpierw przeforsujemy rondo i przejście, zaraz potem uporządkujemy sprawy chodnika i ścieżki.

Dodaj komentarz