Jaka przyszłość czeka Zalew Zegrzyński?

520468f949382.jpg

Zalew Zegrzyński wraz z cofką rozpościera się na Narwi od Pułtuska i Bugu od Barcic. Jest piątym pod względem powierzchni i dwunastym pod względem objętości sztucznym zbiornikiem wodnym w Polsce. Jego całkowita powierzchnia liczy ponad 800 ha, zaś jego pojemność ocenia się na ponad 90 mln m³ wody. Średnia głębokość zbiornika wynosi od 5 do 8 metrów, a największa (w okolicach tamy w Dębem oraz mostu w Zegrzu) sięga 13 metrów.

 

Woda w Zalewie Zegrzyńskim badana jest przez różne instytucje i organizacje. Jedne badają ją pod kątem przydatności do spożycia, drugie sprawdzają jej walory ekologiczne, trzecie zaś chcą się dowiedzieć, czy spełnia ona wymogi dla celów kąpieliskowych i rekreacyjnych. Z okazji 50-tych urodzin Jeziora Zegrzyńskiego postanowiliśmy się dowiedzieć, jak jakość tej wody przedstawia się z punktu widzenia ekologicznego, rekreacyjnego i typowo konsumpcyjnego… Potencjał ekologiczny „tegorocznego jubilata” monitoruje głównie Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska (WIOŚ) z Warszawy. Badaniami szczegółowymi wody w zalewie zajmuje się jego ciechanowska delegatura, która przez cały 2012r. regularnie ją badała w trzech miejscach: w Wierzbicy, Zegrzu oraz w okolicach zapory w Dębem. – Woda w Zalewie Zegrzyńskim posiada umiarkowany potencjał ekologiczny, dobry stan chemiczny i nie spełnia wymogów dla obszarów chronionych przeznaczonych pod punkty poboru wody przydatnej do codziennego spożycia (pobór wody z Zegrza) oraz do celów rekreacyjnych, w tym kąpieliskowych (pobór wody z Dębego) – krótko podsumowała ubiegłoroczne badania Wanda Niesłuchowska, inspektor ochrony środowiska z Delegatury WIOŚ w Ciechanowie. – Badania elementów biologicznych zalewu wypadły niekorzystnie i zadecydowały o ogólnej przedmiotowej ocenie jakości tej wody – wyjaśniła dalej Wanda Niesłuchowska z ciechanowskiej delegatury WIOŚ.

Bogata flora i bezkręgowce beztlenowe
Potencjał ekologiczny zalewu zegrzyńskiego określają badania jego biologicznych, fizykochemicznych i hydromorfologicznych elementów. Najgorzej, bo w III klasie jakości, wypadły badania elementów biologicznych zalewu, które głównie sprawdziły stan i ilość zawartego w nim fitoplanktonu, tj. drobnych roślin i glonów takich jak okrzemki, zielenice i sinice, a także określiły jego fitobentos, czyli ogół organizmów roślinnych zamieszkujących na jego dnie. Oprócz flory, wspomniane badania zmierzyły w zalewie obecność bezkręgowców wodnych, takich jak skorupiaki, ślimaki, małże, ważki, chrząszcze, czy też pijawki. Z kolei badania elementów fizyko-chemicznych „zalewowej” wody, określające m.in. stan jej natlenienia, zakwaszenia i zasolenia oraz panujące w niej warunki cieplne i biogenne, zakwalifikowały Jezioro Zegrzyńskie do II klasy jakości. Podobnie o II klasie jakości zadecydowały wyniki badań elementów hydromorfologicznych zalewu, które oceniły m.in. jego głębokość i szerokość, strukturę i skład jego podłoża oraz nadbrzeża, a także dynamikę przepływającej w nim wody. Połączenie tych trzech badanych elementów, w ogólnej ocenie zakwalifikowało Jezioro Zegrzyńskie do kategorii zbiorników wodnych o umiarkowanym potencjale ekologicznym.

Nie mają wiedzy o faunie i florze jeziora
Niewiele o zawartej w Jeziorze Zegrzyńskim faunie i florze wie jego administrator, czyli stołeczny Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej (RZGW). – Nie dysponujemy żadnymi dodatkowymi informacjami, naukowymi opracowaniami, czy też badaniami dotyczącymi flory lub fauny Jeziora Zegrzyńskiego – wyjaśnił Krzysztof Chęć, nadzorca odcinka wód śródlądowych z Zarządu Zlewni Narwi w Dębem, jednostki terytorialnej podległej warszawskiemu RZGW. Podobnej wiedzy nie mają też inne instytucje, mocno zainteresowane rozwojem samego zbiornika wodnego i jego najbliższych okolic, czyli np. Referat Zarządzania Środowiskiem legionowskiego Starostwa Powiatowego oraz Związek Stowarzyszeń „Partnerstwo Zalewu Zegrzyńskiego”.

W jeziorze mieszkają łyse i szczupłe babki
Wiadomo jednak, że w Zalewie Zegrzyńskim żyje wiele gatunków ryb. Można w nim spotkać głównie amury, bolenie, brzany, babki łyse i szczupłe, certy, jazgarze, jazie, jelce, karpie, karasie srebrzyste i pospolite, klenie, kozy, krąpie, leszcze, liny, miętusy, minogi rzeczne, okonie, płocie, różanki, sandacze, sapy, słonecznice, sumy, szczupaki, ślizy, świnki, tołpygi białe i pstre, trawianki, ukleje, węgorze, wzdręgi i sporadycznie trocie wędrowne. Gatunki ryb obecne w jeziorze są monitorowane dzięki rejestrom amatorskiego połowu ryb, protokołom połowów sieciowych, analizom i ekspertyzom jednostek naukowo-badawczych, a także dzięki publikacjom i opracowaniom naukowym, realizowanym na podstawie badań populacyjnych i inwentaryzujących ichtiofaunę. Rozwój tak wielu gatunków ryb w Jeziorze Zegrzyńskim uzależniony jest m.in. od klasy czystości wody w zalewie, obecności w nim biogenów decydujących o produkcji pierwotnej oraz związków niebezpiecznych dla życia ryb, takich jak metale ciężkie, czy też ropopochodne. Sam w sobie, Zalew Zegrzyński jest dość bogaty w bentos, czyli na jego dnie żyje duża ilość bezkręgowców beztlenowych, będących doskonałym pokarmem dla większości gatunków ryb żyjących w tym zbiorniku. – Populacje ryb spokojnego żeru znajdują w zalewie dobre warunki nie tylko pokarmowe, ale też rozrodcze. Obserwujemy tu bowiem dużą różnorodność subśrodowisk, od płytkich wód stojących porośniętych roślinnością, po miejsca głębokie z wodą płynącą. Także warunki zimowiskowe dla ryb żyjących w zalewie są dobre. Zbiornik ma krótki czas wymiany wody, co sprawia, że ryzyko przyduchy zimowej praktycznie w nim nie istnieje –informuje Małgorzata Dawidowicz z Mazowieckiego Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego (MOPZW). PZW co roku również zajmuje się zarybianiem Zalewu Zegrzyńskiego, głównie drapieżnymi i reofilnymi gatunkami ryb. – Okręg prowadzi rocznie ok. 40–50 akcji zarybieniowych. W ubiegłym roku było 46 akcji. Ostatnia akcja zarybieniowa w tym roku, a było ich już kilkanaście, miała miejsce 22 maja. W najbliższych dniach będą kolejne. Zarybienia, zarówno co do gatunku, jego wielkości i ilości, jaką należy wprowadzić w danym roku, są zapisane w umowie z Regionalnym Zarządem Gospodarki Wodnej w Warszawie – objaśniła Małgorzata Dawidowicz z MOPZW.

Sanepid bada zawartość bakterii
Klasyfikację wód ze względu na ich przydatność do bezpośredniego wykorzystania i ewentualne zagrożenie dla zdrowia jako wody pitnej, czy też w kąpieliskach określa Ministerstwo Zdrowia. Samymi badaniami tej wody zaś, zajmuje się inspekcja sanitarna. I tak wodę w wyznaczonych nad Zalewem Zegrzyńskim kąpieliskach bada Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny z Legionowa (PPIS). On również sprawuje bieżący nadzór nad wodą w tych kąpieliskach. –Nadzór nad kąpieliskami rozpoczyna się na 2 tygodnie przed rozpoczęciem sezonu kąpielowego, w związku z czym nie jest jeszcze realizowany. Obecnie napływają zgłoszenia kąpielisk i miejsc wykorzystywanych do kąpieli. Pobór prób jest planowany ok. 15 czerwca. Przed rozpoczęciem sezonu kąpielowego, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Legionowie dokonuje oceny jakości wody w kąpieliskach, którą zamieszcza na stronie internetowej oraz przekazuje jednostkom samorządowym i administratorowi konkretnego kąpieliska –wyjaśniła Sylwia Patejuk, kierowniczka Sekcji Higieny Komunalnej legionowskiego sanepidu. Sanepid bada wodę w podległych mu kąpieliskach, głównie pod kątem zawartości w niej groźnych dla zdrowia człowieka bakterii, czyli m.in. paciorkowców kałowych, bakterii escherischia coli oraz salmonelli. Jeśli w badanej wodzie zostaną przekroczone dopuszczalne normy, wówczas dane kąpielisko inspekcja sanitarna zamyka. Również podczas zakwitu sinic obowiązują całkowite zakazy wchodzenia do wody. Takie badania jakości wody w sezonie letnim przeprowadzane są przez legionowską Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną (PSSE) dość regularnie. Obowiązkiem sprawdzenia jakości wody w określonym kąpielisku, wedle nowych przepisów, został obciążony jego organizator, który przed sezonem musi je zgłosić do odpowiedniego terenowego sanepidu i zbadać w nim czystość wody, a następnie przynajmniej 4 razy w trakcie sezonu ją skontrolować.

Nie nadaje się do spożycia?
Zalew Zegrzyński dostarcza nam wody tzw. przydatnej do spożycia. Otrzymujemy ją jednak, dzięki wcześniejszemu uzdatnieniu, realizowanemu przez stołeczne Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji (MPWiK), dokładnie z ujęcia Wodociągu Północnego w Wieliszewie. Woda z tego ujęcia regularnie badana jest nie tylko przez MPWiK, ale również przez inne instytucje. Jej przydatność do spożycia sprawdza m.in. inspekcja sanitarna z Płońska, która wyniki badań w zakresie wskaźników fizycznych i chemicznych przekazuje do wiadomości WIOŚ. Także sam WIOŚ, ze względu na to iż zbiornik ten dostarcza powyżej 100 m3 na dobę wody przeznaczonej do spożycia, takie badania realizuje. W 2012r. według WIOŚ-u, woda nie spełniła tych wymogów, ponieważ zostały przekroczone w niej wskaźniki zanieczyszczeń organicznych, takich jak OWO-ogólny węgiel organiczny, mangan, czy też detergenty anionowe. W normie z kolei były elementy bakteriologiczne, czyli ilość bakterii grupy coli i coli typu kałowego.– Obecnie kontynuujemy badania wody powierzchniowej pod kątem jej przydatności do spożycia w punkcie poboru wody w Zegrzu. Od stycznia do chwili obecnej wykonano pięć poborów próbek wody powierzchniowej, zaś ocenę ostateczną wody za 2013r. wykonamy w 2014r. po zakończeniu cyklu rocznego i uzyskaniu kompletu wyników badań – wyjaśniła Wanda Niesłuchowska, inspektor ochrony środowiska z ciechanowskiego oddziału WIOŚ.

Dzięki uzdatnieniu wodę możemy pić
Na bieżąco swoje własne badania przydatności wody do spożycia wykonuje też MPWiK. Według tych badań, woda z Zalewu Zegrzyńskiego zaliczana jest do II-III klasy czystości, co faktycznie oznacza, że powinna zostać poddana odpowiedniemu fizycznemu i chemicznemu uzdatnieniu, zanim będzie spożywana. – Woda z Jeziora Zegrzyńskiego odznacza się dużym zróżnicowaniem jakości w poszczególnych okresach roku hydrologicznego. Wskaźniki jakości wody zmieniają się okresowo w porach roku, ale na przestrzeni lat wykazują dużą powtarzalność amplitudy zmian sezonowych. Ogólnie można określić, że w wodzie występuje duża zawartość związków organicznych, głównie humusowych, a więc posiada ona wysoką barwę. Woda z Jeziora Zegrzyńskiego charakteryzuje się przy tym niską mętnością, lekko alkalicznym odczynem, niewielkim zasoleniem, średnią twardością oraz niskim poziomem zanieczyszczenia związkami organicznymi pochodzenia antropogenicznego – poinformowała Marzena Wojewódzka, Inspektor z Zespołu Prasowego stołecznego MPWiK. – Na sposób uzdatniania wody surowej wpływa wiele czynników. Najważniejszym z nich jest losowa zmienność jakości wody, oceniana na podstawie wskaźników jakości wody. W związku z traktowaniem Jeziora Zegrzyńskiego, jako źródła wody pitnej MPWiK eksploatuje 136 km sieci kanalizacyjnej, która ma istotne znaczenie w ochronie wód tego zbiornika przed zanieczyszczeniami pochodzenia antropogenicznego –dodała inspektor Marzena Wojewódzka z MPWiK. Zapewniła także, że w przypadku sytuacji pogorszenia jakości ujmowanej wody, wieliszewski Wodociąg Północny ma takie technologiczne możliwości, które pozwalają uzdatniać tę wodę i gwarantować elastyczność całego układu technologicznego.

Magdalena Siebierska

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 5

  1. Co ma tytuł do treści? Pomyślał twórca choć trochę? Przeczytałem, by dowiedzieć się o tym, co czeka zalew,jakie są plany, a tu dowiedziałem się o rybkach i bakteriach…

  2. Nie zapominajmy o „Paskudzie”, słynnym wodnym potworze z zalewu odkrytym w latach 80-tych 🙂

  3. „nie spełnia wymogów dla obszarów chronionych przeznaczonych pod punkty poboru wody przydatnej do codziennego spożycia (pobór wody z Zegrza) oraz do celów rekreacyjnych, w tym kąpieliskowych”. Ładne. Teraz poprosimy jeszcze Powiatową o tekst dot zapylenia w Legionowie (które od 5 lat jest wyższe, niż w centrum Warszawy i WIOŚ zwraca uwagę na konieczność podjęcia „radykalnych działań” przez władze samorządowe). W takiej sytuacji mój Sąsiad, który jeździ na rowerze i opierdala ludzi palących śmieci, ma absolutnie rację i, niestety, idealnie komponuje się z całością bałagany w zakresie środowiska. Taka prawda: nie dbamy o środowisko wcale, mamy w dupie to, co dzieje się tuż za płotem, więc żyjemy na śmietniku, nawet o tym nie wiedząc. Bardzo dobry tekst.

  4. Niestety,degradacja Jeziora Zegrzyńskiego to skutek 20 letnich zaniedbań i ignorancji ze strony zarzadców.Brak czytelnej i spójnej strategii rozwoju i inwestowania,oraz brak tworzenia warunków dla rozwoju tego obszaru,doprowadziły do szkód,których naprawienie bedzie niezwykle kosztowne i długotrwałe.Winnych nie jest trudno znależć,tylko co to pomoże?Jedynie przeprowadzenie planu planistycznego,określającego kierunki rozwoju z udziałem i otwartą komunikacją miedzy najwazniejszymi uczestnikami tego procesu: gminy,powiaty władze szczebla regionalnego,RZGW i WIOS,mogły by pomóc w zatrzymaniu dewastacji infrastruktury jeziora i nabrzeza.Ale przy obecnych ZARZĄDCACH,to tylko marzenie.

  5. Jadwisin w nim drzemie potencjał hotelarski
    Jadwisin osiągnął najwyższy przyrost ceny za 1m2 ziemi w Gminie Serock – najlepsza inwestycja dla Bussinesmenów Jadwisin (jako jedno z ostatnich miejsc położonych nad samym Zalewem) jeszcze daje bardzo szerokie perspektywy dla rozwoju działalności hotelarskiej. Jest już coraz mniej terenów tak blisko Zalewu Zegrzyńskiego a jeszcze Jadwisin takie oferuje.
    1) Ogromny Teren między Jadwisinem, a Zegrzem czeka na Hotel i Spa z prawdziwego zdarzenia. Wspaniałe miejsce tylko 33 km od centrum Warszawy, a 17 km do granic Warszawy i tak blisko wody. – Agencja Nieruchomości Rolnych
    2) Teren z piękną panoramą zalewu na skarpie sąsiadujący z Hotelem Geovity. (dojazd ul. Szkolną i Ogrodową). Widok zapiera dech. 2.700.000 zł 10.000m2
    3) Teren między wąwozem Szaniawskiego a ul. Szkolną na skarpie poniżej której znajduje się Rezerwat i Ruiny Dworu Szaniawskich. Piękny płaski teren w otulinie lasu. Agencja Nieruchomości Rolnych.
    ..

Dodaj komentarz