Marcin Galoch z UM Legionowo: Stosowanie węgla do ogrzewania domów w miastach to przeżytek

Marcin Galoch

O ochronie powietrza w jednym z najgęściej zaludnionych miast w Polsce rozmawiamy z Marcinem Galochem z referatu Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Legionowa. Co do tej pory udało się zrobić? Jak wygląda zarządzanie procesem wymiany pieców w gminie? Czy zapisy umieszczone w Programie Ochrony Powietrza dla Województwa Mazowieckiego są realnie do wyegzekwowania.

 

Panie Marcinie, Legionowo wymieniło najwięcej pieców w powiecie legionowskim, ale prawda jest też taka, że wciąż do wymiany pozostaje wiele kotłów. Ile takich urządzeń wymieniliście, ile jeszcze trzeba wymienić?

Dotacje na wymianę starych pieców na paliwa stałe są dostępne od 2015 r. Legionowo było jedną z pierwszych gmin w województwie mazowieckim, które uruchomiły taki program dla mieszkańców. Do tej pory podpisano 510 umów. Z naszych szacunków wynika, że na likwidację przestarzałego ogrzewania zdecydowała się połowa mieszkańców. Planujemy wkrótce przeprowadzić ponowną (poprzednia była w 2015 r.) inwentaryzację urządzeń grzewczych na terenie gminy. Efekty naszych działań są widoczne. W zeszłym roku, po raz pierwszy od kilkunastu lat, nie były przekroczone w Legionowie żadne normy zanieczyszczenia pyłami.
Ile mieszkań komunalnych ogrzewanych jest przez urządzenia zasilane na paliwa stałe? Czy nie uważa Pan, że wymiana pieców w takich budynkach najszybciej da efekty w poprawie jakości powietrza?

KZB Legionowo sp. z o.o. zarządza 45 budynkami komunalnymi. Obecnie ogrzewanie paliwami stałymi można spotkać jeszcze w 11 z nich. W przeważającej części są to stare domy jednorodzinne podzielone na niewielkie mieszkania. W wielu przypadkach w poszczególnych lokalach są różne sposoby ogrzewania lokali w tym samym budynku – niektóre są podłączone do sieci gazowej, inne mają ogrzewanie elektryczne. Nie brak jednak takich, gdzie źródłem ciepła jest piecyk typu „koza” lub kuchnia węglowa. Nie ma znaczenia, czy likwidujemy nieekologiczne źródła ciepła w mieszkaniach prywatnych czy komunalnych. Każdy piec lub kominek, który przestaje dymić, przyczynia się do poprawy jakości powietrza w naszym mieście.
Z moich rozmów z mieszkańcami osiedla Kozłówka wynika, że mieszkańcy lokali socjalnych palą w piecach odpadami – czy to starymi meblami, czy elementami wyposażenia budynku. Skarżą się, że ich rozmowy z tymi lokatorami nie przynoszą skutku. Czy zaobserwowaliście takie działania? Czy podejmowane są jakieś kroki, aby ukrócić ten proceder?

W ostatnich latach udało się zlikwidować stare piece we wszystkich budynkach komunalnych na osiedlu Kozłówka, poza częścią lokali w budynku przy ul. POW 8. Ten budynek ma zabytkową elewację i planowana jest jego kompleksowa termomodernizacja z podłączeniem do miejskiej sieci ciepłowniczej, pod warunkiem uzyskania na ten cel środków unijnych. Spalanie odpadów jest wykroczeniem. W takiej sytuacji należy zawiadomić Straż Miejską w Legionowie. Można także zgłosić problem anonimowo, za pomocą dostępnego na stronie internetowej legionowo.pl formularza „Zgłoś kopciucha”. Zjawisko wykorzystywania odpadów do ogrzewania w Legionowie nie jest zbyt częste – mniej niż 1% kontroli Straży Miejskiej w Legionowie kończy się mandatami z tego powodu. Niemniej, mimo kilkuset interwencji każdego roku, nie udało się go całkowicie wyeliminować. Przepisy łamią zarówno lokatorzy mieszkań komunalnych, jak i mieszkańcy prywatnych domów jednorodzinnych. Najczęstszym wytłumaczeniem jest bieda, brak środków do kupna opału. Niektóre z tych osób są niezaradne życiowo i nie korzystają z oferowanej pomocy, na przykład z opału dostarczanego bezpłatnie przez legionowski OPS.
Czy jest jakiś harmonogram według którego legionowski ratusz będzie termomodernizował budynki wielolokalowe i wymieniał w nich źródła ciepła?

Uchwała antysmogowa narzuca obowiązek zaprzestania eksploatacji większości urządzeń, w których następuje spalanie paliw stałych, od 1 stycznia 2023 r. Oznacza to, że wszystkie kotły, piece, kominki, które nie spełniają rygorystycznych norm, będą mogły być używane jeszcze tylko przez dwa lata. Dotyczy to zarówno nieruchomości gminnych, jak i prywatnych. Budynki komunalne przeznaczone do modernizacji można podzielić na dwie grupy. Pierwszą stanowią nieruchomości w lepszym stanie technicznym. W ich przypadku występujemy o środki zewnętrzne na wykonanie termomodernizacji. Dzięki temu kompleksowo wyremontowane zostały takie budynki jak Kwiatowa 90, Batorego 4, zaś obecnie prowadzone są prace w budynkach przy ul. Przemysłowej i Słowackiego. Niestety, dostępnych środków na ten cel jest zbyt mało na potrzeby mazowieckich samorządów i planowane prace opóźniają się. To zbyt kosztowne inwestycje, aby sfinansować je wyłącznie ze środków własnych budżetu gminy.
Drugą grupę stanowią nieruchomości w tak złym stanie technicznym (większość to przedwojenne, drewniane budynki), że głęboka termomodernizacja jest nieopłacalna lub niemożliwa do przeprowadzenia. W takich budynkach montowane są pompy ciepła powietrze-powietrze, do tej pory zamontowano ich ponad 60 szt. Część lokatorów jednak odwleka na ostatnią chwilę nieuniknioną wymianę źródeł ciepła i nie zgadza się teraz na ich wymianę.
Państwo, niezależnie czy to plany realne czy nie, informuje o odejściu od paliw stałych w pewnej perspektywie czasowej. Czy nasz ratusz, chociaż roboczo postawił sobie może jakiś cel, dotyczący wymiany pieców?

Ten cel został już określony w Planie Gospodarki Niskoemisyjnej w 2015 r. Założono wówczas, że do poprawy jakości powietrza w Legionowie do poziomów określonych normami konieczne jest zlikwidowanie 837 kotłów węglowych i jesteśmy na dobrej drodze, aby ten cel wkrótce zrealizować. Stosowanie węgla do ogrzewania domów w miastach to przeżytek i należy konsekwentnie odchodzić od tego źródła ciepła. Jednak z wprowadzaniem kolejnych zakazów wstrzymałbym się do czasu, aż widoczne będą efekty uchwały antysmogowej, szczególnie zakazu eksploatacji większości kotłów, pieców i kominków od 1 stycznia 2023 r.
Jak pan ocenia nowy Plan Ochrony Powietrza uchwalony przez Sejmik Województwa? Czy pana zdaniem krok w kierunku ograniczenia możliwości palenia w kominkach w dni smogowe jest właściwy? Jak wyobraża Pan sobie możliwość egzekwowania tego przepisu.

Program Ochrony Powietrza to dokument planistyczny, określający zadania i obowiązki różnych podmiotów, instytucji i całego społeczeństwa w zakresie jakości powietrza w województwie mazowieckim. Uważam, że zakaz używania kominków w dni o podwyższonych poziomach zanieczyszczenia powietrza pyłami, jeśli posiadamy inne, niskoemisyjne źródło ciepła, takie jak kocioł gazowy, jest właściwy. Przeprowadzano badania na terenie aglomeracji warszawskiej, które wskazały, że spalanie drewna, a nie węgla, jest dominującym źródłem zanieczyszczenia powietrza w sezonie grzewczym. Dym ze spalania drewna w kominku zawiera te same rakotwórcze substancje, co dym papierosowy. Urząd Miasta Legionowo wielokrotnie w minionych latach apelował, przy okazji wydawania ostrzeżeń o złej jakości powietrza, o niekorzystanie z kominków. Jednak zapisanie tego obowiązku, a w zasadzie propozycji działania, w Programie Ochrony Powietrza może się nie sprawdzić w praktyce. Na strażach gminnych, w miejscowościach takich jak Legionowo, spoczywa główny obowiązek egzekwowania przepisów związanych z przeciwdziałaniem niskiej emisji. Niestety, nie mają one prawa do karania za nieprzestrzeganie Programu Ochrony Powietrza. Mam nadzieję, że ta luka w prawie zostanie wkrótce zlikwidowana, tak samo jak miało to miejsce w przypadku uchwał antysmogowych.
Dziękuję za rozmowę.