Legionowo. Meczet do prokuratury. Kto podszywał się imama Kandila?

meczet legionowo

Zrzuty ekranów z portali w różny sposób wykorzystujących informację na temat budowy meczetu (graf. GP)

 

Okazuje się, że słowa meczet i islam działają na mieszkańców Legionowa jak płachta na byka. Za nami masa ostrych komentarzy i próba upolitycznienia tematu na szczeblu lokalnym. Ostatecznie, dość niespodziewanie sprawa swój finał znajdzie w prokuraturze.
Facebookowy profil „Meczet Legionowo” obserwowaliśmy od ponad dwóch lat. Ponieważ od dłuższego czasu opracowywaliśmy serię artykułów na temat mniejszości religijnych na terenie powiatu, zdecydowaliśmy się poruszyć także temat meczetu. Dziennikarka naszej gazety podjęła próbę kontaktu z administratorem profilu 20 kwietnia br. Odpowiedź przyszła tydzień później. Z uwagi na to, że w podpisie pod wiadomością widniały dane prawdziwej osoby związanej ze wspólnotą muzułmańską, zdecydowaliśmy się ją zacytować w artykule.

Nie przebieracie w słowach

Jak się okazało, podanie informacji, że na terenie Legionowa może powstać islamska świątynia wywołało falę komentarzy pełnych nienawiści, których nie chcemy nawet przytaczać. Szybko powstał profil „Nie dla budowy meczetu w Legionowie”, który już po jednym dniu obserwowało ponad 1,2 tys. osób. Pojawiały się nawet apele, by organizować szybko pikietę, zanim „podstępna zaraza będzie się rozprzestrzeniać”. Kiedy ktoś postanowił ostudzić nastroje i skłonić internautów do zastanowienia się nad swoimi reakcjami, również był ostro krytykowany.

 

Poszło w świat

Rozumiemy, że czytelnicy wydając swoje opinie kierowali się w dużym stopniu wyłącznie emocjami, które udzieliły im się po zobaczeniu tytułu na pierwszej stronie gazety. Nie znajdujemy natomiast usprawiedliwienia na zachowanie innych mediów, które podchwyciły wyłącznie tytuł i nie kontaktując się z naszą redakcją, powielały treści z okładki. Tak zrobiła inna lokalna gazeta, portal WawaLove, Dziennik Narodowy. Ponadto konkurencyjny, legionowski tygodnik pod szyldem wyjaśnienia prowokacji, nakręcał emocje organizując plebiscyty internetowe na temat budowy meczetu w mieście. Kontrowersyjną informację potrafiły jednak zweryfikować Metro Warszawa i TVP Info (które zrezygnowało z publikacji, gdy poznało kulisy sprawy).

Polityczne narzędzie

Ludzkie obawy i nastroje społeczne doskonale nadają się do wykorzystania, jako instrumenty realizowania polityki. Przypuszczamy, że właśnie w tym celu został stworzony profil Meczet Legionowo. Na to, że mogła to być bomba polityczna z opóźnionym zapłonem, wskazuje data jego powstania – dzień po ostatnich wyborach parlamentarnych. Być może autor w okresie między wyborami chciał tworzyć facebookową historię budowy, by w stosownym czasie nagłośnić informacje. To, że ujawnienie takich wiadomości przed samymi wyborami, mogłyby realnie wpłynąć na ich wynik, można przypuszczać na podstawie efektu, jak wywarła nasza publikacja. Szybko pojawiły się komentarze sugerujące, że za budową meczetu stoi Urząd Miasta, i że publiczne pieniądze marnotrawione są na islamską świątynię zamiast na szpital.

Fałszywy imam

Nie wiemy, kim jest człowiek, który odpowiadał na pytania przesyłane do profilu Meczet Legionowo. Podpisywał się, jako imam Sami Kandil, czyli podawał się za autentyczną postać. Prawdziwy imam Kandil przebywał w Polsce przez trzy lata pełniąc funkcję imama pomocniczego w świątyni na ul. Wiertniczej w Warszawie. Obecnie od ponad dwóch lat przebywa w Egipcie. Fałszywy imam podtrzymywał korespondencję do czasu, kiedy już po naszej publikacji zasugerowaliśmy, że zdajemy sobie sprawę, iż nas oszukuje. Od tej pory zamilkł. Oczywiście zadbaliśmy o to, by prawdziwy imam Kandil dowiedział się o oszustwie. Ponadto w tym tygodniu, po konsultacji z pokrzywdzonym i organizacjami muzułmańskimi, sprawa nieuczciwości administratora profilu internetowego trafi do prokuratury.

Muzułmanie między nami

Burza, która rozpętała się po naszej publikacji w sprawie meczetu, nie przeszkodziła nam w realizacji postawionego wcześniej celu, czyli opisania sytuacji mniejszości religijnych i etnicznych w naszych okolicach. W bieżącym wydaniu GP publikujemy wywiad z muzułmaninem, Syryjczykiem, a może już Polakiem? Na to pytanie odpowiada on sam. Ahmed Jadou zakochał się w Polce w czasie studiów w naszym kraju. Jest lekarzem i radnym w Nowym Dworze Mazowieckim. Nie kryje się ze swoimi przekonaniami, a jednak ludzie, którzy mieli okazję go poznać, powierzyli mu pełnienie funkcji publicznej, reprezentowanie ich.
W kolejnych wydaniach przeczytacie rys historyczny na temat innych niż katolicka religii w powiecie legionowskim. Dowiecie się, gdzie znajdowały się ich świątynie i jaki los je spotkał. Przeczytacie także rozmowy z innymi obcokrajowcami (w tym także muzułmanami), którzy od lat żyją w powiecie legionowskim i wrośli w naszą społeczność.

Magdalena Siebierska

Jakub Janik

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 20

  1. Nie martwcie się, PO wróci do władzy to natychmiast ściągną do nas islamistów, by kulturowo nas ubogacili. Co to znaczy? Wystarczy zobaczyć na własne oczy lub zapytać znajomych z Niemczech, Francji, Anglii…

    • Wielu osobom Pis się nie podoba, ale trzeba być ślepcem, żeby głosować na Po.

    • @Czujesz – zgadzam się.
      „Czy wy chcecie, czy nie, oni będą się żenić z Polkami, załatwiać różne inne rzeczy. Przyjadą i naszym zadaniem jest ich zintegrować. Bo jeżeli będą tu dobrze przyjęci i będą szczęśliwi, to oni nie będą się wysadzać.” – Smogorzewski na debacie z młodzieżą.
      Boję się takich ludzi u władzy. Ludzi, którzy twierdzą że islamiści zintegrują się z Europą. Ludzi, którzy nie mają pojęcia o czym mówią, o kulturze i prawach muzułmanów.

      • A ty masz jakiekolwiek pojęcie? Żyłeś wśród muzułmanów? Pracowałeś wśród uchodźców? Czy masz informacje z Gazety Polskiej czy innych faszystowskich pisemek?

        • Przejeżdżając przez Francję i Niemcy widziałem to na własne oczy. Trudno opisać to słowami. Każdy powinien zobaczyć do czego doprowadza bezmyślne parcie tworzenia multikukti za wszelką cenę. Oczekiwanie, że wyznawcy agresywnej religii będą żyć obok nas w pokoju, to mrzonki dziecka z piaskownicy. Polecam wyszukanie na yt materiałów i prelekcji ludzi, którzy zajmują się zawodowo kulturą wschodu. Podatek w wysokości 10% Twoich przychodów, który musisz im płacić za to że pozwalają Ci żyć obok siebie, na przejętej przez nich ziemi, to ledwie skromny wstęp.
          Polecam też naukę znaczenia słowa faszyzm. Stalin też lubił go używać.

      • Smogorzewski mówił to o ludziach z Ukrainy i Białorusi. Nie powtarzaj kłamst bo jutro niedziela

  2. kolejny artykuł powiatowej, pod którym autor/autorzy boją się podpisać? 🙂 Ciekawe co na to prawo prasowe, sugerujemy lekturę. Oh, wait, wy po prawdzie jesteście już organem propagandy samorządu, Krzysztof, opłaciło się? 🙂

  3. Szanowny Panie Marcinie,
    Pod artykułem widnieje podpis nawet dwóch autorów – zarówno w gazecie jak i wiadomości zamieszczonej na portalu.

  4. Czytajac was odnosi sie wrazenie ze prowokacje „meczetowa” to przygotowaliscie wy. Czemu ma sluzyc to podburzanie?

  5. Przypomina mi się afera podsłuchowa. Sowa i przyjaciele. Po ujawnionych kompromitujących nagraniach opinia publiczna usłyszała od nagrywanych polityków, że… nie można tak sobie nagrywać. Tak samo jawi się Państwa tłumaczenie, że nie można pisać, że się jest imamem jeśli się nim nie jest. Naprawdę nie tłumaczy to w żadnym stopniu Państwa publikacji, która niestety obnażyła poziom Państwa profesjonalizmu. Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy.

    • Bingo !!

    • Nagrywanie rozmów ludzi bez ich wiedzy jest karalne. Mają do tego prawo służby specjalne, a i tak z ograniczeniami (art 47 i 49 Konstytucji, 257 kk). Akurat ostatnio PIS radykalnie obniżył te restrykcje.
      Kłamstwo w postaci podszywania się pod inne osoby jest również karalne (art 190 kk).

      Nawoływanie do nienawiści na tle wyznaniowym, etnicznym i rasowym jest również przestępstwem (art 256). Zatem zastanówcie się dobrze, co piszecie, bo może się skończyć nieprzyjemnie. Adresy IP waszych komputerów czy telefonów są dostępne, i nie ma większego problemu żeby ustalić właścicieli.

      • Jakoś artykuł 256 dziwnie działa tylko na korzyść mniejszości, które próbują pozostałym wchodzić na głowę.
        Straszysz nas prawem, a Twoje ostatnie zdanie też podpada pod paragraf, gdyż sugerujesz jak łatwo można zdobyć dane wrażliwe. Ustalać właściciela adresu IP legalnie może tylko policja na wniosek prokuratury.
        Biedny młody autor strony, który wywołał tyle zamieszania, ma wkrótce sam przekonać się jak funkcjonuje nasze prawo. Moim zdaniem to nic innego, jak wygłup, żart, który przerósł jego oczekiwania. A prawo mamy takie, że za chwile to on może być winnym z art. 256.

      • Identycznie reagowali chociażby Niemcy gdzie przez wiele lat trwała dziwna zmowa milczenia, niemieccy policjanci dopiero teraz przyznają się że wywierano na nich presję aby przymykali oczy na drobne przestępstwa popełniane przez muzułmanów
        O tak zwanych „uchodzcach” można było pisać jedynie dobrze …albo wcale
        Nawet dzisiaj jest artykuł dotyczący zamachu w Niemczech gdzie użyto polskiej ciężarówki
        I co podaje Onet
        „Według najnowszych informacji, policja wiedziała o Amrim więcej, niż dotąd zakładano i to na długo przed dokonaniem przez niego zamachu w Berlinie. Tunezyjczyk, który przybył do Niemiec jako uchodźca i posługiwał się kilkoma tożsamościami, wędrował między Berlinem a Nadrenią Północną-Westfalią. Służbom bezpieczeństwa był znany m.in. z handlu narkotykami, w Nadrenii Północnej-Westfalii także jako islamista mogący zagrażać bezpieczeństwu państwa.”
        Czy trzeba było „pamiętnego” Sylwestra w Hamburgu, Kolonii, Stuttgarcie gdzie setki imigrantów dokonały ataków na tle seksualnym, czy trzeba było śmierci polskiego kierowcy i 12 innych osób oraz innych ataków na terrorystycznych aby ludziom otworzyły się nareszcie oczy ???
        Francja, miasto Marsylia gdzie żyje 30-40% populacji stanowią już muzułmanie ,
        Cytat z natemat
        To w Marsylii aresztowano 29-letniego Francuza algierskiego pochodzenia, który kilka miesięcy temu w Muzeum Żydowskim w Brukseli zamordował cztery osoby. To tam zdarzyło się głośne na całą Europę pobicie policjantów, którzy chcieli sprawdzić tożsamość kobiety idącej po ulicy w burce. To stamtąd pochodzi spora część z 930 francuskich dżihadystów walczących w Syrii za wiarę.
        Marsylia ciągu 15 lat stanie się pierwszą na kontynencie metropolią, w której większość mieszkańców to wyznawcy islamu. Już dziś częściej powiewają tam flagi algierskie niż francuskie, niektóre dzielnice są zamknięte dla niemuzułmanów, a porządku na ulicach pilnują imigranckie gangi i “policja szariatu”. Witajcie w drugim największym mieście laickiej Francji.
        Problem segregacji, która rodzi frustrację, a następnie przemoc, szczególnie dotyczy młodych. Głównie oni odpowiadają za to, że do Marsylii przylgnęło określenie „śródziemnomorskie Chicago”. Bo portowe miasto stało się centrum francuskiego bandytyzmu. Gangsterskie strzelaniny są na porządku dziennym, mafijne organizacje, które przyjeżdżają z krajów arabskich, rządzą i dzielą. Broń maszynową można kupić już za 500 euro. Wymowne jest to, że w pierwszych dziewięciu miesiącach ubiegłego roku odnotowano 15 morderstw – pięciokrotnie więcej niż wskazuje średnia dla całego kraju.

        – Nie tylko północ tak wygląda. Podczas urlopu zwiedzałem dzielnicę Mazargues na południu Marsylii. W każdej ulotce czy przewodniku pisano, żeby zostawiać samochody otwarte, bo w innym przypadku rabusie wybiją szyby. Radzono nawet, by otworzyć schowki. Jak parkujesz na parkingu turystycznym, pod butami wszędzie masz potłuczone szkło. Mieszkają tam właściwie tylko muzułmanie. Charakterystyczne są też tam palone przez nich na ulicy śmieci – opowiada Tomek z Warszawy, który w tym roku odwiedził francuskie miasto.

        Tak wygląda życie w Europie które to kraje pozwoliły sobie na niekontrolowany napływ migrantów
        Dlaczego ci rzekomi „imigranci” nie szukają schronienia w Arabii Saudyjskiej gdzie mogą łatwo dotrzeć a wybierają niebezpieczną i trudną drogę morską do Europy
        Wyjaśnienie jest proste, w Arabii Saudyjskiej nie dostaną nic za darmo, musieliby pracować na swoje utrzymanie
        W Europie dostają wszystko na tacy A

  6. Rząd musi przyjąć 7tys uchodzców jako ultimatum , relokacje tych osob maja byc pod Warszawą w róznych osrodkach …no a meczet gdzieś trzeba im postawić ..Fajnie że padło na Legionowo 🙂 . Trzymajta swoje kobity mocno za ręke , a drobne sklepiki niech juz starają sie o dobry Monitoring. Gdy większe mocarstwa jak Niemcy , Francja nie radzą sobie z fala atakow na kobiety i rabunkow , to już napewno nie nasz Kraj i mieścina zwana Legionowem.

  7. JESTESMY PRZYGOTOWANI !!!
    MY PIPOL Z BIEDRONKI LACZMY SIE NIE DAJMY IM WEJSC NA NASZ TEREN NIE O TAKIE PINDZIESIOT GROSZY I ZLOTOWKE POD SKLEPEM WALCZYLISMY !

    Amarena brzoskwiniowa w moje gardlo smarowana
    Tylko Tys mi sil tak nadać mogła
    niecodziennie jednak z rana!!!
    Uwielbiana , Ubustwiana , na trzech jedna rozpijana
    tu zlotówka tu dwa złote , parę puszek lecz co potem???
    kiedy przyjda imigranci i zakoncza czas sielanki :((
    czasy mina , czasy piekne o czym nucę wam w piosence

    autor NN

  8. Na szpital nie ma środków, na meczet się znajdą.

  9. Jestem za tym, by Rząd lub Prezydent rozpisali referendum o tym, czy mamy przyjmować
    ‚czarnych ” do siebie, których Niemcy i inni chcą się pozbyć. Spodziewam się frekwencji na poziomie 80% oraz odpowiedzi zakazującej wjazdu muzułmanom w ramach akcji UE na poziomie 95%. I temat zostanie zamknięty, nie będzie więcej powodów do pisaniu bzdur przez bzdurne redakcje.

    • Idź z tym pomysłem do Totalnej opozycji Grabca i Smogorzewskiego, nagle okaże się, że oni wcale nie są takimi zwolennikami referendum, którym nie mogą manipulować.

      • Chwała Bogu, ani Grabiec ani Smogo niewiele maja do powiedzenia w sprawie krajowego referendum. I niech tak zostanie.

Dodaj komentarz