Dyrektor SP 4 nie boi się zmian

520442c0d818b.jpg

 

Czy to prawda, źe Gimnazjum nr 3 zostanie zamknięte? Kto przejmie wolne sale, Biblioteka Miejska czy Szkoła Salezjańska? – takie pytania pojawiły się wśród rodziców, po tym kiedy na zebraniach w szkołach w minionym tygodniu usłyszeli o wygaszaniu przyjęć nowych uczniów w Zespole Szkół nr 3. Jednak informacja, która tak poruszyła równieź nauczycieli, okazała się nieprawdziwa.

 

 

W związku z nieprawdziwymi informacjami, jakie są rozpowszechniane wśród rodziców uczniów informujemy, źe Gmina Legionowo nie planuje likwidacji Gimnazjum nr 3 przy ul. Broniewskiego – stanowczo dementuje plotki Zastępca Prezydenta Miasta Legionowo Piotr Zadroźny. – Będzie ono nadal prowadzone w istniejącej lokalizacji, niezaleźnie od planów utworzenia nowych gimnazjów przy szkołach podstawowych w Legionowie, a nabór do pierwszych klas zostanie przeprowadzony tak, jak dotychczas – dodaje.

Nowe klasy

Zapowiadane zmiany, które nastąpią od września 2011 roku są na tyle powaźne, źe wzbudziły niepokój wśród rodziców i nauczycieli. W trzech szkołach podstawowych w Legionowie w SP1, SP2 i SP4 od nowego roku naukę zaczną gimnazjaliści. Chociaź szkoły są w końcowej fazie rozbudowy i posiadają dodatkowe sale, dyrektorów czeka nie lada wyzwanie, by zorganizować pierwszy rok pracy z większą ilością uczniów. W SP1 w wyniku rozbudowy przybędzie 6 sal dydaktycznych i hala sportowa z kompleksem boisk do piłki noźnej, do siatkówki i koszykówki oraz bieźnia lekkoatletyczna. Oprócz tego powstanie boisko do piłki ręcznej, sala do gimnastyki korekcyjnej, widownia na 160 osób i usprawnienia dla niepełnosprawnych. Budowa ma potrwać końca czerwca. SP2 zyska odział przedszkolny oraz kolejne, całkowicie nowe skrzydło budynku. Dzięki temu młodsi uczniowie zostaną przeniesieni i nie będą uczyć się wraz z nowymi gimnazjalistami. Jednak budowa, która miała zakończyć się w sierpniu 2010, jeszcze trwa. Z kolei modernizacja SP4 obejmuje utworzenie boiska, bieźni 4-torowej, 2 sal przedszkolnych, 6 sal lekcyjnych, pracowni artystycznych, świetlicy oraz ułatwienia dla osób niepełnosprawnych. Nie wiadomo jeszcze ile klas przybędzie do poszczególnych szkół. Czy szkoły po liftingu pomieszczą gimnazjalistów? Czego najbardziej obawiają się dyrektorzy szkół?
Dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego im. Legionów Polskich 1914-1918 mgr Graźyna Rzewuska nie obawia się zmian związanych z powstaniem oddziałów gimnazjalnych. Z optymizmem patrzy w przyszłość i uwaźa, źe była to dobra decyzja. – To rodzinna szkoła, tutaj nikt nie jest anonimowy, ani uczeń, ani rodzic. Ułatwia to współpracę i pokonywanie problemów – stwierdza – po tym jak przenieśliśmy praktycznie całą szkołę na miesiąc w związku z przebudową, wszystko inne wydaje mi się łatwiejszym wyzwaniem.

Czego najbardziej obawia się Pani w związku z pojawianiem się w Pani placówce klas gimnazjalnych? Co będzie największym wyzwaniem?
Jeśli chodzi o uczniów, to szczególnych obaw nie ma, bo są to dzieci, które znamy. W tym roku nie mamy uczniów, którzy by sprawiali jakieś szczególne problemy wychowawcze. 9 lutego odbędą się zebrania rodziców, na których będzie moźliwość anonimowej wypowiedzi w ankietach. Pozwoli to na zapoznanie się z pytaniami ze strony rodziców. Była to inicjatywa ze strony rodziców, więc pierwsze rozmowy przebiegły spokojnie. Najwięcej problemów czeka na nas ze względu na zmiany programowe. Nowa jednostka organizacyjna, czyli gimnazjum, podlega innym przepisom. Trzeba się liczyć z tym, źe tymi zadaniami będą obciąźeni nauczyciele oraz dyrektorzy.
Ile klas powstanie w SP4?
Dwie klasy gimnazjalne powstaną na bazie naszych uczniów, bowiem rejonizacja szkoły i gimnazjum pozostanie taka sama. Klasy nie są liczne. Szkoła jest kameralna.
Czy będzie problem z oddzieleniem uczniów z młodszych klas od gimnazjalistów?
Klasy przedszkolne są oddzielone od starszych uczniów. Młodsze dzieci z klasy podstawowej umieścimy na jednym piętrze, klasy 4-6 osobno, zaś gimnazjaliści będą mieli osobny korytarz. Mamy to szczęście, źe korytarze są odcięte specjalnymi drzwiami, pozwala to na rozgraniczenie grup dzieci.
Czy aktualnie zatrudniona w szkole kadra nauczycielska będzie wystarczająca? Większość kadry mamy swojej, bo mamy nauczycieli dwukierunkowych. Nauczyciele, którzy studiują, mogą rozwijać się w kierunkach fizyki i chemii. Przedmioty, które występują w niewielkich ilościach, będą prowadzone przez nauczycieli dochodzących. Gimnazjum będzie jednozmianowe, nie sądzę by były z tym większe problemy. Dzięki współpracy z innymi szkołami w Legionowie będzie moźna ustalić dogodne zasady.
Czy szkoła potrzebuje inwestycji w sprzęt dydaktyczny, sale przeznaczone do nauki fizyki i chemii? Jakie potrzeby w wyposaźeniu ma szkoła?
Warunki po rozbudowie nam się poprawią. Przybędzie nam nowe piętro, czyli 8 sal. Zerówki są u nas w szkole. Są nowe sale, świetlica wyposaźona w nowe meble. Cieszymy się z sali gimnastycznej, boiska i sali do ćwiczeń z której będą korzystać młodsze dzieci. Na zamkniętym dziedzińcu powstanie plac zabaw ze sztuczną trawą dla przedszkolaków.
W większych szkołach klasy gimnazjalne mają zwiększoną ilość godzin niektórych przedmiotów – są to tzw. klasy profilowane. W jaki sposób poradzi sobie z tym mała szkoła?
Dwie godziny z karty pozwalają na większe zaangaźowanie nauczyciela. Potrzeby małych grup uczniów będą zaspokajane w formach kółek naukowych czy sportowych. Być moźe będzie to korzystniejsze dla dziecka. Podzielenie klasy na mniejsze grupy wydaje się być bardziej przyjazne dla indywidualnego traktowania dziecka.
Kiedy kończy się rozbudowa szkoły?
W tej chwili rodzice znają trudności związane z budową szkoły. Dzięki jednemu z rodziców, którego dzieci kiedyś uczęszczały do naszej szkoły, moźemy pokonać trudności związane z parkowaniem. Udostępnił on swoją prywatną działkę, na której parkują autobusy i samochody. To pokazuje źe dzięki współpracy z rodzicami moźna pokonać wszystkie problemy. We wrześniu szkoła ma być przygotowana do przyjęcia nowych uczniów.

Iwona Wymazał

fot.
Dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego im. Legionów Polskich 1914-1918 mgr Graźyna Rzewuska