Legionowo ma trzecie najdroższe mieszkania na Mazowszu a dziesiąte w skali całego kraju

Ratusz-Legionowo

W prawie 55-tysięcznym Legionowie metra kwadratowego mieszkania z rynku wtórnego kosztuje średnio 7367 zł. To dziesiąta najdroższa miejscowość w Polsce. W województwie mazowieckim średnia cena wynosi 10617 zł za mkw.

 

Rankomat zestawił ceny mieszkań z rynku wtórnego w miastach liczących minimum 50 tysięcy mieszkańców. Eksperci rankomat.pl przeanalizowali w sumie 77 największych miast w Polsce. Poniższe stawki dotyczą średnich cen ofertowych za metr kwadratowy w II kwartale 2021 r. i pochodzą z portalu nieruchomości adresowo.pl.

 

 

Od Legionowa droższy Pruszków

Spośród wszystkich ponad 50-tysięcznych miejscowości w województwie mazowieckim Legionowo ze stawką 7367 zł jest jedną z najdroższych pod względem ofertowych cen za metr kwadratowy mieszkania z rynku wtórnego. Drożej jest tylko w Pruszkowie (8208 zł) i Warszawie (11757 zł).

Średnia stawka za mkw. w Legionowie to więcej niż w Szczecinie (7107 zł) i minimalnie mniej od Lublina (7443 zł) – wynika z danych adresowo.pl.

 

Mazowieckie prawie jak Warszawa

W całym województwie mazowieckim średnia cena za metr kwadratowy mieszkania z rynku wtórnego wynosi 10617 zł. Na tle pozostałych województw to najwyższa stawka – taki wniosek płynie z zestawienia za II kw. 2021 na adresowo.pl.

Najbliżej wyniku mazowieckiego są małopolskie (9299 zł) i pomorskie (8000 zł). W lubuskim średnio za mkw. mieszkania z rynku wtórnego trzeba zapłacić 4626 zł.

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 24

  1. Romek z szymkiem klaszczą uszami na takie wyniki

  2. Kupujący mieszkania w Legionowie po tak do wysokich cenach, doceniają w ten sposób zrównoważony rozwój miasta.

  3. Choć w Tej wypowiedzi czuję sarkazm, to jednak wbrew pozorom jest to prawda. Zakup mieszkania to nie kupno bułek, więc zapewne każdy dokładnie analizuje wszelkie aspekty takie m.in. jak jakość infrastruktury, dojazd. Jeżeli te ceny byłyby zbyt wysokie w stosunku do korzyści, nikt by ich nie kupił. A zapewne wszystkie świetnie się sprzedają.

    • Dodam uprzejmie bez sarkazmu, że te cuda kupują głównie słoje z głębokiej prowincji którzy chcą pracować i żyć na Mazowszu. Tu nie przychodzą wielkomiejscy warszawiacy zauroczeni przyrodą zielonych zakątków i śpiewem ptaków

      • Nie chciałem już tego pisać ale oprócz przybyszy z głębokiej prowincji to te ‚świetnie” sprzedające się mieszkania kupują i wynajmują przybysze z Ukrainy, Wietnamu
        Generalnie tych mieszkań nie kupuje i nie wynajmują ludzie z tak zwaną „kasą” jak próbował nam wmówić referat propagandy
        Tym ludziom nie jest potrzebna żadna zieleń, oni mogą mieszkać przy cmentarzu, jak i przy torach byle było tanio
        I tyle o mitycznym rozwoju Legionowa

        • To nie ma co dla tych przybyszy przyjezdnych budować przepraw przez tory wsród zabudowy rodowitych Legionowian. Postoją przed przejazdem to im się odechce i kupią gdzie indziej. A mieszkania potanieją i deweloperom się tak nie będzie opłacało. I nawet Daro będzie wtedy z czegokolwiek pierwszy raz w życiu zadowolony.

          • Ale oprócz tych przyjezdnych jest mnóstwo ludzi którzy swoją przyszłość związali z tym miastem, tu mieszkają a nie pomieszkują, tu płacą podatki a nie w jakiś Pierdziszewach Dolnych bez obrazy
            Rolą władz miasta było zapewnienie takich warunków aby do miasta przyciągnąć mieszkańców z tak zwaną „klasą i kasą” którzy faktycznie mieliby faktyczny wkład w rozwój tego miasta
            I wtedy nawet Daro byłby zadowolony z warunków życia w mieście, nie hotelu
            Proponuję zmianę nazwy miasta na Hotelowo

          • Przeprowadziłem się do Legionowa w 2000 roku. Od tamtego roku słyszę o sypialni Warszawy. NIc sie nie zmieniło od 21 lat.

      • Victor: „te cuda kupują głównie słoje z głębokiej prowincji” – nie obrażaj pełnoprawnych mieszkańców Legionowa.

        • Ha ha, nie wyrobię „pełnoprawnych” Mówisz o tych którzy jedynie wynajmują mieszkanie w Legionowie, nie są tu zameldowani, samochód mają zarejestrowany w każdym zakątku Polski, bo tańsze ubezpieczeniem, zakupy robią w Warszawie gdy wracają z pracy ???

        • Anno proszę nie podejmuj już dyskusji z DARO. To tylko nakręca takich jak on i dowarościowuje się. Każdy mieszkaniec Polski jest równoprawny. Także taki jak ten DARO który jeździ do roboty do Warszawy, zajmując miejsca pracy warszawiakom i wykorzystując ich infrastrukturę. Tu jest Polska, otwarta, tolerancyjna.

        • Prośba do administratora o usunięcie ksenofobicznegp komenrarza DARO i zablokowanie tego użytkownika, który narusza zasady

          • Dawno się tak nie uśmiałem
            Referat ogłupiania Mieszkańców bije wszelkie rekordy

        • Aniu, są pełnoprawni tyle że z prowincji. Czy bycie ze wsi jest urągające?

  4. Wystarczy porównać odległość Legionowa od Warszawy, oraz cenę metra tu i tam
    W Legionowie metr kwadratowy mieszkania kosztuje prawie 4,5 tyś taniej niż w Warszawie.
    To tłumaczy że „prestiżowe” lokalizacje po składzie węgla lub przy cmentarzu znajdują nabywców
    Zrównoważony rozwój miasta, dawno się tak nie uśmiałem. Ten a jakże „rozwój” spowodował że Legionowo stało się jednym wielkim, totalnym betonowym blokowiskiem z okrojoną do minimum infrastrukturą
    „To osiedle jest przede wszystkim kierowane do osób, które pracują w Warszawie i będą się poruszać komunikacją miejską – powiedział dyr. Nagórski.”
    Ten cytat pochodzi z Miejscowej na weekend a chodzi oczywiście o osiedla po składzie węgla na Kościuszki

  5. Najbardziej oburzają się „słoiki”, jak mówi się o tym, że Legionowo powoli staje się miastem nie do życia. Zwłaszcza dla ludzi, którzy tutaj się wychowali. Wywalcie wszystkich, którzy jeżdżą samochodami z tablicami innymi, niż WL, zobaczycie o ile będzie luźniej i spokojniej.

    • Co mają blachy do tego? Może wywalić wszystkich co nie odprowadzają podatku w Legionowie.. dopiero by się pusto zrobiło..

  6. Proszę Państwa gra toczy się o to że aparat propagandy za wszelką cenę próbuje przekuć porażkę w sukces
    Wystarczy przeanalizować dokładnie tabelkę i sprawdzić niektóre dane, także te których w tym zestawieniu zabrakło
    Dlaczego w takim Pruszkowie cena za metr mieszkania jest prawie 1000 zł wyższa niż w Legionowie, dlaczego w rankingu zabrakło Grodziska Mazowieckiego leżącego dalej od Warszawy niż Legionowo, dlaczego w takim Grodzisku cena metra jest praktycznie identyczna jak w Legionowie i to pomimo dłuższego dojazdu, braku SKM
    Może chodzi właśnie o ten zrównoważony rozwój miasta, może chodzi o miejsca pracy,
    o te zakłady pracy, możliwość spędzenia wolnego czasu, te parki, deptak, rozwiniętą komunikację lokalną które sprawiają że ludzie wybierają oddalony Grodzisk płacąc tyle samo za metr co w „rozwiniętym” Legionowie
    Nie wystarczy już że „Anna” napisze posta o „zrównoważonym” rozwoju i będzie jej wtórować „Angelika czy cwks”
    Czas prania mózgów się skończył

    • W Grodzisku brak SKM ale Koleje Mazowieckie odjeżdżają w stronę WAW co 10 minut. Specjalista od rozkładów jazdy DARO powinien to dostrzec no ale mu nie chodzi o fakty tylko o lansowaniu swoich niedorzecznych teorii i pranie mózgów

      • Akurat w tym przypadku nie chodziło mi o częstotliwość odjazdów, chociaż przypadkiem strzeliłeś sobie w stopę bo częstotliwość faktycznie jest o wiele lepsza niż w Legionowie
        Chodziło mi jednak o coś innego, brak SKM powoduje że nie ma karty miejskiej a więc bilety są o wiele droższe co jednak nie przeszkadza ludziom w zakupie mieszkań w tej samej cenie co doskonale „rozwinięte” i położone dużo bliżej Legionowo
        Coś w tym Grodzisku przyciąga ludzi że są skłonni dojeżdżać dłużej i płacić więcej za bilety
        Z faktami nie ma co dyskutować,specjalisto od prania mózgów, ty możesz tylko porzucać sloganami o ksenofobii o „małych ojczyznach”

  7. Mieszkam od urodzenia w Legionowie i mam pojazd w leasingu na blachach z zupełnie innego rejonu kraju, bo tam rejestruje firma leasingowa.

    Więc to nie wyjdzie ale znam lepsze rozwiązanie. Wydajmy karty wjazdowe mieszkańcom opłacającym podatki i ustawmy szlabany na rogatkach miasta. Co więcej, proponuję aby karta uprawniała do poruszania się jedynie pomiędzy wybranymi dzielnicami. Żeby np. tako DARO z Olszankowej nie mógł wjechać na Bukowiec ale również żeby jemu nikt obcny nie wjechał na Olszankową

    Ludzie czy Wy sami siebie słyszycie, czy Wy sami siebie czytacie?

    • Czy naprawdę macie wszystkich mieszkańców za idiotów którzy uwierzą w te wasze „prawdy objawione”
      Już widzę że „biznesmen” z autem w leasingu kupuje „luksusowy” apartament, tak luksusowy że pozbawiony miejsca do parkowania i zieleni.
      Niestety, blachy z innego rejonu pozostały bo w Warszawie i okolicach OC kosztuje najwięcej
      Nie musisz silić się na ironię i sarkazm, wystarczyło przewidzieć skutki swoich działań
      Może teraz mielibyśmy mniej „pekinów” ale więcej mieszkańców którzy płacą tu podatki
      A może to i dobry pomysł bo tu cytat
      „W ciągu doby skrzyżowanie Olszankowej i Suwalnej pokonuje około 13 tys. aut.”

      • Przy takiej reklamie jaką robisz deweloperom, już niedługo w ciągu doby skrzyżowanie Olszankowej i Suwalnej będzie pokonywało około 18 tys. aut.

    • Mieszkańcu, czy wszystkie te blachy: DKL, BSU, LLU, LU, BIA, RNI, NNI, CAL, CWL, WOR, BWM itd to wszystkie wyłącznie leasing? Widać to na parkingach ulicznych pod tymi apartamentami , śmiechu warte. Zdarza się leasing ale reguła jest inna, słoikowa mianowicie

Dodaj komentarz