Legionowo. Bryła lodu w tunelu utrudniała przejazd. Strażnicy miejscy musieli skuć lód

tunel-legionowo-lód

Lód w tunelu (fot. GP/kg)

Mroźna aura sprawiła, że garb, który wyrósł w legionowskim tunelu przemienił się w kopiec lodu. Z uwagi na poślizgi, w które zaczęły wpadać przemieszczające się tunelem samochody, podjęto decyzję o skuciu niebezpiecznej ślizgawki. – Przez 2 godziny skuwaliśmy lód w tunelu. Potem posypaliśmy jezdnię solą i piaskiem – uspokaja Ryszard Gawkowski, szef legionowskich strażników miejskich.

Mróz zamienił garb w kopiec lodu

Na pasie ruchu w kierunku cmentarza powstała spora bryła lodu. Zrobiło się bardzo niebezpiecznie. Garb znacznie zawęził przejazd i wiele samochodów wyskakiwało na wzniesieniu lub wpadało w poślizg na śliskiej nawierzchni. Samo posypywanie newralgicznego miejsca solą nie przynosiło pożądanych rezultatów. W związku z tym, w łączącym Aleję Róż z ulicą Krakowską w Legionowie tunelu musieli interweniować strażnicy miejscy.

W tunelu nie ma już niebezpiecznej ślizgawki

We wtorek (27 lutego br.) w godzinach między 19 a 21 w tunelu pojawiły się służby porządkowe. – Sam pojechałem na miejsce. Przy pomocy strażaków i osoby skazanej na prace społeczne, skułem lód, który pojawił się w tunelu i zagrażał bezpieczeństwu kierowców – informuje Ryszard Gawkowski, szef legionowskich strażników miejskich. Pomagający komendantowi Gawkowskiemu strażacy, na czas prowadzonych w tunelu prac, kierowali ruchem drogowym i ochraniali osoby kujące lód. – Po pozbyciu się lodu z jezdni, posypaliśmy ją solą i piaskiem. Teraz w tunelu jest już bezpiecznie – uspokaja Ryszard Gawkowski ze Straży Miejskiej w Legionowie. – Jeśli zajdzie taka potrzeba, tego typu prace powtórzymy – dodaje komendant Gawkowski.

Tak wygląda droga 2 dni po interwencji: