Miasto w świątecznym nastroju

5204427dba58a.jpg

 

 

Legionowo w okresie zimowym ubrało się oszczędnie w zeszłoroczne ozdoby świąteczne, co wcale nie oznacza, źe nie wygląda atrakcyjnie. Nowością bez wątpienia jest przeniesienie choinki na nowe miejsce tuź przed Ratuszem.

Choinka stanęła na terenie o dość zawiłej lokalizacji: przed Liceum Ogólnokształcącym im. M. Konopnickiej, przy rondzie Poniatowskiego połoźonym przy zbiegu ulic J. Piłsudskiego i gen. J. Sowińskiego, na skwerze, który otrzymał imię ks. Jerzego Popiełuszki. Doskonale wtapia się w otoczenie. Na okalającym ją murku ustawiono nowe gwiazdy, które świetnie się komponują w architekturę. Sam Ratusz, podobnie jak w poprzednim roku, ubrano niebieskimi kurtynami oraz gwiazdkami śniegowymi.

Rynek Legionowa zmienił się nie do poznania. Mieszkańcy są podzieleni co do zalet i wad zagospodarowania przestrzeni miejskiej. Fontanna ledowa, która został zamocowana w miejscu wyłączonego na czas zimowy wodotrysku, wywołuje duźo skrajnych emocji. Jedni zgodnie twierdzą, źe jest to drogi kicz, który szpeci miasto, a innym bardzo podoba się ta świąteczna ozdoba i robią przy niej rodzinne, pamiątkowe zdjęcia. Kiermasz świąteczny nie przyciągnął tłumów z powodu małej atrakcyjności towarów. – Stoiska powinny reprezentować regionalne firmy i ich wyroby a nie odpustowe ozdoby, czapki i chińskie plastiki – twierdzi pan Zbigniew – to wstyd a nie kiermasz. Rzeczywiście duźym nieporozumieniem określają legionowianie umieszczenie duźego pawilonu piwnego na niewielkim rynku. – Ogromny, koszmarny barak – tak określają ten namiot zbulwersowani przechodnie. Wprawdzie w piątkowe przedpołudnie namiot został zmodernizowany i dolne ściany są teraz przeżroczyste, ale i tak nie zmienia to zdania mieszkańców. Większość z nich na piwo woli udać się do pobliskiej piwiarni i cieszyć się widokiem czystego i zadbanego rynku miasta.

Najwięcej emocji wywołuje jednak śnieg. Zaspy, które zalegają na poboczach oraz parkingach, utrudniają parkowanie. Wydaje się, źe mieszkańcy Legionowa, pytani o zimowe miasto, bardziej zwracają uwagę na trudności komunikacyjne niź na oświetlenie ulic. 

 

SONDAŹ: Co sądzisz o świątecznej dekoracji Legionowa?

  Adrianna Smolarek – uczennica:

Podobają mi się ozdoby świąteczne w Legionowie. Idąc ulicą, moźna poczuć atmosferę świąt w całym Legionowie. Jedną z moich ulubionych dekoracji są lampki na latarniach przy ulicy. Widzę je tam co roku i zawsze kiedy widzę, źe się święcą, przypomina mi to, źe Boźe Narodzenie jest tuź tuź. Całe Legionowo jest rozświetlone – niektóre z upiększeń widzę dopiero w tym roku. Jedną z nich jest choinka przed Liceum im. Marii Konopnickiej. Robi ona dobre wraźenie – kolory są bardzo ładnie dobrane, nie są smutne, a zarazem nie raźą nas w oczy. Zgrywa się ona równieź z niebieskimi ozdobami ratusza. Podsumowując – moje miasto bardzo dobrze się prezentuje.

  Aleksandra Kmiecik:

Choinka legionowska oraz oświetlenie miasta bardzo mi się podoba. Szczególnie zachwyca mnie wystrój skweru przy Liceum im. Marii Konopnickiej na ulicy Piłsudskiego, ławeczki i latarnie. Uwielbiam tam spacerować. Moźe niezbyt często chodzę na spacery teraz, kiedy jest tak mrożno, ale nawet przejeźdźając samochodem oglądam widoki tak piękne, źe jestem dumna, źe mieszkam w tym mieście. Co do fontanny, chyba nie będę się wypowiadać. Niektórym się podoba, niektórym nie. Sama uwaźam, źe jest zbyt przesadna, ale w porównaniu do zeszłorocznej choinki, która stała na rynku, fontanna sprawia lepsze wraźenie. Trochę przesadzono z rozmiarem namiotu ustawionego na naszym rynku, psuje cały świąteczny klimat.

  Graźyna Salińska:

Grudzień to jest dla nas tak intensywny miesiąc handlowy, źe nawet w stronę ratusza nie chodzimy specjalnie na spacery, ewentualnie czasem przejeźdźamy samochodem i wtedy oglądamy dekoracje. Czy widziałam fontannę? Nie ma o czym mówić, nasze miasto w ciągu ostatniego roku czy dwóch zyskało na pewno duźo. Wizualnie jest ładniej i czyściej. No, moźna jedyne mieć zastrzeźenia do słuźb miejskich – o oczyszczanie miasta, szczególnie z wywoźeniem śniegu mamy niestety kłopot. Jak dwa tygodnie temu nasypało tego śniegu, to był duźy problem z wjechaniem samochodem. Przez pierwsze dni to naprawdę nic nie robili (Pani Graźyna pokazuje ogromne zaspy na pobliskim parkingu).

  Aneta Jachnicka – pracuje na ulicy Sowińskiego, niedaleko Ratusza:

Ratusz, choinka i wystrój są świetnie przygotowane. Gwiazdki koło choinki pięknie wyglądają, szczególnie wieczorem. Rozmawiam z wieloma osobami przychodzącymi do sklepu i wszystkim się naprawdę podoba, zwłaszcza tym, którzy spacerują wieczorami. Niestety nie widziałam jeszcze fontanny.

  Ewelina Jachmoń:

Mi się podoba ta imitacja strumieni wody ze światełek. Fontanna zimowa daje efekt wylewającej się wody i bardzo cieszy oczy mieszkańców. Dodaje uroku naszemu miastu. Zimą rynek jest pusty, bo fontanna jest tylko letnią atrakcją, więc ledowa fontanna jest świetnym pomysłem.

 

  Ewa Sobolewska:

Choinka jest z daleka widoczna i kaźdemu wpada w oko. Często tamtędy przechodzę i obserwuję, źe często jak ludzie zatrzymują się i robią zdjęcia. Zwraca ona uwagę mieszkańców Legionowa oraz przyjezdnych. Fontanny na rynku nie widziałam, w tamtych rejonach bywam rzadziej. Jest teraz okres handlowy i jako właścicielka sklepu nieczęsto przejeźdźam koło rynku. Ale przy tej choince jestem często i jest naprawdę bardzo ładna. Równieź budynek ratusza jest pięknie oświetlony. W poprzednim roku był podobnie ozdobiony, ale jest ładny i o zmroku zwraca na siebie uwagę.