Legionowo. List od Czytelnika: “Drogi dla rowerów i nie tylko”

rowery-chodnik-stojak

Rowery (fot. pixabay.com)

Jeden z mieszkańców Legionowa przysłał do redakcji Gazety Powiatowej maila, w którym zwraca uwagę na problem ze znajomością przepisów dotyczących jazdy na rowerach lub hulajnogach po chodnikach i drogach dla rowerów. Od 20 października br. strażnicy miejscy i gminni zyskali nowe uprawnienia do wystawiania mandatów. Wśród nich znajdują się m.in. grzywny za łamanie praw pieszych przez osoby jeżdżące na rowerach i hulajnogach.

 

 

– Postanowiłem napisać ten list, ponieważ zauważyłem na terenie naszego miasta i powiatu niepokojące zjawisko niskiej świadomości użytkowników ruchu drogowego, szczególnie w zakresie ruchu rowerowego na chodnikach i drogach dla rowerów. Sam jestem rowerzystą i poruszam się po drogach rowerowych, gdzie to tylko jest możliwe. Czasami też zabieram ze sobą mojego sześcioletniego wnuka, który nabył już umiejętności jazdy na rowerze. Zwykle towarzyszy nam jego mama. Oboje z synową asekurujemy malucha. Podczas naszych przejażdżek, kiedy wnuczek i synowa poruszają się na rowerach chodnikiem, a ja obok po drodze dla rowerów, spotykamy się z krytycznymi uwagami kierowanymi pod naszym adresem od pieszych (czasami nawet dość napastliwymi) – „dlaczego dziecko jedzie po chodniku, a nie po drodze dla rowerzystów?”. Takie zachowania świadczą dobitnie o całkowitym braku wiedzy w tym zakresie, co jest w mojej opinii wysoce niepokojące. Kolejną sprawą jest fakt, że po drogach dla rowerów poruszają się dzieci na rolkach, deskorolkach, hulajnogach zabawkach, rowerkach klasycznych, a nawet biegowych. Często widuję rodziców z wózkami dla dzieci oraz dorosłych rolkarzy. Zwracana opiekunom tych dzieci uwaga, to jak grochem o ścianę. Często spotykamy się z wulgarnymi reakcjami. O jeżdżących dzieciach i dorosłych po przejściach dla pieszych, już nie ma się nawet co rozwodzić… Wiem, że sezon rowerowy ma się ku końcowi, ale może warto zwrócić uwagę czytelników na ten problem – zwłaszcza, że w życie weszły nowe przepisy dotyczące Straży Miejskich w zakresie uprawnień w stosunku do nieletnich kierujących hulajnogami elektrycznymi bez uprawnień (karta rowerowa)? – Czytamy w mailu przesłanym do redakcji Gazety Powiatowej.

 

 

 Dziecko w wieku do 10 lat kierujące rowerem pod opieką osoby dorosłej w świetle przepisów uważa się za pieszego, który jest zobowiązany korzystać z chodnika lub drogi dla pieszych. Zatem dziecko do 10. roku życia może jeździć rowerem tylko po chodniku. Korzystanie z drogi dla pieszych przez kierującego rowerem jest wyjątkowo dozwolone, jeśli opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem. Mówiąc inaczej – niepełnoletni rowerzysta, który ukończył 10 lat, może poruszać się rowerem po drogach publicznych samodzielnie wyłącznie wtedy, kiedy posiada kartę rowerową! Jeśli jej nie ma, nie może korzystać z drogi, z jezdni, drogi dla rowerów czy też chodnika na rowerze. Co gorsza, zgodnie z prawem, nawet pod opieką osoby dorosłej. – dodaje Czytelnik.

Strażnik miejski lub gminny może nałożyć mandat na osobę kierującą rowerem lub hulajnogą wbrew obowiązującym przepisom

Przypomnijmy, że od 20 października 2023 roku strażnicy miejscy i gminni zyskali nowe uprawnienia. Od tego dnia wydłużyła się lista wykroczeń, za które mogą wystawić mandat karny. Wśród nich znajdują się m.in. łamanie praw pieszych przez osoby jeżdżące na rowerach i hulajnogach. Nowe uprawnienia strażników są efektem wejścia w życie nowelizacji rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie wykroczeń.

Strażnicy miejscy i gminni nabyli uprawnień do nakładania mandatu karnego za wykroczenie polegające na prowadzeniu innego pojazdu niż mechaniczny bez uprawnień na drodze publicznej, strefie zamieszkania lub strefie ruchu, a także polegające na łamaniu praw pieszych przez osoby prowadzące inny pojazd niż mechaniczny (m.in. rower lub hulajnogę).

W praktyce oznacza to, że mandatem wysokości od 50 do 100 zł może zostać ukarana osoba, która przejeżdża przez przejście dla pieszych lub jedzie po drodze przeznaczonej tylko dla pieszych. Osoba poruszająca się takim pojazdem powinna przeprowadzić go przez przejście dla pieszych.

Ukarana mandatem przez strażnika może zostać również osoba, która bez uprawnień jeździ rowerem, rowerem zaopatrzonym w silnik pomocniczy o pojemności skokowej nieprzekraczającej 50 cm lub hulajnogą elektryczną, czy urządzeniem transportu osobistego. Mandat w takiej sytuacji może wynieść nawet 200 zł.

Do kierowania hulajnogą elektryczną przez osoby w wieku od 10 lat do 18 lat wymagane jest posiadanie tych samych uprawnień, co w przypadku kierowania rowerem, czyli karty rowerowej lub prawa jazdy kategorii AM, A1, B1 lub T. Osoby pełnoletnie, nie muszą posiadać takiego dokumentu. Dzieci do 10 lat mogą poruszać się hulajnogą elektryczną jedynie w strefie zamieszkania, pod opieką osoby dorosłej.

Dodatkowo jeszcze wyższe konsekwencje finansowe mogą grozić osobie, która na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu prowadzi pojazd inny niż mechaniczny, nie mając do tego uprawnień. Za takie wykroczenie można otrzymać naganę lub grzywnę do 1500 złotych.

Grzywny nakładane przez strażników miejskich lub gminnych stanowią dochód jednostek samorządu terytorialnego i zasilają budżety miast oraz gmin, w których funkcjonują.

Czy umożliwienie wystawiania mandatów strażnikom miejskim i gminnym za łamanie praw pieszych przez osoby jeżdżące na rowerach i hulajnogach przyczyni się do poprawy bezpieczeństwa na ścieżkach rowerowych i chodnikach dowiemy się zapewne w najbliższym czasie.