Legionowo. Rodzice bez decyzji i pieniędzy. OPS nie zdążył z 500+?

OPS 02

foto: GP/jj

Od kilku dni rodzice próbują dowiedzieć się w legionowskim OPS, dlaczego nie ma ani decyzji, ani pieniędzy z 500+. Niestety tłumaczenia pracowników nie napawają optymizmem. 

Do końca miesiąca powinny być zrealizowane pierwsze wypłaty w nowej transzy dla osób, które otrzymują świadczenia z programu 500+. Tymczasem legionowski OPS nie tylko nie wypłacił pieniędzy, ale w wielu przypadkach nawet nie wydał decyzji. Nie wiemy, jak duży jest problem, ale naszej do naszej redakcji zgłosiło się w tej sprawie dzisiaj kilkanaście osób.

Brakuje na życie

Dzwoniłam jeszcze dziś do pani dyrektor i decyzji dla mnie nie ma, dowiedziałam się, że jeśli nie było telefonu ani listu, to znaczy że w moich dokumentach raczej niczego nie brakuje, a pieniądze dostanę jak będą. Biorę świadczenie na troje dzieci, muszę wynajmować mieszkanie, a teraz jeszcze jedno z moich dzieci, 10 miesięczne, jest chore na zapalenie płuc i prawdopodobnie czeka mnie z nim szpital, a ja w tym momencie zostałam bez środków do życia – mówi jedna z mam. U innych osób w ostatniej chwili pojawiły się braki w dokumentach. Urząd domaga się dokumentów, jakich do tej pory nie potrzebował. – Pani dyrektor powiedziała mi, że list informujący o brakujących dokumentach został do mnie wysłany 6 października, podczas gdy do mnie nic nie dotarło. Jak mi pokazywało to pismo, to tam była data 26 października – opowiada kolejna mama, która oczekuje na 1000 zł świadczenia za październik. Owszem te pieniądze powinny być wyrównane przy kolejnych wypłatach, jednak na tę chwilę rodzic i ich dzieci zostali bez należnych im środków.

 

Za dużo pracy

Czy to wszystko wynika tylko z ogromnej liczby wniosków i braku rąk do pracy? Niektóre z mam, z którymi udało nam się porozmawiać podczas wizyty w OPS twierdzą, że takie właśnie wyjaśnienia usłyszały od pracowników tej instytucji. Dyrektor legionowskiego OPS także potwierdziła, że jest tak zajęta, iż porozmawiać z nami może najwcześniej w czwartek. Ustaliliśmy, więc że pytania prześlemy drogą elektroniczną i dyrektor Anna Brzezińska postara się na nie odpisać najszybciej, jak to będzie możliwe. Oczywiście niezwłocznie opublikujemy tę wypowiedź.

Nie da się złożyć wniosku

Koniec października to nie tylko termin wydawania decyzji i wypłaty świadczenia, ale również ostatni moment na złożenie wniosku, jeśli chce się zachować prawo do wypłaty za październik. – Wchodzę do budynku i na drzwiach widzę kartkę, że te panie, które przyjmują wnioski do końca miesiąca, nie obsługują już klientów. Ja mam czas do końca miesiąca i powinienem mieć możliwość złożenia wniosku nawet 31 października. Nigdzie nie było informacji, co teraz mam zrobić, W tym momencie przepadają mi pieniądze – opowiada nam kolejny beneficjent programu 500+. Jak potwierdzają nam inni klienci OPS, ta kartka wisi na drzwiach już od kilku dni. Na wyjaśnienie pani dyrektor również w tej sprawie oczekujemy.

Problem tylko w Legionowie?

Skontaktowaliśmy się z kilkoma innymi Ośrodkami Pomocy Społecznej w naszej okolicy i nigdzie nie było problemu z przelaniem środków. W każdym z nich przelewy poszły zgodnie z planem. – Środki zostały przelane  wczoraj, zgodnie z informacją, jaką przekazywaliśmy naszym klientom – poinformowano nas w jabłonowskim GOPS. W każdym z tych ośrodków pracownicy również mieli czas, by udzielić nam informacji. Wygląda więc na to, że taki problem z dokumentacją i przelewami wystąpił tylko w Legionowie.

Odpowiedź dyrekcji (aktualizacja 02. 11. 2017 r.)

Oto odpowiedź jaką otrzymaliśmy od dyrektor legionowskiego OPS. – Ośrodek Pomocy Społecznej w Legionowie uprzejmie informuje, iż wnioski, które miały braki formalne nie zostały rozpatrzone w terminie z uwagi brak możliwości rozpatrzenia wniosku na całym materiale dowodowym w danej sprawie. Dział Świadczenia Wychowawczego został wyłączony z obsługi klienta z uwagi na konieczność wydania decyzji w terminie do 31.10.2017 r. (kompletnych z wymaganymi dokumentami). W okresie ok 1.8.2017-31.08.2017 zostało złożonych ok. 3500 wniosków na nowy okres świadczeniowy z datą ich rozpatrzenia do 31.10.2017 r. Z uwagi na tak bardzo dużą ilość wniosków i konieczność dotrzymania terminu 31.10.2017 , pracownicy działu zostali wyłączeni z bieżącej obsługi klienta. Obsługa klienta jest i była prowadzona na sekretariacie Ośrodka, tam również wnioskodawcy składali wnioski oraz uzupełniali braki formalne wniosków. Pomocy przy wypełnianiu wniosku lub wszelkich informacji udzielały Panie z sekretariatu oraz dyrektor i zastępca dyrektora Ośrodka – poinformowała Anna Brzezińska

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 21

  1. Oooo straszne. Nie dostali pieniędzy! A za co mają je dostać? Za to, że mają dzieci? Kiedyś tego nie było i trzeba było pracowac, a teraz za darmo pieniądze dostają. Do pracy poszli!

    • Dokładnie oni dostają a my musimy na to dać

  2. Wnioski można składać w sekretariacie, wiec nie piszcie bzdur…

  3. Spisek POlszewickiej mafii . Na rozkaz marionetkowego prezydencika.

  4. Trzeba się wziąć do roboty a nie tylko wyciągać rękę po pieniądze. 500+ ma na celu wspierać rodziny a nie je utrzymywać.

  5. Problem jest też w Nieporęcie. Dokładnie 500+ jest dodatkiem, a nie podstawą utrzymania!

  6. Za robotę się weźcie pasożyty a nie czekanie na 500 + jak wam z nieba spadnie…

  7. Przyzwyczjajcie sie kochani bo wkrotce kryzys finansow publicznych zmusi pis do zaprzestania tych wyplat. Wina bedzie ovzywiscie Tuska jak zawsze ale kasy nie dostaniecie. Mam nadzieje ze nikt z was swiadomie nie zdecydowal sie na dziecko z powodu 500 plus.

    • PiS zabierze wszystkim innym, wywinduje wszelkie możliwe opłaty tylko po to aby nie zabrakło na 500+ dla swojego żelaznego elektoratu
      Patologia przyzwyczaiła się że kompletnie za nic dostaje się kasę, odebranie tego świadczenia to murowany koniec PiS

  8. I niedługo zobaczę w wiadomościach. ” Wielki głód w Legionowie „.

  9. Od jutra ludzie będą umierać z głodu w Legionowie bo 500+ nie wypłacili. Trzeba było nie rzucać pracy żeby dostać kasę z 500! Za robotę się weźcie!!!!!

  10. Kiedyś były na czasie tzw dzieci z probówki a teraz są dzieci z 500 plus, takie czasy..A ceny w sklepach coraz wyższe…..

  11. Od razu widać kto się na 500+ nie zakwalifikował.

    • Ja się zakwalifikowałem i co z tego, teoretycznie mam więcej pieniędzy ale z powodu drożyny wydaje mi się że kasy mam mniej niż przed wprowadzeniem 500+

    • Dokładnie. Ceny wzrosły. W końcu trzeba pieniądze na świadczenia zdobyć w taki czy inny sposób. Sama idea programu 500+ z założenia jest słuszna. Oczywiście że znajdą się osoby które będą chciały wyciągnąć z tego jak najwięcej. To właśnie pociągnęło za sobą konsekwencje w postaci skoku cen. Zatem winą należy obarczyć pomysłodawców projektu, któży teraz na siłę będą szukali funduszy na sfinansowanie świadczeń. To działanie uderza w nas wszystkich.

  12. Brak odpowiedzialności urzędników powoduje bałagan,a że w Legionowie rza ądzi PO,to nikt nie ponosi konsekwencji.Pani Wiola dodała obraźliwy komentarz,czyżby pani była liderką czarnego marszu??? żal mi pani.

  13. Tu już nawet nie chodzi o te pieniądze tylko o pracę samego Ośrodka nie do pomyślenia jest nie dopilnowanie terminów przez urzędnika, gdyby petent nie przyniósł dokumentów na czas to, albo by miał nie rozpatrzony wniosek, albo liczone świadczenia od dnia złożenia wszystkich dokumentów. Ciekawe jak by to wyglądało, gdyby każda inna placówka nie dotrzymywała terminów ….

    • Ci nie dobrzy urzędnicy. Chyba zapomnieliśmy jacy dobrzy byli urzędnicy w poprzednim systemie.

      Teraz do obsługi 500+ jest 2/3 mniej osób niż kiedy startowało 500+. Wniosków jest kilka razy więcej niż przy starcie rok temu. Niby kto ma to obsłużyć w wyznaczonym terminie ? Jestem przekonany że pojedynczego wniosku nawet w 10 min się nie wykona. Czy to w opiece czy w innej instytucji.
      Nie ma chętnych do pomocy, czy na staż. W zeszłym roku stażyści pomagali w dużej części formalnych spraw.
      Jeśli chcecie mieć pretensje to do Ministerstwa. Ewentualnie do Urzędu pracy. Że nikt nie chce przyjść że względu na zarobki i wysoki stres.
      Cieszcie się że to Pomoc społeczna obsługuje ten program. Bo gdyby skarbówka się tym zajęła, to by dopiero cyrk wyszedł przy weryfikacji ludzi.

  14. Wam się wydaje że to tkie proste. Miałam okazję przerobić parę takich wniosków. I nawet te bez dochodu to jest ok. 10 minut. A te na 1 dziecko to czasami i godzina to było mało. Rozmawiasz z osobą składającą wniosek:
    Czy było jakieś podjęcie albo utrata pracy od 2016 roku?
    Nieeee!
    A potem sprawdzasz w Zusie i US a tam wyskakuje Ci lista na 2 strony gdzie dana osoba pracowała.
    I żeby Wam utracić te dochody potrzebne są te dokumenty o które Was prosimy. Nie, po to żeby Wam życie uprzykrzyć tylko dobrze wyliczyć. Tym „urzędasom” nie zależy na tym żebyscie nie dostali tych pieniędzy bo to nie idzie z ich kieszeni, tylko na tym żeby zrobić to dobrze bo w razie kontroli to oni będą się tłumaczyć.
    A i jeszcze jedno wydawanie decyzji na 2 lub kolejne dziecko jest proste tylko w momencie gdy 1 i 2 dziecko ma tych samych rodziców. W momencie gdy tak nie jest to też potrzebny jest wyrok o przebywania dziecka u rodzica składającego wniosek.

  15. Ale larum!
    Tyle narzekania na jakieś „głupie” dokumenty! I żeby to był pierwszy termin składania papierów!
    Ale wszyscy już to przerabiali: i urzędnicy i rodzice. A teraz piszecie o jakichś wydumanych problemach. Przestańcie narzekać, jeden wniosek można chyba złożyć żeby dostać 6 czy 12 tysiaków?? ( o więcej piszących takie głupoty nie posądzam)
    cyt: „…2/3 mniej osób…” I TU JEST PIES POGRZEBANY. (jeżeli to prawda oczywiście)
    Może ktoś nie umie zorganizować pracy, albo przespał terminy, albo się nie nadaje do tej roboty…
    Albo chciał „zaoszczędzić” ale nie umiał i się

  16. No i wsio jasne. A jaki bulwers na fejsie jest.

Dodaj komentarz