Legionowo. Czołówka audi z mazdą. 4 osoby ranne w groźnym wypadku

Wypadek Batorego-Mickiewicza_1_05

Do tego groźnego w skutkach wypadku drogowego doszło wczoraj wieczorem (7 lipca) na skrzyżowaniu ulic Stefana Batorego i Adama Mickiewicza w Legionowie. Ranne zostały 4 osoby. Na ratunek wezwano m. in. załogę lekarzy z Lotniczego Pogotowia Ratunkowego (LPR).

Nie zatrzymała się na skrzyżowaniu?

Do czołowego zderzenia 2 osobówek na warszawskich rejestracjach doszło wczoraj (7 lipca), tuż przed godziną 22, na skrzyżowaniu ulic Stefana Batorego i Adama Mickiewicza w Legionowie. Jak wstępnie ustalili policjanci z legionowskiej drogówki, jego sprawcą była 31-letnia kobieta kierująca audi, która wyjeżdżając z ulicy Adama Mickiewicza w ulicę Stefana Batorego nie zastosowała się do stojącego przy tym skrzyżowaniu znaku „stop”. Na skutek wymuszenia pierwszeństwa, audi zderzyło się z jadącą ulicą Batorego w kierunku Piłsudskiego mazdą, za kierownicą której siedziała 25-letnia kobieta. Zderzenie aut okazało się na tyle silne, że audi, dodatkowo uderzyło w ceglano-metalowe ogrodzenie pobliskiej posesji.

 LPR i 4 karetki

Na skutek wczorajszego zderzenia poszkodowane zostały 4 osoby, 2  kobiety prowadzące pojazdy oraz 2 pasażerów audi. 25-latka kierująca mazdą oraz jeden z pasażerów audi opuścili auta o własnych siłach. Z kolei 31-latce siedzącej za kierownicą audi i drugiemu jadącemu z nią mężczyźnie konieczne było udzielenie pomocy w opuszczeniu rozbitego pojazdu. Obu najciężej poszkodowanym założono kołnierze ortopedyczne i ułożono na noszach. Wszystkich 4 poszkodowanych w wypadku przewieziono do warszawskich szpitali. Z uwagi na ryzyko, iż jedna z karetek może na czas nie dotrzeć do jednego z rannych, na ratunek wezwano śmigłowiec LPR. Ten z kolei miał problemy z wylądowaniem. Najpierw, próbował wylądować na parkingu przy kościele św. Jana Kantego, potem zaś skierował się na płytę stadionu miejskiego.

Rutynowe czynności

Po zabraniu poszkodowanych legionowscy strażacy zabezpieczyli miejsce wypadku, w tym usunęli z drogi zniszczone auta oraz powstałą na skutek wypadku plamę ropopochodną z jezdni. Policjanci zaś przystąpili do swoich rutynowych powypadkowych czynności, takich jak m. in. zabezpieczenie śladów wypadku, czy też zlecenie warszawskim szpitalom badań na zawartość alkoholu we krwi u 2 rannych kierujących autami kobiet.

Śledczy już pracują

Kulisom tego groźnego wypadku drogowego już od wczoraj (7 lipca) przyglądają się legionowscy śledczy, prokuratura wraz z policją. W najbliższym czasie ustalą oni jego dokładny przebieg i ostatecznie potwierdzą bądź też wykluczą winę jadącej audi 31-latki.