Legionowo. Mural przy ul. Piaskowej upamiętni Powstanie Styczniowe. Rafał Roskowiński przygotował go wraz ze studentami z Politechniki Białostockiej

379636211_670494421710974_6979124229337391413_n

Mieszkańcy Legionowa mogą już podziwiać najnowszy mural, który powstał na nowym murze Centrum Szkolenia Policji od strony ulicy Piaskowej.  Malowidło upamiętania historię ludzi i państwa Polskiego w trakcie powstańczych walk. Mural powstał w ramach projektu „Hej fajfry, tambory! Na pola, na bory (…). Upamiętnienie Powstania Styczniowego” z inicjatywy Fundacji Urban Forms, Gdańskiej Szkoły Muralu oraz studentów Politechniki Białostockiej. 

 

Legionowo staje się miastem pełnym murali. Tym razem na murze legionowskiego Centrum Szkolenia Policji od strony ul. Piaskowej powstaje dzieło upamiętniające Powstanie Styczniowe. Mimo, że ekipa realizująca przedsięwzięcie jest bogato doświadczona, to akurat ten mural pod pewnymi względami był dla nich zupełnie inny. Wykonawców zaskoczył nierówny i wymagający teren oraz bujna roślinność. Nie pomagała pogoda. W ostatnich dniach padało, a potem pojawiło się mocne słońce, które mocno nagrzewało betonowe ogrodzenie. Druga ekipa pracowała już po zmierzchu w chłodzie i dużej wilgotności. Mimo niesprzyjającej aury to artyści oceniają, że było to wyczerpujące, ale bardzo satysfakcjonujące zajęcie.

 

Nocna praca pełna wyzwań

Mural powstawał przez prawie dwa tygodnie od 12 do 22 września. Większość prac twórcy wykonali nocą, bo grafiki odwzorowywali z rzutnika, co wymagało ciemności. Nie zabrakło też miejsca na indywidualną pracę kreatywną. Obrazy przywoływane w obrazie na pewno na długo zostaną z mieszkańcami Legionowa, bo namalowano go specjalną farbą, odporną na najróżniejsze warunki atmosferyczne. Sama koordynatorka, czuwająca nad pracami całego zespołu podkreśliła, że był to najtrudniejszy dotychczasowy projekt.

-Pozostałe realizacje w Legionowie były prostsze. W zasadzie to był najbardziej wymagający projekt. Pracowaliśmy w zaroślach, na wysokiej skarpie, praktycznie cały czas wystawieni na promienie słoneczne. Zazwyczaj pracujemy w miejscach dobrze wyeksponowanych, gdzie jest łatwy dostęp, gdzie można rozstawić niezbędny sprzęt i jest inny komfort pracy. Tu było zupełnie inaczej. Będąc już na miejscu musieliśmy jeszcze raz przemyśleć układ kompozycji, żeby najważniejsze elementy były dobrze wyeksponowane, a nie zasłonięte przez bandery reklamowe, drzewa czy teren. To kosztowało nas sporo czasu – powiedziała Kasia Sykus, koordynator realizacji z Gdańskiej Szkoły Muralu.

 

 

Muralista z 30-letnim doświadczeniem

Autorem projektu muralu jest Rafał Roskowiński, wybitny muralista, specjalizujący się szczególnie w naściennym malarstwie historycznym. Autor w wielkoformatowej panoramie pokazał XIX realia w Polsce, powiązane z Powstaniem Styczniowym. W ten sposób obok działań zbrojnych, konspiracji i wielkiej polityki, autor pokazał toczące się normalne życie. Mural przy ul. Piaskowej to obraz Rzeczpospolitej, która mimo zaborów zachowała swoją tożsamość, tradycje, obyczaje, wiarę oraz dumę. Na grafice można podziwiać szczegóły oddające klimat tamtejszych czasów: stroje, postęp techniczny, architekturę, powozy, dyliżanse, bazary. Na czterech wyodrębnionych częściach widz ma szansę prześledzić wydarzenia poprzedzające powstanie, następnie powstańców i zryw. Dalej autor umieścił odwołanie do najważniejszych postaci historycznych związanych policją. Ostatni fragment ukazuje ludzi żyjących w wolnej Polsce po 1918 roku.

 

 

– Mural na murze Centrum Szkolenia Policji w Legionowie poświęcony Powstaniu Styczniowemu w latach 1863 – 1864 został podzielony, zgodnie z podziałem przęseł muru, na 4 sekwencje. Jako całość mural nie jest jedynie przedstawieniem działań zbrojnych powstańców. Opowiada, jakim krajem, mimo, że pod zaborem rosyjskim była tamta Rzeczpospolita. Pokazuje jej klimat, wielonarodowość, koloryt. Ukazuje polskie dwory, stroje, atmosferę tamtych dni przed powstaniem, w którym właśnie polski dwór szlachecki odegrał ważną rolę. Następnie obraz przechodzi do samego zrywu i powstańców, a symbolicznym tego wyrazem jest pieczęć Rządu Narodowego, zwierającego wyrażenia Orła, Pogoni i św. Michała Archanioła. Biorąc pod uwagę, że mur jest własnością Centrum Szkolenia Policji w Legionowie, pokazujemy także Jana Karłowicza, Tomasza Winieckiego, Pawła Landerskiego czy Emanuela Szafarczyka, założycieli i funkcjonariuszy Policji Powstańczej. Mural wieńczy cytat z polskim pejzażem i wizerunkami weteranów Powstania Styczniowego, którzy doczekali się wolnej Polski po 1918 roku i otrzymali z rąk Marszałka Józefa Piłsudskiego i Rządu Polskiego stosowne przywileje należne bohaterom w II Rzeczpospolitej. Taka koncepcja ma szeroki wymiar edukacyjny i promuje postawy patriotyczne – opisuje swój projekt Rafał Roskowiński.

 

Młodzi malarze z Politechniki Białostockiej

Wykonawcami ambitnej wizji przygotowanej przez Rafała Roskowińskiego byli studenci Politechniki Białostockiej, Wydziału Architektury z kierunku Grafika, którzy zostali zaangażowani przez Gdańską Szkołę Muralu, Placówka skupia się na edukacji młodych ludzi, artystów sztuki tworzenia malarstwa ściennego w przestrzeni publicznej. – Młodzi ludzie są bardzo ciekawi, ambitni i chętni do włączenia się w takie inicjatywy. Cały mural jest efektem ich ciężkiej pracy. To ich dzieło. Wykonali go własnymi rękoma – dodała Kasia Syrkus.

 

 

Studenci realizowali już podobne projekty. Ostatnio na koncie mają mural w Modlinie oraz na murze CSP od strony ul. Zegrzyńskiej.   – To praca daje nam przestrzeń do wyrażenia kreatywności, rozwoju i współpracy. Malujemy mural zgodnie z wytycznymi autora projektu Rafała Roskowińskiego. Czasem pozwalamy sobie dodać coś od serca, a jednocześnie dbamy, aby najważniejsze elementy były odzwierciedlone zgodnie z planem. Operujmy farbami, mieszając je, żeby końcowy efekt był jak najlepszy. Wszystko musi ze sobą współgrać, zarówno elementy tworzące mural oraz projekt z otoczeniem – powiedziała Gazecie Powiatowej Monika, studentka, jedna z autorek muralu przy ul. Piaskowej.

 

Specyfika pracy malarza

Malarze są dobrze przygotowani i widać u nich fach w ręce. Na miejsce pracy przyjeżdżali furgonetką pełną akcesoriów malarskich: pędzli, wałków, farb, drabin, kuwet itp. Nieoczywistym wyposażeniem był gumowy młotek – przydatny do zamykania wiader z farba; miarki – niezbędne do prawidłowego odwzorowania poszczególnych elementów projektu; agregat – napędzający rzutnik i inne urządzenia, które wykorzystywali np. do mieszania farb.

 

 

Projekt był dla studentów wymagający. Pracowali dzień i noc. Podzielili się odpowiednie zespoły, część grupy malowała w dzień, część w nocy. Wszystko robili tak, żeby pracę sobie ułatwić i wykonać na czas. Jednocześnie musieli mierzyć się z pogodą, która nie zawsze pozwalała im pracować przy muralu. Najważniejszym okazał się zespół ludzi, gotowych sobie pomagać.

 

– Byliśmy dobrze przygotowani, jednak jest to specyficzna praca, nie możemy pracować codziennie. To zależy m.in od pogody. W zasadzie przyjeżdżamy, do pracy, gdy mamy taką okazję, a nie wtedy, gdybyśmy tego chcieli – powiedział nam Antoni, student i malarz. – To jest taka praca, że zawsze coś się może stać. Nowy dzień to nowe wyzwania. Jednak mamy speców od każdej dziedziny. Dbamy o siebie nawzajem i każdy każdego motywuje – podkreślił Grzegorz, malarz i student.

 

 

– Malowanie w pełnym słońcu było największym wyzwaniem. Moich kolegów słońce tak szybko nie łapie jak mnie. Ja jestem szczególnie na to wrażliwa. Czasem jest gorąco i duszko, bo mur szybko się nagrzewa i oddaje ciepło. Jak ściana jest gorąca to farba bardzo szybko zasycha i musimy się spieszyć, żeby namalować co trzeba zanim się to utrwali. W nocy z kolei farba bardzo długo zasychała. Jeszcze ten wszechobecny piasek, mieliśmy go pełno w butach. Przez ten tydzień usypaliśmy małą górkę – dodała Monika malująca obraz przy ul. Piaskowej.

Projekt powstał dzięki dofinasowaniu

– Projekt powstał dzięki dofinansowaniu Ministerstwa Obrony Narodowej w ramach projektu „Wdzięczni Bohaterom – Powstańcom Styczniowym”. Fundacja Urban Forms uzyskała w ten sposób niezbędne środki na powstanie projektu oraz jego realizację – przekazała Gazecie Powiatowej Teresa Latuszewska-Syrda prezes zarządu fundacji Urban Forms.

Po zakończeniu prac malarskich, pozostaje nam czekać na uroczyste otwarcie muralu.

Zadanie publiczne „Hej fajfry, tambory! Na pola, na bory (…)”. Upamiętnienie Powstania Styczniowego jest współfinansowane ze środków otrzymanych od Ministra Obrony Narodowej.