Legionowo. Zgłosił awanturę w domu, ale zapomniał schować narkotyki. Sam trafił do aresztu

policja

Zatrzymanie, fot. policja (archiwum)

We wtorek (4 lutego) policjanci z Legionowa zostali wezwani do awantury domowej. Do aresztu trafił sam zgłaszający, a powodem zatrzymania były amfetamina i haszysz znalezione przez policjantów w mieszkaniu.

 

We wtorek (4 lutego) o godz. 16.30 policjanci z legionowskiej komendy otrzymali zgłoszenie o awanturze w jednym z mieszkań na terenie miasta. Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze zastali 46-letniego mężczyznę, który zawiadomił służby. Poinformował on policjantów, że doszło do ostrej wymiany zdań między nim a jego znajomym, który od kilku miesięcy mieszkał u niego. Powodem kłótni były sprawy finansowe między zgłaszającym a jego znajomym. Drugi z mężczyzn, gdy dowiedział się, że na miejsce została wezwana policja, opuścił mieszkanie przed przybyciem funkcjonariuszy.

 

 

Waga zaniepokoiła policjantów

Podczas interwencji w mieszkaniu uwagę policjantów zwróciła mała waga elektroniczna i pojemnik stojące na szafce w kuchni. Funkcjonariusze sprawdzili pojemnik. W środku znajdował się biały proszek. Okazało się, że to amfetamina. Dodatkowo policjanci podczas przeszukania pozostałych pomieszczeń znaleźli jeszcze haszysz. Łącznie zabezpieczono osiem gramów narkotyków. 46-letni mieszkaniec Legionowa, który sam wzywał policję, trafił do aresztu, gdzie po zbadaniu okazało się, że ma w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Usłyszał już zarzut posiadania środków odurzających, za co może grozić kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.