Legionowo. Dworzec jest dla podróżnych. Bezdomnym pomagamy w inny sposób – mówi Anna Brzezińska z OPS w Legionowie

Anna_Brzezinska

Anna Brzezińska, dyrektor OPS w Legionowie, fot. Anna Brzezińska (archiwum własne)

Po publikacji rozmowy z wolontariuszkami z katolickiej wspólnoty Przymierze Miłosierdzia o losie bezdomnych w Legionowie, z redakcją Gazety Powiatowej skontaktowała się Anna Brzezińska, dyrektorka miejscowego Ośrodka Pomocy Społecznej (OPS). Szefowa tej od lat monitorującej bezdomność w naszym mieście instytucji chciała się odnieść do propozycji wybrzmiałych w tej rozmowie. Z uwagi na to, że pytań o los bezdomnych w Legionowie padło tak wiele, postanowiliśmy je przekuć w wywiad. Sprawdźcie, co na temat sytuacji tych ludzi w naszym mieście oraz o realnej niesionej im pomocy mówi powołana do m. in. i tych celów instytucja, ustami swojej szefowej.

 

Magdalena Siebierska: Wolontariuszki ze wspólnoty Przymierze Miłosierdzia karmiące bezdomnych z Legionowa zupami w rozmowie z Gazetą Powiatową wskazały oczekiwania tych osób względem miasta i służb socjalnych mu podległych. Otwarcie dworca w nocy, ogrzewalnia, łaźnia, koksowniki i streetworkerzy – to najważniejsze postulaty. Proszę się odnieść do każdego z tych pomysłów. Czy są one realizowane, a jeśli nie są, czy są szanse na ich wdrożenie w Legionowie?

Anna Brzezińska: Osoby bezdomne, które przebywają na dworcu w Legionowie mogą skorzystać z pomocy i zostać umieszczone w schronisku dla bezdomnych mężczyzn prowadzonym przez Caritas, gdzie otrzymają kompleksową pomoc pod postacią odzieży, ciepłych posiłków, czy też stałego dostępu do sanitariatów. Nie widzę, zatem potrzeby, aby otwierać dworzec w nocy dla bezdomnych, gdy miejsce to ma służyć podróżującym. Dworzec to też wizytówka naszego miasta i tworzenie w nim miejsca dla bezdomnych nie jest dobrym rozwiązaniem. W systemie pomocy społecznej zostały utworzone noclegownie i schroniska dla osób bezdomnych, które mają na celu rozwiązywać problem bezdomności, a osoby bezdomne powinny dążyć swym działaniem do wyjścia z bezdomności. Osoby bezdomne każdorazowo mogą i są przewożone przez Straż Miejską do ogrzewalni Caritas w Warszawie. Zatem nie jest konieczne tworzenie ogrzewalni, ani koksowników w naszym mieście. Wolontariuszki ze wspólnoty Przymierze Miłosierdzia aktualnie wykonują pracę streetworkerów, co pozytywnie wpływa na kontakt z osobami w przestrzeni miejskiej, ponieważ są pierwszą linią w kontakcie z nimi, przez co mogą szybko reagować i zgłaszać problemy, jakie mogą zaistnieć w tzw. terenie. Fajnie byłoby ustalić przepływ informacji pomiędzy wolontariuszami wspólnoty, a OPS-em, Strażą Miejską i policją, czy też innymi instytucjami kompetencyjnymi.

 

Jaka jest skala bezdomności w Legionowie?

Jeśli chodzi o skalę bezdomności w Legionowie to w 2020r. udzieliliśmy pomocy 52 osobom. Pomoc była udzielana na zaspokojenie potrzeb życiowych w zakresie żywności, leków, odzieży, środków czystości, czy też pobytu w schroniskach. W 2021r. osób bezdomnych, które otrzymały pomoc jest 31.

Na jaką pomoc ze strony miasta i jego służb socjalnych mogą zazwyczaj liczyć bezdomni?  

Osoby bezdomne mogą liczyć na kompleksową pomoc ze strony OPS w Legionowie. Ośrodek po wydaniu decyzji o skierowaniu do schroniska obejmuje ich pomocą w zakresie m. in. pobytu, wyżywienia, odzieży, leków i leczenia, aktywizacji zawodowej, wyjścia z bezdomności w mieszkaniach chronionych, pracy socjalnej, w trakcie, której pracownicy socjalni pomagają uporządkować im sprawy zaległych alimentów, problemy uzależnienia, czy też zadłużeń komorniczych.

Znów zbliżają się mrozy tj. najtrudniejszy czas dla ludzi niemających dachu nad głową. Czy pomoc służb socjalnych dla bezdomnych zostanie w tym czasie wzmożona? Na czym będzie ona polegać? Czy będą mogły z niej skorzystać bezdomni będący pod wpływem alkoholu?

Zawsze w okresie jesienno-zimowym służby socjalne z OPS i Straży Miejskiej odwiedzają wszystkie pustostany, altanki i inne miejsca, gdzie mogą przebywać takie osoby. Jednym z celów tych wizyt jest motywacja bezdomnych do pójścia do schroniska. Osoby bezdomne, które decydują się na pozostanie w pustostanach lub innych miejscach są stale monitorowane przez Straż Miejską i pracowników socjalnych. Osoby te otrzymują bieżącą pomoc w zakresie żywności i odzieży oraz są motywowane do pójścia do schroniska. Największy problem stanowią osoby bezdomne z silnym uzależnieniem od alkoholu, które ponad zagrożenie zamarznięcia nie są zainteresowane skorzystaniem z pomocy w noclegowni. Dopiero w sytuacji zagrożenia życia lub zdrowia policja ma możliwość zawieźć taką osobę do szpitala lub innego miejsca celem udzielenia jej interwencyjnej pomocy. Niestety, jeśli osoby bezdomne nie wyrażają zgody na pomoc w zakresie schroniska ani OPS, ani Straż Miejska nie ma prawnych możliwości siłą umieścić ich w bezpiecznym i ciepłym miejscu.

Wolontariusze ze wspólnoty Przymierze Miłosierdzia w tym roku wyszli na miasto i zaczęli pomagać bezdomnym napotkanym w Legionowie. Jak ocenia Pani te działania? Czy można tę akcję przekuć w coś dobrego?

Wspomniałam powyżej, że według mnie wolontariuszki ze wspólnoty Przymierze Miłosierdzia aktualnie wykonują pracę streetworkerów. Działania te oceniam pozytywnie. Powtórzę tylko, że fajnie byłoby ustalić przepływ informacji pomiędzy nimi, a OPS-em, Strażą Miejską i policją, czy też innymi instytucjami kompetencyjnymi.

W przestrzeni publicznej pojawiają się sygnały o uruchomieniu w Legionowie jadłodzielni. Proszę coś więcej opowiedzieć o tym projekcie. Gdzie zostanie on zlokalizowany, kiedy ruszy, czy będą mogli z tego miejsca korzystać bezdomni?

Z inicjatywy mieszkańców Legionowa i z akceptacją pomysłu przez Prezydenta Miasta Legionowo, OPS w Legionowie podjął działania w celu zorganizowania jadłodzielni. Jesteśmy na etapie uzgodnień projektu i miejsca docelowego. Aktualnie zostało wskazane miejsce na targowisku miejskim w Legionowie. Pozostała nam jeszcze konsultacja proponowanego miejsca na targu z lokalnie handlującymi tam osobami. Zależało nam, aby miejsce było oświetlone, zlokalizowane w bezpiecznym miejscu z kamerą miejską oraz żeby nie kojarzono go z klientami OPS-u. Uważam, że targowisko miejskie to dobra lokalizacja dla korzystających i darczyńców. Każda osoba, która będzie potrzebowała jedzenia będzie mogła z tego korzystać bez ograniczeń. Jako koordynujący jadłodzielnię postaramy się także wspierać to miejsce do jego zapełniania oraz gorąco zachęcać mieszkańców do dzielenia się jedzeniem z innymi, aby nie marnować i nie wyrzucać tego, co innym brakuje.

Jeszcze w tym kwartale miasto chce ogłosić przetarg na budowę nowej siedziby OPS w Legionowie. Przeprowadzicie się do budynku, który powstanie w miejscu obecnych baraków socjalnych na rogu ulic Jagiellońskiej i Mickiewicza. Tam teraz mieszkają ludzie. Co się z nimi stanie? Gdzie zostaną przekwaterowani? Czy jest ryzyko, że któraś z tych osób stanie się osobą bezdomną?

Po wielu latach starania się o nową siedzibę zapadła decyzja o budowie nowego budynku dla OPS w Legionowie. Jako dyrektorkę, bardzo cieszy mnie ta decyzja i perspektywa na nowe możliwości działania naszej instytucji. Osoby mieszkające na ulicy Mickiewicza otrzymają nowe wskazania lokali socjalnych z zasobów gminy Legionowo i na pewno nikt nie zostanie osobą bezdomną. Mam tylko nadzieję, że osoby zamieszkujące tam będą sprawnie przyjmowały nowe wskazane im lokale. Warunki lokalowe budynku przy ulicy Mickiewicza wiemy, że są bardzo trudne i nie nadają się też do dalszego zamieszkiwania. Dlatego też zapadła decyzja o tej właśnie lokalizacji, gdyż budynki nie nadają się do dalszych remontów i należy je wyburzyć. W miejsce tych budynków powstanie siedziba ośrodka, w bliskiej odległości do policji, z którą nasza instytucja współpracuje na co dzień.

Dziękuję za rozmowę