Teresa Młynarek sołectwo Skierdy

522087d2c446b.jpg

Teresa Młynarek pełni funkcję sołtysa dwie kadencje. Przyjmuje mieszkańców w domu przy Modlińskiej 78 oraz pod numerem telefonu 22, 775-18-68. Z mieszkańcami Skierd kontaktuje się też przy okazji wręczania decyzji i zbierania podatków. Jak opowiada, jeśli chce się dbać o ludzi, pracy nigdy nie brakuje. Szybkie tempo życia, zapominanie o terminach opłat, powoduje że mieszkańcy są wdzięczni za przypominanie o podatkach. Często właśnie przy tej okazji jest proszona o pomoc, radę czy informacje jak poradzić sobie z niektórymi sprawami. Pani Teresa posiada wykształcenie techniczne z dziedziny ekonomii. Pracowała w Garwolinie i w Otwocku. Zmiany miejsca zamieszkania spowodowały, że pracowała w rachubie, w księgowości, w kasie i w magazynie. Jak sama mówi, żadnej pracy się nie boi i wykonywała obowiązki, które podsuwało jej życie. Odkąd straciła pracę w wyniku likwidacji firmy w Warszawie, prowadzi gospodarstwo domowe. Dwaj synowie, wnuczki Dawid i Kamila są jej dumą i pociechą. Pani Teresa lubi czytać książki. Kiedyś uwielbiała robótki ręczne, teraz jednak, kiedy mąż poważnie zachorował, wolnego czasu ma coraz mniej. Musiała zrezygnować z niektórych pasji i zajęć w kole gospodyń. Mieszka w Skierdach od 34 lat. Cieszy ją praca z ludźmi. Największą nagrodą dla niej jest po prostu podziękowanie. W minionych kadencjach w ramach pomocy mieszkańcom wsi, rozwoziła paczki z Czerwonego Krzyża. Tę doraźną pomoc prowadziła przez kilka miesięcy. Sołtys współorganizuje też imprezy takie jak Dzień Sportu, Dzień Dziecka i Choinki w Domu Ogrodnika czy też akcje sprzątania wsi. Mieszkańcy mile wspominają grzybobranie i ognisko, na którym świetnie się bawili. Upominają się o więcej podobnych spotkań. Ograniczeniem są tu jednak fundusze. Jak mówi pani Teresa chciałaby zrobić więcej dla wsi, zależy jej na tym by było więcej atrakcji dla młodzieży i dzieci. Jeśli chodzi o inwestycje z powodów finansowych wszystko idzie powoli. Cieszy ją dokończony chodnik i oświetlenie, ale brakuje dużo rzeczy, które by się przydały: ławeczki, kosze na śmieci i wreszcie oświetlenie wjazdów i przystanków autobusowych, co znacznie poprawiłoby bezpieczeństwo mieszkańców wsi. Ma nadzieję na modernizację wału przeciwpowodziowego i większy odstrzał dzików. W przyszłości liczy również na budowę boiska oraz remont budynku przy ulicy Nadwiślańskiej 1.