Legionowo. Wypadek motocyklisty na Zegrzyńskiej, dwie osoby ranne

Motocykl wypadek

Wypadek motocyklisty na Warszawskiej (fot. GP.kg)

W środę (8 kwietnia) kilka minut po godzinie 13.00 na ulicy Zegrzyńskiej w Legionowie doszło do wypadku. W wyniku zdarzenia ranne zostały dwie osoby.

Zdarzenie miało miejsce kilka minut po godzinie 13.00 na ulicy Zegrzyńskiej na wysokości przystanku na Piaskach w Legionowie. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący motorem 35-letni Tomasz Z. potrącił przechodząca przez ulicę 59-letnią Marię K. Kobieta nie przechodziła przez jezdnię po przejściu dla pieszych.

W wyniku zdarzenia poszkodowany został zarówno motocyklista jak i piesza, obydwoje zostali zabrani do szpitala. Postępowanie wyjaśniające okoliczności tego zdarzenia będzie prowadziła teraz legionowska policja pod nadzorem prokuratury.

Na miejscu zdarzenia działania prowadził także zastęp straży pożarnej z PSP Legionowo, który za pomocą sorbentu usunął powstałą na jezdni plamę oleju.

 

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 14

  1. Motocyklista potrącił pieszą, bo ta wtargnęla na ulicę wychodząc zza autobusu, a pasy kilka metrów dalej!motocyklista jechał prawidłowo. Masakra! Ludzie są bezmyslni. Dobrze ze to się tylko tak skończyło.

  2. Edyto, komentarz dla komentarza. aby coś napisać
    1. wtargnęła w miejscu niedozwolonym, choć przejście było o kilka metrów dalej.
    2. motocyklista wymijał stojące przed przejściem samochody (czerwone światełko) choć w miejscu tym jest podwójna ciągła.
    No więc czyja wina? Może jednak obopólna.

    • Czy może był Pan świadkiem zdarzenia?, widział Pan coś co mogłoby pomoc?

  3. Nie wymijał stojących pojazdów tylko jechał obok tak jak jest to dozwolone motocyklem , nie przekraczając linii. Ta kobieta wtargnela na jezdnię, a przejście dla pieszych było znacznie dalej niż kilka metrów. Myślmy na drodze!!!

    • to motocyklista może jechać obok samochodu jednym pasem ruchu?
      I może omijać stojący autobus mimo, że jest jeden pas ruchu?
      I nie musi myśleć, bo myślenia ŻĄDA od innych?
      To niech się zabijają. Byle sami.

  4. Ta pani wyskoczyła z za jakiegoś busa, a nie autobusu. Jazda /dojeżdżanie motocyklem w ten sposób przy stojących samochodach np w korku nie jest w Pl zabronione i powszechnie praktykowane, a myśleć musi każdy. Piesi natomiast muszą sobie zdawać sprawę, że mimo dobrych chęci, umiejętności i nawet małej prędkości nie da się zatrzymać pojazdu w ułamku sekundy niezależnie od tego czy jest to motocykl czy samochód.

    • O tym, że zza (auto-) busów wyskakują piesi uczą na kursach na prawo jazdy. Nawet nie trzeba „myśleć”. Wystarczy wiedzieć i stosować zamiast wierzyć, że się i tym razem uda.

    • Taka jazda jest niestety powszechnie praktykowana przez motocyklistów-kretynów… to bezsporny fakt. Nie oznacza to jednak, że taki sposób jazdy jest dozwolony przepisami. Otóż zarówno w Polsce, jak i we wszystkich państwach sygnatariuszach konwencji wiedeńskiej, JEST ZABRONIONY.

  5. Ta pani przechodziła między samochodami tam gdzie nie powinna. Pieszy tez powinien wiedzieć i myśleć o tym, że wychodząc w ten sposób na jezdnię, z za samochodu może wyjechać inny samochód lub motocykl.

    • A motocyklista złamał przepisy drogowe. współwina z przewagą winy motocyklisty.

      • Szanowny Panie

        Czy był Pan świadkiem zdarzenia?

    • Czy może był Pan świadkiem zdarzenia?

  6. Ta kobieta Pani Edyto to moja siostra. WALCZY O ŻYCIE. WIĘCEJ SZACUNKU I MODLITWY NIŻ ZBĘDNYCH KOMENTARZY.

  7. Drodzy forumowicze.

    Zgodnie z artykułem i podanymi wstępnymi informacjami moja Mama została potrącona przez motocyklistę. Aktualnie mama jest po skomplikowanej operacji głowy i licznymi ciężkimi obrażeniami, walczy o życie, jest w stanie krytycznym. Motocyklista również odniósł obrażenia. To tragedia która nie powinna się wydarzyć, a dotknęła obu stron. Aktualnie Policja ustala przebieg wydarzeń. Bardzo proszę WAS O POMOC w tej ciężkiej chwili dla Nas wszystkich. Bardzo ważny jest każdy szczegół wydarzeń, nawet najmniejszy detal może mieć wpływ na ustalenie rzeczywistego przebiegu wypadku. Niestety Mama pewnie jak wiele innych osób skróciła sobie drogę na przystanek po drugiej stronie, tak wiadomy jestem, ze powinna skorzystać z miejsca do tego przeznaczonego. Ważne jest jednak jak przebiegało całe te zdarzenie. Proszę Was!!! jeżeli cokolwiek wiecie?, znacie kogoś kto to widział a co najważniejsze byliście świadkami zdarzenia!!! Błagam!!! o stawienie się do komendy Powiatowej Policji przy ulicy Jagiellońskiej, lub o kontakt bezpośredni do mnie bartosz.krzymowski@gmail.com Pragnę ustalić wyłącznie prawdę. Za każdą pomoc bardzo dziękuje.
    I proszę uczestników forum o powściągliwość ze swoja opinia jeżeli sie nie zna szczegółów okoliczności wypadku. Zmiennych jest naprawdę wiele. Proszę nie osądzajcie w tej chwili ani winy motocyklisty, ani winy mojej Mamy.

Dodaj komentarz