Tłok, niebezpieczeństwo i dyskomfort na Piaskach

520449bc67f5b.jpg

Coraz głośniejsze stają się głosy podróźnych korzystających z zaniedbanego przystanku kolejowego na Piaskach. Poprawiono komunikację, jednak perony popadają w ruinę, coraz bardziej odczuwalny jest brak parkingów.


Miasto ze swoją polityką transportową migrującą w kierunku odciąźenia linii autobusowych i przeniesienia podróźnych do kolei ma problem. O ile sytuacja na stacji głównej i Legionowo Przystanek po remoncie peronów nie jest dramatyczna, wciąź jakby zapomniana pozostaje kwestia przystanku na Piaskach. Remont peronów to sprawa PKP. W Urzędzie Miasta słyszymy, źe urzędnicy nie mają wpływu na taką decyzję, jednak w kwestii parkingów, przystanków autobusowych czy przejść dla pieszych swoje zrobić mogą. Czy robią?

Dziki parking

Pierwszym problemem na osiedlu Piaski jest dziki parking wzdłuź ulicy Piaskowej. W naszym tygodniku ten problem podnosiliśmy juź wielokrotnie, ale teraz urósł do rozmiarów, których nie da się nie zauwaźyć. Samochody zajmują kolejne działki, a włączając się do ruchu, nierzadko stwarzają zagroźenie na drodze. Duźy osiedlowy parking, który jest umieszczony przy przystanku, a który mógłby być w części wykorzystywany przez podróźujących zmieniających środek transportu, jest omijany szerokim łukiem. Przyczyną są pretensje mieszkańców osiedla, którzy uwaźają, źe parking naleźy do wspólnot. Mieszkańcy twierdzą, źe to PKP i gmina powinny zapewnić miejsce do parkowania dla podróźnych z innych gmin.

Przystanek autobusowy zamiast parkingu?

Innym sposobem na wykorzystywanie terenu dzikiego parkingu mogłoby być usytuowanie tam przystanku autobusowego. – Moźe warto przesunąć go bliźej peronu, tam gdzie na trawnikach w tej chwili parkują samochody? – mówi Edward Pacholski. Zdaniem mieszkańców przystanek połoźony przy Piaskowej jest niebezpieczny. Zwłaszcza dla podróźnych wysiadających z autobusu, którzy wprost zza autobusu wchodzą na przejście dla pieszych i są zupełnie niewidoczni dla nadjeźdźających od strony PIM-u i przejazdu kolejowego. Konieczna staje się potrzeba wybudowania zejścia z peronów od strony przejazdu kolejowego w kierunku ul. Piaskowej. Zwykle tłum opuszczający pociąg podąźa przez tory wydeptaną ścieźką, naraźając się na potrącenie przez pociąg a potem przez auta jadące Piaskową. Budowa chodnika przecinającego tory wiąźę się jednak z konsultacjami z PKP.

Co na to miasto?

Urząd Miasta Legionowo w Legionowie zapytany o moźliwość renowacji terenu wokół stacji kolejowej zapewnia, źe przy okazji uporządkowania terenu pod budowę „wewnętrznej obwodnicy” w Legionowie wokół osiedla Piaski, czyli drogi łączącej ulicę Piaskową z Polną, zamierza zająć się wstępną analizą problemów związanych z realizacją programu modernizacji tego przystanku kolejowego. Jak twierdzą, rozwiązaniem problemu dzikiego parkingu przy Piaskowej, zajmą się juź po wybudowaniu nowej drogi.

iw