Koronawirus. Policja, wojsko, straż miejska będą pilnowały czy przestrzegamy zakazów

straż-miejska-radiowoz

Radiowóz Straży Miejskiej w Legionowie (fot. GP/kg)

W środę (1 kwietnia) weszły w życie kolejne obostrzenia w związku z epidemią. Na liście nowych ograniczeń znalazł się między innymi zakaz poruszania się osób niepełnoletnich bez dorosłego opiekuna. Premier poinformował również o zamknięciu parków, plaż czy placów zabaw. Za egzekucję przepisów będą odpowiadały wojsko, policja czy straż miejska lub gminna.

 

Od 1 kwietnia osoby niepełnoletnie mogą przebywać w przestrzeni publicznej tylko z osobą dorosłą. Nadal można poruszać się maksymalnie w gronie 2 osób, ale obowiązuje dystans 2 metrów. Dotyczy to także rodzin i bliskich. Wyłączeni z tego obowiązku są rodzice z dziećmi wymagającymi opieki (do 13 roku życia) oraz osoby niepełnosprawne lub niemogące się samodzielnie poruszać i ich opiekunowie. Kontrolę nad przestrzeganiem takiego porządku publicznego sprawują służby mundurowe takie jak policja, straż pożarna, strażacy ochotnicy. Za złamanie zakazów grozi kara od 5 do nawet 30 tys. zł. Więcej o nowych obostrzeniach pisaliśmy TUTAJ).

Pomimo epidemii w ciepłe dni mieszkańcy tłumnie spacerowali po parkach, deptakach i innych miejscach wypoczynku. W powiecie legionowskim takim przykładem była Dzika Plaża w Nieporęcie. Nie pomagały apele Straży Gminnej, dlatego teren plaży został ogrodzony (więcej pisaliśmy TUTAJ). Teraz rząd oficjalnie wydał nakaz zamknięcia parków, placów zabaw i plaż.

 

 

 

Wsparcie służb mundurowych

Wczoraj (1 kwietnia) na konferencji prasowej minister MSWiA Mariusz Kamiński zapowiedział, że od 2 kwietnia do patroli skierowanych zostanie zdecydowanie więcej niż zwykle policjantów. Uzyskają oni wsparcie innych służb. Będzie to wojsko w sile minimum 1,5 tysiąca żołnierzy głównie Żandarmerii Wojskowej. Ponadto władze centralne, za pośrednictwem wojewodów skierowały do samorządów prośbę o wsparcie od straży miejskich i gminnych. Za koordynację działań ma odpowiadać policja.

Straż miejska nie może zatrzymać nieletniego

Część przepisów nie ułatwia działania zwłaszcza straży miejskiej czy gminnej, które mają ograniczone kompetencje przy zatrzymywaniu osób nieletnich.  – Jeżeli takie sytuacje będą się zdarzać, będziemy się starali powiadomić zespół do spraw nieletnich policji, z tego względu że wobec osób nieletnich mamy ograniczone prawa. Tutaj jest większa rola policji niż nasza.  Na mieście jest obecnie wiele patroli policji, jak również patroli mieszanych składających się z policjantów i żołnierzy. Na pewno będziemy się starali reagować na każdą taką sytuację. Jeżeli osoba co do której zachodzi obawa, że jest niepełnoletnia i będzie sama chodzić po mieście i nie będzie chciała się wylegitymować, będziemy do takiej osoby wzywać patrol policji, który będzie mógł to już ustalić – poinformował Adam Nadworski, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Legionowie.

Pomocny monitoring

Zapytaliśmy także, czy są jakieś miejsca w mieście, które znajdą się pod szczególną obserwacją jego formacji.  –  Duża tutaj jest rola monitoringu miejskiego. Wiele parków czy placów zabaw jest objętych monitoringiem i tutaj staramy się reagować na bieżąco – przekazał Adam Nadworski. – Mieszkańcy Legionowa są zdyscyplinowani w obecnej sytuacji. Widzą, że sytuacja jest poważna i oceniam, że 99 procent z nich przestrzega obostrzeń i zachowuje dyscyplinę – dodał Adam Nadworski.

Policja

Jak poinformowała nas podkomisarz Justyna Stopińska, oficer prasowy KPP w Legionowie, policja także zamierza częściej kontrolować miejsca, w których chętnie gromadzili się mieszkańcy. Jeżeli nie będą się stosować do nowych przepisów  funkcjonariusze będą wyciągać najsurowsze konsekwencje, czyli mandat 500 złotych lub grzywna od 5 do 30 tys. złotych nakładana w trybie tak zwanej „szybkiej ścieżki”.