Legionowo. PKP PLK szuka pieniędzy na naprawę tunelu. Będzie ograniczenie prędkości?

365854658_1017310639275630_9173987388553500419_n

Tunel w ciągu ulic Krakowskiej i Alei Róż z kolejnymi usterkami nawierzchni. O pojawiających się muldach informowaliśmy na przełomie roku. Kilkanaście dni temu w jezdni pojawiła się wyrwa w asfalcie. PKP PLK – zarządca tunelu wnioskuje o ograniczenie prędkości w tunelu i szuka środków na niezbędne naprawy. 

Zgodnie z kontrolą, którą PKP PLK przeprowadziła na koniec ubiegłego roku tunel w ciągu ul. Krakowskiej i Alei Róż był w dobrej kondycji.  – Przegląd wykazał, że obiekt oraz droga są w dobrym stanie i mogą być bezpiecznie użytkowane. Po analizie nie ma konieczności podejmowania dodatkowych czynności.  – poinformował w styczniu bieżącego roku redakcję Gazety Powiatowej Martyn Janduła z zespołu prasowego PKP PLK S. A.

Z naszych obserwacji wynikało jednak, że wybrzuszenia na asfalcie w tunelu są coraz większe. W ostatnich tygodniach uszkodzenia się pogłębiły a na wylocie tunelu w kierunku Legionowa, niedaleko skrzyżowania z ul. Barską pojawiła się dziura w jezdni. W trakcie długiego weekendu na drogach zarządzanych przez powiat legionowski odtwarzane było znakowanie poziome i dziura została zamalowana białą farbą, co wywołało reakcję naszych czytelników.  – Chyba najpierw wypadałoby tę dziurę załatać? – czytamy w mailu przesłanym do redakcji Gazety Powiatowej. Do wiadomości dołączono zdjęcie:

 

Będzie ograniczenie prędkości?

W ubiegłym tygodniu otrzymaliśmy informacje z PKP PLK – zarządcy obiektu (w tym drogi), jak wygląda aktualna sytuacja z legionowskim tunelem. – PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. przeanalizują możliwości wykonania naprawy jezdni pod warunkiem pozyskania środków na realizację zadania. Do tego czasu, w celu zapewnienia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, zaproponowano zarządcy drogi wprowadzenie ograniczenia prędkości samochodów. Należy przypomnieć, że zakres działalności PLK SA obejmuje zarządzanie liniami kolejowymi polegające na prowadzeniu ruchu kolejowego i administrowaniu liniami kolejowymi. W związku z tym PLK SA dąży do przekazania tunelu jezdni w tunelu drogowym w Legionowie pod linią kolejową do właściwych zarządców, którzy zgodnie z przepisami ustawy o drogach publicznych powinni zarządzać przedmiotowymi obiektami. – poinformował Gazetę Powiatową Rafał Wilgusiak z Zespołu Prasowego PKP PLK S.A.

Co na to starostwo?

Ciąg ulic, w którym znajduje się legionowski tunel to drogi zarządzane przez Powiat Legionowski. Przesłaliśmy tam pytania, czy starostwo analizuje możliwość przejęcia tunelu w zarząd i jak odnosi się do sugestii PKP PLK, aby jeszcze zredukować dopuszczalną prędkość w tunelu, która obecnie jest tam ustalona na 40 km/h. – Ograniczenie prędkości w tunelu wprowadziliśmy już w 2018 roku i od tego czasu obowiązuje tam limit prędkości 40 km/h. Ponadto Powiat Legionowski wielokrotnie wyrażał gotowość przejęcia w bieżące utrzymanie jezdni w tunelu, pod warunkiem doprowadzenia jej przez obecnego zarządcę (PKP PLK S.A.) do należytego stanu technicznego. Nie ma planów przejęcia całego obiektu inżynieryjnego, jako że jest on częścią infrastruktury kolejowej linii nr 9, pod którą został wybudowany. – poinformowała redakcję Gazety Powiatowej Joanna Kajdanowicz, rzecznik prasowy Starostwa Powiatowego w Legionowie.

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 4

  1. Zbadajcie dokumenty prrojektu budowy i wszystko będzie jasne. Pewnie jest to samo co w tunelu na Bukowcu – zaniżona w stosunku do norm nośność drogi. Metoda działania Romana jest zapewne taka sama. Teraz tunel na Przystanku a za chwilę zdziwienie że na Bukowcu będzie to samo.

  2. W Legionowie nie nauczyli się jeszcze że z przyrodą i prawami fizyki nie wgra NIKT. Tunel został wybudowany na czynnym cieku wodnym. Przypominam tylko ile lat trwała budowa zalewana przez podziemny strumień. Wystarczy wspomnieć archiwalne posty w których starsi mieszkańcy wspominali płynący w tym miejscu strumień który został później zasypany. Ale ta woda w cudowny sposób nie zniknęła, cały czas płynie wypierając konstrukcję tunelu

    • To nie od wody. Teraz ludzie już nie jeżdżą samochodami osobowymi 1,5t tylko czołgami, suvami i innym dziadostwem po 2,5t (a to już nacisk na oponę 600kg). Przy takich pojazdach trzeba albo dać lepszą nawierzchnię albo liczyć się z szybkim zużyciem.

      • Kilka lat temu zamknięto na dwa tygodnie tę przeprawę z powodu przecieków i wybrzuszeń nawierzchni

        „Przypomnijmy, parę tygodni temu na asfalcie w tunelu wzdłuż Alei Róż i ulicy Krakowskiej pojawiło się wybrzuszenie. Okoliczni mieszkańcy twierdzą, że wybrzuszenie to z dnia na dzień się powiększa. Podejrzewają też, że przyczyną mogą być wody gruntowe, które utrudniały budowę tunelu.”

        I komentarz pod artykułem
        „Wystarczyło obserwować jak tunel był budowany i jakie były problemy… pompa chodziła non stop i wypompowywała wodę, a i tak jej nie ubywało. Zalano w pewnym momencie wszystko betonem, ale woda to taki żywioł, że zawsze znajdzie lukę… to była tylko kwestia czasu. Kolejne konserwacje już po otwarciu to było tylko uszczelnianie ścian pianką, żeby nie ciekło, bo robiły się kałuże.”

        Wykonana ekspertyza wykazała, że nierówność powstała w wyniku wysokiego poziomu wód gruntowych oraz nieszczelnej izolacji. Teraz jednak, jak donoszą mieszkańcy, po kilku deszczowych dniach na asfalcie w tunelu pojawiły się dwa nowe garby. Jeden na środku, a drugi na pasie ruchu prowadzącym z III Parceli na Przystanek

        Ten ciek wodny jak widać nie wyparował, parcie wody na konstrukcję przeprawy było, jest i będzie

Dodaj komentarz