Legionowo. SMLW zarobiła na sądzie ponad 17 milionów

sąd w Legionowie

Sąd Rejonowy w Legionowie, fot. GP/ms (archiwum)

Na sprzedaży blisko 1 ha placu leżącego na styku ulic Jana III Sobieskiego i Rycerskiej w Legionowie, na którym stoi m. in. budynek sądu i prokuratury, Spółdzielnia Mieszkaniowa Lokatorsko-Własnościowa (SMLW) zarobiła przeszło 17 mln zł brutto.

Po zapłaceniu podatku dochodowego część z zarobionych pod koniec ubiegłego roku środków posłuży m. in. do zorganizowania nowego lokum dla administracji Osiedla Sobieskiego.

 

Do tej wielomilionowej transakcji nieruchomościowej doszło pod koniec 2015r. Przeszło 1 ha plac, mieszczący się na styku ulic Jana III Sobieskiego i Rycerskiej w Legionowie, na którym stoją budynek sądu i prokuratury, pawilony stanowiące siedzibę spółdzielczej administracji Osiedla Sobieskiego oraz liczące łącznie 140 miejsc dwa parkingi społeczne, kupił od legionowskiej SMLW działający w imieniu skarbu państwa resort sprawiedliwości. Cała ta nieruchomość kosztowała temidę przeszło 17 mln zł brutto. Na ubiegłorocznych czerwcowych walnych zebraniach w SMLW (czerwiec 2015r.) podjęto uchwałę upoważniającą spółdzielczy zarząd do zbycia m. in. i tej atrakcyjnej nieruchomości.

 

Administracja Sobieskiego

Jak nowy właściciel zagospodaruje tak ogromną powierzchnię, czy zburzy, czy też zmodernizuje budynki, tego na ten moment jeszcze nie wiadomo. Wiadomo za to, że na świeżo zdobytych włościach ministerstwo sprawiedliwości wcale tak szybko się nie rozgości. Zgodnie bowiem z zawartym z SMLW porozumieniem działające w pawilonach za sądem spółdzielcze służby i siedziba administracji Osiedla Sobieskiego mogą korzystać z tych obiektów co najmniej do końca tego roku. W ich użytku znajdą się również funkcjonujące w tym miejscu parkingi.

Droga przeprowadzka?

Legionowska spółdzielnia już obecnie szuka atrakcyjnej lokalizacji dla nowej siedziby administracji osiedla Sobieskiego. Pod nowym adresem miałby też funkcjonować spółdzielcze służby porządkowe. Jak się okazuje, znalezienie odpowiedniego lokum, najlepiej w osiedlowym sercu, wcale nie jest takie proste. Na dzień dzisiejszy żadna z kilku branych pod uwagę przez szefów SMLW lokalizacji nie jest pewniakiem. Nie wiadomo również, czy administratorzy wprowadzą się do budynku już istniejącego, czy też na ich potrzeby SMLW wzniesie nowy obiekt.