W miniony czwartek (18 grudnia) w ręce śledczych z legionowskiej Komendy Powiatowej Policji (KPP) trafił najnowszy opel astra IV w wersji combi. Kluczyki do nowego i oznakowanego już radiowozu oficjalnie wręczyły funkcjonariuszom władze miasta. Świeżutki nabytek policyjnej prewencji został też, zresztą zgodnie z tradycją, uroczyście poświęcony.
Nowy wóz policjanci z powiatowej prewencji oficjalnie odebrali pod legionowskim ratuszem, tuż przed otwarciem II sesji Rady Miasta. Z uwagi na to, w wydarzeniu tym uczestniczyła prawie cała elita polityczna rządząca obecnie w mieście. Na oczach legionowskich radnych oraz szefów urzędowych referatów, prezydent Roman Smogorzewski przekazał kluczyki do nowego auta w ręce nadkomisarza Pawła Piaseckiego, komendanta KPP w Legionowie. Po kilku kwiecistych przemówieniach fundatorów i mowach dziękczynnych obdarowanych, ksiądz Dariusz Rosłon z parafii św. Jana Kantego zlał policyjny radiowóz święconą wodą.
Będzie bezpieczniej?
Do tego ostatniego nabytku lokalnych służb prewencyjnych, oprócz stołecznej Komendy Głównej Policji (KGP) przyczynił się także i legionowski samorząd. Na zakup nowoczesnego policyjnego radiowozu, wyłożył bowiem blisko 36 tys. zł z tegorocznego budżetu. Oprócz nowego auta, mającego przecież służyć zwiększeniu bezpieczeństwa w powiecie, miasto rok rocznie płaci też dodatkowo za tzw. ponadnormatywne patrole łączone, czyli te realizowane przez policjantów z legionowskiej KPP wraz z oddelegowanymi do tej służby strażnikami miejskimi.
Z impetem ruszyli w miasto
Uroczystość wręczenia kluczyków do nowego policyjnego wozu trwała bardzo krótko. Zamknęła się bowiem w nieco ponad kwadransie. Tuż po poświęceniu auta, które dopiero co zjechało z taśmy produkcyjnej, nie obyło się oczywiście bez przykuwającego uwagę gapiów i przechodniów głośnego wycia policyjnych syren.
