Legionowo. Policjanci wybili szybę w samochodzie, aby ratować psa

19989167_1603997516301903_2043321290_n

W tym oplu dusił się pies. Interweniowała policja, fot. czytelnik.

Wybiciem szyby w samochodzie zakończyła się interwencja legionowskich policjantów, którzy dzisiaj (12 lipca) rano otrzymali zgłoszenie o psie zamkniętym w aucie. Właściciel zostawił czworonoga w zaparkowanym przy Alei 3-go Maja w Legionowie oplu.

Zwierzę się dusiło

Do incydentu z udziałem zwierzęcia doszło dzisiaj (12 lipca), między godziną 9 a 10 rano przy Alei 3-go Maja w Legionowie. – Na 3 Maja jest zamknięty pies w samochodzie. Psina ledwo oddycha – zaalarmowała nas jedna z czytelniczek, podsyłając nam zarazem dokumentującą powyższe fakty fotografię. Z załączonego zdjęcia wynikało, że stojący przy Alei 3-go Maja czerwony opel ma zamknięte wszystkie znajdujące się w nim szyby. Pod wskazanym adresem, niezwłocznie interweniowała policja. – Właściciela pojazdu nie było na miejscu zdarzenia. Aby jak najszybciej wydostać psa z zamkniętego opla, głównie z uwagi na panujący w dniu dzisiejszym upał, mundurowi wybili szybę w przednich drzwiach samochodu i uwolnili zwierzę – informuje st. asp. Justyna Stopińska, pełniąca obecnie obowiązki rzeczniczki prasowej Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Legionowie.

 

Właściciel psa zostanie ukarany

Kilka minut po policyjnym uwolnieniu uwiezionego w dusznym i w zamkniętym aucie psa, na Alei 3-go Maja pojawił się właściciel opla. Teraz za to, że w nieodpowiedzialny sposób zostawił zwierzę w samochodzie, musi liczyć się z konsekwencjami prawnymi. – Przestępstwo to ścigane jest z urzędu. Zgodnie z przepisami, za wystawianie zwierzęcia na działanie warunków atmosferycznych, które zagrażają jego życiu lub zdrowiu, grozi kara grzywny lub ograniczenia albo pozbawienia wolności do 2 lat – tłumaczy st. asp. Justyna Stopińska z legionowskiej policji, przypominając zarazem pozostałym właścicielom czworonogów, że w żadnym wypadku podczas upałów nie wolno zostawiać zwierząt w zamkniętych samochodach. Bowiem temperatury w autach rosną bardzo szybko, co w skrajnych przypadkach może powodować uduszenia i śmierć zamkniętych w nich zwierząt. Tym razem powyższa sprawa znalazła swój szczęśliwy finał. – Piesek został uratowany od uduszenia – poinformowała nas czytelniczka, która przy Alei 3-go Maja zauważyła zwierzę zamknięte w aucie.