Legionowo. Rynek reaktywacja. Proponują jednokierunkowe ulice

01_Projekt - wizualizacja

Wizualizacja runku (mat. Pracowni Architektonicznej UNICA DESIGN)

Po marcowych konsultacjach dotyczących utworzenia deptaka na Rynku w Legionowie, pojawiła się kolejna propozycja modernizacji tego terenu.

Tym razem do tego zadania przymierzyli się młodzi architekci z legionowskiej Pracowni Architektonicznej UNICA DESIGN. Ich projekt zakłada nie tylko poprawienie komunikacji dla pieszych, ale również ułatwienia dla kierowców.

 

Autorami projektu są architekci: Marcin Kuryłowicz, Agnieszka Dąbrowska, Maciej Modzelewski. – Zakres projektu obejmuje cały rynek miejski i odpowiada na potrzeby zarówno pieszych poruszających się chodnikiem wzdłuż ul. Piłsudskiego, a także przedsiębiorców posiadających sklepy w tej ulicy. Projekt zakłada również podniesienie rangi całego rynku, zwiększenie liczby miejsc postojowych w tym obszarze, uspokojenie ruchu, zwiększenie przepustowości głównego ciągu pieszego – informuje Marcin Kuryłowicz. – Podniesienie posadzki do poziomu chodników pozwala na zagospodarowanie przestrzeni rynku z możliwością bezkolizyjnego poruszania się po całym placu.

Projekt zakłada poszerzenie chodników i poprawę dostępności dla niepełnosprawnych. Do tej pory kierowcy, którzy próbowali wyjeżdżać z miejsc parkingowych nie tylko narażali się na kolizje ze względu na brak widoczności, ale również blokowali przejazd innym. Zmiana kierunku jazdy wokół rynku uspokoi ruch drogowy. Według architektów zwiększy się też liczba miejsc parkingowych o 53 stanowiska.

Legionowscy architekci chcieliby mieć wpływ na wygląd miasta. – Reaktywacja rynku bardzo nas interesuje. Widzimy ją jednak w innym stanie niż dotychczas – opowiadał o projekcie „Projekt koncepcyjny zagospodarowania strefy rynku miejskiego w Legionowie”  w skrócie „RYNEK REAKTYWACJA” Marcin Kuryłowicz. Skąd zaangażowanie w opracowanie modernizacji rynku? Według niego na tym polega zawód architekta, by szukać najlepszych rozwiązań, które służyłyby wszystkim mieszkańcom, zarówno pieszym, kierowcom jak i przedsiębiorcom.

 

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 15

  1. Świetny i sensowny pomysł: rynek pozostaje rynkiem, zachowany ruch samochodowy i więcej miejsca na parkowanie. Brawo młodzi Architekci!

  2. Kolejny bezsensowny pomysł zupełnie na miarę deptakowej ekipy a mianowicie przeniesienie miejsc parkingowych przy ulicy Piłsudskiego z jednej strony na drugą i to kosztem jednego pasa ruchu – no po prostu brawo….

  3. Mi się bardzo podoba, fajnie się prezentuje chciałbym taki rynek w Legionowie 😉

  4. Myślę, że poszerzenie chodnika, jak najbardziej ma sens, nawet kosztem miejsc parkingowych. A to dlatego, że często np. tłum wysypujący się z pociągu i idący w stronę ratusza nie mieści się w tym wąziutkim przejściu. Często chodzę tam z wózkiem do sklepu lub apteki, trzeba iść gęsiego, aby przejść samemu i jeszcze przepuścić ludzi z naprzeciwka. W tym przypadku trzeba mieć odwagą wybrać: albo lepiej mają kierowcy albo przechodnie.

  5. jednokierunkowe ulice na rynku i ul. Piłsudskiego – absolutnie tak. Najlepiej z szerszym pasem dla rowerów, oddzielającym chodnik od ulicy (o innym kolorze nawierzchni) i przeniesienie wszystkich miejsc parkingowych na wewnętrzną stronę rynku (czyli odblokowanie chodnika wzdłuż pierzei kamienic). Obecne nasilenie ruchu i tak powoduje, że ruch jest zatrzymywany każdym pojazdem wyjeżdżającym z miejsca parkingowego/parkującym. Mnie się podoba.

    • To nie jest problem nasilenia ruchu. Samochody zatrzymują się na wszystkich pasach bo jakiś ‚mądry’ zaprojektował prostopadłe miejsca parkingowe dla tak wąskich pasów ruchu przy Piłsudskiego. Gdyby miejsca parkingowe były położone ukośnie do pasa jezdni problemu by nie było…

    • Cóż młodzi projektanci nie doczytali Prawa o Ruchu Drogowym i nieopatrznie wpakowali na chodnik rowerzystów. Marcin 100% tak dla pomysłu oddzielnego pasa ruchu dla rowerzystów namalowanego po prostu na jezdni z odpowiednim czerwony zabarwieniem nawierzchni asfaltowej.

      Kolejny błąd projektantów w kwestiach miejsc parkowania, powinny być one ukośne bo wtedy można swobodniej zaparkować samochodem a dodatkowo mamy dużo większą widoczność na to co się dzieje za nami.

      Pomysł ogólnie jak najbardziej tak, ale trzeba go dopracować.

      • Gdybym mógł (a nie wiem, czy to możliwe w sensie Ustawy o ruchu drogowym), to wolałbym pas rowerowy nieczerwony. Ten kolor powinien mieć walor ostrzegawczy a pomalowanie pasa choćby na zielono zachowa jego odrębność. Ukośne miejsca – czemu nie, ale to oznacza, że godzimy się na zmniejszenie miejsc do parkowania. Więc tak – pomysł ok, ale wymaga poprawek i rozpoczęcia dyskusji już po poprawkach. Ja był jeszcze rynek oznakował jako „obszar zamieszkania”, daje to ograniczenie prędkości i najważniejsze: bezwzględne pierwszeństwo pieszych przed pojazdami, także na ulicy. U nas, na wsi, sprawdziło się świetnie.

        • Z tego co widzę na przentacji to wnioskuję Piłsudskiego nadal ma być dojazdową drogą dla autobusów w kierunku stacji PKP, więc raczej strefa zamieszkania odpada. Myślę, żę lepsze rozwiązanie to strefa Tempo 30.
          W większych miastach Polski stosuje się czerwony kolor nawierzchni jako wyróżniający się w zastosowaniach oznakowania drug lub pasów dla rowerów.

          Tak zdaję sobie sprawę, że ukośne miejsca „zabierają” więcej miejsca, ale trzeba pamiętać że zwęzi się droga i w to miejsce powstają parkingi po obu stronach jezdni.

          • moja „strefa zamieszkania” to preferowany transfer między dwiema wsiami, więc owszem – da się 🙂 „Tempo 30” też dla mnie jest OK, ale już słyszę ten jazgot samochodziarzy. Jeśli mamy oddać chodnik pieszym i oddzielić go pasem dla rowerów, to wychodzi, że parkować będzie można tylko po jednej stronie.

      • Piotrze, na jednokierunkowej prostopadłe miejsca parkingowe nie są już tak upierdliwe, jak w stanie obecnym 😉

  6. Jakie jest prawdopodobieństwo, że nie skończy się tak jak z projektem przebudowy biblioteki na Sowińskiego?

    • no, niestety, projekt znowu ląduje u „bandy Rysia”, czyli Magiczny Trójkąt Legionowski: Smogo-Jełop-Rada Miasta.

  7. a tak przy okazji: Prokuratura w Warszawie rozpoczęła dziś postępowanie sprawdzające przeciwko Januszowi Palikotowi na okoliczność sikora, co nie został ujawniony, tam, gdzie powinien być. Romek, patrz co za dobory skład członków Głównego Zarządu Towarzystwa Sikorowego im. Dżejmsa Bonda: Nowak, Smogorzewski, Palikot. Cymes! 🙂

  8. Jednokierunkowa tak ale na całości ul. Piłsudskiego i pod warunkiem, że ul. Słowackiego też zostanie przeformowana na jednokierunkową wyprowadzającą ruch – wraz z oznakowanym pasem dla rowerów na obu ulicach. Zmiana tylko przy rynku będzie zmorą kierowców autobusów i usprawni ruch tylko na 100m (1/5 całej długości), pozostała część nadal będzie kolizyjna. Dobrze by było przemyśleć też ewentualne połączenie z „parkingowcem”.
    Gratuluję chęci i nie poprzestawajcie! 🙂

Dodaj komentarz