Legionowo. Przejazd na ul. Piaskowej dłużej zamknięty? Szlabanami dalej steruje dróżnik

128357807_1313897325617609_5556297793427179756_n

Przejazd kolejowy na ulicy Piaskowej w Legionowie z powodu remontu był zamknięty przez trzy tygodnie. Z początkiem grudnia prace się zakończyły, ale kierowcy zaczęli zgłaszać, że zapory są teraz dłużej opuszczone. Czy coś zmieniło się w sposobie sterowania ruchem? 

 

Przeprawa w ciągu ul. Piaskowej i Alei Legionów to dość mocno eksploatowane miejsce na drogowej mapie miasta. 9 listopada PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. zamknęły przejazd w celu dokonania niezbędnych napraw. Przez ten czas kierowcy korzystali z niewielkiego, niestrzeżonego przejazdu oddalonego o kilkaset metrów dalej na os. Kozłówka (pomiędzy ul. Kolejową a Szwajcarską). Prace renowacyjne trwały do 30 listopada. Po otwarciu przejazdu kierowcy zaczęli zgłaszać do naszej redakcji, że w ich opinii szlabany są teraz dłużej opuszczone, przez co ruch w tym rejonie miasta blokowany jest na dłużej niż do tej pory. Przyczyną mógłby być zmieniony system sterowania ruchem.

 

 

Przejazd obsługiwany przez człowieka czy program?

Z pytaniami w tej sprawie zwróciliśmy się do biura prasowego PKP PLK S.A. Okazuje się, że przejazd na ulicy Kolejowej nadal jest i będzie obsługiwany przez dróżnika:

– Zakończone prace na przejeździe kolejowo-drogowym w Legionowie na ul. Piaskowej polegały na wymianie nawierzchni. Wzrósł poziom bezpieczeństwa, a kierowcy mogą płynniej przejechać na drugą stronę torów. Przejazd kolejowo-drogowy na ul. Piaskowej jest obsługiwany przez pracownika PKP Polskich Linii Kolejowych S.A. Włączone światła na sygnalizatorach są informacją dla kierowców, że do przejazdu zbliża się pociąg. Następnie zamykane są rogatki wjazdowe, a w kolejnej fazie zjazdowe. Służby kolejowe zwracają uwagę, by czynności były wykonywane tak szybko, jak na to pozwalają przepisy. Dokładamy starań żeby zamykać szlabany najpóźniej jak to jest możliwe i otwierać je najwcześniej jak to możliwe. Kierowcy muszą jednak pamiętać że najważniejsze jest bezpieczeństwo – poinformował naszą redakcję Martyn Janduła z zespołu prasowego PKP PLK S.A.

 

Najprawdopodobniej więc na ul. Piaskowej  na przejeździe żadnych zmian w czasie zamykania i otwierania przejazdu nie ma. Tym niemniej czekamy na Wasze obserwacje w tej sprawie pod adresem mailowym redkacja@gazetapowiatowa.pl