Senator Anna Aksamit z wizytą na sesji w Jabłonnie

+Sesja 29 kwietnia 2015,Aksamit, Czauderna 035

Senator Anna Aksamit na sesji Rady Gminy Jabłonna (fot. GP/am)

Na ostatniej sesji w gminie Jabłonna (29.04) dwóm mieszkańcom gminy Jabłonna nadano honorowe obywatelstwo oraz wręczono nominacje dla wszystkich sołtysów. W uroczystościach wzięła udział senator Anna Aksamit. Sołtysom podarowała poradniki dotyczące pozyskiwania środków unijnych.

Anna Aksamit w wyborach w 2011 r wystartowała do Senatu w okręgu obejmującym północne powiaty podwarszawskie. Otrzymała ponad 95 tys. głosów, co zapewniło jej mandat senatorski. W wyścigu wyborczym pokonała m. in. Piotra Andrzejewskiego i Zbigniewa Witaszka. Wcześniej pracowała na stanowisku dyrektora w Powiatowym Urzędzie Pracy. Jest mieszkanką Zielonki, ale jej Biuro Senatorskie mieści się w Legionowie.

Wystąpienie

Pani senator w swoim wystąpieniu podkreśliła, że cieszy się, że może wziąć udział w tak istotnych wydarzeniach dla życia gminy. Najpierw odniosła się do honorowych obywateli Jabłonny, jakimi zostali – Stanisław Sierawski i pośmiertnie ks. Józef Abramowicz. Przypomniała, że w 2005 r w podobny sposób wyróżniono Jana Pawła II w Zielonce. Przyznała, że był on dla niej „jak ojciec” i traktowała go jak „wyrocznię” – Żaden człowiek w dziejach Polski nie zdołał zjednać wokół siebie tak wielu ludzi – mówiła. Następnie zwróciła się bezpośrednio do sołtysów. Mówiła o tym, że sołtys to urząd obecny w dziejach Polski już ponad 800 lat. Przyznała, że z wielką radością dostrzega w tym gronie kobiety, bo, jak powiedziała, „kobieta tworzy klimat”. – To może w polityce jest mało. Ja jednak nie jestem za priorytetami. Kobieta sama powinna się wylansować. Jeśli jest odpowiednią kandydatką, mężczyźni powinni ją docenić – przekonywała. Przekazywała również ponadczasowe treści np. „żyjemy krótko, ale żyjemy dla ludzi”.

Wójt Jarosław Chodorski i przewodniczący Witold Modzelewski podziękowali jej za przybycie. Przy tej okazji wójt wspomniał, co stanowiło dla niego pierwszy krok w kierunku samorządności. – (…) moja kariera polityczna i samorządowa rozpoczęła się kilka lat temu z sołtysem wsi Suchocin, gdzie w codziennych kontaktach ta współpraca się rozpoczęła – mówił.