Roman Smogorzewski: Zaplanowane referenda powinny się odbyć

roman-smogorzewski-absolutorium

Prezydent Legionowa Roman Smogorzewski (fot. arch. GP)

W piątek 28 kwietnia Prawo i Sprawiedliwość wycofało się z projektu ustawy metropolitalnej. To o tyle dziwne, że jeszcze kilka dni wcześniej poseł Jacek Sasin – jeden z jej autorów ogłosił sukces konsultacji społecznych wokół projektu ustawy. Co dalej w sprawie metropolii? – rozmowa z prezydentem Legionowa Romanem Smogorzewskim.

Prawo i Sprawiedliwość ogłosiło, że wycofuje się z projektu ustawy metropolitalnej. Skąd Pana zdaniem taka decyzja?

Okazuje się, że jedyne co potrafi powstrzymać Prawo i Sprawiedliwość to zdecydowany opór społeczny. Pokazali, że nie liczą się z nikim dopóki nie ma realnej groźby wyjścia na ulice. W sprawie MegaWarszawy ten opór był ogromny. Partia rządząca nie spodziewała się, że wynik referendum w Legionowie będzie tak jednoznaczny. To jednoznaczny głos Legionowa plus zaplanowane już w kilkunastu gminach referenda spowodowały wycofanie się z projektu. Na pewno ważną rolę odegrała miażdżąca krytyka fasadowych konsultacji tego projektu i zauważalny spadek notowań PIS.

Kilka dni temu poseł Jacek Sasin mówił o sukcesie konsultacji społecznych. Nie mówił jednak o treściach, jakie przekazali w nich mieszkańcy, ale skupił się na liczbie uczestników. Może jednak w samych konsultacjach mieszkańcy sprzeciwili się metropolii w takim kształcie.

Ale o jakich konsultacjach społecznych mówimy? To była farsa. Ankieterzy nie pojawiali się, a jak już byli to nie umieli odpowiedzieć na żadne pytanie. A same pytania w ankiecie? Wybór na zasadzie chcesz być piękny i bogaty czy stary i biedny. Nic dziwnego, że nie wspominają słowem na temat wyników. PiS już tyle razy kłamał, że ich słowa warte są tyle co papier, na którym są napisane. Nie liczę na to, że przyznają się że te ich pseudo-konsultacje nie wyszły.

 

 

Co z tymi referendami, które zostały już zaplanowane. Wiele samorządów już zaczęło przygotowania do kampanii referendalnej. Samorządy Nieporętu i Wieliszewa rozpoczęły przygotowanie debat na temat metropolii. Zaproszenia mieli otrzymać także politycy partii rządzącej.

Te referenda zdecydowanie powinny się odbyć, o ile pozwoli na to wojewoda. Mieszkańcy, których PiS nie pyta o zdanie w żadnej kwestii mają okazję głośno i wyraźnie wypowiedzieć się w tym temacie. Kapitulacja PiS nastąpiła tuż przed pierwszym z kilkunastu referendów. Nie sądzę, że to przypadek. A przecież nie ma absolutnie żadnej gwarancji, że ten projekt, być może pod inną nazwą, nie wróci od razu na posiedzenie Sejmu i jednego dnia nie zostanie uchwalony.

Metropolia jest potrzebna i Warszawie i okolicznym miejscowościom, może tę kwestię trzeba dalej dyskutować i wypracować wspólne rozwiązanie satysfakcjonujące wszelkie strony potencjalnego porozumienia. Działanie wydaje się tym bardziej zasadne ponieważ większość parlamentarna wyrzuciła do śmieci ustawę uchwaloną przez poprzednią większość parlamentarną.

Od początku podkreślamy, że metropolia nie tylko jest potrzebna, ale w dodatku już istnieje. Od lat ściśle współpracujemy nie tylko z innymi około warszawskimi samorządami, ale i z Warszawą. Chcemy, aby ta metropolia działała na ścisłe określonych warunkach, a współpraca była dobrowolna. Wspólne działania, takie jak np. transport, musi mieć zapewnione finansowanie. Dlatego zdecydowaliśmy się wejść do Stowarzyszenia Metropolia Warszawska aby wspólnie, w prawdziwych konsultacjach, wypracować dobre rozwiązania dla wszystkich samorządów tworzących Metropolię Warszawską.

Dziękuję za rozmowę.