Legionowo. Pomysły na legionowski Rynek. Miejsce na Food Trucki, gabloty wystawiennicze i nowa studnia

PREZENTACJA 21_05 LEGIONOWO-32_wynik

Koncepcja zagospodarowania legionowskiego rynku (fot. Sorted)

Foodtrucki na tyłach Rynku i gabloty wystawiennicze – to tylko niektóre z nowości zaplanowanych przez urbanistów z firmy Sorted w ramach rewitalizacji placu w centrum Legionowa. 

 

Firma Sorted za blisko 50 tys. zł opracowała 2-wariantową koncepcję zagospodarowania legionowskiego Rynku. Oba pomysły przewidują, że mieszczący się w centrum Legionowa plac odgraniczony ulicami Marszałka Józefa Piłsudskiego, Stefana Batorego i Henryka Sienkiewicza przejdzie gruntowny remont pod postacią wymiany nawierzchni m. in. na placu głównym oraz przy fontannie. Pierwsza wersja zagospodarowania tej przestrzeni jest skromniejsza, bo bazuje na układzie chodników, alejek i ścieżek obecnie istniejących na legionowskim Rynku. Oprócz wymiany nawierzchni na placu głównym i przy fontannie, urbaniści przewidzieli jej wymianę również na tyłach Rynku. W tym miejscu miałby powstać deptak będący strefą dla foodtrucków.

 

 

 

 

Drugi z pomysłów na modernizację centrum Legionowa, oprócz wymiany jego nawierzchni zakłada całkowitą zmianę biegu obecnych ścieżek i alejek. Ten drugi wariant również  przewiduje miejsce dla foodtrucków na tyłach Rynku. Nie będzie tam jednak deptaka, który w wersji poszerzonej ma się pojawić od frontu tj. od strony ulicy Marszałka Józefa Piłsudskiego. Oba pomysły przewidują, że front Rynku będzie tworzyć strefa, w której pojawią się gabloty wystawiennicze. W tej pierwszej skromniejszej wersji, strefa ta pojawi się w sąsiedztwie drzew i krzewów i bliżej ulicy Stefana Batorego, zaś w wersji wystawniejszej niejako stworzy i otoczy mieszczący się przy ulicy Marszałka Józefa Piłsudskiego również zrewitalizowany w przyszłości przystanek autobusowy.

Japońska roślinność w strefie wypoczynkowej

Te dwie koncepcje zagospodarowania legionowskiego Rynku nie zmieniają lokalizacji placu zabaw dla dzieci. Pozostanie on w miejscu, gdzie znajduje się dotychczas, tylko w zależności od obranej przez ratusz wersji zostanie on albo lżej, albo mocniej przearanżowany. Urbaniści z firmy Sorted w swoich dwukierunkowych wizjach przewidzieli ulokowanie zacienionej strefy wypoczynkowej dla legionowian w części Rynku przylegającej do ulicy Stefana Batorego. Ma tam pojawić się nowa roślinność i obiekty małej architektury pod postacią ławek, czy innych wymyślnych siedzisk. Rozmiar zmian w tej części Rynku zależeć będzie od wybranej przez władze koncepcji. Ta wystawniejsza wersja przewiduje bardziej awangardowe rozwiązania architektoniczne. Wśród nasadzeń nowej roślinności spece od ogrodów z firmy Sorted proponują głównie ozdobną pod postacią cisów, hortensji, kalin, lilaków, turzyc, rozchodników, tawułek, pluskwic groniastych, pęcherznic kalinolistnych oraz tawuł, runianek i złotlinów japońskich.

 

Rzeźba Charliego Chaplina zmieni lokalizację?

Upiększenie legionowskiego Rynku, zarówno w wersji skromniejszej, jak i tej wystawniejszej będzie wiązało się z likwidacją przenośnych toalet oraz przeniesieniem rzeźby Charliego Chaplina i ławeczki zakochanych na róg ulicy Marszałka Józefa Piłsudskiego i Henryka Sienkiewicza. Jeśli ratusz wybierze wersję tańszą, czyli skromniejszą to niebieskie toi-toi zostaną zamaskowane demontowanymi estetycznymi obudowami, jeśli zaś wybór padnie na wersję droższą, czyli tą bardziej efektowną, to zostaną one całkowicie zlikwidowane, zaś na rogu ulic Stefana Batorego i Marszałka Józefa Piłsudskiego pojawi się automatyczna toaleta miejska.

 

Czas na projekt. Tylko której koncepcji?

Oba warianty rewitalizacji legionowskiego Rynku zakładają, że jego centralny plac w dalszym ciągu będzie przystosowany do organizacji imprez plenerowych, zaś w dni powszednie w jego otoczeniu legionowianie będą mogli w dalszym ciągu wypoczywać. W najbliższym czasie mająca swą siedzibę w powiecie piaseczyńskim firma Sorted opracuje dokumentację projektową najlepszej zdaniem legionowskich urbanistów koncepcji. Według przetargu, firma ma na to 2 miesiące. Legionowski magistrat uzależnia zaś realizację przedmiotowej inwestycji od uzyskania dotacji unijnej.