Michał Smoliński wygrał konkurs na funkcję dyrektora Ośrodka Sportu i Rekreacji w Gminie Jabłonna w połowie 2020 roku, a w sierpniu objął to stanowisko. Wcześniej przez wiele lat pracował w Urzędzie Gminy Jabłonna jako kierownik Referatu Marketingu i Komunikacji Społecznej oraz rzecznik prasowy urzędu. W rozmowie z naszą redakcją dyrektor Michał Smoliński opowiedział jakie zadania obecnie podejmuje OSiR i jakie są plany na przyszłość.
Kamil Jagnieża: Zanim został Pan dyrektorem OSiR w Gminie Jabłonna pracował Pan przez ponad 10 lat w Urzędzie Gminy Jabłonna, czy te doświadczenia pomagają Panu w nowej pracy?
Michał Smoliński: W Urzędzie Gminy Jabłonna pracowałem dokładnie 13 lat. Zacząłem ścieżkę kariery od szczebla inspektora do spraw promocji gminy jeszcze za czasów Pani wójt Olgi Muniak. Następnie objąłem stanowisko kierownika Biura Promocji, a w trakcie pierwszej kadencji Pana wójta Jarosława Chodorskiego stanowisko kierownika Referatu Marketingu i Komunikacji Społecznej. Oprócz tego przez wiele lat pełniłem funkcję rzecznika prasowego Urzędu Gminy Jabłonna. Myślę, że doświadczenie zdobyte dzięki pracy w Urzędzie Gminy ułatwia mi wykonywanie obecnych obowiązków. Na pewno dużym plusem i pomocą jest znajomość gminy i samorządu. To, że wcześniej pracowałem tyle lat w Urzędzie w Gminie Jabłonna, jest obecnie bardzo dużym ułatwieniem w mojej pracy. Nie ukrywam jednak, że charakter i obszar moich obecnych obowiązków jest szerszy niż poprzednio. Jako kierownik Referatu Marketingu i Komunikacji Społecznej miałem sporo kontaktów również ze środowiskiem sportowym, klubami czy z grupami mieszkańców. Poznałem również niesamowity potencjał Gminy Jabłonna i jej możliwości, jeżeli chodzi o uprawianie sportu outdoorowego, od biegania, nordic walking po kolarstwo. W ostatnich latach w gminie powstało ponad 30 km ścieżek rowerowych, trasy crossowe i wiele nowych inicjatyw sportowych, które miałem możliwość obserwować na bieżąco.
Prywatnie jest Pan pasjonatem sportu. Podobno dużo Pan biega, pływa i jeździ na rowerze?
Dokładnie tak, może oprócz roweru. Sport nie jest czymś na co patrzę przez szybę albo czytam tylko relacje prasowe. Sport jest moją pasją. Od czternastego roku życia przez dwadzieścia lat trenowałem karate. Ostatnie dziewięć lat to już nie karate, ale regularne bieganie, w tym treningi biegowe. Dotychczas przebiegłem siedem maratonów, biorę również udział w zawodach na krótszych dystansach. Rzadziej, ze względu na warunki i możliwości surfuję i jeżdżę na nartach. Sport towarzyszy mi od dawna.
Jakie zadania stały przed Panem będąc dyrektorem OSiR przez ostanie pół roku?
Przede wszystkim stworzenie od podstaw nowej instytucji w gminie odpowiedzialnej za sport i rekreację. Uważam z perspektywy ostatnich miesięcy, że była to bardzo dobra decyzja zarówno Pana Wójta jak i Rady Gminy Jabłonna, żeby oddzielić sport i rekreację od kultury. Obecnie każda z instytucji odpowiada za inne obszary i zagadnienia oraz ma przed sobą inne wyzwania. W pierwszej fazie powstawania OSiR ważnym zadaniem było przejęcie bazy sportowej, którą wcześniej zarządzało Gminne Centrum Kultury i Sportu. Nie będę ukrywał, że baza, którą przejąłem wymagała od początku dodatkowych nakładów finansowych. Przez ostatnie pół roku włożyliśmy wiele pracy by podnieść jej poziom. Okres pandemii sprawił, że zarówno ja, jak i pracownicy OSiR mogliśmy skupić się na remontach i konserwacjach.
Jakimi miejscami administruje OSiR?
Administrujemy nową, fantastyczną halą sportową w Chotomowie, boiskami w Jabłonnie i basenem, obiektem w Skierdach, czyli pumptrackiem i boiskiem. Nowością od tego roku jest to, że OSiR administruje trzynastoma placami zabaw. Na każdy z tych obiektów mam inny pomysł, ale przede wszystkim mają dobrze służyć mieszkańcom. Tak samo ważne dla mnie jest zapewnienie wysokiego poziomu serwisowania obiektów jak i ciekawa oferta sportowa i rekreacyjna. Niektóre obiekty jak hala sportowa w Chotomowie i basen w Jabłonnie w godzinach przed popołudniowych i wczesno popołudniowych służą dzieciom ze szkół podstawowych. Popołudniami i wieczorem hala sportowa będzie udostępniana zorganizowanym grupom mieszkańców, którzy chcą pograć w koszykówkę, siatkówkę lub piłkę nożną i klubom sportowym. Pomysłów na wykorzystanie basenu mam wraz z pracownikami wiele i będziemy je chcieli realizować. Są to między innymi dodatkowe szkolenia pływania, grupy aqua-aeorobiku, rozpoczęliśmy już współpracę z grupą nurków. Jeszcze w zeszłym roku dzięki bardzo dobrej współpracy z gminą powstała sekcja pływacka dla dzieci i młodzieży.
Czy po pół roku pracy dostrzega Pan już potrzeby mieszkańców, które OSiR będzie mógł zrealizować?
Przede wszystkim zależy mi na stworzeniu jak najlepszych warunków do uprawiania sportu i rekreacji w administrowanej przez OSiR bazie sportowej. Systematycznie i ciężko nad tym pracujemy. Chciałbym również, żeby w przyszłości powstała bieżnia lekkoatletyczna przy hali sportowej w Chotomowie. Nie byłaby to klasyczna, stadionowa, 400 – metrowa bieżnia, lecz bieżnia do sprintów na dystansach 60 i 100 metrów, z pięcioma torami.
Czy moment, w którym objął Pan obowiązki dyrektora OSiR, czyli środek pandemii koronawirusa mocno utrudnił Pańską pracę?
Z powodu pandemii nie mogliśmy mocno wystartować, jeśli chodzi o ofertę sportową. Z drugiej jednak strony był to czas, który pozwolił mi na tworzenie od podstaw nowej instytucji oraz jednocześnie prowadzenie prac remontowych i konserwacji w obiektach. Takie prace prowadziliśmy na basenie w Jabłonnie, na Orliku i boisku wielofunkcyjnym, na Pumptracku. Przed nami szereg kolejnych prac zarówno na tych obiektach jak i na placach zabaw. Jednocześnie, jeżeli tylko obostrzenia związane z pandemią były łagodzone to otwieraliśmy basen i udostępnialiśmy go mieszkańcom. Otwieraliśmy halę i udostępnialiśmy klubom sportowym. Przypominało to trochę sinusoidę i na pewno nie ułatwiało pracy. W trakcie twardego lockdawnu prowadziliśmy zajęcia online – takie jak jogę i zumbę. W ostatni weekend zorganizowaliśmy u nas w hali Wojewódzkie Mistrzostwa Młodzików i Juniorów w tenisie stołowym. Niestety była to impreza zamknięta dla publiczności. Ostatnio również współorganizowaliśmy SIXT Puchar Mazowsza MTB XC pod honorowym patronatem Wójta Gminy Jabłonna. W styczniu rozpoczęliśmy współpracę z kilkoma klubami sportowymi, które prowadziły treningi dla dzieci i młodzieży. Szkoda, że nie mogliśmy jeszcze udostępnić hali sportowej zorganizowanym grupom mieszkańców.
Czy trudno było objąć nową instytucję w Gminie Jabłonna jakim jest OSiR?
Zostałem dyrektorem w sierpniu zeszłego roku i moja praca zaczęła się od stworzenia od podstaw instytucji, której w gminie nie było. To duże wyzwanie ale i wielka satysfakcja. Pierwsze tygodnie i miesiące związane były z koniecznymi rejestracjami w urzędach oraz przejęciem bazy, którą dotychczas zarządzało Gminne Centrum Kultury i Sportu. To była żmudna i czasochłonna praca, w której na szczęście nie jestem już sam. OSiR tworzy razem ze mną bardzo dobrym zespół pracowników – pracowity, niewielki osobowo i mocno zaangażowany w codzienne zadania. W tym miejscu chciałbym również podziękować zarówno Panu Wójtowi jak i moim koleżankom i kolegom z Urzędu Gminy Jabłonna za pomoc w pierwszych miesiącach pracy w nowej jednostce.
Jakie plany macie Państwo w OSIR na najbliższe miesiące?
Mamy cały czas stan pandemii, ale nie siedzimy z założonymi rękami. Już 25 maja odbędą się zawody z cyklu Lotto Poland Bike, które współorganizujemy. Ośrodek Sportu i Rekreacji jest w trakcie planowania akcji letniej w lipcu dla dzieci. Przygotowujemy się do tego zadania, które jest sporym wyzwaniem organizacyjno-logistycznym. Jeżeli tylko przepisy związane z ograniczeniami na to pozwolą, zorganizujemy akcję lato w gminie przez cały lipiec – w Jabłonnie i w Chotomowie. Już piątego maja, czyli zaraz po majówce otworzymy basen dla dzieci i młodzieży. Mam nadzieję, że będziemy mogli systematycznie zacząć udostępniać naszą bazę sportową mieszkańcom.
Z jakimi problemami zmaga się OSiR?
Odkąd administrujemy placami zabaw dużym problemem jest wandalizm i zaśmiecanie tych miejsc. Po sezonie zimowym musimy wykonać około 60 różnego rodzaju napraw. Tylko niektóre z nich wynikają z warunków zimowych i atmosferycznych. Drugi problem to zaśmiecanie – placów zabaw, boisk, skwerów, miejsc rekreacji. Nawet tam gdzie są kosze na śmieci, wiele z nich leży na ziemi. Brakuje trochę takiego poczucia, że wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za te miejsca i współtworzymy ich klimat. Mam więc prośbę i apeluję do osób, które z tych miejsc korzystają, niezależnie czy będzie to hala sportowa, boisko czy plac zabaw, żebyśmy wspólnie o nie dbali. Dzięki takiej postawie wierzę, że możemy razem zrobić dużo dobrego dla rozwoju sportu i rekreacji w całej Gminie Jabłonna.
Dziękuję za rozmowę
