Policja nadal szuka złodzieja skarbonki

520466809533a.jpg

Kradzież puszki z pieniędzmi przeznaczonymi dla dzieci z Domu Dziecka w Chotomowie z legionowskiej siłowni „Dominator”, jej właściciel Paweł Grzeszkiewicz, 25 lutego zgłosił lokalnej policji. Od tego czasu policja, pod nadzorem legionowskiej prokuratury rejonowej, prowadzi śledztwo w tej sprawie. Póki co nie udało się schwytać złodzieja.

 

Prowadzimy postępowanie w kierunku artykułu 278, paragraf 1 kodeksu karnego, czyli w sprawie przywłaszczenia cudzej rzeczy ruchomej, tj. kradzieży. Za to przestępstwo, grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat – informuje mł. asp. Emilia Kuligowska, zastępca rzecznika prasowego Komendy Powiatowej Policji w Legionowie. W sprawach mniejszej wagi, kodeks karny przewiduje za to przestępstwo niższy wymiar kary – mianowicie karę grzywny, karę ograniczenia wolności, bądź karę pozbawienia wolności maksymalnie do roku.

Trwają czynności
Policja zapytana o to, czy są i ewentualnie, ilu świadków jest przesłuchiwanych w tej sprawie. – Właściciel siłowni „Dominator” dostarczył nam nagranie z monitoringu i jest to dowód w prowadzonym postępowaniu. Na chwilę obecną, ze względu na dobro postępowania, nie mogę udzielić szerszych informacji –dodaje mł. asp. Emilia Kuligowska z legionowskiej KKP.

Okradł dzieci w Walentynki
W tegoroczne Walentynki, z siłowni „Dominator” zniknęła puszka z pieniędzmi zbieranymi dla dzieci z chotomowskiego Domu Dziecka. Puszka z pieniędzmi zwykle stała cały czas na ladzie, zaś klienci wrzucali tam swoje datki. Jak mówi  właściciel „Dominatora”, zwykle są to końcówki zapłaconych rachunków. Kiedy przychodzą święta do uzbieranej sumy, siłownia dokłada swoją część i funduje prezenty dla dzieci z Domu Dziecka. Właściciel siłowni, Paweł Grzeszkiewicz po powrocie z urlopu sprawdził nagranie z monitoringu. Firmowe kamery zarejestrowały młodego mężczyznę, który sprawdzał puszki i wziął ze sobą tę cięższą. Okazało się, że cała kradzież została na nim zarejestrowana.

Oburzony zaistniałą sytuacją, udostępnił film na Facebooku, z prośbą o dalsze jego udostępnianie wśród internautów i pomoc w schwytaniu sprawcy. Przewidział także nagrodę, czyli miesięczny karnet na siłownię wraz z odżywką białkową, dla osoby, która udzieli informacji, ułatwiającej złapanie złodzieja. Tylko w ciągu jednego dnia, nagranie z zarejestrowaną kradzieżą miało aż 411 udostępnień na FB. Jak przyznawał Paweł Grzeszkiewicz, zanim jeszcze zgłosił kradzież na policji, otrzymywał wiadomości od internautów, że rozpoznają oni sprawcę.

ms