Legionowo. Próbują dalej. Jedna z naszych czytelniczek opowiada, jak wyglądała jej rozmowa ze złodziejem

telefon

fot.lensletter via Foter.com / CC BY-SA

W ostatnich kilku miesiącach na terenie Legionowa i okolicznych gmin mieszkańcy, szczególnie starsi odbierają podejrzane telefony od osób, które podają się np. za listonoszy, kurierów, policjantów, pracowników ZUS itp. Osoby te starają się bardzo często wyłudzić dane i pieniądze od swoich rozmówców. W tym tygodniu do naszej redakcji zgłosiła się jedna z czytelniczek Gazety Powiatowej, która również odebrała podobny telefon. 

 

 

Listonosz, który chciał potwierdzać dane osobowe

Pani Hanna mieszkanka Legionowa opisała naszemu reporterowi sytuację, która miejsce we wtorek (6 marca):

Zadzwonił do mnie telefon, w słuchawce usłyszałam głos mężczyzny, który podawał się za pracownika Poczty Polskiej. Informował, że ma dla mnie dwie przesyłki polecone, jedną z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, a drugą z banku. Byłam zaskoczona całą sytuacją, ponieważ pierwszy raz się spotkałam z sytuacją, żeby listonosz dzwonił, ale słuchałam dalej. Następnie stwierdził, że musi zweryfikować moje dane. Zadał mi pytanie czy mam na imię Halina. Ja szybko odpowiedziałam, że nie mam na imię Halina. W tym momencie rozmówca odłożył słuchawkę – relacjonuje kobieta.

 

 

Pani Hanna szybko nabrała podejrzeńJak sobie przeanalizowałam całą sytuację to przypomniałam sobie, że ten stacjonarny numer telefonu należał kiedyś to pewnej Pani Haliny, która mieszkała w tym bloku. Domyślam się, że osoba, która do mnie dzwoniła wiedziała, jak miała na imię poprzednia właścicielka tego numeru ze starych książek telefonicznych. Dodatkowo mężczyzna pytał się, czy będę w domu do godz. 13. przypuszczam, że prawdopodobnie mężczyzna przyszedłby do mnie pod drzwi, ponieważ powiedział, że on te listy polecone przyniesie do tej godziny. Obawiam się, że gdybym była osobą o wiele starszą mógłby chcieć mnie okraść – dodaje mieszkanka Legionowa.

Pani Hanna ostrzega starsze osoby i apeluje o ostrożność

Przekazuję tą historię, żeby osoby starsze, emeryci uważali i zachowywali czujność w czasie rozmów telefonicznych z osobami, które podają się za listonoszy, policjantów itd. Jeżeli dzięki mojemu ostrzeżeniu udałoby się uchronić chociaż jedną starszą osobę przed oszustami to już będzie sukces. Trzeba uważać, ponieważ ktoś może się nabrać, kiedy usłyszy, że nie musi iść na Pocztę tylko zostanie mu o konkretnej godzinie dostarczony list lub paczka z Poczty. Złodzieje mając numery telefonów stacjonarnych dzwonią przeważnie do starszych ludzi, ponieważ kto dzisiaj posiada taki telefon, przeważnie starsi ludzie. To jest straszne, że takie osoby wyciągają pieniądze, czasami majątki całego życia od osób starszych. To jest okrutne, żeby w ten sposób okradać starszych ludzi, emerytów, którzy trzymali czasami te pieniądze na czarną godzinę. A później Ci biedni starsi ludzie pozostają z niczym – apeluje i przestrzega Pani Hanna.

Różne metody działania przestępców

Sytuacja opisana naszemu reporterowi przez Panią Hannę mieszkankę Legionowa przypomina jedną z metod, którą stosują przestępcy starający się wyłudzić dane osoby, do której dzwonią podając się za pracownika Poczty Polskiej lub innej instytucji. Po pozyskaniu danych ofiary oszuści dzwonią za chwilę drugi raz podając się np. za funkcjonariusza policji, który dowiedział się, że osoba, która dzwoniła wcześniej podając się za pracownika poczty to oszust, który próbuje ukraść pieniądze z konta ofiary. Tacy fałszywi policjanci namawiają ofiary o jak najszybsze przekazanie pieniędzy na podane przez telefon konto bankowe. Zdarza się, że osoby starsze lub samotne padają ofiarą takich przestępców i zdają sobie z tego sprawę dopiero po kilku dniach, kiedy nikt się już z nimi nie kontaktuje, a pieniędzy nie ma na koncie.

Obecnie w ciągu jednego dnia w samym Legionowie prawdziwi policjanci potrafią odbierać sygnały o kilkudziesięciu próbach wyłudzeń danych i pieniędzy różnymi metodami przez telefon. Niestety przestępcom udaje się co jakiś czas oszukać swoich rozmówców (więcej pisaliśmy TUTAJ).

Oszustwo i wyłudzenie to przestępstwo!

Prawdziwi policjanci przypominają, że funkcjonariusze nigdy i pod żadnym pozorem nie zwracają się z prośbą o przekazywanie pieniędzy, ani żadnych danych osobowych. Jeżeli mamy telefon z taką prośbą, po zakończeniu rozmowy powinniśmy bezzwłocznie powiadomić o tym prawdziwe służby pod numerem telefonu 112. Bezwzględnie nie powinniśmy podejmować gotówki z banku i przekazywać jej nieznanym osobom lub na wskazane konta. Przestępstwo oszustwa (art. 286 kodeksu karnego) jest zagrożone karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.

Policja zwraca się również z apelem do osób młodych o przestrzeganie i uczulanie starszych członków swoich rodzin przed tego typu oszustami, którzy przez telefon starają się wyłudzić dane i pieniądze.